Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba ZAKUPOHOLICZKAA

Czy jest tu jakaś zakupoholiczka?

Polecane posty

Gość -ta co kupiła-
ytyty-no zadzwonię, bo nie mogę zapłacić jak nie zaplanuję odbioru zakupoholiczka-przystopuj trochę...rany...potem to w szafie kiśnie, traci zapach świeżego prania od leżenia. Na co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
ytyty-jak wyprzedajesz to co niepotrzebne to rób to hurtem i od razu hurtem poważ na wadze, żebyś dobrze opisała koszt wysyłki. Czytałam na wcz.stronach, że wyprzedajesz. ...kurcze,ja nie mam tak, że jestem niezadowolona z zakupów (ytyty coś takiego pisała)..jedynie wyrzuty mnie gnębią, no bo skoro lata całe chodziłam w małej ilości rzeczy tzn.że można jakoś się obejść bez tych kolejnych szmatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
ee to ja widze nir jestem zakupocholiczka! :D ja mam tylko 15 par rajstop roznego rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
to ja mam tak samo jak Ty, mam jakies takie wyrzuty tego typu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
z tego co się zorientowałam ty kupujesz ubrania markowe, więc ciebie to drożej kosztuje. Ja znowu taka taniochę i mam wyrzuty, że nie wiem, czy to się od razu nie zeszmaci w praniu i używaniu...chociaż dla mnie ważne jest raczej, żeby mieć tyle ubrań, żeby zawsze mieć czyste (jak ma sie mało, to człowiek jest zajęty non stop praniem tego, żeby mieć na nast.dzień).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
kurcze...zorientowałam się, że wy macie czas i siły to wszystko kupować mimo pracy...jak to robicie? ja dopiero jak nie mam pracy to mam czas i siły (mam takie zjazdy emocjonalne po każdej kolejnej pracy, że szok). Mi nawet nie zależało, żeby jakoś wyglądać dopiero ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
mnie szczegopna frajde sprawia kupic tanio. fajne a tanio. np jak cos przecenia z 200 na 30 lub ze 100 na20. mam wyrzuty ze nie zaloze wszystkiego lub np lapie sie na tym ze nie pamietam co mam, glownie w dodatkach i ide kupic np pasek czerwony a juz mam i mi ktos mowi a zepsol ci sie tamten? a ja ktory przeciez nie mam, -masz. i w domu sie po jakims czasie zorientuje ze mam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
ja mam jeszcze coś takiego, że ubranie traktuję jak zbroję: ukrywam swój beznadziejny stan psychiczny, bo wydaje mi się, że nawet skrajnie zdołowany człowiek mniej mizernie wygląda jak ubierze się w miarę przyzwoicie. Strój odwraca trochę uwagę od twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
ja musze wygladac dobrze (w swoim mniemaniu bo wiadomo rxecz gustu). jak mi sie nie do konca podoba to jest dzien do kitu. kolory maja dla mnie niesamowite znaczenie (mam wyksztalcenie plastyczne) ze np jak ubiore wbrew sobie jakis kolor danego dnia to jest mi nie dobrze i moge nawet zwymiotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
przerazamnieto-skataloguj sobie te ciuchy, wiesz? w tabelce: w kolumnach napisz kolor, w wierszach rodzaj(sukienka, spodnie itp) Ja się nie gubię w ciuchach. Z pamięci mogę wymienić co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
dokladnie. ja to samo. stroj do nastroju. ale nie znaczy to ze jak mam dola to na czarno. ostatnio nekw mnie nerwica a chodze ubrana bardzo kolorowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
ja niektórych kolorów nie założę-np.pomarańczowy tak, ale żółty już raczej nie. Nie założę też takiego granatu...kobalt to się chyba nazywa. I staram się nie zakładać więcej niż 3kolory i nie łączyć wzorów ani niektórcyh kolorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
i jeszcze coś napiszę, wiem pewnie to głupie, ale tak uważam: uważam, że ludzie wolą ładnie a przynajmniej w miarę przyzwoicie ubrane osoby, bo nędzny wygląd innej osoby przypomina im o ich własnych strachach. A jeśli ja się ubiorę nie ciągle w to samo i mam jakiś nowy gadżet to ta druga strona sama ma lepszy nastrój. Nikt nie lubi patrzeć na widoczną biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
mialam nie raz plany, zeby skaralogowac. nawet zrobic sobie zdj i na kompie trzymac, zrobic sobie katalog. moglabym tym lepiej rozporzadzac. w szafie mam nalo miejsca. gniota sie te rzeczy, w dwa rzedy na jednej polce bo kam takie glebokie. przez to nie widzetych z glebszego rzedu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
jasne, kiedyś najpierw inwestowałam w to co mam w głowie, ale jak mogę to staram się jednak już nie być taką minimalistką. Ale nie jest to dla mnie zwyczajny stan, więc patrz jak wyżej-wyrzuty sumienia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
kup sobie koszyczki albo pudełka z IKEI i popakuj. Naprawdę to fantastyczny sposób na wyjmowanie rzeczy z głębokich półek i pawlaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
tez mi sie tak wydaje, ze jak czlowiek jest dobrze ubrany to inni go bardzuej cenia i czuja sie lepiej. ja natomiast po ponaranczowym wymiotuje-raz mi sie zdarzylo ubrac sweter, o pieknym kroju ale w pomaranczu. tak mnie zemdlilo ze swymiotowalam. uwielbiam wisiorki. takie srakie i owakie.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
mam wlasnie szafe z ikei z tym systemem pax? nie wiem czy to sie tak zwie. ze tu sie wysuwa tam wysuwa itp. srednio jestem zadowolona moze siw jeszcze nie przyzwyczailam. glebokie ma polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
moja mama gdy juz bylam starsza zaczela miec caly swiat gdzies lacznie ze mna. olewala swoj wyglad, rzestala dbac o siebie. doprowadzila tym troche do rozpadu malzenstwa bo otrafila chodzic w nieswiezych ubraniach i wogole masakra. ciagle mi dokuczala ze ja cos sovie kupilam, mowila ;woelka dama sobie kupila spodnie pogardliwie itp. mysle ze to sie tez dolozylo do tego ze teraz mam wyrzuty jak cos kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
no niestety w pewnym wieku otoczenie chyba oczekuje, że człowiek będzie miał to i owo do ubrania. Ja bym mogła chodzić w dżinsach non stop, ale na rozmowę w spr.pracy np. nie wypada w dżinsach, wejść z ulicy zapytać o pracę nie wypada itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
moja też mi wypomina i też nie zmienia często ubrań.Ma takie zrywy, ale jej nie przeszkadza 2x to samo założyć a mi tak, bo nieświeże(np. bluzki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
oj, północ minęła :) Czas się napić coś ciepłego i iść spać :) dobranoc: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
dwa razy? moja2 tyg mogla chodzic w jednych rajtka h.. mowie Ci masakra jakas :/ odezwe sie jutro, moze z rana poswgreguje ubrania, dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
kusi mnie zrobienie tego katalogu ale pol dnia mi przy tym zejdzie. do czesci ubran uzyje zdjec z neta, zeby nie tracic czasu przy zdjeciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
zrób katalog, to łatwiej ci będzie zdecydować co wyprzedać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ta co kupiła-
jest ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry z rana! :) ale dziewczyny popchnęły topic do przodu :) ze względu na dużą ilość wpisów odpowiem tylko na pierwsze pytanie: why madzik82? :) "Nowa" a więc urodziłam się w latach 80tych, kiedy w sklepach było hm. Jako dziecko nie miałam źle ale pamiętam jak cieszyłam się gdy dostałam od rodziców RÓŻOWĄ spódnicę i sweterek na guziki. Do dziś pamiętam różową bluzeczkę z kołnierzykiem, w której note bene mam moje ulubione zdjęcie z dzieciństwa ;) pamiętam też różowe trampki w zegarki, które dostałam od Ciotki z Berlina. W PL takich nie było. Źle nie miałam ale teraz pewnie rekompensuje sobie to niedopieszczenie ubraniowe czasów dziecięcych :D poza tym jestem kobietą, próżną istotą, która uwielbia flirtować :) to też wiele wyjaśnia :D Ja z kolei uważam, że zarabiam skandalicznie mało ;) wracając na stare tory... ;) JM: dobre wejście jest najważniejsze :D jak dobrze wypadniesz na początku to potem już idzie z górki, nie uważasz? ;) Widzę, że doradztwo żywieniowe nie jest gratis .... faceci ;) Lecę tak: Śniadanie: owsianka na mleku albo z kakao, bananem i kokosem albo z jabłkiem, cynamonem i rodzinkami, lub razowiec z twarozkiem, szynką drobiową itp.... 2 śniadanie: jogurt naturalny i jabłko. Obiad: zupa plus piersi z kurczaka do niej dodane, Potem jabłko, jabłko, jabłko. Kolacja: surówka z kiszonej kapusty lub marchwi z jabłkiem i chrzanem mniam :D W trakcie dnia: celem zapchania ust bo ciągle „cos muszę w nich nieć, coś połykać spożywam biały płyn o gęstej konsystencji :D Będę nas tym jechać do Świąt albo do. dnia kryzysu diety ;) JM: no patrz ja też mam ten problem we wszystkim mi taaaak ładnie :P Jezu ale tabela :D nie posiadam takiej przez co czasem odkrywam ciuchy, których ani razu nie założyłam w danym sezonie ;) Ytyty: cieszę się, że u ciebie wszystko ok :D ja kupuje, ale bardziej świadomie bo tylko rzeczy zupełnie inne niż mam w szafie. W marcu nic nie kupię: zapłacę wszystkie zaległe rachunki. także będziemy sobie kibicować i oceniać JM który - na co liczę po cichu (tylko Tobie ytyty to powiem) - ujawni swe zdobycze w wiadomy sposób :P Rozgrzeszam Cię z Pandory, sama zaczęłam ostatnio na nią zerkać ;) Mam do Ciebie pyt: co stosujesz na końcówki włosów? Mam amle, ale potrzebuje cos na końcówki, od częstego suszenia i prostownicy są suche jak wiór. :/ pozdrawiam starych i nowych zakupo :* ps. moje obcasy po jezdzie samochodem też są zmasakrowane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
witam:) jestem nowa. ja nie zaobserwowalam wiekszej eksploatacji obcasow od jazdy samochodem ale nie prowadze w wysokich obcasach, moze dlatego. na koncowki i wigole na wlosy polecam odzywke-maske callos, mleczna-kokosowa 1litr okolo 15zl-taniocha a super efekty! oraz lorys czekoladowa, cena taka sama i pojemnosc taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazamnieto
opowiem Wam, ze moja kolezanka kupila kiedys buty nowe wymarzone kozaki i ze tez ma przypadlosc posiadania zbyt wielu rzeczy to schowala je przed rodzina zeby nie bylo ze znow kupila i nie znalazla ich potem w szafie przez cala jesien, zime i znalazla w lecie nowiutkie kozaki hehehe tak ma zapchany pokoj ubraniami xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×