Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Hej dziewczyny. Widzę, że pomarańczowe małpy sie odpierdzielic nie mogą od tego topiku... Szkoda, że tak fajny watek z tak fajnymi ludźmi powstał na takim dennym forum :/ jak rozumiem Trujka juz wcale nie zaglada? A moze pisze na innym wątku? Na lipcówkach się wcale nie udziela już od dawna... ehhh

Hej :) Czytałam rano z tel co sie tutaj wyrabia...Brak słów. Chciałam cos na ten temat odpisać ale nie zdążyłam :P Teraz dopiero w miare mi przeszło. Na szczeście na mega mdłościach się skończylo, obyło sie bez wymiotów. Może mi się nasiliło od duphastonu? Mniejsza z tym, ważne że dzieki niemu (przynajmniej narazie) brzuch nie boli :) Ale te mdłości...KMSU ty sie za nimi nie dopominaj!!! :P Nie ma za czym. I wez sie nie przejmuj tymi akcjami, nigdy każdemu się niedogodzi i zawsze znajdzie się osoba, której bedzie wszystko przeszkadzało. Uroku forum. Szkoda tylko że Trujową przez takie akcje wywiało, fajnie się z nią pisalo. U mnie szaruga za oknem, brzydko, ponuro, pada...

Też mi się wrześniowa tak wydaję że to był przypadkowy ból- i obstawiam po prostu na bolesne wzdęcia towarzyszące przy objawach psm. Tak piersi Mnie bolą normalnie - jak przed @ - także w tym zakresie wszystko ok- powiem wam że czekam na ten śnieg jak na zbawienie- odpukać w niemalowane - jestem narazie zdrowa- ale prawde mówiac dlatego ze w okresie świątecznym miałam urlop- teraz troche pojeździłam do pracy pociągiem- i naprawde ubolewam nad głupotą społeczeństwa ( która chora jest kaszle smarcze- ale do roboty jedzie) - wiem wiem ciężkie czasy i w ogóle ale sami z siebie robimy murzynów i podajemy się presji gospodarczej... Ponadto jest juz serdeczna prośba do takich osób jak jesteś chory- to zasłaniaj sie jak kaszlesz i nie siadaj do przedziału ze zdrowymi osobami...

Frejzunia a ty jesz castangus? Nie pamietam bo każdy tu ma inaczej :P

frezunia ja miałam jak ty tak w 16dc mialam taki cholerny bol jak skórcz potem znou cos tzkiego w dniu @ a potem dziwne krwawienie miesiaczkowe :O a truj to przestala pisac jak sie zaczeła naprawde zle czuc

Myślę, że to przypadkowe, bo przecież zagnieżdżenie następuje w macicy nie w jajniku, więc ból jajnika nie może mieć nic wspólnego z ciążą :) no chyba, że ktoś zacznie zaraz sobie wkręcać ciąże pozamaciczną, ale chyba tego od razu też się nie czuje, tylko po czasie jak zaczyna uciskać.

Nick ..............Wiek....ostatnia@ ...cyklstarań..woj...następna@ martulka87...........24......11.12.........3.......mazowi eckie.... 11.01 Frezjunia.............25......15.12.........4....łódzki e.. .... ........14.01 kawa_z_mlekiem.....23......24.12.........3...mazowieckie. ........21.01 Staraczkaa............20.......26.12........4..kujawsko pom.......27.01 Magda0013...........20.......05.12.........3...dolnoślą ski e...............? Magda080.............32......31.10.........2............. ... ................? bluebell_.............30.......11.12.........2.......... ... .................. ? Styczniowa..............24.......18.11..........3........ ... ... .............? DZ25...................25.......27.11.........3...dolnoś lą skie........? smile .................28.......28.11........3...podkarpackie........ Klementyna - przerwa

Smile wzięłam Cię na dół tabelki, ale bez znaku zapytania, bo nie pamiętam co u Ciebie wyszło czy nadal czekasz i testujesz czy dostałaś okres. W razie czego uaktualnij się :)

