Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiwi1988

160cm i 100kg wagi porażka :( a kiedyś 160cm i 56kg, schudnijmy po ciąży, kto z

Polecane posty

Hanka33 myslałam o globulkach:-/ mojego i tak wiecej nie ma niz jest to po co mi te hormony ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie seks mógłby nie istnieć.. tak jak w ciąży mi się mega chciało, a mój mąż nie wyrabiał z tym, to teraz jemu się chce a mi wcale. Co do sprzątania to traktuję wszystko z umiarem, nie umrę jeśli danego dnia nie posprzątam, idę spać spokojnie ze zlewem pełnym garów :D mieszkanie ma być dla mnie nie ja dla niego, moja córa też bałagani, gdzie nie spojrzę to wyrzuca z szafek ubrania, dokumenty itd. z tym to jest tragedia. Jej pokój sprzątam raz dziennie. Nie widzę potrzeby latania za nią i zbierania zabawek, błędne koło. Poza tym mam duże mieszkanie, a to trochę kłopotliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna miło że jesteś ;-) bo samotne byłyśmy z kiwi ;-) a jeśli chodzi o porządki to ... nie dajmy sie zwaryjować ;) kiwi wiesz jeśli chodzi o antykoncepcje to już sama musisz zdecydować co lepiej dla ciebie ja teraz z gumkami ;-)) i też dajemy radę choć brdzo ich nie lubię .... ale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ammarie cel był 10kg:) jeszcze dwa i cel osiagniety a potem kolejny cel:P kolejne 10kg:) mniejsza ilością do zrzucenia jest blizej do celu i łatwiej:) niz odrazu obrac 40kg:) a tak to widze ze leci i coraz blizej i blizej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka33 mojego ni uja na prezerwatywe nie namowisz :-/ wiec całosc spada na mnie :-/ chore to :-/ ja mam łykac hormony bo on w gumce nie bedzie sie kochał:-/ taka-jedna33 jak tam córa? Mnie to wkurwia jak ja chce isc spac bo zmeczona jestem a ten chce sexu mowie nie a ten focha strzela :-/ 30lat na karku a zachowuje się jak gowniarz:-/ Jak tam córa? Ja tam nie potrafie przejsc obok i nie posprzatac:-/ nie wiem jakos tak mam :-/ chora bym była jak bym wstała a bym miała gary w zlewie heh ja bym nie zasneła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi to powiem ci jedno (mam nadzieję że się nie obrazisz) twój facet mysli chyba tylko o sobie i o swoich potrzebach a nie patrzy na ciebie !!! na szczęście mój pod tym względem jest kochany! ;-) troszę ci współczuję ale cóż ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka33 mam tego świadomośc i wcale mi z tym dobrze nie jest:-/ nie wiem moze to dlatego ze on w domu jest po 2/3 dni a potem jedzie albo poprostu jest takim chame:-/ wogole daj spokoj:-/ mam łykac hormony na 2 dni sexu:-/ teraz okazjonalnie jest tydzien a tak wraca na weekend i pa na 3tyg:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i weekend się zaczyna ;-) jak miło ja to zawsze się cieszę ;-) to do wieczorka może zajrzę potem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi dziewczyno
No cóż mogę napisać. Mądry to ten gin nie jest. Cilest... przecież to jest dość silne. Jedne z mocniejszych tabsów i tak bez niczego przepisuje kobiecie 5 tygodni po porodzie. On powinien ci przepisać jak już to minipigułkę. Albo stwierdził, że jak dwa razy rodziłaś , to będą dla ciebie idealne. Szczerze? Ja bym tego wcześniej jak pół roku po urodzeniu dziecka nie brała, a przynajmniej zaczekałabym 3-4 miesiące od porodu, żeby poziom hormonów był bardziej wiarygodny. Owszem brałam cilest, dość fajnie mi spasowały, ale mnie spasuje większość mocnej antykoncepcji. Te nowe są dla mnie zabójcze. A swojemu powiedz, że raz jest za wcześnie dla ciebie na piguły, a po drugie on chyba też nie chce mieć trzeciego dziecka. Palcem sama sobie ciąży nie majstrujesz, do tego trzeba dwóch. Tylko, żeby on to zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie bardzo, nadal gorączkuje, jeśli do jutra nie przejdzie to pozostaje mi pogotowie, już widzę jacy będą zadowoleni.. bo u mnie chyba nie ma żadnej czynnej przychodni w weekendy z tego co pamiętam. Najgorsze jest to, że ona zawsze choruje na weekend :/ jakaś klątwa czy co.. Ja też prezerwatyw nie lubię, ale co zrobić, zresztą nic nie daje 100% ochrony, chyba, że 2 metody na raz lub 100% abstynencja ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna