Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xthe56

Myślę nad oddaniem kilkuletniego dziecka do adopcji - pomocy!

Polecane posty

Gość debilizm nie zna granic
hhahaah kurwa nie moge... ludzie!!! mamy tu ewenement na skale swiatowa!!! ta oto osoba pamieta sytuacje i nawet cale zdania wypowiedziane kiedy on mial 2 lata. I jeszcze sie wkurzal, ze mu nie tlumacza pewnych rzeczy, hmm no dziwne, jak mieli wiedziec, ze chcesz tlumaczen skoro ledwo nauczyles sie mowic mama i tata, no chyba ze tu tez byles ewenementem i juz mowiles pelnymi zdaniami, dyskutowales o aborcji, rodzinie, ciazy, pracy itd. Kurwa gamon kojarzy cos od 5-6 roku zycia a bedzie tu kit wpierdalal ze od 2-go jak jeszcze z pampersem popierdalal i kaszki wpieprzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilizm nie zna granic
p przepraszam, on pamieta od 1,5 roku.. kurwa idz debilu jebnij glowa w sciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xthe56
A co ma wspólnego moje dzieciństwo (szczęśliwe zresztą) do tego jakich ludzi ja nie lubię i z jakimi nienawidzę przebywać? A takimi osobami są właśnie dzieci. Nienawidzę ich gadania, krzyczenia, wiecznych pytań i wiecznych oczekiwań. To tak jakby cię zamknąć w domu z kimś kogo nie lubisz i oczekiwać,że tą osobę pokochasz i będziesz na jej zawołanie przez resztę swojego życia. Nie wiem jak to wytłumaczyć...Dzieci mnie po prostu odrzucają, irytuje mnie ich głupota, naiwność. To po prostu nie dla mnie...Czemu rodzina nie chce utrzymywać kontaktów? Inaczej to ujmę, ze mną rodzina ma kontakt, z rodzicami mam częsty kontakt telefoniczny (2-3 razy w tygodniu) ale do wnuka to oni nie bardzo... Może nie chcą zbytnio brać na barki tego do czego sami w jakiś sposób się przyczynili? Eks teściowie żadnych wnuków nie uważają. A w ciążę zaszłam mając 28 lat jak ktoś jest już tego ciekawy. Zobaczymy co dzić mi w tym ośrodku powiedzą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
Nie rozumiem tych ludzi, do których nie dociera, że niektórzy nie są stworzeni do uczuć wyższych takich jak miłość. To chyba dotyczy Autorki. Nie ma co Jej teraz wypominać, że "rozkładała nogi", bo dziecko jest już na świecie, niekochane, odrzucane przez matkę czyli przez jedyną osobą na świecie, która powinna kochać je bezwarunkowo. Takie matki zdarzały się zawsze, zdarzają i będą zdarzać. Jedynym wyjsciem dla Uratowania tego małego człowieka jest sytuacja gdy matka biologiczna odda go komuś kto otoczy go miłością i opieką. Byłoby dobrze gdyby stało się to jak najszybciej, dopóki psychika malucha nie została doszczętnie zniszczona. Oby Autorka trafiła na mądrych ludzi w tym ośrodku adopcyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś zerem...
