Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiwi1988

160cm i 100kg wagi porażka :( a kiedyś 160cm i 56kg, schudnijmy po ciąży, kto z

Polecane posty

Hanka33 tak juz w domku sie uspokoiła :) jak przyszłam wyłaczyc komputer to zasneła wtulone we mnie normalnie w sekunde heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astralka tytuł może jest źle napisany to ja Tobie i wszystkim już wytumacze:) 160cm i 100kg stan obecny ( ale juz nie całkiem bo dziś juz jest 96kg) kiedyś 160cm 56kg:) moja waga 6lat temu jak poznałam mojego męża i moja waga 4lata temu zanim zaszłam w 1wszą ciąże :) schudnijmy po ciązy:) chodzi mi o to że zapraszam Panie które sa po ciązy i chcą zgubić kilogramy i nabrały w tym czasie przemyslen i determinacji do działania tytuł nie znaczy że przez 9mies przytyłam od 56kg do 100:):):) mam nadzieje że sprostowałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka waga waszym zdaniem jest lepsza elektroniczna czy mechaniczna? Miałam elektroniczna ale w każdy miejscu pokazywała inną wage, baterie musiałam wymieniac średnio co 1,5tyg i wsumie już się rozwaliła, mój tata ma mechaniczną to to już z dobre 15lat i nic, działa bez zażutów. Minus mechanicznej to to ze pokazuje tylko kilogramy a gramow nie pokazuje :( a elektroniczna tak:( A wy jakie macie wagi??? Licze na opinie bo jutro muszę kupić wage bo ile można ważyć się w przychodni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam elektryczną. Bardzo sobie chwalę. A baterię wkładam tylko do ważenia. Nie z oszczędności tylko dlatego, że moja nie ma włącznika jako takiego tylko włącza się poprzez uniesienie. I dzieciarnia to odkryła i bateria padała w jeden dzień. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"problem jest taki, że ja właśnie tak dużo nie jadłam a głównie jadłam warzywa, dużo rzodkiewek, kalafiora i pomidorów." Ale ja się czepiać nie będę, nie po to tu jestem :) Nie czytałam całego wątku tylko pierwsze strony tak więc nie wiedziałam, że autorka nie może ćwiczyć. Ale nawet lekkie ćwiczenia? Bo przecież zajmowanie się dzieckiem to też wysiłek a to przecież musi robić? Nie mówię od razu, że masz biec na siłownię i ćwiczyć 8 godzin :P. Bardziej mi chodziło o coś w stylu 1h dziennie na rowerku czy coś w ten deseń. No ale jeśli nie możesz to później wprowadź, bo naprawdę samą dietą niewiele zdziałasz. Poleci Ci tylko woda i mięśnie a tłuszcz zostanie. Co do wagi to polecam elektroniczną. Moja stoi zawsze w tym samym miejscu i pokazuje wagę w porządku. Jak będzie stała zawsze w tym samym miejscu to pokaże dobrą wagę. Dopuszczalny błąd to najczęściej 1kg. A no i zaznaczam, że ja zazwyczaj rano ważę 56kg a wieczorem potrafię mieć 58-59kg, wiadomo woda i jedzenie też trochę ważą :P. Tak więc nie zdziw się, że za dnia pokazuje inaczej. Najlepiej ważyć się rano po porannej toalecie przed jedzeniem. Ja tam bym się nie przejmowała czy pokazuje gramy czy nie. To według mnie takie istotne nie jest. Ja na raz potrafię wypić 3 szklanki wody no i już potrafię mieć z 500 gram więcej. Ale ta waga w przychodniach chyba waży najdokładniej :). Powiem Ci, że już kilka razy miałam wagę zwykłą i zawsze mi się rozwalała. No ale w końcu kupiłam sobie elektroniczną i jest bez porównania lepsza. Dodatkowo moja od razu pokazuje kilka parametrów typu BMI, możesz sobie wprowadzić wzrost, zawartość tłuszczu, coś tam jeszcze. Tak więc zdecydowanie elektroniczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
