Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elli30

czekam na 2 kreseczki ... :) - dla nowych

Polecane posty

Gość wiara-w-marzenia
Hahaha Bullitka ja Ci powiem, że jak byśmy mieszkały gdzieś nie daleko siebie to mogłybyśmy być najlepszymi kumpelami :) Ja mam takich najbliższych i najlepszych znajomych właśnie po 30, najlepiej się z nimi dogaduje. Mam młode Ciało i starą duszę jak mi to niektórzy mówią. Moje koleżanki z którymi pracowałam miały 36 i 49lat i były moimi najlepszymi kumpelami z nikim mi się tak nie gadało i plotkowało jak z nimi. Dużo w swoim młodym życiu przeszłam więc może dlatego potrafię się dogadać z dojrzałymi kobitkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiara - no to szkoda ze nie mieszkamy blizej. Ja w sumie to tez masz starsza przyjaciolke najlepsza ma 41 lat, dokladnie 10 starsza odemnie. Na szczescie nie wygladam na moje 31 lat. Wszyscy daja mi 26 gora wiec tyle dobrze ufff Agnes - no wlasnie ze nie mam okresu. Juz myslalam ze sie rozbuja bo na papierze w porannym siku bylo troszke krwi ale teraz juz dalej nic. Czasem jajnik zaboli i dalej nic. Zas sie cos pewnie poprzestawia. W zeszlym miesiacu bylo krwawinie tydzien przed a teraz juz zadnego krwawienia i jeszcze spoznia sie juz 2 dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka a robilas test? wiem ze macie z mezem problem ale moze akurat sie udalo. zrob test jesli jeszcze nie robilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka ja też mam najlepsze koleżanki dużo starsze ode mnie. Najlepsza skończyła 40 lat a świetnie się z nią dogaduję:):) a moja szwagierka ma 30 lat i też mi się z nią spoko gada, nie czuję wogóle różnicy wieku. Jak dla mnie wiek nie gra roli, trzeba się tylko umieć dogadać itp. P.S ja pierwsza oddam ci moje 5 kg... najlepiej do maja bo wtedy mam komunię w rodzinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - nie , nie robilam testu bo napewno nie jestem w ciazy. Lekaz powiedzial ze nikle szanse na naturalna ciaze a pozatym w tym miesiacu mialam robiony monitoring robiony wiec napewno ktos by cos zauwazyl przy badaniu. Wiec szkoda test marnowac. A sie pewnie spoznia bo za tydzien znowu do lekaza i pewnie ta glupia @ znowu czeka az do niego pojde. Szczesliwa - to mozesz te 5 kg odrazu dac nie chce czekac do maja . W maju juz chce pieknie okraglo i pojetnie wybladac a nie same kosci i skora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżkadozupy
ja wam powiem, że dla mnie 18-stka była ważnymi urodzinami. od tamtej pory minęło 7 lat, a ja tego nie czuję. Czuję się młoda, pełna energii etc, ale również swoje przezyłam i ze starszymi spokojnie się dogaduję. Sama mam rodzeństwo starsze sporo ode mnie. Wiara jejku! to cudownie, że wszystko w porządku! Mi dziś koleżanka opowiadała o znajomej która chce zrobić aborcje i żebym się pomodliła za nią i jej dziecko. normalnie mi się płakać chcialo. nie mam slów na taki brak szacunku do zycia i cudu jakim jest poczęcie i narodziny dziecko!Widzicie, jedni się staraja i pragną, a inni nie zdają sobie sprawy ze szczęścia jakie je spotyka i zabijają. Ja zrobiłam dziś niezłe porządki, właściwie okna mi zostały tylko. Dopiero siadłam na tyłku i jestem padnięta. a jutro znowu do pracy;|. obejrzałabym jakąś dobrą komedię, polecicie coś?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane:) ja dziś znowu w łóżku leżę i chyba tak zostanie, dalej jestem chora. Ale katar to chyba już mi przechodzi bo czuje perfumy męża a jego już z godzinkę w domu nie ma:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja kolejny dzien chora i w lozku. kaszel meczy i glowa boli. dobra komedia Kac Vegas :-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżkadozupy
