Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce nikogo atakaowac

Strasznie sie dziwie mlodym mamom. Jakim cudem dajecie sobie rade?

Polecane posty

Gość staramama
A ja sie dziwię starym mamom. Jakim cudem dajecie rade? Sama jestem starszą mamą teraz, ale mój syn jest już dorosły. Nie wyobrażam sobie teraz dźwigać oseska, biegać za nim, godzinami karmić, bawić sie, organizować wycieczki, uczyć piosenek, wierszyków, liczyć, malować, wycinać, lepić. Kiedy synek był malutki, ja byłam w szczytowej formie i psychicznej i fizycznej. Miałam czas dla mojego dziecka i miałam czas na naukę. Nie namawiam nikogo do wczesnego macierzyństwa. Ale jeżeli wam sie przydarzy, dziekujcie Bogu, bo studia, to świetny czas na macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę tylko, że LOGICZNYM jest, że 10lat z dzieckiem bardziej męczy niż 10lat beztroskiego zycia. Z tym też się nie zgodzicie? nie nie zgodzę się, wszystko zależy od tego jeszcze jakie ma się dzieci :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późna mamencja
No też widzę, że temat kwitnie. Co do tego zmęczenia materiału, to powiem tyle, że jak dziewczyna zaczyna bardzo wcześnie, tzn. np. w wieku 16-17 lat już seks, poważne związki , zaraz potem ciąża - jedna, druga, trzecia, to w wieku 35 lat faktycznie będzie już starszawą kobitą z dużym przebiegiem, im wcześniej zaczynasz, tym wcześniej kończysz i na odwrót. Te dziewczyny, co nie pchają się tak szybko w seks, związki i macierzyństwo, dłużej zachowują świeżość, nie są jeszcze takie "przeorane", że tak brzydko się wyrażę. Wiadomo, jak dziewczyna zaczyna w wieku nastu lat, to mając np. 27 to już i psychika inaczej pozapisywana i ciało inne ze względu na ilość odbytych stosunków, a dziewczyna w tym samym wieku, co zaczęła dużo później, to w wieku 30 lat jeszcze będzie świeża jak 20-stka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 30.zdrowie nie te- umarłam:). Do tego wieku zostało mi jeszcze 7 lat ale nie wydaje mi się żebym wpadła wtedy na pomysł kupienia trumny:). Ja rozumiem,że Gratka wkurzyła Was swoimi planami ale już tego,że za 10 lat będzie miała wszystkiego dość,nie musicie jej wciskać. Tutaj się z nią zgodze- nie znacie jej. Tak jak i nie znacie mnie. Ja mam teraz 23 lata i rocznego syna. I nie wydaje mi się żebym była pustą,potrafiącą się bawić gówniarą.Takie gadanie jest krzywdzące dla tych z młodych mam, które mają trochę więcej w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja tam uważam ze bycie mamą w młodym wieku ma sporo plusów. ale zależy co kto lubi. Praca zawodowa dopiero rozpoczęta więc spokojnie można sobie pozwolić na urlop czy opieke. Na studia można jeszcze spokojnie iśc jak dziecko podrośnie. To samo z pracą- można się spokojnie rozwijać zawodowo. A po 30-tce dziecko odchowane i zaczyna sie lużniejsze zycie, rozrywki, spokój. Ogólnie stabilizacja. Zresztą kiedyś wszystkie młodo rodziły i było to naturalne. Wszystko zależy od człowieka, jedni marzą o dziecku juz w wieku 18 lat, inni chcą się wyszumieć. Najwazniejsze żeby było chciane i kochane, bo wpadki nie są dobre w każdym wieku. Jak ktoś ma dziecko w wieku 20 lat i mu to nie przeszkadza to w czym problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny temat ja się dziwię
no właśnie pewnie że bardziej meczy, a im jesteś starasza tym bardziej to odczuwasz, dlatego 30+ z niemowlakami na reku, zakładają takie tematy jak ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
późna mamencja generalizujesz a jeszcze wiele zależy od wielu innych czynników. powtarzać się nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późna mamencja
Ja widzę po swoim środowisku - te dziewczyny, co najpierw korzystały z uroków dzieciństwa, czasów bycia nastolatkiem, uczyły się i robiły co innego niż seks i pieluchy to teraz mając ponad 30 lat i dopiero teraz będąc mamami, wyglądają jak 25 latki. A te wszystkie koleżanki, co pchały już po 2 wózki, gdy ja jeszcze ocierałam mleko pod nosem i siedziałam w książkach i nie wiedziałam co to seks, to już są takie przeorane na tej twarzy i ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
a ja znam osoby i po 40 z małymi dziećmi i nie są zmęczone bardziej ode mnie. i widzę z otoczenia, że nie ma to jak świadome, dojrzałe macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne zdanie- "studia to swietny czas na macierzyństwo" :P:P Moim zdaniem studia to czas na ... naukę, ale co kto lubi :P Ja wybrałam wariant 2. tylko małe sprostowanie- studia/praca/wyjazdy na stypendia. gratka- dziecko to dziecko- jakim aniołem by nie było:) Musisz nakarmić, przewinać, poswięcic mu czas. Im większe tym tego czasu więcej potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny temat ja się dziwię
późna mamencja> poczekaj do 40+ zobaczymy kto będzie lepiej wyglądał ;), z resztą skoro późne macierzyństwo jest takie super, to czemu tak narzekacie, że aż piszecie "jakim cudem dajecie radę...." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te "beztroskie życie" też może zmęczyć jak ktoś przez 10 lat nic nie robi tylko balanguje pije i jeden diabeł wie co jeszcze to moim skromnym zdaniem będzie bardziej wykończony niż spełniona matka 10 letniego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
_gratka_ ja Ci kibicuję i życzę duuużo szczęścia, ale nie zapomnij o prozie życia i o tym, że nie wszystko jest piękne non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późna mamencja
Ja nie mówię, że to reguła dla wszystkich,na pewno znajdzie się gdzieś 25 latka z 4 dzieci wyglądająca jak 18 -nastka ale tyle zaobserwowałam z tego,co widuję na co dzień. Z dziewczyn mniej przeoranych bije taka świeżość i dziewczęcość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie też jest ważne
późne macierzyństwo to jest to!ja już mam 2 nastolatków i stara się nie czuję ani nie wygladam no ale w wieku 18 czy 20 lat nie pchałam wózeczka więc i energii mam mnóstwo aha i dodam,że w cywilizowanych krajach tak wczesne macierzyństwo uważane jest za wysoce ryzykowne:)i zaleca się i promuje je dopiero po 25 roku życia!ale to inna świadomość społęczna a Polaka nic nie przekona,niestety choć mam polskie korzenie zawsze będę twierdziłą ,że to jednak zapyziały kraj,którym rządzi kościół a ksiądz jest najwyższą prawdą ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
i nie chodzi o balangi, ale o ustawione życie. ja mam teraz stałą, dobrze płatną pracę, M też. mamy mieszkanie swoje. i czuję się bezpiecznie z tym, że moje dziecko ma to co mu potrzebne. owszem bogaci nie jesteśmy i nie raz brakuje na większe wydatki, ale na bieżąco jest na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
odchodzi mi stres z tym co będzie jutro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może same nie dają sobie rady z tym wszystkim mając 30 lat więc jak te 20 miałyby sobie radzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny temat ja się dziwię
"studia/praca/wyjazdy na stypendia." niestety w życiu trzeba wszystko łączyć a moim zdaniem, łatwiej połączyć naukę z opieka nad dzieckiem, niż pracę z opieką nad dzieckiem... jakby nie było w pracy zależą od nas realne pieniądze, a nauka to tylko taki trening, zawsze można coś przełożyć i nic się nie stanie... ale, kto co lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie też jest ważne
gratka no rozwaliłas mnie dziewczyno he he 10 lat z dzieckeim męczy bardziej niż 10 lat beztroskiego zycia?????co to za teoria???a od kiedy to jeste w ogóle męczace "bycie z dzieckiem"?widać,że masz wiedzę na poziomie 5 latki raczej i ty zostaniesz mamą????nie wyobrażam sobie tego,wybacz ale raczej zmęczysz się i zestarzejesz już po 1 roku życia z dzieckiem he he moja droga gratko,"zycie z dzieckiem" nie męczy tylko daje siłę energię szczęście i miłość! ale żeby to wiedzieć trzeba mieć więcej niż 20 lat jak się zachodzi w ciążę,ot takie moje podsumowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
ja nie jestem zmęczona bo nie mam wielu problemów dnia codziennego, bo mam wszystko ułożone i teraz tylko żyć :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie też jest ważne, przeciez ona napisała że balangowanie bardziej męczy. Ogarnij się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie też jest ważne
ok sorry gratka,nie ty tak napisałaś,nie czytam dokładnie wszystkiego ,tylko pobieznie bo w międzyczasie próbuje pracować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie też jest ważne
juz się ogarniam;)pracuję i tak sobie kafe podgladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez wtrace slowko
Ja wpadlam w wieku 18 lat , wychodzilam z synem ze szpitala w swoje 19 urodziny . Drugi syn urodzil sie gdy mialam 25 lat. W tak zwanym miedzyczasie , skonczylam studia , zalozylam firme . Dzis synowie maja 22 i16 . Maz sie zgubil po drodze, ale to szczegol:D . Jestem bardzo zadowolona ze mialam dziecko w tak mlodym wieku . Strasznie milo slyszec ,gdy ktos pyta czy jestesmy rodzenstwem z synem. Zawsze jest zdziwienie. Ja polecam mlode macierzynstwo. Nic nie stracilam. Wiele zyskalam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle jakis bezsensowny temat, kłocicie się ktora jest lepsza, ta co urodzi młodo czy ta co urodzi po 30-tce. która bardziej zmęczona... Przecież chodzi o to samo tylko w innej kolejności. I nie przesadzajcie, dzieci ąz tak strasznie nię męczą, ktoś kto ma dziecko nie wygląda jak styrany życiem, zjechany 50-latek ani tak się nie czuje. W każdym wieku da sie rade. Ważne żeby być gotowym psychicznie, kazdy ma tą gotowośc w innym wieku. Jedyną przeszkodą w urodzeniu młodo dziecka są finanse moim skromnym zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedna sprawa- miałyście czas pożyć tylko ze swoim partnerem, we dwójkę? