Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba ZAKUPOHOLICZKAA

Czy jest tu jakaś zakupoholiczka?

Polecane posty

Cześć, heh, nie ma to jak ciekawe sny :) Ja czasami się budzę i myślę, czy nie zapisać gdzieś snu, bo na jego podstawie powstałby film typu Tarantino'wskiego. madzik nie mam dobrej nowiny :( - trzeba by odwrotnie = wyeliminować węglowodany i postawić na białko i tłuszcze. Węglowodany blokują spalanie tłuszczyku z ud, brzucha (boczków) i pośladkowe, bo jedząc węgle do krwiobiegu wydzielana jest insulina (by obniżyć ich poziom we krwi) a ona ma taką przypadłość, że blokuje spalanie tłuszczyku z tych rejonów. Brak węgli = brak insuliny = bardziej efektywne spalanie. Ale 1 - 2 jabłka ... wiem, wiem, mało jak dla Ciebie ... śmiało można, no chyba że 4 x po pół jabłka ;) Jak możesz to w każdym posiłku wcinaj coś białkowego. E, no ja to o takich specjałach nie myślałem! I proszę tak nie pisać, bo zgłodniałem ;) No rozumiem, za dużo dłoni to oczywiście niedobrze, 1-2 to idealnie ;) A co tj. "owsianka" po Twojemu? chyba ZAKUPOHOLICZKAA - może lepiej urywać metki? = ubrania lepiej czują się "wśród swoich" no i nie ma się takiego przeczucia, że coś wisi "bezużytecznie" = mniej wyrzutów sumienia ;) Do mnie dzisiaj doszła kurtka, ale zamówiłem jeszcze taką samą, tylko w rozmiarze XL, bo L-ka jakby za bardzo na "styk", przy okazji 2 bluzy i 2 T-shirty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka181
Ojj jestem. Uwielbiam ciuchy i buty. Z tym, że buty kupuję.. i w nich nie chodzę. Podobają mi się w sklepie, na wystawie ale po powrocie do domu odstawiam je do szafy. Wiem to nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yty
Czesc :) jak tam? Od kiedy z Wami pisze nic nie wylicytowalam :) Sprzedalam juz cos za ponad 100zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Hehe, stracilam ten topik z zapisanych, ale wrocil. Ja nie kupilam nic z biuzuterii, ale nabylam ten czytnik i mp3 i przeszlam na bardzo zdrowe zywienie (wydaje 3x tyle na jedzenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Poderwales kolezanke? Przepraszam, jednak kupilam kolczyki, ale tylko jedne,za 20zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dzisiaj dwie bluzy, albo jak to nazywają T-shirt z długim rękawem: http://www.brand.pl/product_info.php?product=t-shirt-levis-long-sleeve-graphic-crew-jet-black-garmentcy=PLN&osCsid=44a7327e4fa3f75939bd0346bd54bbde&osCsid=44a7327e4fa3f75939bd0346bd54bbde http://www.brand.pl/product_info.php?gender=meskie&category=t-shirty&sleeve=dlugi&brand=levis&product=t-shirt-levis-long-sleeve-motorbike-graphic-vintage-blackcy=PLN&osCsid=44a7327e4fa3f75939bd0346bd54bbde Chciałem jeszcze kupić polo i buty, ale jakoś mi przeszło, może dlatego, że buty z dokładnie takiego samego materiału, jakie już posiadam, albo ewoluuję :D 4 minuty po mojej wypowiedzi się uaktywniłaś (w sumie to nawet wcześniej, bo pisanie trochę czasu zajmuje) - sporo przesiadujesz na kafe? ;) Mam taką zasadę, że nie rozmawiam z kimś o kimś innym, zatem przepraszam, ale na pytanie nie odpowiem. To co takiego zdrowego wcinasz? Ja się obecnie rozbudowuję i obecnie wcinam 4250kcal dziennie = też sporo na jedzenie przeznaczam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c rauai a