heloł ;] ja też na nogach, chociaż jeszcze w piżamie, biorę się za ciasto, żeby sobie do pracy wziąć. a do pracy na 12:) Kac vegas oglądałam, ale komedia wyśmienita:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczyny :) ją dziś miałam sen że urodziłam córeczkę ale miała chore serduszko:( my dziś z moim odsniezalismy podwórko bo u nas prawie metr śniegu:/ musimy drew nawiesc bo się kończą .dziś mierzył temp sobie i mialam36,9 a @ powinnam dostać 29 marca poczekam do @ i najwyżej zrobię test sobie.wczoraj rozmawiałam z koleżanka która ma rodzic już na dniach i pytałam co jej się działo na początku ciąży i mówiła że ciągle spać jej się chciała okresu nie miała i już w 1 miesiącu miała wymioty że nawet herbaty nie mogła pić i także bolał ją brzuch a teraz będzie mieć córeczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Ja juz na szczescie lepiej. Dzis ostatni dzien zwolnienia i od jutra ide do pracy. Juz mi sie teskni. Ja to nie jestem ze moge dlugo w domu siedziec. 3 dni zwolnienia a mnie juz szlag trafia i teskno mi do ludzi . A ja nadal nie mam okresu. Mam nadzieje ze dzis sie rozbuja wkoncu. A co do filmow to my z mezem uwielbiamy te: Met the parents Met the Fuckers Littel Fuckers Ogladamy z mezem po 1000 razy i z kazdym razem smiejemy sie strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczekującazlitujsię
Znów w ciąży jesteś!? Znów se wkręcasz coś czego nie ma,kobieto weź się lepiej za porządną robotę. Lepiej się przebadaj jak się należy a potem myśl o dziecku,chyba już sto razy miałaś ciążę urojoną. Psycholog czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczowa widzę że nie umiesz czytać haha ją w żadnej ciąży urojonej nie jestem po pierwsze a pisałam o kół co dziecko ma urodzić więc nie pisze o sobie i może sama lepiej idź do psychologa i zbadaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Cześć co tam słychać u was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, ja dziś już zdrowa jestem:) dziś na obiad będę robić gołąbki specalnie dla mojego mężusia:) wczoraj byłam w odwiedzinach u mojej mam i opowiadała mi jak jej koleżanka z pracy co ma 25lat robiła cytologię i wyszła jej 3 grupa a potem wyszła jej 4 grupa.... ona ma dziecka co ma 3 latka, strasznie się tego przestraszyłam. Moja mama bardzo się o nią martwi dzwoni do niej itp. Ona już nie pracuję, musiała się zwolnić:( Ja swojej mamie nie mówiłam, że mi zle wyniki wyszły. Wiem, że wtedy będie mnie wspierać itp ale nie chcę dodawać jej kłopotów, tylko mój mąż o tym wie. wiara-kochana jak się czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Dobrze się czuję. Mam wzdęcia i strasznie dużo bekam :P Pewnie nie domyka mi się żołądek :( Trochę to denerwuje, ale da radę przeżyć. Dziś ostatni raz zrobiłam bete przed jutrzejszym ginekologiem. No i jutro się wszystkiego dowiem. Już teraz będę robiła badania tylko na jego zlecenie. Tylko na toksoplazmozę chcę zrobić test, bo kiedyś miałam kota, teraz mam dwa psy. Wolałabym wiedzieć czy jestem uodporniona czy mam się pilnować, jeszcze psy też będzie trzeba zbadać. Radzę wam też zbadać się przed ciążą nawet jak nie macie zwierząt ale znajomi mają i jecie warzywa i owoce. Lepiej wiedzieć o tym wcześniej. Jak by kogoś to interesowało to badanie na toksoplazmoza igG i igM trzeba zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myśl o dziecku muszę teraz dzielić między myślami o budowie. Zaczynamy szukać dobrego dekarza który też zrobi ciesielkę, elektryka itp. strasznie dużo przy tym roboty. Wstępnie mamy kilka swoich typów ale to się okaże jak wszyscy przedstawią swoje kosztorysy itp. zazdroszczę tym co już siedzą sobie w swoich domkach i nie muszą się tym martwić. Piszę to dlatego bo mojego męża czasami nie ma w domu nawet kilka miesięcy i ja zostaje z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżkadozupy
mmmm gołąbki:) może i ja bym zrobiła?:) dobry pomysł:) Ja siedzę w pracy dziś do 14 potem do domku:) Szczęśliwa, trochę ciężko tak samej wszystko ogarnąć- faktycznie, ale z drugiej str będziesz na swoim. ja z mężem mamy po 25 lat świeżo po studiach, zero perspektyw na umowę o pracę a w związku z tym i na kredyt. oszczędzamy jednak, mamy lokatę, ale póki co kisimy się w kawalerce - uroczej i przytulnej, ale jednak kawalerce. Coraz częściej marzę o większym mieszkaniu, ale tu w okolicach Warszawy to jest dramat z cenami. i rozmyślamy o budowie domku, ostatnio znalazłam ciekawe projekty domów budowanych metodą kanadyjską i duńską, dom powstaje w max. 2 miesiące, jest trwały< może nie na 200 czy 300 lat, ale 100letnia gwarancja jest> i najlepsza jest cena, bo koszt budowy takiego domu za 1m kwadratowy zazwyczaj jak patrzyłam nie przekracza 2tysięcy . Ale nawet to nie niweluje problemu, bo nie mamy działki:D. jestesmy goli i weseli :). Mimo to nie narzekam. Myślę ze co ma być to będzie i żyję tu i teraz. także optymizmu! Wiara, dzięki za