Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce nikogo atakaowac

Strasznie sie dziwie mlodym mamom. Jakim cudem dajecie sobie rade?

Polecane posty

Gość no bo one piszą
Ta co rodzi w okolicach 30tki to też rodzi młodo. Tyle, że nie bardzo młodo. Cała prawda całą dobę. Acha, i weź mnie laska nie rozśmieszaj, że opieka nad dzieckiem daje tylko więcej energii i radości. Przesta chrzanić. Wiadomo, że to wykańcza i każda młoda matka (czyli matka małego dziecka) przeważnie wygląda jak zombie. Widzę po dzieciatych koleżankach, że każda wraz z urodzeniem dzieciaka jest tak zmęczona, że śmiało wyglądają na parę lat starsze. Że o zniszczonym ciążą ciele nie wspomnę. Ludzie, weźcie się przestańcie oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko kogoś wyżej na co ja odpowiedziałam że sie z tym nie zgadzam wiec zanim jeszcze mnie kilka razy obrazisz to moze cofnij sie strone wcześniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
nie no gratko jestes cholernie irytujaca z ta swoja dziecinnoscia i naiwnym optymizmem. po 1. nie masz pojecia ile "kosztuje" dziecko po 2. wszystko wiesz, na wszystkim lepiej sie znasz niz matki z doswiadczeniem po 3. nie bierzesz pod uwage rzeczy ktore zdarzaja sie b. czesto (np. brak pokarmu) po 4. nawet jeszcze nie urodzilas a juz wiesz ze wstawanie w nocy, oduczenie smoczka itd to zaden problem po 5. nie masz mieszkania, nie masz pracy. i ta pewnosc ze chwile po porodzie zaczniesz pracowac. Ty wiesz w ogole jak dlugo ludzie szukaja pracy i nic? po 6. bo mama/siostra cos kupi dla dziecka. pewnie ze jak chca kupic to niech kupia. ale liczac budzet nie powinno sie brac pod uwage czyjejs pomocy, bo raz cos dadza, a raz nie. poza tym nie beda w nieskonczonosc Ci pomagac. po 7. w Twoich wypowiedziach tak bardzo widac Twoja dziecinnosc ze nie mam pojecia jak Ty chcesz sobie poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieczątkaaaaaaa27
gratka ogolnie zachowuje sie jakby wszystkie rozumy pozjadała i tylko ona miała zawsze racje. Ja za to nie kumam jak mozna zdecydowac się swiadomie na dziecko przy dochodach 2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok wybaczam :P nie przeczytałam że sprostowałaś swój post od razu zareagowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieczątkaaaaaaa27
nie no gratko jestes cholernie irytujaca z ta swoja dziecinnoscia i naiwnym optymizmem. po 1. nie masz pojecia ile "kosztuje" dziecko po 2. wszystko wiesz, na wszystkim lepiej sie znasz niz matki z doswiadczeniem po 3. nie bierzesz pod uwage rzeczy ktore zdarzaja sie b. czesto (np. brak pokarmu) po 4. nawet jeszcze nie urodzilas a juz wiesz ze wstawanie w nocy, oduczenie smoczka itd to zaden problem po 5. nie masz mieszkania, nie masz pracy. i ta pewnosc ze chwile po porodzie zaczniesz pracowac. Ty wiesz w ogole jak dlugo ludzie szukaja pracy i nic? po 6. bo mama/siostra cos kupi dla dziecka. pewnie ze jak chca kupic to niech kupia. ale liczac budzet nie powinno sie brac pod uwage czyjejs pomocy, bo raz cos dadza, a raz nie. poza tym nie beda w nieskonczonosc Ci pomagac. po 7. w Twoich wypowiedziach tak bardzo widac Twoja dziecinnosc ze nie mam pojecia jak Ty chcesz sobie poradzic. Trafiłaś w samą dziesiątke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtórzę się po raz kolejny WPADŁAM A NIE DECYDOWAŁAM SIĘ ŚWIADOMIE NA DZIECKO chyba napisze to sobie w stopce :D a teraz wychodze mam ważniejszą sprawę na głowie niż kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieczątkaaaaa: I zaraz będzie zjazd- ze najważniejsza jest miłość i pewnie w ogóle rodzinna nie jesteś. Nie wiem, co złego jest w chęci zapewnienia jak najlepszych warunków dziecku, ale także i sobie. Moje drogie możecie pisać górnolotne peany pochwalne młodości, ale prawda jest taka, ze stabilizacja zawodowa i