Nick ..............Wiek....ostatnia@ ...cyklstarań..woj...następna@ martulka87...........24......11.12.........3.......mazowi eckie.... 11.01 Frezjunia.............25......15.12.........4....łódzki e.. .... ........14.01 bluebell_.............30.......11.12.........2.......... ... ................18.01 kawa_z_mlekiem.....23......24.12.........3...mazowieckie. ........21.01 Staraczkaa............20.......26.12........4..kujawsko pom.......27.01 Magda0013...........20.......05.12.........3...dolnoślą ski e...............? Magda080.............32......31.10.........2............. ... ................? Styczniowa..............24.......18.11..........3........ ... ... .............? DZ25...................25.......27.11.........3...dolnoś lą skie........? smile .................28.......28.11........3...podkarpackie..... ... Klementyna - przerwa

hej, ja sie malo udzielam przez brak czasu :( ale czasem wpadam i podczytuje, to moj ulubiony topik na kafeterii wlasnie dlatego ze mijaja miesiace a wy caly czas razem:) choc niektor juz w polowie ciazy ;) Kafeteria jest .. specyficzna i zeby tutaj byc trzeba wiedziec jak przesiac niektore wypowiedzi przez sito albo po prostu zrobic 'delate' i omijac ;) KMSU - gratuluje z calego serca, udalo Ci sie bo takich dlugich bataliach :) Smile:) mam dobra wiadomosc dla ciebie, ja mam cykle dugie po 50 dni owulacja nastepuje miedzy 30 a 35 dc w tym miesiacu bralam castagnus i owulacja nastapila w 25dc :) wiec polecam :D

Nie ja się niczym nie wspomagam. Nie nakręcam się w tym miesiącu :) bo gdyby się mi przytrafiłoby coś- to byłaby to wpadka :P nieplanowana...

hmmm wpadka przy staraniach o dziecko :)

Frezjunia wariatka z Ciebie :P

Ja biore castagnus juz 2 opakowanie bo po 2 tabl czyli 2 opak na m-c. i szczerze mi chyba pomogl w nerwowosci przed okresem. A co do bolu jajnikow to nalutko bylo no choc byl silny skurcz lewego jajnika a tak to po zatm nic no i od wczoraj piersi staly sie pelniejsze dziewne dzis pobolewanie w srodu macicy... ogolem dobrze sie czuje;-) chuba pecherz przeziebilam bo non stop do wc Nie licze ze castagnus mi pomoze mam tylko nadzieje ze obnizy mi prolaktynke po obciazeniu i i wyreguluje mi sie okres

Widze ze niedlugo frejzunia bluebel staraczka i kawuszka do testowania czas dla was nadchodzi powoli ;-);-)

nie bylam jeden dzien u was i tyle sie narobilo z tymi pomaranczowymi...a u mnie dziewczyny zly dzien wiem ze to nie takie forum alemusze sie komus wygadac tak sie poklocilam z mezem ze siedze i placze chyba nam sie wali wszystko....nie mam w nikim wsparcia niestety wiec co tu mowic o staraniach o dziecko hmmm:(

Tez mialam ostanio klotnie z nim ze chcialam wszystko w cholere zostawic...ale minelo emocje ida w gore...

moj jest nie do zdarcia jesli chodzi o klotnie, siedzi slucha jak sie dre a potem jak by nigdy nic wstaje i pyta sie skonczyłas? chcesz herbaty a mnie szlag trafia, ale z drugiej strony dobrze miec takiego miska :D

no a moj wogole mnie nie szanuje powiedzial oprocz wyzwisk ze nie wie co dalej z nami a co to kur...małzenstwo to zabawka jak mu sie zechce to mnie zostawi jakby chodzil ze mna ?juz nie wytrzymam dziewczyny:(