a jeszcze tak mocno gorączkuje ?! podawaj jej na zmiane jaki lek bo lepiej działają jak się na przemiennie podaje np nurofen i panadol możesz nawet co 4 godziny jak jest taka wysoka tem i nie opada (nie żebym cię uczyła nie odbieraj czasem tego tak) ale ja kiedyś z synkiem na pogotowiu wylądowałam ;( przez gorączkę i teraz już zawsze się martwie i czesto kontroluje w takich sytuacjach ale nie powiem narobił mi wtedy stracha mam nadzieję że córce twojej przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż taka wysoka nie jest, najwyższa jaką miała mierzona w tyłku to 38,9 to odjąć 5 kresek to nie jest tak źle, ale ja już i tak przez to się martwię, gorączka opada, robi się chłodna a po kilku godz. wraca znowu. Wiesz lekarze przeważnie każą odczekać 2 dni przy większym dziecku jak nie ma innych objawów, bo co mi zapisze paracetamol. Daje tak właśnie naprzemiennie., ale też nie chcę przesadzać. Inne osoby to by tej gorączki nawet nie zbijały, ale ja nie lubię patrzeć jak się męczy. Przy okazji ulży jej, bo dziąsła na pewno bolą. Nie odbieram tego źle, wręcz przeciwnie, każda rada jest dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem z wami :) zawsze po dniu pracy padam i nie mam już sił pisać :) jestem strasznym śpiochem ostatnio - wczoraj w pracy dietkowałam oraz miałam dużo ruchu dziś mam wolne planujemy wyjazd do Krakowa - tak w ogóle to jaj jestem z małopolski, moje dziewczyny w wieku szkolnym więc szykuje się mała wyprawka, muszę im dzisiaj kupić butki i jakieś zeszyty oraz jakieś przybory, kurcze tak w ogóle to ja jestem już 10 lat po ślubie, jak już pojawiają się dzieci to czas pędzi jak oszalały, jeszcze pamiętam jak były młodsze i w sumie wiele mi uciekło przez pracę i obowiązki, co do antykoncepcji to mam wkładkę i jestem bardzo zadowolona, teraz założyłam już po raz drugi i naprawdę bardzo sobie cenię komfort, przyznam że też nie lubię prezerwatyw więc nawet rozumiem niektórych mężczyzn, choć z drugiej strony związek dwojga ludzi to nie tylko sielanka ale także czasem rezygnacja z przyjemności dla dobra drugiej strony i odpowiedzialność, wszystko trzeba omówić i znaleźć złoty środek odpowiedni dla każdej ze stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznaję że wczoraj nie kefirkowałam w ciągu dnia zjadłam porcję kefiru , dietetyczny posiłek z Herbapolu - znalazłam w Roosmanie :) chyba tak się to pisze są waniliowe, truskawkowe i cynamonowe z jabłkiem kosztuje to 2 złote - i ma 66 kal / zawiera len błonnik witaminy i powiem wam dziewczyny że hamuje apetyt i fajnie smakuje - polecam poszukajcie u siebie ;) no i zjadłam porcję kapuśniaku - to wszystko dziś nie mam w lodówce kefiru - zjadłam kanapkę ze serem białym i odrobinkę jajecznicy mam znowu prasowanie ;) he he i zobaczymy pewnie jeszcze przed wyjazdem trochę poćwiczę - ja akurat mam w domu orbitrek miłego dnia dziewczynki :) jak zacznę tą kefirówkę to chyba od poniedziałku :) póki co nie jestem jakaś specjalnie głodna nie mam napadów apetytu ale nie ciągnie mnie też na kefir :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny kawowa ja tylko wczoraj sobie zrobiłam dzien z kefirem ;) dzis za to podjadłam na obiad miałam szarlotke z lodami;( całkiem pyszna ale... no właśnie i to jest najgorsze weekendy ale za to obiadu nie jadłam wiec.... czasem można ;) troszkę przyjemności w końcu zawsze nie moge być na diecie ja jestem już tez 7 lat po ślubie ;) troszkę mi do cibie braknie ;) a mieszkam w wielkopolsce ;) pogoda ma sie zmienić wiec napewno bedzie super ;)to wyjzad do krakowa napewno bedzie super :) taka jedna jak tam gorączka córce opadła lepiej dziś?! jak co to miłego popołudnia może do wieczorka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) Jak narazie pokusom nie ulegam:) dietka dalej:) dziś zjadłam musli, sałatke z warzyw i parówke z rybki:P aaa i jeszcze kawałek wedlinki z fileta kurczaczka:). Byłam dzis w kinie na madagaskarze:) moi wcinali popcorn popijali colą a ja wiernie tylko wode mineralnom:) jutro chyba przejade sie na giełde albo pojde potem do manufaktury. Jak już sie tak zwierzamy to ja z łódzkiego jestem:P Jak Wam idzie dietka? Jak tam zdróweczko:) i jak tam dzieciaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny dziś ok już na dietce wczoraj wieczorkiem też lajtowo więc myślę że jest ok zobaczymy w poniedzialek rano na wadze ;) a własnie przegapiłam porę posiłku wiec... następny dopiero po 12 ;) wiec też dobrze miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.nie mam teraz d ostepu do neta wiec czesto nie zagladam:) u mnie wtydzien 4 kg mniej. a teraz od kilku dni waga stoi w miejscu mimo zaostrzonej diety i cwiczen. dlaczego? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co robie zle.jem 4 male posilki, ostatni 18. 2 km dzienie biegania i brzuszki,zero cukru, tluszczu, sama woda i zielona herbata. hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kammm123 myślałam o tobie co się z tobą dzieje:) gratuluje tych 4kg:) Ja mam dzis chyba napad głodu:( zjadłam rano musli na obiad brokuły,kalafior,papryke i rybe :) taki zestawik sobie dzis zrobiłam:) ale o dziwo non stop głodna byłam:( wiec sobie zrobiłam jajecznice:( jedna łyzka jogurtu bez cukru troche pomidora i papryki plus jajko:( zjadłam brzuch mnie boli a dalej chce jesc ale juz nic nie zjem do jutra:( za dużo dzis tego dobrego:) dzis oglądałam orbitreki jutro chyba kupie:) Jak wam się cwiczy na orbim, jakie efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamm to tak właśnie jest, czytałam o tym, żeby się nie poddawać kiedy nastąpi taki okres tylko dalej jeść i ćwiczyć, później znowu nastąpi spadek wagi :) także nie załamuj się!! A mojej małej wychodzą trzy 4 na raz, jedna jest już prawie całkowicie wyrżnięta, a dwie w powijakach, rano gorączki nie miała, później wystąpił stan podgorączkowy, dostała lek na dziąsła i na zbicie gorączki to na razie opadła całkowicie. Jeśli jutro rano będzie tak samo to idę do lekarza i poproszę o badania, może oprócz zębów jakieś inne cholerstwo się przypałętało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a mogę się dołączyć? Przychodzę z innego topiku, który chyba umiera śmiercią naturalną. Jak widać w podpisie, mam 170 cm, tydzień temu miałam 95 kg, dziś mam 93 kg. Jem głównie warzywa i owoce. Co drugi dzień biegam. Za niecały rok mam ślub, chciałabym mieć wtedy 65 kg, chociaż zadowoli mnie 70-parę :) Jak łatwo policzyć - mam co najmniej 20 kg do zrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna oj to ta twoja córa sie na męczy jak trzy od razu jej ida...;( ale przynajmniej wiesz od czego gorączka kammm123 naprawdę nieprzejmuj się staniem wagi bo to często się zdarza ale napewno za parę dni zobaczysz spadek! jedno co to się nie poddawaj i walcz dalej ;) a tak w ogóle to gratuluję bo 4 kg to przecież to bardzo dużo ;))powodzenia lopio witaj ;)) i do dzieła ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy będzie dla Was problemem jeśli naprawdę króciutko coś o sobie napiszecie? Np. wiek, wzrost, waga, może stan cywilny? :) Od jak dawna się odchudzacie? itd.. Bo ja planuję długoterminową dietę, więc zagoszczę na tym forum na parę miesięcy. A topik ma mnóstwo stron, więc nawet przy moich dobrych chęciach - za dużo jest do czytania abym się czegoś o was dowiedziała. Ja mam 31 lat, jak pisałam - za niecały rok ślub. Kiedyś byłam szczupłą dziewczyną i bardzo chciałabym być taka znowu. Chciałabym przejść na dietę warzywno-owocowa, ale póki co - jem jeszcze trochę nabiału i pieczywka Wasa. Znajomy na diecie warzywno owocowej zgubił 25 kg w ciągu 6 tyg, a znajoma 18 kg w 8 tyg. Oboje twierdzili że po diecie czuli się świetnie. Z tym znajomym nie mam juz kontaktu, ale znajoma do tej pory (minęły 2 lata) nie miała efektu jo-jo. Powiedziała, że chętnie przeszłaby na tę dietę ponownie, ze względu na świetne samopoczucie po niej, ale nie chce już chudnąć (w tej chwili jest szczupła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny a ja dziś zadowolona po weekndzie bo moja waga pokazała 102,5 ;-)) wiec się cieszę i mam motywację wielką do dalszej walki a wy jak tam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik podupada
:0 dziewczyny niezle wpieprzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wpiszcie sobie wagi od startu i jaką macie po czasie, bo ja się gubię kto ile waży, ile chudnie itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×