nie wierzę, że miałaś szczęślwe dzieciństwo, bo twoi rodzice też sa jak widać bez uczuć, skoro mają w duuuupie wnuka. są tak samo żałośni jak ty. a dziecko kiedyś wyrosnie, będzie rozumne i przestanie być "głupie i nawine". zresztą twoje na pewno nie będzie naiwne, bo dostanie taką szkołe zycia, że nie będzie nikomu ufać i pewnie powieli patologiczne wzorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokrytki udajace mamusie
ja rozumiem autorke i nie czaje po co ja krytykujecie. Nie wazne co by zrobila to reakcja bylaby taka sama. Dzisiaj z kobiety robi sie kukle, ktora MUSI spelniac oczekiwania postawione przez ten chory swiat, musi przedluzyc gatunek, po porodzie musi natychmiast schudnac i dbac o siebie, bron boze jak jej cos zostanie, musi zrezygnowac z kariery i zostac z dzieciakiem, zajmowac sie nim, dawac cycka na zawolanie, jak facet zostawi to nic, ona musi byc z dzieciakiem, on nie musi placic, moze miec w dupie ich, ale jej pier... obowiazkiem jest kochac, dbac i utrzymywac bachora do konca swych dni. Jezeli cokolwiek z tych rzeczy autorka by nie zrobila natychmiast zostalaby skazana na wieczne potepienie. Jedziecie na nia, a MOGLA usunac, ale tego nie zrobila!!! Jakby zrobila to tez byloby zle. Kobieta nie jest maszyna ani pierdolonym robotem, jezeli nie kocha tego dziecka to taka ma juz nature i zaden z was tego nie zmieni!!! I kogo hipokryci grajacy wspanialych rodzicow chcecie oszukac? Ona mowi przynajmniej prawde i jest szczera i ma racje- dzieci sa paskudne, wrzeszcza, wszystkiego sie domagaja, dra mordy, nie daja spac, czas z takim jest stracony i nikt nie powie ze tak nie jest. Co mamusie, moze wy kochacie paplac sie w gownie, dostawac szczochem w twarz, wycierac rzygi, czyscic nocniki i siedziec z malym czlowiekiem z zachowaniem nieodbiegajacym od czlowieka zacofanego w rozwoju? Nikt nie lubi tlumaczyc 10 razy uposledzonemu, a dziecko nie da sie ukryc tak wlasnie sie zachowuje dopoki nie urosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokrytki udajace mamusie
debilu kazdy byl dzieckiem, tylko zmuszanie jej do trzymania dzieciaka na sile kiedy ta go nie chce jest chore i wy pseudoludzie ja do tego zmuszacie!!!! Ani ona nie chce ani dzieciak nie jest szczesliwy z nia!!! Niech go uczy i wychowuje ktos kto go chce!!!! A texty, ze nie musiala rozkladac nog i "dac sie zaciazyc" ty pierdolony jelopie jebnij sie lopata w ryj bo takim debilem jestes, ze to najlepsze co mozesz dla siebie zrobic. To kurwo tez masz szlaban na sex skoro kurwo mozesz kogos splodzic np. swoja kurwa rozkladajaca nogi! Chuju nikt nie decydujue kiedy i o jakiej godz. zajdzie w ciaze idz skocz z mostu zasrancu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam pomyj i wypocin
Chcesz oddać to zrób to jak najszybciej,ale tak jak należy-zrzecz się praw. Dziecko pewnie znajdzie rodzinę,bo jeszcze jest dość małe. Będzie mieć traumę,ale gorsze byłoby życie z matką,która nic do dziecka nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam pomyj i wypocin
do hipokrytki ... akurat to że zaszła w ciążę to jej wina-jest coś takiego jak antykoncepcja i gdyby ją stosowała poprawnie zabezpieczając się podwójnie np prezerwatywa i metoda wyznaczania dni płodnych, czy tabletki,które dają 99.99% pewności to by nie zaszła. Ale niech teraz postąpi odpowiedzialnie i zakończy tą farsę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam z ciekawociiii
po co piczecie o antykoncepci ?? autorka czasu nie cofnie wiec po co takie gdybanie? nie każda kobieta nadaje się na matkę a wiekosc z nich dowiaduje sie o tym dopiero gdy na świecie pojawia sie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jeszcze istnieje