hmm ten topik to również jest dla mnie , ja kupuję chyba z nudów najwięcej w necie a i tak najczęściej jestem niezadowolona ale co tam czekam na te przesyłki jak na pożywkę do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Nie codziennie, ale tak 20-22 to czesto... Kolejny nalog :( Zdrowo - mialam na mysli, ze duzo warzyw i owocow zamiast np. chleba, makaronu i innych zapychaczy - do pracy salatka zamiast kanapki. A ze nie chce mi sie jesc ciagle tego samego, wcinam oliwki (zwl. nadziewane), awokado, figi, melony, suszone pomidory, kapary i sery - szczegolnie solankowe i plesniowe. Zamiast miesa i kiebasy jem lososia i krewetki. Nie jem wiele, ale bardzo roznorodnie i choc nie przepadam za gotowaniem, przyrzadzam teraz bardziej zroznicowane potrawy i, mozna rzec, delektuje sie nimi. Z ubrania, o ile pamietam, nic ostatnimi czasy nie kupilam. Zeby jednak nie bylo tak slodko - kuleje mi wyprzedaz tego, co mi zalega. Nie chce mi sie robic zdjec, opisywac. Pokazalam kolezankom, ale one narzekaja na finanse...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Niedobrze. Nawet nie pamietam co kupilam :( ciuchy,buty,bizuteria,niezbyt tanie jedzenie, ten czytnik Ebook (akurat przydatny), nowy telefon, nowa mp3, diabelnie droga kawe :( :O a teraz mam megawyrzuty sumienia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeejjjj, ja jestem na odwyku od Kafe i w ogóle od netu :) co do zakupów: tu nic sie nie zmieniło, dalej płynę zgodnie ze swoją naturą :) nie będę wymieniać wszystkiego co kupiłam od lata, ale powiem tylko, że mam już czarne oprawki (właśnie na nosie) i - UWAGA UWAGA - rękawiczki bo biegania :) yutyyt- kapary? fuj! ja mam plebejskie podniebienie; wole polskie specjały (zasada ta nie obowiązuje bezwzględnie w zakresie słodyczy i owoców). teraz od tygodnia np. mam fazę na ogórki kiszone, jem same albo w zupie. słoik dziennie idzie. w tym miejscu chcę pozdrowić moją kochaną Mamę i podziękować jej za owe ogórki :) wcześniej była faza kapusty kiszonej i bigosu. mniam! do następnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Po wiekach odnalazłam ten topic bo muszę się wyżalić... a tak dobrze mi szło :( Niestety zmieniam pracę, bo obecna mi zalazła za skórę, a że ostatnio strasznie schudłam (nie wiem jakim cudem), bo aż 2 rozmiary w 10 dni, to musiałam kupić nowe ciuchy. A jak ciuchy to buty. A jak buty to kurtki i torebki. No i popłynęłam: 2 pary skórzanych spodni, kurtka skórzana i trencz, 2 torebki (skórzana i w kwiaty), 3 pary skórzanych czółenek, 4 pary skórzanych kozaków (2 płaskie, 2 na obcasie), 2x skórzane baleriny, 4 princeski, garnitur, 3 marynarki, 3 wełniane spódnice, 6 eleganckich bluzek, 2 koszule, 2 kostiumy kąpielowe, 3 pary spodni... chyba coś jeszcze było, ale nie pamiętam... :( do tego kosmetyki: perfumy, cienie, podkłady, pudry, tusze przedłużąjące i zagęszczające, lakiery, baza. Poza tym musiałam się pocieszyć bo mnie szef wnerwiał i kupiłam jakieś de lux kawy i pralinki, of course w sprzedaży wysyłkowej. ...cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Wydałam jednorazowo chyba więcej niż jak kupowałam biżuterię... z drugiej strony po schudnięciu musiałam coś kupić. Dziś od rana przewaliłam szafę, a właściwie szafy. 2 wory rzeczy wyniosłam na śmietnik. 2 wory odłożyłam dla znajomych, zostało niestety 5 worów, z czego 1/3 to rzeczy nowe, których ani razu nie miałam na tyłku i te będę próbowała sprzedać. Dziś rano jeszcze szukałam kolczyków do tych nowych ubrań, ale wzięłam na opamiętanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Madzik - nie, nie kapary... Od jakiegoś czasu odżywiam się super zdrowo, więc jajka z chowu ściółkowego, dobrej jakości mięso, zamiast cukru ksylitol, uwielbiam ryby, ale trudno dostać smaczne, więc wcinam krewetki. Zaczęłam też gotować / przyrządzać potrawy z różnych stron świata, a więc kupowałam awokado, granaty... Ale też lubię polskie potrawy, ogóreczki małosolne, żur, bigos... Ja miałam fazę na zupę z dyni z serem ;-) A czytnik jest jedynym zakupem którego ani trochę nie żałuję, wręcz przeciwnie, polecam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm, masa kasy