rady, trzeba się przebadać, racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytskie Panie! Moje drogie,pragne być mamą...dziś jest ok 13 dzień po "zapłodnieniu". Zrobiłam chyba z 15 tesów, wszytskie negatywne, ale na cudy nie licze ,bo @ mam dostać dopiero w niedziele ale... No właśnie, mam kilka objawów, częste bóle podbrzusza, szczególnie lewego jajnika, zmiana nastrojów, piersi nie są nabrzmiale ani tkliwe ale lewa dośc żylasta się zrobiła :-), zmęczenie wielkie i ochota na sen od 19.... Od poniedziałku mam anginę i biore antybioty (powiedziałam lekarzowi ,że chyba spodziewam się dziecka i odbral odpowiedni), ale jest jedna rzecz która mnie zaniepokoiła dziś rano....otóż miałam lekkie plamienie/krwawienie, nawet nie wiem jak to opisac. po prostu , po wysiusianiu podcierając się zauważyłam lekki czerwony kolor i oszalałam bo nie wiem co to za objaw. czytałam o zagnieżdżaniu bzarodka, że tak może się sdarzyć, że czasami możemy plamić, ale ja tą @ mam dostać w niedzielę i ani testy mi nie pomogą, ani testy krwi, ze względu na antybiotyk,na l;ekarza za wcześnie bo nic nie wykryje i jestem w kropce....czy któraś z was tak miała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niestety nie udało mi się odebrałam wynik bety,beta spadła z 7900 do 7200 dostałam skierowanie do szpitala we wtorek mam się zgłosić lekarz zobaczy jeszcze raz USG jak będzie tak samo a okazało się ze niema zarodka pusty pęcherzyk ciążowy po tym usg zdecyduje co mi zrobią a jak mi dzisiaj powiedziała lekarka dostane tabletkę na wydalenie jaja dlatego że jeżeli chcę jeszcze zajść w ciążę to tylko po samoczynnym oczyszczeniu się będę mogła zacząć starania zaraz po ustąpieniu krwawienia jestem załamana tak bardzo się cieszyłam z tej ciąży a tu znów poronienie pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczka bardzo mi przykro, ale może jeszce jest jakaś nadzieja, ja zawsze nie wierze w coś do końca do póki to się nie stanie... taka już jestem. Przykre jest to co piszesz. łyżeczka masz rację przynajmniej będę na swoim ale ile to kosztuje nerwów i takie pilnowania wszytkiego. My też oszczędzamy ile się da ale zawsze na coś brakuje. Mamy taką skarbonkę do której wrzucamy jakieś drobniaki ale nie mniejsze niż 5 zł i to wszystko jest przeznaczone na ewnetualne przyszłe dziecko. Na badania itp na to wszystko gdyby nam zabrakło kasy a musielibyśmy pilnie mieć jakąś gotówkę. Zawsze to jest coś, a w skarbonce powoli kasy przybywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chyba niema zadnej beta spada a na ekranie sama widziałam pusty pęchezyk nic nie było w srodku po prostu czarna dziura niedługo do was dołączę znów jako czekająca na dwie kreseczki a puki co na razie muszę się pozbierać z tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżkadozupy
Calineczka, takie doświadczenie boli z pewnością. Ale nie myśl źle i nie płacz< wiem że to trudne>. Może jesli by się udało, to dzieciątku coś by było? byłoby chore, słabe. a Ty byś cierpiała bardziej, ze nie mozesz mu pomóc? Nic nie dzieje się bez przyczyny. A jeśli wierzysz w Boga, to wiedz, że On daje nam zawsze jakiś krzyż, ale tylko i wyłącznie taki, który jesteśmy w stanie udźwignąć. Nic ponadto. Szczęśliwa, my też mamy skarbonę i mimo ze ciężka, to jednak zdarza nam się wrzucić miedziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clineczka71
jak będę po wszystkim będę próbować dalej z pomocą testów owulacyjnych i z temperaturą staram się nie załamywać ale mimo to jest mi ciężko. niedawno rozmawiałam z lekarzem gin w niemczech że jak wezne tabletkę to w ciągu jednego dnia zemnie wyjdzie a jak zakonczy się krwawienie to mam brac hormony które pomagają w zagnieżeniu zarodka i na wzmocnienie macicy ,kwas foliowy mam tez brac nieodstawiać wystawil mi receptę na poprzedniej wizycie i mówił jak zobaczę na teście dwie kreski to mam zaraz do niego się wstawić gdyż jestem w takim wieku że hormony nie są już takie jak u 20 latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj nie dopatrzyłam się tej literki. Kochana trzymaj się i czerp siłę do walki. Wiem, że to jest bardzo trudne ale trzeba sobie jakoś radzić. Bardzo Ci współczuję i podziwiam Cię za to, że potrafisz o tym pisać, ja na pewno bym się bardzo załamała. Przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×