coś takiego, jak odpowiedzialność za własne czyny pewnych rzeczy się po prostu NIE ROBI !!!!! człowieczeństwo polega na traktowaniu innych,jak sami chcielibyśmy być traktowani jeżeli autorka twierdzi, że miała szczęśliwe dzieciństwo, to takie samo ma obowiązek zapewnić swoim dzieciom życie czasem wymaga poświęceń, ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz podszywy grasuja
xthe56 - jak ty wychowywalas to Dziecko przez 4 lata skoro cie od Niego tak odrzuca, skoro Go nienawidzisz (wnioskuje z twoich wpisow)? Jak reagowalas jak byl chory, wystraszony, czy sie przewrocil? Jak moze dbac o dziecko matka, ktora Go nie kocha?.. Alez mi zal tego biedniego, niewinnego dziecka, ze ma tak podla matke, gorsza od suki... Nie wierze, ze bedziesz kiedykolwiek szczesliwa, za to, co zrobilas temu dziecku, nawet jak Go w koncu oddasz (mam nadzieje, ze jak najszybciej), Ono bedzie mialo kochajaca rodzine, a ty bedziesz sama jak pies! tego ci szczerze zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xthe56
Gdyby komuś chciało się przeczytać to by się dowiedzieli, ze antykoncepcje stosowałam i to do 6 miesiąca ciąży bo nie wiedziałam o niej. A co do ośrodka adopcyjnego... W przyszłym tygodniu mam umówione drugie spotkanie, oddaję dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjkl
piszesz na forum bo chcesz zeby ktos ci powiedzial zebys tak zrobila, zebys go oddala, szukasz usprawiedliwienia sama dla siebie... zrujnujesz mu zycie. juz zrujnowalas. A jak go oddasz kiedys predzej czy pozniej tego pozalujesz. Nastoletnie dziewczyny po wpadce bardzo czesto lepiej zajmuja sie dziecmi i maja dla nich wiecej milosci, ciepla i cierpliwosci a zdarza sie ze dzieci im sie odbiera! Bo nieletnia, bo rodzice nie chca zostac opiekunami prawnymi. Kiedys tego pozalujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość please heeeeelp me
oddaj dziecko do adopcji może trafi do domu gdzie ktoś je pokocha głupia krowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
....... Kiedys tego pozalujesz. Nie wiadomo czy Autorka, pozałuje swojej decyzji. Nawet gdyby to będzie musiała poradzic sobie z tą sytuacją. Ważne, że jak pisze zdecydowała się oddać niekochane dziecko do adopcji i jest nadzieja, że maluch znajdzie się w dobrym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze
dziecko ma tez ojca i dziadków którzy go nie chcą wiec nie czepiajcie sie TYLKO autorki bo tu jest winna cała rodzina ze dopuściła do takiej sytuacji. Współczuję dziecku i Tobie tez autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekumam tego
a ja mysle ze temat to po rpsotu PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa mamuta
Wystarczyło przeczytać pierwszy wpis autorki w tym temacie, aby stwierdzić, że to prowokacja! :-D Czegóż wy się tutaj produkujcie? :-D Autorka ma z was niezły ubaw i już kilkakrotnie założyła tego typu kontrowersyjne tematy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam,słyszę o matkach które robią krzywdę dziecku,ranią je to mnie szlak bierze! Jak można tak krzywdzić własne dziecko? Dziecko które powinno mieć od matki dużo miłości,ciepła, i czuć się bezpiecznie a nie zagrożone!? Kobieto jak nic do tego dziecka nie czułaś to trzeba było je oddać od razu po porodzie a nie słuchać innych! Jakby chcieli to by sami się dzieckiem zajęli. No ale fakt faktem napiszę i to szczerze,oddaj je! Taka jest prawda,że lepiej jak je odda niż dziecko nie dostanie wystarczająco dużo miłości,bezpieczeństwa. Po co mu taka matka? Matka która go nie kocha(o ile wgl kogoś kocha), nienawidzi, i mogłaby mu zrobić krzywdę? Szkoda dziecka, dla dziecka 4 letniego jesteś całym światem. No ale cóż idiotek na tym świecie nie brakuje. Ja nawet nie będę się starała jej zrozumieć bo dla mnie cała ta sytuacja jest chora. Mam nadzieje,że to faktycznie tylko głupia prowokacja, by zrobić chaos a historia jest wymyślona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nawet jak to prowokacja to c