finansowa niesie za sobą bardzo duży komfort i tu chyba dyskusji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No bo one piszą" współczuje koleżanek zombie :) Dzieci męczą, pewnie, ale najbardziej męczący okres to pierwszy rok-dwa. Póżniej jest już normalnie. Jak kobieta się nie zapuści za bardzo w ciązy to ciało też za bardzo się nie zmienia. Mam wrażenie że niektórzy traktują dziecko jak jakiegoś męczącego potwora, który wywraca zycie do góry nogami, wprowadza rewolucje, niszczy ciało i umysł oraz wysysa siły witalne :P Dlatego trzeba najpierw nabierać latami odpormości psychicznej i fizycznej...i koniecznie wczesniej odmówic paciorek i podziękować Bogu że dał nam te piękne lata w samotności :) A może tak podejśc do tego bardziej naturalnie? Ja zawsze byłam zdania że jak mnie bedzie na to stać to bez różnicy w jakim wieku urodze bo zawsze chciałam miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie też jest ważne
do no bo one piszą współczuje ci zatem tych koleżanek .mnie to nigdy nie męczyło . jesli to takie męczące to po co niektóre z was zostały matkami skoro to tylko udręka i zmeczenie?bzdura!tak może napisać jedynie zgorzkniała kobieta ,której nic się w zyciu nie udało ja jestm spełnioną ,szczęsliwą osobą a macierzyństwo dało mi bardzo wiele i szczescia i radości,byłam po prostu dojrzała emocjonalnie i świadoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja zawsze byłam zdania że jak mnie bedzie na to stać to bez różnicy w jakim wieku urodze bo zawsze chciałam miec dzieci." Orchidea: Sama zaznaczasz, jak mnie będzie stać. Czyli tak czy inaczej zakładasz, ze raczej na żywioł i wio do przodu raczej nie pójdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo one piszą
Nie musisz mi współczuć, moim koleżankom zresztą też nie. Fakty sa takie, że większość kobiet po ciąży ma brzydsze, bardziej zniszczone ciało niż przed (rozciągnięta skóra, rozstępy, szersze biodra, większe stopy itd. itp), a opieka nad dzieckiem owszem wysysa siły witalne. Możesz temu zaprzeczać, czemu nie. Ja tylko mówię o faktach i o tym co widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viku$
Ja sadze ze zaczynanie seksu czy tez ciaza w wieku 17-19 lat jest calkiem na miejscu i w zadnym wypadku nie wydaje mi sie by kobieta byla potem jakas ''przeorana'' czy wygladala jakos inaczej od tych starszych matek. Wedlog mnie mloda mama i dziecko wyglada zdrowiej, taka dziewucha pelna energii i w ogole..A te starsze to co? Juz zaczynaja sie problemy ze skora,gdzie jest pierwsza zmarszczka a gdzie to gdzie tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez wtrace slowko
Spokojnie. :D Ja tez nie mialam mieszkania , wszystko pryszlo w czasie . Dziecko strasznie motywuje . Naprawde. Teraz znowu nie mam mieszkania poszlo pod mlotek bo ex nie bedzie siedzial na moim i jeszcze mi stawial warunki. Ale .... za chwile bedzie nowe. Wszystko mozna. No i ja mam oparcie w synach . Gdybym rodzila po 30 dzis borykalabym sie z malymi szczylami po katach . A faceci sa tylko facetami. Nie ma na co czekam drogie panie dorabiajace sie. Nie pisze tu oczywiscie do baby co to wcale nie chce dzieci bo sie jej cialo zmieni. Nie rozumiem po co tu wlazla :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie też jest ważne
koleżanki zombie,to musi być przerażające he he macierzyństwo to wyzwanie i widać twoje kolezaki nie podołały i stały się takimi zombie własnie;) im dłużej was czytam,tym mam lepszy humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieczątkaaaaaaa27
