Czy macie własne mieszkania, jeśli tak, to skąd ?

Owszem , mam swój domek, sama go wybudowałam, , za gotówkę. Skąd gotówka? Kilka zasad miałam: 1.Pracowitość i obrotność z celem konkretnym jakim jest własne mieszkanie i bezpieczeństwo finansowe. Pracuję więcej niż inni, i potrafię starać się o następne płatne prace. Lubię pracować , ta aktywność daje mi poczucie kontroli nad sobą i otoczeniem. 2. Oszczędność i gospodarność. Nigdy nie byłam rozrzutna, nie finansuję chciejstwa, zresztą niewiele potrzebuję , a kompleksów nie posiadam. 3. Zarządzanie zaoszczędzoną kasą , zasada że pieniądz musi pracować i przynosić zyski. 4. Dużo ekonomicznego myślenia i przewidywania, w co i jak i kiedy inwestować. Potrafię i jestem zaradna. 5. Wchodzę tylko w uczciwe interesy, może na tym tracę teoretycznie, ale takie mam obyczaje i dobrze się z tym czuję, a to dla mnie istotne. 6.Główna zasada, to nie brać żadnych kredytów, nigdy i wcale, zbyt kosztowne i uważam że koszt kredytu jest pieniądzem zmarnotrawionym, a do tego kredyt i jego spłata to straszne obciążenie , to jak miecz wiszący nad głową. Zbyt wielki dyskomfort psychiczny. Kredyt konsumpcyjny to jest rozrzutność

Niestety przed kredytem ciezko się uchronic, ale w takim wypadku jest on nieraz niezbędny, bardzo często w sumie można powiedziec. Ale nie jest taki straszny jak go maluja, można kupic mieszkanie w biurze np. www.nieruchomoscilubin.com i oni tez pośredniczą w zaciaganiu kredytu, wiec będzie tym latwiej. Polecam taka metode

Ostatecznie zdecydowałam się na kupno mieszkania pod Poznaniem od firmy Pajo. Wiele roznych opinii o tej firmie słyszałam, ale w większości były pozytywne. Robia ciekawe mieszkania w fajnej okolicy. I to mnie do nich przekonalo.

Mam, ale co z tego, jak mam taką administrację, że o matko święta. Ostatnio na zebraniu nawet nie potrafili firmy konserwującej windy znaleźć porządnej. Dopiero ja podrzuciłam namiar po opiniach z nata: http://www.tolift.pl/ i było okej

Kupione za gotówkę nowe za gotówke (oszczędności)

Mam 37 lat od 10 lat mam swój własny dom. Bez kredytów. Oboje z mężem pracujemy, mamy dzieci. Łatwo nie było, musieliśmy oszczędzać i liczyć każdy grosz. Ale warto było. :)

jestem jedynakiem, mam 30 lat, mieszkam sam w mieszkaniu po dziadkach, a wkrótce przejme po rodzicach, razem o wartości ok. 600 tyś. zł - łyso Wam ?

no bardzo bo jestes jedynym jedynakiem w polsce i zapewne na forum, ktory dziedziczy mieszkanie:D

@do wyżej a jednak Ci łyso... :D ha ha ha ha ! :D :D :D :D

Nie mam mieszkania, jestem z biednej rodziny, mój facet też, oboje w okolicach 30 tki. Niestety niedługo emigrujemy za granicę, żeby wreszcie zamieszkać razem i zacząć normalnie żyć bo tutaj brak perspektyw. Ale widząc co się dzieje w Polsce, że jest coraz gorzej, emerytur nie bedzie albo jakies groszowe nawet jak ktoś pracował 40 lat to w nowym systemie dostanie na starość jakieś grosze, to w sumie się cieszę, że stąd wyjeżdżam i raczej już tu nie wrócę. Bo to kraj tylko dla uprzywilejowanych, czyli mundurowych, górników, sędziów, posłów, lekarzy, a cała reszta ma na nich zapieprzac do 67 roku życia, po czym i tak otrzyma jakieś ochlapy

Dom to pikus, znalezc szczescie to jest wyczyn :(

i jest gitens :D

mam mieszkanie jak wszyscy - na kredyt który będę spłacać do końca życia, ale za to może moje dziecko będzie miało lepiej

Próbowałem z tym mieszkaniem dla młodych, ale nie spełniałem kryteriów. Moja znajoma natomiast dostała kredyt i kupiła swoje mieszkanie. Może komuś to pomoże MdM http://mieszkaniedlamlodych.com.

zarabiamy i mamy, ale nie w budżetówce proszę Cię Jasne http://links.redurban.ca/25

Na samo jedzenie i chemię co miesiąc człowiek wydaje z 1500 zł.A gdzie opłaty, ubranie dla dziecka i siebie ?? Jasne http://www.aqd.nl/e48f

Każdemu, kto chce kupić swoje mieszkanie polecam zajrzeć na MdM http://mieszkaniedlamlodych.com. Ten program może się okazać wielką pomocą dla wielu młodych ludzi.

jaka Ty PRZEMĄDRZAŁA JESTEŚ!!!! 4 tys to jest dużo na 3 osoby ,są osoby co zyja za 2 tys

Osobiście nienawidzę kredytów, ale jeśli naprawdę chcesz kupić swoje mieszkanie, to zajrzyj na MdM http://mieszkaniedlamlodych.com. Może to będzie coś dla ciebie.

