Nagie dzieciaczki na plaży

Lomu tluku, wanna w czyims prywatnym mieszkaniu to co innego niz publiczna plaza, nie sadzisz?

Komu ty jesteś taka tępa czy tylko udajesz?

Pisałem do tej osoby, która dzieci w ogrodowym baseniku w majteczkach kompie, bo ZARAZKI!

lomu

Lomu popieram, pisałam o tym wczesniej (grzybica,gruzlica,nawet zwykłe przeziebienie czy cokolwiek-tym mozemy zarazic się nie poprzez siadanie na piachu bez majtek ale w chwili w ktorej kompletnie się tego nie spodziewamy-publiczna toaleta,dotknięcie klamki,czegokolwiek,co dotykał chory).a "piasek w tylku" jak ma byc to i tak bedzie czy dziecko ma majteczki czy nie gdyz dziecko czesto wchodzi do wody a zaraz potem siada na piasku.majteczki tu nie pomogą. widze ze wchodzą tu nowe osoby i piszą o tym samym co na poprzednich stronach juz jest napisane,przerobione i wytłumaczone po 100 razy.moze lepiej przeczytac cały temat zamiast zadawac po raz n-ty to samo pytanie? pozdrawiam i dobranoc.

Lomu ty durnoto. Dzieci w ogrodowym baseniku kapaly się w majteczkach bo po wyjściu biegały po trawie, siadały w piasku itp. A widać ty córki nie masz to nie będę ci tłumaczyć jak się pozbyć ziaren piasku z malusiej cipeczki. Tepota.

jak ostatnio widzialem nagie dziecko na plazy, to poszedlem do dzieciecego kupilem ze 3 pary majtek, wrocilem na plaze i wreczyłem jego matce z tekstem ze to w prezencie i to straszne ze niektorzy nawet na majtki nie maja, mowie wam ale miala mine jakby jej ktos z liscia dal.

Brawo!!!

co za downy potem dziwota, ze pedofile są, okazja czyni złodzieja :o

dupeczki kupeczki cipeczki OGARNIJCIE SIĘ!!!

Wyobraź sobie, że byłem kilka razy na plaży w kąpielówkach i miałem piasek w tyłku...Dzieci znacznie bardziej szaleją na plaży i piasek mają w nosie, uszach i w każdym zakamarku. Owiń je folią następnym razem.

A na plażach i tak nic sie nie zmieni bo ludzie swój rozum mają.

no wlasnie jak slysze te zdrobnienia to mi sie na rzygi zbiera, niektorym mamuskom sie mozg rozciagnal razem z dresem. to wszystkie "pupeczki", "gardelka" "katarki" itp. wiecie ze psychologowie twierdza ze tak sie nie powinno do dziecka mowic? tepe pizdy!!!

Lomu z tą pomarańczka od tytułu topiku nie ma co gadac bo jej już zaczyna brakowac pomysłów na nick!

lomu a ty właściwie masz małe dzieci? Wątpię.

"wiecie ze psychologowie twierdza ze tak sie nie powinno do dziecka mowic? tepe pi**y!!!" Wyobraź sobie, że zanim psychologowie to wymyślili, mówiła tak Twoja mama.

autorce topiku:D

skad ty wiesz jak mowila moja matka? z deklem to widac masz rowno hehe

gfsfdx - wyobraź sobie, że prawie mam (a raczej miałem). smutna historia. W maju skończyła 10 lat.

To są gówniary albo mamusie z seri tych co nic do dzieci w ogóle nie mówią a po dwóch latach płaczą że dziecko nic nie mówi-niemowa

Ja do dzieci nigdy nie mówiłam zdrobnieniami, dlatego wyrosły na mądrych nastolatków :P.

buhaha :D

435436t5 Domyślam się, że masz więcej, niż 10 lat, a to oznacza, że Twoi rodzice nie są młodsi ode mnie. O nie mówieniu do dzieci zdrobnieniami, psychologowie mówili, iedy bylem nastolatkiem. Stąd prosta konkluzja, że Twoi rodzice nie wiedzieli, że tak nie wolno, kiedy byłeś/aś dzieckiem.

Oj bład!!! do dzieci można mowić np daj poduszeczkę, albo nocniczek, zdrowbniale można mówić ale nie można mówić szepleniąc to jest największy błąd u rodziców:/ dziecko jak ma rok już się uczy mówić nie mówmy: o jaki mas slicny jowejek tylko o jaki masz śliczny rowerek... Pewnie wiedzie o co mi chodzi...

"Dziecko siada gołym tyłkiem wszędzie, jak to dziecko, a wkoło aż się roi od bakterii, grzybów itp. No i wysypka czy stan zapalny na bank. Niektóre matki są strasznie tępe." Zgadzam się z tą wypowiedzią całkowicie. Nie wiem, czy ludzie mają jakakolwiek świadomość takiego własnie zagrożenia. Czy znana jest nazwa rzęsistkowica? Nie? No to nie ma o czym gadać. Sama zakladałam dzieciaczkom majty . Zawsze. Ponadto zabierałam po 3-4 pary na zmianę. Dziś jesteśmy bardziej świadomi nie tylko zagrożeń bakteryjnych. A pedofilia...ale to osobny temat mooorze

Jeszcze w kwestii ubierania dzieci w miejscu publicznym. Jak ktoś gdzieś wcześniej napisał dla dziecka trzeba mieć szacunek bo to mały CZŁOWIEK. I choćby dlatego nie należy wystawiać go na widok publiczny na golasa np. na plaży gdzie wokół pełno obcych ludzi.

a kur..to nie oddychajcie ,bo w powietrzu sa bakterie :P

rybcia93 Dziecko uczy się od nas, więc idiotyzmem jest powtarzanie za nim słówek, żeby je utrwalało.

Psiu...ty wiesz co piszesz?

"psiubziuu_____ " a leczyłaś kiedyś rzęsistka? Bo ja widziałam objawy u chorej osoby mojej kuzynki. Niby bic wielkiego, a męczyła się dziewczyna dość długo i paskudnie klęła. W końcu się wyleczyła, nałykała się jakichś tabletek,, ze nie powiem, jakie jeszcze musiała zabiegi przechodzić. Długo nie mogła dojść gdzie i jakim cudem... była jeszcze wtedy dziewicą. Otóż wystarczyła jedna nocka przespana w hotelu na rzekomo czystym prześcieradle...brrr