hejj,ale ty nie karmisz dziecka piersia bo jak karmisz to nie mozesz byc na diecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem stwierdzenia, że kobieta karmiąca nie może być na diecie...Zależy co rozumiemy przez słowo dieta. Każdy człowiek spala dziennie określoną ilość kalorii. Kobieta karmiąca, traci dodatkową porcją na pokarm. Ale to nie znaczy że można jeść do bólu prawda? Zejście nawet 200 kcal poniżej szacowanego zapotrzebowania,to nie drastyczna dieta. Również nie czytałam wątku od podstaw do tego momentu. Ale dla wielu osób słowo "dieta" to głodówka, 1200 kcal , lub ograniczenia grup produktów. Ja schudłam karmiąc , ale nie tylko z powodu karmienia lecz min ograniczenia kcal. Jadłam wszystko chude, gotowane na parze. Czasem było ciasteczko, wiadomo, bez czekolady. ale pilnowałam się by nie jeść przede wszystkim tłusto. Np. mięsko na zupę gotowane było wcześniej, schładzane i zupę gotowałam po zebraniu tłuszczu. coś tam zawsze zostało, ale odrobina jest wskazana dla lepszego wchłaniania witamin, więc było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ci zazdroszcze i gratuluję,że schudłaś:) Ja się nie ważyłam, ale czuję już po sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki tego tematu nie karmie noo dziewczynki ja na kolacje zjadłam serek wiejski ze szczypiorkiem to około 200kcl :P i juz koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astralka co to za waga i jaki koszt? Nie moge ćwiczyc :( połozna mi zabroniła a ona lepiej się zna niz ja więc posłusznie jej słucham:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nie mozesz cwiczyc. Moglabys chyba nawet krwotoku dostac.. A ja dzis zrezygnowalam z kolacji, ostatni posilek po 15:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kammm123 no własnie miałam raz taki dzien że az ze mnie chlusneło i powiedziała mi ze jak jeszcze raz to do szpitala i mam się narazie nie martwic bo to moze przemeczenie wiec nie mam zamiaru narazie cwiczyc , mam sporo ruchu w domu chodze non stop schylam sie i td narazie musi to wystarczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schudłam 24 kg
ja też mam elektroniczną i zważę się dopiero w poniedziałek :) wczoraj pofolgowałam i niestety na pewno dzisiejsza waga nie jest za ciekawa, od niedawna mam tak że po kilku dniach reżimu i trzymania się diety przychodzi taki jeden kiedy jem 3 razy więcej :( masakra i wczoraj był właśnie taki dzień, pewnie nadrobiłam z nawiązką cały tydzień odchudzania i trzymania się diety - oj jaka ja czasem jestem durna, nic mi to jedzenie nie daje, chwila przyjemności a potem nawet i 1,5 kg na wadze do przodu na szczęście zmykam do pracy - dziś cały dzień w ruchu, tak jak wam pisałam pracuję zdalnie w redakcji oraz jako animator , więc dzisiaj dzień w terenie z dzieciakami, młodzieżą i dorosłymi :) przynajmniej się poruszam i nie będę mieć nawet czasu na jedzenie, niestety nie będę miała dziś dostępu do netu więc napiszę jak wrócę, a jak nie to jutro rano :) miłego dziewczyny, pisać i trwać w postanowieniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje sniadanie dziśiaj to 2kromki pieczywka chrukiego, plaster sera gauda i 2plastry wedlinki drobiowej:P uciekam mam dzis troszke zajęć:) buziaki 3majcie sie dziewczynki do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam doła. Już tydzień moja mojej zaostrzonej diety i waga dziś pokazała 78 kg. Nic nie spadło. Nawet gramik. :O Mam tylko nadzieję, że to przez okres, który mam jutro dostać. Kurde. Wczoraj upiekłam mężowi eklerki z kremem waniliowym i polewą czekoladową. W ramach potrzęsienia się nad chorym. :P I nawet kawałeczka nie skubnęłam. Mogłoby się to przełożyć na wagę. A tu gucio. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-jedna33
Witam z rana znowu :) Wczoraj, że tak powiem trochę sobie pofolgowałam z jedzeniem, ale bez słodyczy w sumie i w ubraniu ważę 64,7 :) więc o 200-300g mniej.. lepsze to niż nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-jedna33
