zwatpienie w mezczyzn - apogeum

Czekoczeko może zastanów sie przez chwilę i pomyśl jakich facetów zwykle olewasz. Bo być może typ, który wybierasz ma jakąś wspólną cechę - może sekret tkwi w wyglądzie, w zachowaniu, w gestach.

ważne żeby mój własny był w tym 1% niewiele wymagam od życia,wystarczy jeden wierny facet tak napisales/ es wiec stweirdzilam ze jestes kobieta, poczym napisales/as ze jestes mezczyzna

Baunty - tamten mi się znudził.Zresztą Ci z którymi często tu gadam i tak po pierwszym poście się kapowali, kto ja. Teraz też bym sobie zmienił, ale nie mam pomysłu na jaki:(

czekoczeko--- jestes kobieta, to ze za toba latal nie oznacza ze musisz mu ulec, to ty wybierz sobie partnera jesli jestes jednostka rozumna, wedlug twojego rozumowania, to ja osobiscie powinien isc do łozka z kazda szmira ktora sie przyczepia? nie bierz tego co ci sie pojawi pod nosem tylko to co chcesz

no tak,a jak ktoś jest wierny,to jest ciapciakiem :D albo inaczej,to ciapciaki są wierne :D..bo są ciapciakami. genialne określenie - ciapciaku kochany mój. ale kobieta atrakcyjna też według tego myślenia nie może,po prostu nie może być wierna! no bo jakże to.."świat tak jest skonstruowany" facetowi sie po prostu nie chce wiernej laski poszukać i tyle :D albo uważa że na taką nie zasługuje,przecież jest 'średnio atrakcyjny" kafeteria potrafi rozwalić mózg :D

jvjggvjv chcesz poznać ten 1%?

Frodo czyli nowym nickiem chciałeś uwolnić sie od starej tożsamości, czy tak? Cieszę się z tych zmian, jakie u Ciebie nastały, to dobrze świadczy daje nadzieje dla innych ;)

kocur, ale to nie wygladalo tak ze on latal a ja po kilku tyg no ok jak juz latasz to bede z toba. latal za mna rok. ja bylam dosc niechetnie do niego nastawiona ale przez te rok przekonywal mnie do siebie i tak wyszlo ze sie zwiazalismy. i bylo fantastycznie.. ale pan idealny okazal sie niestety casanova co dobrze ukrywal

Bauntyy - Dziękuję za miłe słowa. Cco do uwolnienia jednak nie masz racji - 99,9% moich wypowiedzi pod oboma nickami tyczyło się tego, że karły mają przewalone, a dziewczyny chcą tylko wysokich itd, zresztą wiesz. Tak więc jak piszę, po pierwszym poście, każdy kto mnie znał pod starym nickiem pod nowym bez trudu mógł skojarzyć.

znam tyle "1%" ,że zaczynam sie zastanawiać,czy to aby jest 1%...w rodzinie mam nawet kogoś takiego,jacy my jesteśmy wyjątkowi...jak nienaturalni

" jvjggv kafeteria potrafi rozwalić mózg" a wszystko przez to, że kafeteria jest skupiskiem różnych ludzi z różnymi doświadczeniami, poglądami, jedni potrafią być tolerancyjni na odmienne poglądy, inni w imię swoich racji poszliby na noże ;)

"absurd ja nie wierze i nie wmowi mi nikt ze niewiernosc u facetow jest wynikiem natury" racja,to absurd.Bo poligamia może i wynika z natury,ale co z tego,jak natura nie zmusza nikogo do obiecywania wierności,składania przysiąg,poligamista może żyć w zgodzie z naturą nikogo przy tym nie oszukując. Jeśli zdradzanie wynikałoby z natury człowieka,musielibyśmy wziąć pod uwagę nie jego poligamię,ale skłonność do kłamania,ktoś kto ma kłamstwo we krwi jest z natury niewierny i nielojalny.

