żab-X 0 Napisano Sierpień 18, 2012 to nieprawda, że przeszłość jest nieważna. każda kobieta chciałaby wiedzieć, że jej facet np. sypiał z prostytutkami czy brał udział w zbiorowych orgiach. i jeśli tego nie akceptuje, rozstać się z nim. ludzie, którzy nie chcą mówić o swojej z przeszłości, z pewnością mają coś na sumieniu. coś, co zniechęciłoby do nich obecnego partnera. więc z góry można ich skreślić. nie można budować związku bez szczerości oczywiście każdy ma prawo do błędów i uczenia się na nich, ale każdy ma też prawo do nieakceptowania pewnych rzeczy. P.S. ewentualne przytyki osobiste wobec mnie będą na 100% ignorowane, więc możecie sobie odpuścić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość żelek zarazila się od Napisano Sierpień 18, 2012 prawików Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość prosto z mostu pisal Napisano Sierpień 18, 2012 kaliban nigdy nie ukrywal ze mial sporo babek . pisal o tym na forum i nie owijal w bawelne . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czyli co jesli dziewczyna Napisano Sierpień 18, 2012 byla np zgwalcona i na tym poprzestaje jej zycie seksualne to ma sie z tego tlumaczyc jakiemus gosciowi ktory na taka szczerosc zareaguje wstretem mimo ze laska nie jest niczego winna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oreore 1 Napisano Sierpień 18, 2012 Można rozmawiać, ale tak naprawdę liczy się przecież chwila obecna, a nie wywlekanie wszystkich szpetnych szczegółów męskiej duszy. Jeśli będziesz bez przerwy pytała o przeszłość - to tak naprawdę boisz się przyszłości i nie ufasz chwili obecnej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kinky reggae 1 Napisano Sierpień 18, 2012 Popieram, bez prawdy nie ma związku. Idąc dalej nawet kłamstwa drobne to szybka droga do poważnych problemów... Dziewczyna kupiła sobie sweter który sie jej super podoba, pyta sie mnie czy mi też, ja mówie ze wygląda pięknie ale tak naprawdę myśle ze jest ohydny i wygląda jak wycieruch. następnego dnia go ubiera bo uważa ze mi sie podoba i domaga sie komplementu, mnie odpycha na sam widok i jestem względem niej chłodny. Ona nie wie o co chodzi i jest jej smutno..... nie rozumie czy i co zrobiła źle, a chodzi tylko o głupią pozornie rzecz. Wszystko można powiedzieć w miły sposób oznajmić ze coś mi sie nie podoba coś co dotyka bezpośrednio nią. Ładnie obrać w słowa by nie urazić :) Szczerość w słowie i czynie względem ważnych dla nas ludzi :) Seks to delikatny temat. Przeszłość czasem odpycha. Nikt nie chce lodziar i plejbojów za żony i mężów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zelek ma racje Napisano Sierpień 18, 2012 madra jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kinky reggae 1 Napisano Sierpień 18, 2012 Można rozmawiać, ale tak naprawdę liczy się przecież chwila obecna, a nie wywlekanie wszystkich szpetnych szczegółów męskiej duszy. Jeśli będziesz bez przerwy pytała o przeszłość - to tak naprawdę boisz się przyszłości i nie ufasz chwili obecnej"" Przeszłość kształtuje nas i ma decydujący wpływ na chwile obecną. Złe doświadczenia psują ludzi jeśli nie umieją lub nie chcą zrozumieć no i mają złe sumienie które zbyt odbiega od osoby z którą chcą sie związać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żab-X 0 Napisano Sierpień 18, 2012 "byla np zgwalcona i na tym poprzestaje jej zycie seksualne to ma sie z tego tlumaczyc jakiemus gosciowi ktory na taka szczerosc zareaguje wstretem mimo ze laska nie jest niczego winna?" wiedziałam, że ktoś walnie ekstremalnym przykładem w stylu 1 na 10000. w takim przypadku chyba nie ma nic lepszej terapii niż szczere rozmowy z partnerem i jego zrozumienie, więc nie rozumiem twojego oburzenia. czy ktoś chciałby ukrywać jakieś traumy przed bliską osobą? tym bardziej, że mają duży wpływ na obecne życie. nie sądzę. osoby z taką traumą najchętniej właśnie chcą ją z siebie wyrzucić. tylko wtedy partner może im pomóc dojść do siebie. "Jeśli będziesz bez przerwy pytała o przeszłość - to tak naprawdę boisz się przyszłości i nie ufasz chwili obecnej " a kto mówi o "ciągłym wywlekaniu"? wystarczy porozmawiać raz, a szczerze. ile było poprzednich związków, dlaczego się rozpadły