Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

Ja też uwielbiam Bieszczady, byłam parę razy, ale ostatni raz to chyba ponad 10 lat temu :( z chęcią pojechałabym jeszcze, ale to tak daleko ode mnie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiegoś forum
"Najlepiej badać prolaktynę między 20-22 dc. w cyklach regularnych (lub 7-9 dni po owulacji). Uzasadniam to tym, że prolaktyna daje nam obraz przebytej owulacji - wpływa na ciałko żołte i na całą fazę lutealną ( w pierwszym poście napisałam, że wysoka PRL może być przyczyną niedomogi ciałka żółtego)."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe :D dziewczyny jak zrzucacie trochę kilo to ja biorę bo mam za mało :D nawet lekarz się zdziwił ze przy mojej wadze ciąża to zaskoczenie :/ więc jak mi dacie kilogramy na za 2 tygodnie to go zaskoczę bardziej :D Co do badan ja miałam robione każde między 20-22 dniu cyklu i na ich podstawie miałam leki dobierane:) ale niektórzy lekarze fsh i lh każą robić 2-3 dc. Wrześniowa w którym tc jesteś? ja mam brzuch strasznie wzdęty :( i w ogóle chodzę jakaś pogarbiona przez niego:( Dziewczyny wiecie może kiedy się ujawnia cukrzyca ciążowa? bo cos mi nie pasuje po objawach :| muszę jutro zbadać słodkość mej krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firanko kochana:)ja juz mialam w zanadrzu plan B na szczescie bo tak to bym napewno szybko czegos nie znalazła:(ale ta praca tez nie jest rewelacyjna same popoludniowki i.w dodatku praca w weekendy.A tak z innej beczki zmierzylam dzis temp.zawsze wieczorem mierze bo tak mam czas i od owulacji mialam na poziomie 37-37,2 a tu dzisiaj 37,8 jeszcze tak.wysokiej nie mialam az sie zdziwilam:0..a dzis 7 dzien od owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez miałam teraz podobna sytuacje tylko na odwrót najpierw dwie kreski byly równe a drugiego dnia ta druga byla ciemniejsza,mysle ze.wtedy bylam w trakcie owulacji..ale pewnosci nie mam.Nić.sie nie martw mali pryjaciele mogą przezyc dluzej:)czy ktos mi moze pomoc co z ta temperatura?dlaczego teraz urosła o 6 kresek?Czarodziejska kolo pokaż mi przyszłość..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańcza - dzięki, będę badać :D. Po 3 m-cach z castagnusem powinnam się dowiedzieć, jak tam moja prolaktyna ;). Pająk - wygląda na to, że od 17dc powinnaś liczyć :), ta z 16dc wygląda blado ;). Majka - myślę, że nikt się nie podejmie interpretacji wyników mierzenia temperatury wieczorem, bo to nie jest Twoja podstawowa temperatura ciała, więc nic nam ona nie mówi. Czemu tak dużo wyższa wieczorem? "Pewne stany fizjologiczne nieznacznie podwyższają temperaturę ciała: owulacja, ciąża, wysiłek fizyczny, posiłek, wysoka temperatura otoczenia, stany emocjonalne.Najczęściej do podwyższenia temperatury dochodzi w wyniku zakażenia: wirusami, mykoplazmami, bakteriami, grzybami chorobotwórczymi, pasożytami. Przyczyną mogą być również choroby o podłożu zapalnym (np. choroby jelit), immunologicznym (np. choroby reumatyczne), hormonalnym (np. nadczynność tarczycy), nowotworowym (np. białaczki, chłoniaki, guz mózgu). Podwyższoną temperaturę ciała obserwujemy również w zawale mięśnia sercowego, kwasicy, odwodnieniu, udarze cieplnym, po podaniu niektórych leków." Jeśli jednak upartujesz relacji "dużo wyższa temperatura-dużo wyższe prawdopodobieństwo ciąży" to takiej nie ma :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firanko jak dla mnie to ten z 17dc zdecydowanie (z tego co pisałyście tutaj o tych testach) Majka ja na wieczorną temp. bym nie patrzyła :) Ja prowadzę jeden wykres- mierzę temp. rano codziennie o tej samej porze nie ruszając się ino rękę po termometr wyciągam. I ta temp. nanoszę na wykres :) ale do tego postanowiłam sobie mierzyć jeszcze po południu i wieczorem (z ciekawości żeby zobaczyć czy wykres też by wyszedł)- i dupa. Wczoraj np. rano miałam 36,4 a wieczorem 37- często w ogóle na wieczór mam podwyższoną temperaturę... i różnica kresek dzień w dzień się nie zgadza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ambaje mam pytanie we wszystkich ciazach czulas sie zle.od.poczatku? Z synkiem tez? Bo ja juz mam mdlosci i wymioty z samego rana :( moze teraz tez dziewucha bedzie bo niby