Frodo mimo wszystko cieszę się, że Twoja opinia co do upodobań kobiet do wyłącznie wysokich facetów nie stanowi reguły ;)

"jedni potrafią być tolerancyjni na odmienne poglądy, inni w imię swoich racji poszliby na noże" Ktoś tu ostatnio wstawił fajny artykuł, dt dyskusji w necie, z którego myśl była taka, że i tak nie chodzi o przekonanie kogoś do swoich racji, bo nikt się do błędu nie przyzna, ale o zrobienie sobie jakiegoś autorytetu nieomylnego gościa.

no tak rozumowanie ludiz jest proste... wierny to ciapciak, wierna to brzydka albo niedorozwinieta :D, a ci ktorzy wkładaja swoje miecze gdzie popadnie sa ok, bo to wynika z prawa natury, oidac tym tropem kobieta moze odbywac wiele stosunkow, wielokrotnie bo tak zostala skonstruowana, czyli nie powinna wcale robic sobie przerw, wkolo jest przeciez tyle samcow, kobiety sa zapładniane tylko przez samcow alfa, dorodnych, z fiutami jak piesc Herkulesa, cialo apolla, tylko ladni rodza zdrowe dzieci i bez wad, powinismy kopulowac z jak najwieksza liczba partnerow, ku chwale ludzkosci, choroby wenreyczne omijaja pieknych ludzi z daleka, idac tym tropem czuje sie nienormalny, ruszam zaraz do boju, nawet jezowi nie odpuszcze...

Baunty - myślę, że ja cieszę się tym bardziej:P

faceta ktory jest z laska mimo ze wie ze ona go zdradza, to ja jeszcze nie spotkalam przyznam szczerze..a taki pan tu byl

Zawsze wydawało mi się, że zdrada w związku jest konsekwencją monotonii i tego, że któraś ze stron zaczyna się nudzić i szuka atrakcji, urozmaicenia. Ale to temat rzeka.

Frodo ten "nieomylny gość" jest chyba efektem jakiegoś niedowartościowania w realu. Nie ma ludzi, którzy mają we wszystkim rację. To jest niemożliwe.

nie wiem czego konsekwenkcja jest zdrada, ale wiem jedno, jak ktos mial sklonnosci do mataczenia to bedzie mataczyl dalej

bauntyy masz racje ale jesli ma sie do czynienia z typem casanovy... to mimo ze sie staje na glowie i zapobiega sie rutynie to i tak pojdzie do innej.

dziwne że nie spotkałaś,przecież to takie normalne,takie naturalne ona tak go musi kochać.. jak dla mnie choroby weneryczne to jakaś obrona natury przed poligamią..ona wcale nie jest taka bardzo korzystna,jak jest przeludnienie ludziom odpierdala jak w chinach,nie szanują w ogóle życia. A gdy dziecko ma "przygodnych rodziców" też raczej takie happy nie jest..każde dziecko chce mieć kochających się rodziców wwedług mnie wierność cechuje ludzi dojrzałych,zdolnych do trwałej miłości..a ile takich jest to sprawa nieodgadniona tak naprawde,statystyki są wyjęte z dupy,nie mogą być prawdziwe bo wtedy każdy człowiek na świecie musiałby być podliczony i uwzględniony..

ludu moj ludu, to ze jestes chłopie niski oznacza ze nie znajdizesz partnerki? a wszystkie kobiety sa wysokie? :D

Bauntyy - pewnie tak. Ale zaręczam Ci, że ja wtedy naprawdę byłem święcie przekonany o mojej racji.

jestem pewna ze szybko znajdzie nowa dziewczyne moj ex boy tak jak i tego ze wierny nie potrafi byc jednej kobiecie.

Czekoczeko niektórzy po prostu lubią ten sport. Casanova to już chyba odrębny temat.

trzeba także pamiętać że te 99% zdradzających według kogoś podliczone są na oko i tylko we własnym otoczeniu i z własnego doświadczenia...a masa ludzi ma swoje doświadczenia,które jednak mogą się różnić

mruczasty kocur - a wszystkie niskie chcą niskich?:D

czekoczeko przestan juz o tym frajerze pisac, tyle gosci chodzi po swiecie a ty sie uwzielas na jakiegos debila

Wiesz Frodo, jest różnica pomiędzy wyrażeniem swojego wewnętrznego poglądu a narzucaniem innym na siłę swojego zdania pod różną postacią. Ta nieomylność, o której mówimy dotyczy tego drugiego. W Twoim przypadku było to coś innego - bynajmniej ja tak to odebrałam.