Znajomy wraz ze swoją dziewczyną spróbowali swoich sił w programie „Mieszkanie dla młodych” i udało im się dostać kredyt na swoje pierwsze mieszkanie. Skoro im się udało to tobie też się uda ;) Zajrzyj na MdM http://mieszkaniedlamlodych.com.

W sumie nie wiem co sądzić o tym całym mieszkaniu dla młodych. Jeśli ktoś naprawdę jest zdesperowany, żeby kupić swoje mieszkanie to może zajrzeć na MdM http://mieszkaniedlamlodych.com, ale jak dla mnie to jakaś ściema.

Wiele osób, które znam próbowały swoich sił w programie Mieszkanie dla młodych. Kilku się udało i teraz mieszkają na swoim. Trochę narzekają, ale chyba lepsze to niż nic. Zobacz na MdM http://mieszkaniedlamlodych.com.

mama mi kupiła

Kredyt na 20 lat jeszcze 17 zostało. Nie mieszkam w PL i nie jest to duże obciążenie dla nas. Kredyt kosztuje mniej niż wynajęcie domu. Rata wynosi tyle co tygodniówka mojego partnera.

Siostra poleciła mi program MDM. To dopłata do spłacenia kredytu dla młodych ludzi. Zainteresowany? Sprawdź: www.mieszkaniedlamlodych.com 

Nachalna reklama MdM wręcz odrzuca. Ja z mężem 5 lat pracy w Norwegii i za gotówkę ładne mieszkanie 3 pokojowe w średnim mieście.Wynajęliśmy, będzie w przyszłości starszego syna.W Norwegii spłacamy dom a stać nas by za następne 4-5 kupić drugie mieszkanie i znów wynająć. Najwyżej jak chłopcy dorosną i nie będą chcieli ich w Polsce mieć, to sprzeda się. Banki, w ogóle instytucje finansowe i kredytowe w Polsce to średniowiecze,100 lat za Murzynami.Te same banki na rynku norweskim mają inne kryteria i zasady .

Nie chce nikogo obrażać, ale z tego wynika, że na kafe są same majętne osoby, którym manna leci z nieba, he, he. Jakoś w życiu realnym wygląda to zdecydowanie inaczej. Poza sporadycznymi przypadkami, każdy kto chce się dorobić własnego kąta to albo siedzi parę lat za granicą, albo spłaca kredyt przez 30 lat i nie pieprzcie mi , że jest inaczej! Nagle taki dobrobyt w Polsce, śmiechu warte te wasze wypowiedzi. Tak uprzedzając Wasze ataki na moja osobę, nie jestem sfrustrowaną bezdomną, która zazdrości innym. Jest nas 2, oboje pracujemy, mamy 52 m mieszkanie, ale w systemie TBS, bo nie chcieliśmy wyjeżdżać za granicę a z polskich pensji to ciężko odłożyć na coś konkretnego. Owszem ceny i zarobki różnią się w poszczególnych regionach Polski, ale bez jaj, nie koloryzujcie, że wszystkim Wam tak dobrze, zero kredytów i hacjendy na kilkaset metrów. Żenada.

gość dziś Na tych dziewięciu stronach o swoim mieszkaniu wspomniało kilkadziesiąt osób. Osoby, które mieszkania nie mają nie lubią o tym pisać. Zatem kilkadziesiąt osób to raczej mały "wycinek" wszystkich kafeterian, więc nie ma co uogólniać i pisać, że "na kafe są same majętne osoby, którym manna leci z nieba".

Program MDM umożliwia młodym ludziom, takim jak ja, otrzymanie dopłaty do kredytu mieszkaniowego. Skorzystałam, teraz polecam Tobie: www.mieszkaniedlamlodych.com .

Ech.. ja uważam, że gdy tylko się chce to można. Jesteśmy po 30-stce. Mamy dom, średniej wielkości. Prócz działki zarobiliśmy na Niego sami. mieszkamy w nim ponad 3 lata. Kredytu zostały nam też 3 lata. Mamy dziecko.