i pomyslec ze jest tyle glodujacych wokol, no ale coz sie tego nie dostrzega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, żyjecie :) Super, że nawyk daje się we znaki = możemy sobie o tym popisać. &.#.173 Moja lista z obecnego tygodnia: 1 x T-shirt Levi's Standard Graphic Crew "Biking Red" 1 x Sweter Mustang V-Neck Pullover Solid "Oxblood Red" 1 x Bluza Big Star Crewneck 150026 "Black" 1 x T-shirt Big Star Long-Sleeve 150020 "White" 2 x T-shirt Big Star Short-Sleeve 150002 "Black" 1 x T-shirt Big Star Short-Sleeve 150018 "Red" 1 x T-shirt Big Star Short-Sleeve 150018 "Light Blue" 1 x Jeansy Levi's 501 Jeans "Arvind Coated Rigid" 1 x T-shirt Mustang Long-Sleeve Top "White" - a co tam, raz się żyje ;) &.#.173 Co mnie martwi - jeszcze parę dni do końca tygodnia zostało ;) &.#.173 Trzymajcie się ... nałogu. &.#.173 @ madzik - a co się stało ze wszystkimi Twoimi wypowiedziami w tym temacie? :( Super, że się od-internetowujesz, no chyba, że popadłaś w inny nałóg i to tak siłą rzeczy :P &.#.173 @ ytyty - ja chciałem się trochę rozrosnąć mięśniowo i przejść na rozmiar XL, ale jak sobie popatrzyłem na swoją szafę to ... cholera no! - szkoda mi tych wszystkich rzeczy ... no to zostaję sobie w rozmiarze L. &.#.173 @ hmmm, masa kasy - niestety - świat nie jest idealny, tym wszystkim ludziom współczuję i trzymam za nich kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Cześć. No, daje :) kupiłam 6 par rajstop do spódniczek, 2 pary podkolanówek i przy okazji nowe buty, spodnie i marynareczkę ;-) Ale wszystko się przyda. Co do osób głodujących, bardzo mi przykro, że takie są, ale z drugiej strony jak się chce komuś pomóc, to trudno znaleźć człowieka naprawdę potrzebującego i zdecydowanego wykorzystać tę pomoc, by odmienić swój los, a nie naciągacza i chama w jednym. Dlatego ja pomagam finansowo jednej osobie ze swojej rodziny, a ciuchy (jeśli nie uda się sprzedać) wystawiam obok śmietnika i zawsze ktoś je zabiera, albo oddaje ochroniarzowi w pracy dla żony. Nie mam już sił i zdrowia na "poszkodowanych, biednych i bezrobotnych" którym tygodniami nie chce się do mnie pofatygować po darmowe jedzenie, ubrania czy sprzęt domowy, którzy marnują mój czas umawiając się i nie przychodząc, albo którzy łaskawie wzięliby, jeślibym im przywiozła. JeronimoMartin, dziś dostałam na maila reklamę sklepu internetowego http://www.zlotewyprzedaze.pl i właśnie badam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Spodnie, buty, 6 par kolczyków :( Obiecuję że w tym miesiącu już nic nie licytuję! Jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ytuty, nie martw się :) ja dziś upolowałam w tk maxie jeansy Diesla i powstrzymac sie nie mogłam aby ich nie kupic. czekam tez na kuriera z Solara: dwa żakiety z gotowanej wełny i sweter. co zrobić taka karma ;) co do pomocy innym - jak co roku wpłaciłam kaskę na fundację zajmującą się porzuconymi psami i dałam kasę na dom małego dziecka. także sumienie mam czyste :P ale mróz! zaliczyłam dziś pierwsze łyżwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ytuyty słyszłaś coś o mezoterapii igłowej? szukam właśnie w necie informacji o tym. u mnie w pracy dziewczyny oszalały na jej punkcie. zastanawiam się czy się w zimie od środka nie odżywić. basen robi swoje :/ czuje ze na wiosnę będę mieć skórę suchą jak wiór :( JM: coś się kończy, pojawić musi się coś nowego...u mnie jest krótka piłka ;) dobrej nocy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Nie, nie wiem, z czym to się je. Ja się nawilżam, olejuję i chodzę na saunę... właśnie zrobiłam sobie maseczkę z amli i henny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez stosuje almie. ale na wlosy tylko. niedługo mi sie konczy, i nie wiem czy nie zmienić na olej kokosowy . kusi mnie zapach :) kokosanki mniam :D potrzebuje czegos do twarzy, czegos co ja mocno nawilzy. w tej mezoterapii mozesz sobie wstrzyknac pod skóre np witaminy albo kwas hialurowy czy jak on sie nazywa który mocno nawilza bo wiaze wode pod skora. jest tylko jedno ale - boje sie igieł :/ moje zastosować jakis olejek? mozesz cos polecić? mysle nad tymi z Altery, tylko nie moge ich nigdzie znaleść. no i co wazne zeby mnie nie zapchało. ostatnio miałam urwanie głowy w pracy, zaczełam troche kursowac do Wawy i Poznania i niestety KFC oraz McDonalds zrobiło swoje na moim czole. tatry, nie himalaje - byle do Sylwersta się zagoiło :( dobra koncze - musze brac sie do roboty zeby wyjsc wczesniej z pracy. coraz blizej Swieta, coraz blizej Swieta.... :) milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Madzik, ja też amlę stosuję wyłącznie na włosy. Amlę, sesę i hennę. Capitavit, skrzyp, pokrzywę, szałwię. Olejki kupuję w sklepach zez drową żywnością, tłoczone na zimno, ostatnio poluję na z pestek dyni. Ponoć jest świetny do sałatek. Mezoterapia odpada. Rozumiem akupunkturę, ale wolę trzymać igły z dala od twarzy. Kupiłam sobie sam kwas hialurowy, można go wmasowywać bez wstrzykiwania i też podobno działa. Z całą pewnością na Allegro, ale już go nie ma. Kupiłam wczoraj buty i licytuję torebkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rano kurier przywiózł paczkę - ponczo i jeden żakiet zostaje. jeden do zwrotu. i like it. ytyty - no tak. zle sie wyraziłam. ja tez ją stosuję na wlosy i tez sobie chwalę. fajnie przyciemna włosy, pogłębia mi brąz. wiesz co kupiłam na twarz? w aptece dermogal twist off A +E. wsmarowuje sobie w buźkę i powiem Ci ze nawet nawet. zobaczymy co bedzie dalej. z mezoterapi na razie rezygnuję - laski chodzą z popuchniętymi twarzami i z siniakami, no i jedna przyznała mi się ze dzień po zabiegu twarz boli tak jakby ktoś odrywał ci skóre od mięśni! no way. kurcze musze sprobować ten kwas skoro tak polecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, widzę, że zakupoholizm kwitnie :) - a co, w czymś trzeba tkwić. ­ Ja poszerzam kolekcję o mniej sportowe rzeczy, dziś kupiłem te buty: http://images.otto.de/asset/mmo/formatz/Jack-und-Jones-Schuhe-JJ-Kasper-Sue-Lemon-Curry-LEMON-CURRY-6453941.jpg - co o nich sądzicie? = czy mój gust się trochę zwichrował? :) W sumie to brakuje mi jeszcze czarnej kurtki wiosenno-jesiennej i myślę, że kolekcja będzie pełna (mhm ... już to widzę, że przestanę się zaopatrywać ;) ). ­ madzik82 - niech będzie m82 (tak w skrócie) - a pozwolę sobie zalinkować co to jest m82: https://www.google.com/search?q=m82&hl=da&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=W_rMUOnuJ8fStAaDtYHYAQ&ved=0CAoQ_AUoAA&biw=1920&bih=955 - też jesteś długa i zabójcza? ;) ... do czego zmierzałem - fotki! - bez tego panczo i żakiet nie zostają zaliczone! ;) A w tym żakiecie się nie ugotujesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamykaczka tematów
ja kiedyś byłam biedna - tzn nie tak biedna że nie miałam co jeśc ale nie moglam sobie pozwalać na kupowanie ubrań w centrach handlowych, ubierałam się na targu - z każdej nowej rzeczy zakupionej na targu się mega cieszyłam bo też dostawałam te rzeczy rzadko. po jakimś czasie dorobiliśmy się troche grosza i było mnie stać na ubieranie się w centrach handlowych i markowych sklepach, potrafiłam kupować ubrania nawet 5 razy w tygodniu. No tak w sklepach byłam minimum 2 do 3 razy tygodniowo. i przyszedł taki czas kiedy poczułam że nowe rzeczy już mnie tak nie cieszą, wtedy zaczęłam wynajdywać sobie nowe rozrywki, dużo podróżowałam zamiast kupowania ciuchów. Do dziś mam w swojej szafie rzeczy z metkami, coś kupuje a potem nawet tego nie nosze. Doszłam do wniosku że to jest jak narkotyk, jak patrzysz na coś to bardzo chcesz to mieć a potem jak już to masz to już Cię to tak nie kręci....masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzi82
o prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×