Foxy ja okres dostałam wczoraj i się cieszę, że z nim chociaż trochę mniej ważę. Bez niego pewnie by było lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przynajmniej macie okres... Ja sobie moją rygorystyczną dietą i za szybkim spadkiem wagi rozwaliłam i chyba mi zanikł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka z miętą
czesc dziewczynki :) pisałam do was kilka stron wczesnej :) ja tak sie wtrace apropos tycia w ciazy...bo juz tyle razy slysze ze w ciazy tyle sie od obrzerania. otoz musze co niektore panie wyprowadzic z bledu. owszem czesto jest i tak, ale z doswiadczenia wiem, ze jest tez inaczej. ja sama bedac w pierwszej ciazy, kiedy poza owocami, surowymi warzywami i jogurtami nie jadlam nic, bo na sam zapach innych rzeczy bylo mi niedobrze. i ile przytylam? do 32 tygodnia ciazy, czyli do poczatku 8 miesiaca(moj syn byl wczesniakiem)- 33kg! miałam zatrucie ciązowe, bylam na podtrzymaniu, malo co jadlam, a jaki efekt?! wiec zanim ktos zjedzie druga osobe tekstem - "bylo tyle nie zrec", niech sie 2 razy zastanowi, bo moze nie wie jak bylo faktycznie i moze kogos nieswiadomie urazic. a jeszcze w zwiazku z cwiczeniami...oczywiscie, ze autorka nie moze jeszcze cwiczyc, bo tylko krzywde by sobie tym zrobila. trzeba takie rzeczy konsultowac z lekarzem. mnie moj lekarz kategorycznie zabronil wszelkich cwiczen przez pol roku po CC. na wszystko przyjdzie czas- na cwiczenia tez :) ja dziewczynki od czwartku kolejny kilogram zrzuciłam :) normalnie sama z siebie jestem dumna ;) a Kiwi :) Ty juz 96 super, naprawde ciesze sie razem z Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka z miętą
a co do wagi, to ja tez mam elektroniczna. w zeszlym roku wymienilam na nowa, mimo ze poprzednia tez byla elektroniczna, ale pokazywala tak rozne wyniki ze ja wyrzuciłam i kupilam sobie w lidlu, bo byla za chyba 40zl i jest bardzo dobra, mozna stawac na niej kilka razy pod rzad i za kazdym razem pokazuje taka sama wage :) wlasnie, piszecie kochane, zeby wazyc sie zadko, no tak, podobno raz w tyg jest wystarczajaco. ale ja jakos nie wytrzymuje nigdy i waze sie 2, a czasem nawet 3 razy dziennie. zawsze rano po toalecie, przed sniadaniem calkiem nago i wieczorem przed polozeniem sie spac, no i czasem w ciagu dnia jeszcze :D wiem wiem, niepotrzebnie, ale to mnie mobilizuje. bo jak widze nawet pare deko mniej to jestem tak zadowolona, ze odechciewa mi sie slodyczy i wszystkiego, bo widze efekty. natomiast jak nie ma roznicy od poprzedniego dnia, albo jest nie daj boze wiecej, to mnie mobilizuje jeszcze bardziej zeby sie zabrac za siebie. jak dla mnie to nawet 20 dkg mniej to jest kolejny sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghghg
ja mam nowa elektronioczna i dopiero za kazdym razem ( codziennie rano) pokazuje wynik po 3 wazeniu dopiero jeden i ten sam wiec mysle ze ta waga wtedy jest prawidlowa za 3 , 4 razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka z miętą
to chyba kwestia tego jaka to waga. bo jak pokazuje rozne wyniki, ale jest tam niewielka roznica +- 0,5kg to mozna sobie z tego zrobic srednia ;) ale ta moja pierwsza to pod koniec jej swietnosci pokazywala roznice nawet 2kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghghg
moja do 3 podejsc pokazuje 2 lub 2.5 kg wiecej a le za 3 podejsciem ( stoi w tym samym miejscu ) nawet wazac sie 10 razy pod rzad pokazuje juz te 2. czy 2,5 kg mniej wiec biore pod uwage 4 raz wazenia sie bylam u sasiadki za drzwiami ona ma tez elektroniczna i waga pokazala podobnie co ta moja przy 4 wazeniu dlatego zwazylam sie na czczo tylko w koszuli nocnej wiec licze ze na mojej jest to 4 wazenie juz prawdziwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schudłam 24 kg
dzień zaliczony bardzo pozytywnie - malutko jadłam sporo byłam w ruchu bardzo się cieszę ;) ale po całym dniu jestem padnięta, więc do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-jedna33