Martyna, nie bądź odrazu negatywnej myśli... zastanów się czy naprawdę problem jest tak wielki żeby aż tak wysnuwać daleko idące związki. Wiesz wg mnie są takie dwie kategorie problemu nad którymi trzeba się głęboko zastanowić : 1) czy naprawdę na tą osobę nie można liczyć 2) czy nasze oczekiwania wobec tej osoby nie są wygórowane; Ja wiem kochana że ci przykro- ale czasami patrzymy na kogoś tak jakbyśmy chcieli widzieć siebie- chcielibyśmy żeby ktoś był taki jak my- bo skoro my zareagowalibyśmy tak - to to oczywiste że druga osoba tak samo powinna... Ludzie są tylko ludźmi i trzeba pozwolić być komuś nie perfekcyjnym... Ile rozmawiam z koleżankami - tyle widzę że jest podział na dwa rodzaje kobiet: 1) tych które potrzebują wsparcia mężczyzn 2) i tych które wychodzą z założenia że facet i tak zrobi to źle więc robią wszystko same... Ja mam np taki problem ze wszystko robie sama- bo i tak wychodzę z założenia że partner to zrobi " nie tak jakbym chciała" w efekcie kłótnie są u nas na dwóch płaszczyznach - ze mu zarzucam ze nic nie robi- chociaż ja robie to sama - nie proszę się go a potem mam problem że - on się nie domyślił a za drugim razem kłótnia jest o to ze jak on już coś robi to stoję nad nim jak dyrygent i instruuje albo co 5 minut przychodzę i pytam czy w czymś nie pomóc... Nie myśl źle, po prostu przemyśl sama czy powód kłótni jest z winy jednej strony, czy was obydwojga...

spokojnie, przespicie sie i inaczej na to spojrzycie ale faktem jest nie powinien tak mowic

ale u nas zawsze sa klotnie tylko o jedno o to ze moj maz caly czas ma jakies tajmnice klamstawa wychodzana jaw ja nienawidze klamstwa i nigdy nikomu nie klamie boli mnie to teraz to moj maz jest chetny do zostawienia mnie...

No to nie ładnie że wyzywa- bardzo nie ładnie z jego strony... Mój tak jak jednej z koleżanek wyżej - podczas mojego darcia się wyłącza się... po czym po jakimś czasie tak jakby nigdy nic- czegoś szuka, coś potrzebuje, pyta się czy gramy meczyka....

frezunia mialam to samo, a potem sie poddalam, teraz ewentualnie jak mi sie cos nie podoba to poprawiam, ale przestalam sie czepiac, bo moj by przestał robic cokolwiek, a tak pozmywa, poodkurza, zrobi pranie nie zawsze idealnie ale co tam wazne ze sie stara, czasami dzwoni i sie pyta jak ma cos zrobic zeby jak on mowi zebym sie nie darla i robi :D

Mój też ma tajemnice... i zawsze go pytam dwa razy - przy czym przy drugim razem mówie spokojnie ze ja wiem jaka jest prawda, i nie widze powodu dlaczego mówi zupełnie coś innego, ale dla pewności spytam drugi raz... Mój o 17 dzwonił że poszedł jeszcze do kolegi ale właściwie to już wraca... od tego kolegi ma 15 minut drogi... będzie dziesięciokrotność czasu teraz wracał ...

my jestemy ze soba 6blat pol roku po slubie i nigdy nie bylo tak zle jak teraz po prostu jzu mam dosc obrazania mnie klamania jestem zmeczona i on mi dzisiaj wywala ze nie wie co dalej bedzie to wychodzi na to ze dla niego malzentwo to jakas zabawa

Mój jest mistrzem pytan: a gdzie jest odkurzacz... Tak jakby kiedykolwiek stał gdzie indziej :P

mojego jedyne przestepstwo to umawianie sie za moimi plecami z takim jednym kumplem ktorego szczrze nie lubie , ale po ostatniej akcji facet omija nas szerokim lukiem :D

frejzunia no moj tak samo pytam pare razy i dopiero za ktorymsrazem mowi prawede a potem na mnie krzyczy i takimi slowami po chu... ty mnie pytasz po 5 razy raz ci nie wystarczy jak ci odpwoiem?chyba bym nie pytala jakby odpowiedzial prawde za pierwszym razem

Martyna uspokój się człowiek czasem w nerwach powie za dużo... chociaż wcale tak nie myśli... nie płacz- bo jak zobaczy ze ci za bardzo na nim zależy - to bedzie miał cie w garści... czytałam artykuł kiedyś że "kobieta nigdy nie moze kochać faceta bardziej niż on ją"