to co z tego? takie cos zdarza sie!!!! dlatego jestem za tm aby kobiety ktore nie chca miec dzieci nie rodzily aby uszczesliwic reszte i przestancie pierdolic o wspomnieniach jak mialyscie 2 lata!!!!!!!!!!!! Ja mialam super dziecinstwo i pierwsze wspomnienia mam z 4 roku zycia. I to tak zamazane. Natalia Kukulska ktora jak kazdy wie stracila matke w wypadku samolotowym pamieta tylko kolor paznokci mamy- czytalam z nia wywiad a miala wiecej niz 2 lata wiec nie pierdolcie jak polamane bo rzygac sie chce lepiej oddac dziecko teraz niz za 10 lat ,dziecko ma szanse spotkac kochajaca rodzine i bedzie gowno pamietal ,tak jak ktos wyzej wspomnial ze lepiej miec 1 wspomnienie zle niz cale zycie zjebane i moze ten temat powinien dac do myslenia glupim krowom dla ktorym tylko rodzenie jest celem zyciowym a kobiety bezdzietne mieszaja z gownem nie kazda chce miec dzieci, nie kazda nadaje sie na matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale odrzucenia dziecko
nie zapomni i wy nie pierdolcie glupot bo dziecko TO CZUJE! ma 4 lata i bedzuie strasznie rozstanie przezywac i bedzie miec traume oraz syndrom odrzucoenego dziecka. dlaczego glupie krowy giry rozkladacie i sie pierdolicie na potege ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszcz26
BOże jak to czytam aż mi się płakać chce, jak piomyślałam o moje małej żebym ją musiała oddac zabiałabym się, nawet teraz walczę z mężem aby mieć ją przy sobie bo ten psychopata chce mi ją odebrać, zrobil ze mnie prostytutkę, pijaczkę szmatę i kłajdaczkę rpzy okazji bos znaowny tatuas chce mi zorbic na zlosc za toz e sie z nim rozwodze i zabrac mi dziecko.... nawet teraz siedze z nia po dkluczme w domu poki nie przyjdzie zabez[pieczenie kontaktóww z dzieckiem, bo juz raz chcial mi porwac ja tak sie o nia boje.... ja tez nie lubilam dzieci zawsze powtarzalam ze nigdy nie bede miala dziecka , jak zaszlam w nie palnowana ciążę płakałam ze koniec mego zycia jak mozna wszystko dla dziecka poswiecic jak sie mala urodzila mialam depresje kazdy mi ja tylko wciaskal wszyscy probowali mi na sile wmowic ze muszeja kochac itd, ale po pewnym czasie to minelo, teraz dalabym sie za nia pokroic a komus kto by zrobil jej krzywde zabiałabym, jak przypomne jak musialm trzyamc ja mocno jak ten gnoj chcial mi ja wyrwac i wtedy dotarlo do mnie zemoge juz jej wiecej nie zobaczyc to walczylam jak lwica o swoje male w takich sytuacjach dopiero czlowiek rozumie jak kocha dziecko, moze i Tobie tez jest taki wstrzas potrzebny, daltego teraz rekompensuje jej to wszystko czego nie moglam dac na pcozatku i wiadomo ze czlowiek czasem krzyknie zdenerwuje sie bo nieprzespane noce itd, ale jak to czytam te Twoje wypowiedzi płakać mi się chce, np po tym co przeszłam nie cche miec wiecej dzieci ale ktore mam za zadne sakrby swiata nie zamieniłabym na nic.... Dziewczyno opamiętaj się czy rodzice zafundowali ci przyszlosc w domu dziecka?????? przeciez on ciebie zninawidzi za to... zastanow się ejszcze proszę Ciebie bo kiedyś naprawde mozesz tego żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
nie ogarniam wpadek w XXI wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy zastanawiałaś się jak dziecko przeżyje rozstanie z matką? Nie ważne czy dziecko ma 3,4,5,6 lat i tak bardzo to przeżyje,po za nią świata nie widzi. Ona jest dla niego wszystkim! Przyznam,że powinna je oddać teraz. Fakt odda je i może znajdzie się rodzina które je bardzo mocno pokocha. Tu nawet nie ma co dyskutować czy oddać czy nie bo lepiej chyba by oddała. Ale denerwuje mnie czemu nie oddała je po urodzeniu od razu? Bo rodzina? Gdyby rodzina chciała to by sama dzieckiem się zajęła. Wiadomo,że lepsze rozwiązanie to jak je odda niż jak dziecko będzie wychowywać się w domu bez miłości gdzie nikt je nie chce, ale po prostu mogła zaoszczędzić mu tego i oddać je wcześniej. I nie rozumiem jak można mieć u boku dziecko od 4 lat i nic do niego nie czuć:( To straszne. Nie narzucamy nikomu by miał dziecko, jak nie chce ok jego wola. Ale jak wpadła to już chyba lepiej było je oddać od razu nie zważając na rodzinę bo rodzinie jakby zależało to by przejęła opiekę nad dzieckiem. Odda i co zrobi jak po raz kolejny wpadnie? Też urodzi, wychowa do 4 lat i odda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dziecko czuje,ma uczucia! Nie ważne czy ma 2, 4 czy 6 lat! Niech je odda być może zazna jeszcze szczęścia i miłości od innej normalnej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
jak matka zabije dziecko to wszyscy mówia "przecież mogła oddać do adopcji " Tutaj kobieta nie kocha dziecka i przez to może kiedyś zrobic mu krzywdę ..wiec adopcja to lepsze zło .Dziecko jest jeszcże małe i ma szanse na adopcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz rację,dlatego sama piszę: niech je odda! Dziecko może jeszcze zazna prawdziwej miłości i bezpieczeństwa. To już wiadomo powinna oddać. Tylko denerwuje mnie to że wcześniej tego nie zrobiła skoro już w tedy nic nie czuła do niego. I co jak znowu wpadnie? Znowu wychowa do 4 lat i odda? : / No i nawet nie chce myśleć jak dziecko to przeżyje, ono ją bardzo kocha i to będzie dla niego bardzo ciężki okres w życiu: (, ale tak będzie najlepiej dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
pewnie jest tak jak napisała ..ze wiele osób mówiło jej ze miłość do dziecka przyjdzie z czasem ...tylko ze tutaj tej miłości nie ma. Smutne i przykre ale takie rzeczy sie zdarzają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtthe56
Prowokacja... Pewna kobieta zabiła swoje dziecko, następnie je poćwiartowała, ugotowała i zakopała. Sądzicie, że to także prowokacja? Bo taka historia zdarzyła się kilka lat temu w moim rodzinnym mieście. Jak to jest, że bardziej skłonni jesteście uwierzyć w dzieciobójstwo niż w moją historię? Przykro mi to mówić ale gdybym była wyjątkiem...to by nie było domów dziecka. Wiecie czego ja się dowiedziałam? Że w 2 okolicznych ośrodkach adopcyjnych pod opieką rodzin zastępczych lub już pod opieką rodzin adopcyjnych jest 8 dzieci które zostały oddane bo rodzice zrezygnowali z opieki z powodu braku miłości. Oczywiście, mogę dziecko zostawić i zatruwać mu dalej życie. Dalej nie będzie znał smaku domowego obiadu, dalej będzie całymi dniami siedział przed tv, komputerem, dalej nikt nie będzie mu mówił, że go kocha, dalej nikt go nie będzie przytulał i dalej nie będzie miał w nikim oparcia. Oczywiście, że tak można i wiem, że cą osoby które tak robią. Tylko pytanie kogo w ten sposób chce się ukarać? Kobietę czy dziecko? Niestety mnie tym nikt nie ukaże ale sądzę, że już dziecko tak. Mnie by już zostało "tylko" 14 lat męki a dziecko by pewnie się męczyło przez resztę swojego życia. Wiecie jak wygląda nasz dzień? Rano wstaję i bez słowa zanoszę dziecku jeść (zazwyczaj mars + mała paczka chipsów), potem on do przedszkola, ja do pracy. Po pracy go odbieram, jedziemy do sklepu albo do mcdonalda, on bierze co chce i wracamy do domu. Włączam mu tv albo komputer i je obiad (od 5 dni je na obiad żarcie z mcdonalda) a potem 2 l coli, cukierki, chipsy. Nie rozmawiamy ze sobą, nie bawimy się, nigdzie nie wychodzimy. Na plac zabaw ostatni raz wyszliśmy chyba z rok temu. Wiec pytam jeszcze raz, dla kogo ta kara ma być? Będę go dalej wychowywać ale czy to mu na dobre wyjdzie? t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×