"No bo one piszą" współczuje koleżanek zombie Dzieci męczą, pewnie, ale najbardziej męczący okres to pierwszy rok-dwa. Póżniej jest już normalnie. Jak kobieta się nie zapuści za bardzo w ciązy to ciało też za bardzo się nie zmienia. Mam wrażenie że niektórzy traktują dziecko jak jakiegoś męczącego potwora, który wywraca zycie do góry nogami, wprowadza rewolucje, niszczy ciało i umysł oraz wysysa siły witalne Dlatego trzeba najpierw nabierać latami odpormości psychicznej i fizycznej...i koniecznie wczesniej odmówic paciorek i podziękować Bogu że dał nam te piękne lata w samotności A może tak podejśc do tego bardziej naturalnie? Ja zawsze byłam zdania że jak mnie bedzie na to stać to bez różnicy w jakim wieku urodze bo zawsze chciałam miec dzieci. Hehe,ale brednie,na kafe sa same matki polki które uwielbiaja dzieci i poswiecaja mu kazda chwile swojego życia, dla mnie to że dziecko męczy czasem jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że nie, trzeba myslec. Finanse przede wszystkim muszą być, ale poza nimi nie uważam żeby wiek robił jakąs znaczącą różnice w posiadaniu dzieci. Jesli mówimy o przedziale 20-40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viku$: Mam 28 lat o jakich zmarszczkach piszesz? I akurat w dzisiejszych czasach, przy dostępnych zabiegach kosmetycznych, na które ma się czas i kasę długo tych zmarszczek można nie oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo one piszą
do pieczątka < dokładnie, mnie to co te laski tutaj deklarują w internecie zupełnie nie przekonuje. Wiadomo jak jest. Wystarczy sobie tylko nie wciskać ściemy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie też jest ważne
"opieka nad dzieckiem wysysa siły witalne" bah własnie ogłosiłam to moim koleżankom;)nie napisze wam z grzeczności co odpowiedziały :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo one piszą
Zmarszczki fizjologicznie pojawiają się po 40tce. Jeżeli ktoś ma je wcześniej to się nazywa przedwczesne starzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo one piszą
A co mają napisać ? Skłamią tak jak kłamiecie wy wszystkie. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie też jest ważne
no bo one piszą mam 39 lat i ani jednej zmarszki by ci to udowodnić:)))i co mam płakać teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dopowiem
Gratka i inne - mamy nad wami taką przewagę że my "stare" wiemy jakie jest myślenie dziewczyn w wieku 20 czy dwudziestu paru lat. Natomiast wy nie macie pojęcia jaka jest różnica gdy ma się te 30 lub prawie 30. Powiem wam tyle - ja też myślałam sobie - że jaka to ja nie jestem dojrzała w wieku tych 22 lat powiedzmy, a teraz wiem że wtedy to ja miałam siano w głowie i cieszę się że wtedy nie zostałam matką. A gdybyście mnie zobaczyły to w życiu nie dałybyście mi lat 30, bo jeszcze mnie czasem o dowód w knajpie poproszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orchidea: I myślisz, ze w wieku lat 20 (zakładając, ze się nie posiada rodziców- sponsorów) masz pełną stabilizację: 1. Mieszkaniową 2. Edukacyjną 3. Zawodową 4. + ew. oszczędności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
już nie mówiąc, że jak chcesz gratko jednocześnie pracować i karmić piersią? dziecko do pracy będziesz zabierać? w ogóle dziewczyno przecież Ty nie masz o niczym pojęcia. i nie chodzi tu o to, żeby Ciebie zdołować. mam 24 lata, gdybym teraz zaszła w ciążę, nie wymądrzałabym się jak to będzie wspaniale za 1000zł, nie kłóciłabym się z matkami, że wiem lepiej niż one. wręcz przeciwnie, pytałabym je, jak sobie poradzić i jak opiekować się dzieckiem i każdą radę przyjmowałabym z wdzięcznością. a Ty ciągle wielce oburzona. Ty - dziecko, które zaraz będzie miało dziecko, które nie ma pojęcia ile kosztuje życie, kłócisz się ze starszymi kobietami, matkami od kilku lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez wtrace slowko
najgorsze sa zmarszczki na mozgu -no bo one pisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez wtrace slowko
najgorsze sa zmarszczki na mozgu -no bo one pisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×