z chlopcami lepiej.sie znosi.ciaze myslicie ze to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, Wrześniowa, ale jeśli znosi się ją gorzej niż z dziewczynkami, to ja nie chcę syna :D. Już gorzej chyba nie może być, bo tego nie zniosę ;)...A tak poważnie - nie ma reguły, chociaż ja parokrotnie słyszałam od kobiet (w tym mojej mamy), że jak miały mieć synów, to się świetnie czuły a z babami gorzej :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzisaj mam 12 dc. śluzu brak jakiego kolwiek, testuje od poniedziałku jedna kreska - zobaczymy dzisiaj. Chyba od następnego cyklu zaczne mierzyć temperaturkę. Kurcze mieliśmy sie z luby wstrzymywaćprzed owulacją - ale my nie potrafimy ... :) chyba ze w następnym cyklu wyśle go do rodziców na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj to ja słyszałm że dziewczynka odbiera matce urode w ciązy a facet nie ;) rózne są zabobony . A dziewczymy nie pochwalilam sie moja siostra jest w ciąży !!!!! czas na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj czytalam ze nie ma reguly ze jedne czuja sie idealnie z dziewczynka a z chlopcem wymiotuja inne z dziewczynka zle a z chlopcem ok albo 2 ciaze takie same a rozna plec. U mnie tez kazdy mowil ze z chlopcem czul sie lepiej niz z dziewczynka. Ale dla mnie to szok ze juz od 5tyg czuje sie fatalnie. Plus zd moze tyle nie przytyje co za 1 razem . Z corka nie mialam mdlosci tylko zgage a teraz to 2w1 .... truj pospiesz sie z dzieciorobstwem dostaniesz trojaki.i.bddziesz opowiadac jak.sie czujesz ;d zrob to dla mnie plisss!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałyśmy tu o przesądach i zabobonach ciążowych z Wrześniową bodajże :). Mi córka urody nie odebrała - bo wzięła ją całą po swoim ojcu :D. Czasem się śmieję z Małżem, że nie wiem z kim on to dziecko ma, bo ja swoje rodzicielstwo kwestionuję :D. Ale ciążę przechodziłam strasznie, parę razy wylądowałam w szpitalu i wolałabym tego nie powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa, luz, co wieczór robię to dla Ciebie i za Ojczynę :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj ja tez wlasnie dobrze wygladalam zero pryszczy. Paznokcie.i.wlosy super. Apetyt wielki.jadlam prawie wszystko mieso slodycze itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do podobienstwa to moja jak sie urodzila byla do ojca podobna a teraz do mnie calkowicie te same wlosy oczy kolor itd taka mala kopia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też córka urody nie zabrała ;P A wdała się totalnie we mnie :D Aż wszyscy się dziwią, bo mąż ma czarne kręcone oczy, cerę ciemną A córka bladziuchna blondynka z prostymi włosami :D Tylko kolor oczu po mężu wzięła bo ma niebieskie ;P Chociaż ja też miałam niebieskie a w podstawówce mi się zmieniły na szare... teraz jak mam wybitnie dobry humor to mam zielone, a kiedy jestem zła/smutna bardziej szare. W ciąży czułam się wyśmienicie (porównując się chociażby do siostry, która akurat chodziła w ciązy synem :D) także myślę, ze na to reguły nie ma CHOCIAŻ jak się tak napatrzyłam na kobiety ciężarne, to rzeczywiście te na synów miały brzuchy węższe bardziej piłkowate a na córki bardziej na boki... więc może coś w tym jest?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, u mnie było tak, jak teraz u Ciebie - od 5tc całodniowe mdłości + wymioty ok.10-20 razy dziennie. I tak do 6 miesiąca :D. Później było lepiej - wymiotowałam tylko w samochodzie :D, chyba że prowadziłam - dziwna właściwość. Nie przytyłam ani grama do 20tc (albo 24tc, nie pamiętam) a na finishu miałam 9kg+. Dobrze, że przed ciążą nie należałam do chudzinek, bo nie wiem, skąd bym siły brała :(. A po ciąży mam mniej niż przed - mogę powiedzieć, że ciąża mi się przysłużyła ;). Ale wolałabym tego nie przechodzić jeszcze raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem blondynką z zielonymi oczami - młoda czarnula z oczami jak orzeszki, cały ojciec :o. Może chociaż uśmiech będzie miała po mnie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj tos mnie pocieszyla no dziekuje bardzo,.... jaa nie.chceee tak ;/ serio.to.jakis horror... a ile wazyla twoja corka jak przytylas 9kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×