etc. i czy partner ma na sumieniu coś, co może się nam nie spodobać. ja chcę decydować o tym, z jaką chcę być osobą. a ta osoba to nie tylko dzień dzisiejszy, ale także - a może nawet przede wszystkim - jej przeszłość. przeszłość ukształtowała nas takimi, jakimi jesteśmy dzisiaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego zginął przytyk Napisano Sierpień 18, 2012 o tym swetrze to mówił jakiś profesor w wywiadzie dla gazety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oreore 1 Napisano Sierpień 18, 2012 do kinky reggae: i Ty naprawdę wierzysz, że usłyszysz całą prawdę i tylko prawdę ? :D Apropo: przykład ze swetrem, to nie jest dobry przykład, bo autorce chodzi o przeszłość naznaczoną seksem i brudem. To, o czym piszesz w to szczerość w pojmowaniu piękna,prawieniu komplementów , ale ona nie ma nic wspólnego z tematem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość minka- Napisano Sierpień 18, 2012 Przeszłość kształtuje nas i ma decydujący wpływ na chwile obecną. Złe doświadczenia psują ludzi jeśli nie umieją lub nie chcą zrozumieć no i mają złe sumienie które zbyt odbiega od osoby z którą chcą sie związać --------skoro przeszlosc ma wplyw na obecna chwile, a ktos sie soba zainteresowal, to co wczesniejsze zdarzenia zmienia? np spotykam super facet, uwazam, ze to wartosciowa osoba, chce z nim spedzic przyszlosc. po pewnym czasie dowiaduje sie, ze w przeszlosci korzystal w uslug prostytutek .. i co to zmienia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żab-X 0 Napisano Sierpień 18, 2012 poza tym nie rozmawiamy tu tylko o seksie, jak się niektórym wydaje. czy chcielibyście wiedzieć o tym, że partner/ka: - mają na koncie wyrok sądowy - leczyli uzależnienie od narkotyków/alkoholu - rzucili 3 kierunki studiów w połowie - rozbili się samochodem jadąc z zakrapianej imprezy - mają dziecko, którym się nigdy nie zajmowali naprawdę nie chcielibyście tego wiedzieć? wolicie żyć w słodkiej nieświadomości? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oreore 1 Napisano Sierpień 18, 2012 do autorki: wierz mi, że jak zaczniesz, to nie będzie widać końca. Mam taką znajomą, wiecznie samotną i poszukującą prawdy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oreore 1 Napisano Sierpień 18, 2012 ci "niektórzy", to ja :D Uważam, że każdy ucieka od takich kobiet. A wystarczy przecież zobaczyć, jaką ma rodzinę. Przykład idzie z góry. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejeje Napisano Sierpień 18, 2012 Moj facet nie akceptował tego, ze byłam dziewicą , chciał mnie nawet zostawić z tego powodu. Musiałam mu powiedzieć , ze kłamałam, a on jest moim pierwszym, a powieedziałam dlatego, że wczesniej spałam z innymi, bo nie chciałam być gorsza od niego. On miał kilka dziewczyn przede mna, ale mi to nie przeszkadza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żab-X 0 Napisano Sierpień 18, 2012 "wierz mi, że jak zaczniesz, to nie będzie widać końca" ale ja wiem wszystko o przeszłości mojego faceta i to akceptuję. a znam wiele sytuacji (i pełno takich było opisanych na kafe), kiedy ktoś nagle zmienia stosunek do drugiej osoby pod wpływem czegoś, co wcześniej ukryte wyszło na jaw. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejeje Napisano Sierpień 18, 2012 nie akceptował, że nie byłam dziewicą& Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kinky reggae 1 Napisano Sierpień 18, 2012 Mam tylko nadzieje :) Pozwoliłem sobie rozwinąć wątek idąc troszkę dalej jeśli chodzi o szczerość :P ;;''np spotykam super facet, uwazam, ze to wartosciowa osoba, chce z nim spedzic przyszlosc. po pewnym czasie dowiaduje sie, ze w przeszlosci korzystal w uslug prostytutek .. i co to zmienia? Zależy czy nie jest np satyrem i nie bedzie cie zdradzał z kim popadnie :) No wiesz, nie wiem co to zmienia to zależy od niego i od twoich poglądów. Może ty też sama dałaś kiedys komus po pijaku albo bez związku, albo z żonatym ? i co to zmienia ? względem niego ? nie wiemy oboje bo On to wytwór twojej wyobraźni, nic o nim nie wiemy :P Tak sobie tutaj gdybamy tylko bardzo ogólnie :) "--------skoro przeszlosc ma wplyw na obecna chwile, a ktos sie soba zainteresowal, to co wczesniejsze zdarzenia