Herbatka to masz tak jak ja :) też mnie wszystko motywuje choćby te 200g :) gorzej, że pierwsze kilka kg to i tak sama woda :( przy małym dziecku sobie nie pobiegam, bo nie mam z kim go zostawić, chętnie bym sobie na rowerze z mężem pojeździła ehhh tak to przed ciążą zawsze jechałam na jakąś wycieczkę rowerem, a jak zaszłam to rower poszedł w odstawkę do dzisiaj.. szkoda! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foxy roxy gratuluje silnej woli :P widac nie zgrzeszyłas... a jak tam rodzinka nadal chorzy?:( Schudłam 24 kg aj tam aj tam mysle że nie bedzie tak zle :P astralka jej patrze na twój wzrost i wage ile chcesz jeszcze zgubić? herbatka z miętą ja tez niestety byłam w 1wszej na podtrzymaniu:( a w szpitalu to non stop leżałam:( do tego jeszcze puchłam jak balon bo woda mi sie zatrzymywała w organizmie hghghg moja stara elektroniczna w każdym miejscu pokazywała inny wynik taka-jedna33 też biegac nie moge ale wpadłam na świetny pomysł bynajmniej tak mi sie wydaje :P ja stwierdziłamże ja k nie mam z kim zostawic dzieciaków to jak będą spać to będe na klatce wbiegac i zbiegac po schodach:P jak się ktores obudzi to będe słyszec heh ale to jeszcze tez nie teraz( Kupiłam dziś wage elektronicznom i co???? DUPA!!! Kupuje facet mi pokazuje że działa zera sie wyswietlają wszystko jest ok poszłam do domu chce się zwarzyć kłade wage na podłodze a tam zamiast zer to non stop 1,8kg:-/ waga okazała się zepsuta musiałam oddac. Jejku dziś się nałaziłam jak głupia, non stop chodziłam w biedronie i na rynku byłam r razy nie mówie juz o sprz ataniu po wymianie okien, jedno okno okazało sie byc wieksze niz powinno i trzeba było kuc, masakra ehhhhh Jestem dziś padniet nie mam siły na 2śniadanie jadłam brzoskwinie i 4 śliwki na obiad sałatke z wędzonym kurczakiem z biedrony ( nie wiem czy to można na dicie ):P dzis sobie jeszcze zjadłam kawałek piersi z kurczaczka :P:P:P spaliłam dzis tyle kalori ze ho ho nie mam siły wszystko mnie boli a jeszcze ten pierwszy paskudny okres ehhhhh Oj ale się rozpisałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schudłam 24 kg
witajcie z rana :) Kiwi cieszę się że jesteś - jak nie zobaczyłam Twojego wpisu wczoraj to już się trochę zaczęłam martwić, że może zrezygnujesz .... tym bardziej cieszę się że wpis się pojawił i że trwasz nadal z nami , ja dziś mam wolne, pogoda beznadziejna :( więc nie wybierzemy się na spacer ale może gdzieś pojedziemy dietetyk doradził mi kiedyś aby pierwszy posiłek zjadać tuż po przebudzeniu stosuję się więc do tej porady i właśnie jestem już po śniadanku śniadanie kanapka ze serem porcja arbuza duża kawa z mlekiem dziś muszę sobie znaleźć jakiś nick :) i wreszcie się zaczernić jak będę w domku to zerknę w porze obiadowej tak się składa że mam ochotę poćwiczyć :) a jak jest ochota to trzeba to wykorzystać, więc pędzę na orbitrek !!!!!!!! miłego Wszystkim Paniom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nic nie chcę gubić. Czasami w porywach rankiem ważę 56kg. Niestety ja muszę zważyć się codziennie, bo nigdy nie potrafię wytrzymać. Mam już BMI i tak 18, więc teoretycznie poniżej normy, więc gubić już nie chcę. Ale zaglądam sobie od czasu do czasu na forum, bo poznałam tutaj fajnych ludzi i lubię sobie poczytać. Ja schudłam 20kg w 1,5 miesiąca ale moja dieta była bardzo restrykcyjna (oburzeni forumowicze na wątku nas bluzgali, straszyli jojo i nazwali naszą dietę głodówką) i dużo ćwiczyłam. Przypłaciłam to rozwalonymi hormonami i zanikiem miesiączki. Jojo wprawdzie nie mam i już jem normalnie (podchodzi pod 2tys. kcal). Kręcę się czasami po forum i czytuję sobie wątki związane z dietą :) Co do tycia w czasie ciąży. 30kg nie jest normalne i lekarz powinien coś z tym zrobić. Być może jest to kwestia hormonów, które trzeba uregulować lub cukrzyca ciążowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×