Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

dziewczyny bylam teraz na USG i owulacja byla! ciałko żolte widoczne, pecherzyka brak. Wszystko w jak najlepszym porzadku, endometrium ladne. Ale mnie ten ovufriend zestresowal dzisiaj... doktor powiedzial zeby tak nie sugerowac sie temperaturą... no i faktycznie.. ovu zabral mi calkiem kreske owulacyjną, bo temperatury za niskie, a lekarz mowi ze wcale nie za niskie i monitoring potwierdza to. I powiedzial ze jestemz tych niskotemperaturowych i nawet w ciazy nie musze miec 37 stopni :)

blondynko a kiedy bylas na USG, dzisiaj? czy tego 10 dc ostatni raz? jesli nie brac pod uwagi tego USG a tylko temperature i sluz to owulacja mogla byc wczoraj lub dzisiaj... poczekaj jeszcze kilka dni jak temperatura sie zachowa... i za kilka dni mozesz isc znowu na USG tak jak ja dzisiaj i lekarz zobaczy czy byla owulacja czy nie. Wiesz mozliwe ze pecherzyk w kilka dni urósl i peknąl... dlatego pytam kiedy mialas ostatnie USG, bo jesli 10dc to mozliwe...

niestety dzisiaj :(

no to blondynka jesli nie bylo pecherzyka dzisiaj to przykro mi ale z pewnoscią w ciagu najblizszych kilku dni nie bedziesz miala owulacji... ale nie martw sie mozliwe ze ten co ma 10mm jeszcze urosnie i bedziesz miala owulacje za jakis tydzień... jak dlugie masz cykle? no tak to jest z tymi testami owulacyjnymi, nie dają gwarancji...

cykle mam w miarę regularne około 27-28 dni, no jak widać testy zawodne. Tylko dziwne bo i czułam jajnik i śłuz w tym mc się poprawił bo brałam olej i siemie. A co sądzisz o castagnusie???????? pomaga na owulację??

blondynko zalezy jak na to spojrzec... castagnus reguluje cykl i pomoze w ten sposob ze zbija prolaktyne... wiec pomoze tym ktore mają ją za wysoką... za wysoką prolaktyna utrudnia zajscie w ciąze. Ja biore drugi cykl. Mi pomaga. W zeszlym cyklu zaszlam w ciaze, szybką ja stracilam (ciąza biochemiczna) lekarz mowi ze moglo mi sie udac wlasnie dzieki castagnusowi... no ale ja mam prolaktyne dosyc wysoko... on mi ją obnizyl troche. Mam nadzieje ze teraz tez mi sie z nim uda :) Ja polecam

dziękuję za odpowiedź i życzę Ci szybkiej i zdrowej ciąży :) no i zdrowego maluszka. :)

dziękuje balondynko, bardzo dziekuje :) ja tobie równiez zycze powodzenia. Zaglądaj do nas czesciej :) razem łatwiej

Hej Firaneczko kochana,jak zdrówko? :) U mnie kiepsko,podlamalam się tymi wynikami z tarczycy. Będę musiała kilka miesięcy regulować hormony,zeby zajść :-(

Firanki,a z jaka prolaktyna zaszlas? Mialas wysoką,jak się udało?

hej milla. A u mnie tak w miare... co do prolaktyny to mam ją 22.6. Czyli w gornej granicy... pewnie gdybym nie zaczela brac castagnusa bylaby wieksza... Nie martw sie hormonami, raz dwa je uregulujesz

A czemu zaczęłaś brać castagnus? Idziesz jutro ma badania?

zaczelam brac sama z siebie bo naczytalam sie ilu to dziewczynom nie pomogl... no i okazalo sie to dobrą decyzją

Wrzesniowa jakie wybrałaś w końcu lozeczko?

jutro nie ide... mam isc 7 dni po owulacji, to bedzie jakos w weekend, wiec pewnie w niedziele skocze zrobic progesteron i TPO

Ale zbadalalas sama z własnej inicjatywy i wyszła 22 i dlatego zaczęłaś brać castagnus?

nie milla, sama zaczelam brac castagnus, bez zadnych badan. Prolaktyne zrobilam bo lekarz mi zalecil i wtedy okazalo sie ze dobrze zrobilam biorąc castagnusa. Castagnus jest zilowym lekiem, wiedzialam ze jesli mi nie pomoze to tez za bardzo nie zaszkodzi, dlatego sama podjelam decyzje o jego braniu

czesc dziewczyny... chciałam sie podzielic z wami przykrym doswiadczeniem...

pisałam jakis czas temu , ze tez mi sie udało , niestey w 9 tyg... moj skar odszedł

waris bardzo bardzo mi przykro :( mam ogromną nadzieje ze Ci sie szybciutko ponownie byc w ciazy... :( Czy moge zapytac czy sa znane przyczyny? czy dzialo sie cos niepokojącego? jesli nie chcesz nie odpowiadaj, zrozumiem

nic sie nie działo , nie mam pojecia co sie stało w 6 tyg słyszałam bicie serduszka a na ostatniej kontroli juz nie , jestem po zabiegu, jest ciezko tym bardziej ze mam 2 zdrowych dzieci, a teraz

chciałabym znac przyczyne , bo pisała wtedy ze moje młodsze dzoecko ma ta chorobe bostonska , którą i moj narzyczony dostał i teraz zachodze w głowe czy to sie na moim skarbie nie odbiło, ja nie dostałam tej wysypki , al skad mam wiedziec czy to nie jest wina

Waris strasznie mi przykro,bardzo Ci wspolczuje :-(

waris nie wiem czy to moglo byc przez tą chorobe :( kurde wiem ze to bardzo marne pocieszenie ale czytalam ze do 12 tygodnia bardzo duzo jest poronien... bez wiekszej przyczyny :( a robilas badania? hormony? wszystko bylo w normie?

nie miałam zadnych problemów, wg nie plamiłam nic , cały czas objawy ciazy a tu na wizycie taki news, obumarło kilka dni temu....taka była diagnoza lekarza... płakałam , ale była nadzieje do niedzieli bo w szpitalu miał usg doplerowskie z echem gdzie słyszałabym , a na badaniu miał wtedy inne jak za 1 razem... łudziłam sie , ale nie

Warisjak masz juz dzieci,to zbadaj koniecznie tarczyce,je po pierwszej ciąży mam zapalenie tarczycy. Zbadaj antytpolekarze to ignorują,ale to jest w wielu przypadkach przyczyna poronień.

nie sadziłam ze mnie cos takiego spotka, widac to nie wybiera , albo wybiera tak ze trudno sie z tym pogodzić

kurde przykro mi waris. Nie poddawaj sie... zobaczysz ze jeszcze bedzie dobrze!

Cieszyłam sie jak głupia kiedy zobaczyłam 2 kreski na tescie , kiedy zrobiłam bete była wysoka ,upewniłam sie ... i co z tego jak dzis po tych uczuciach szczescia jest tylko płacz i zal, a inni traktuja swoje dzieci jak zło i robia z nimi rzeczy które sie w głowach nie mieszcza,

no tak, zycie jest niesprawiedliwe... jest tyle toksycznych matek... tyle niekochanych dzieci, z wpadek.. a kobietom które wszystko robią by zajsc w ciaze, dbają o siebie, badają się nie jest dane... to nie fair.