zmienia? " nie kum kum pytania :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oreore 1 Napisano Sierpień 18, 2012 "wszystko" ? chyba żartujesz :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dodatko do każdej Napisano Sierpień 18, 2012 leciał o cipach :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jak sa iskry z obu stron Napisano Sierpień 18, 2012 jebac rozsadek milosc jest najwazniejsza a jak sie jest zakochanym, to sie chce ta osobe chocby nie wiem jaka byla czasami sie z nia nie jest a i tak kocha wy wybieracie partnerow jakbyscie na zakupy do supermarketu szly gratuluje wam materializmu nigdy nie bedziecie wiedzialy czym jest milosc i jak bardzo to boli jestescie slabe, nudne i smieszne, jak 90% z was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eulalcia 0 Napisano Sierpień 18, 2012 Dobrze jest znać przeszłość partnera. Ale i doświadczenia nas czegoś uczą i to czasami zmienia ludzi na gorsze/lepsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żab-X 0 Napisano Sierpień 18, 2012 "bo jak zakładasz taki temat to sa 2 opcje: 1. masz z czymś problem ale się nie chcesz przyznać 2. biorąc pod uwagę ze znikają niepochlebne opinie to po prostu jesteś moderasrorkom i prowkujesz dyskusje bo ci za to płacą " jest jeszcze trzecia opcja - mam pogląd i chcę go wyrazić. no ale to takie nietypowe na kafe :D na twoje nieszczęście można dyskutować na dowolne tematy. bo to jest forum. w dodatku dyskusyjne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość heja goooo Napisano Sierpień 18, 2012 ja nie chce znac przeszlosci faceta ktorego kocham, bo teraz jest zakochany we mnie i poza mna swiata nie widzi i zabolaly by mnie opowiesci o sexie z innymi. A ja nie mam prawa do komentowania jego przeszlosci, bo jest to conajmniej dziecinne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba pierwszy Napisano Sierpień 18, 2012 raz wyrażasz pogląd który ciebie osobisce nie dotyczy. normalnie zapisze ta date czarna kreda w kominie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość heja goooo Napisano Sierpień 18, 2012 zab-x po prostu sama nie masz zbyt ekscytujacego zycia i zal ci doope sciska jakbys byla niegrzeczna dziewczynka inaczej bys tu spiewala ;) jestes hipokrytka. gdyby ludzie mieli pewnosc siebie, byliby gorsi. niesmialosc sprawia ze sa niby lepsi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sasanka0121 0 Napisano Sierpień 18, 2012 Witam. Znajomosc przeszlosci partnera jest bardzo wazna. Jesli ktos ma kryminalna przeszlosc, chcialabym wiedziec, jesli ktos bral narkotyki chcialabym o tym wiedziec, jesli ktos mial problemy w rodzinie, chcialabym o tym wiedziec. Nie interesuja mnie wiadomosci w stylu ile miales kochanek czy ktora byla dobra w lozku, to jest nie wazne. Ale uwazam ze jesli chcemy zbudowac szczery i trwaly zwiazek pewne rzeczy powinny byc powiedziane duzo wczesniej. Brudna przeszlosc zawsze do nas wraca, nie wazne jak bardzo chcielibysmy ja ukryc czy zapomniec. Przyklad: Przykladny maz i ojciec jak szczeniak zadarl z niewlasciwymi osobami, po kilku latach gdy jestes sama w domu wpadaja do ciebie obcy ludzie i grozom Tobie i Twoim dzieciom, nie wiesz o co chodzi. Okazuje sie ze Twoj maz byl winny komus jakas przysluge i nagle ktos sie o nia poprostu upomnial. Inny przyklad: Twoj maz jako nastolatek bral ciezkie, twarde narkotyki. Ty szybko zachodzisz w ciaze i okazuje sie ze Twoje dzieciatko jest powanie chore bo tatus kiedys tam bral dragi, ale nie mial odwagi Ci o tym powiedziec. Nie mowienie calej prawdy to tez klamstwo. Ja tak uwazam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żab-X 0 Napisano Sierpień 18, 2012 "i zabolaly by mnie opowiesci o sexie z innymi" a kto tu mówi o opowiadaniu o seksie z innymi? to jest już brak szacunku dla drugiej osoby. ale każdy normalny to wie. "zab-x po prostu sama nie masz zbyt ekscytujacego zycia i zal ci doope sciska" patrz: PS do pierwszego postu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darker 4 Napisano Sierpień 18, 2012 Ja bym nie chciał mówić o swojej przeszłości. Skłamałbym pewnie mówiąc o niedawnym rozstaniu. Po co być dziwakiem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach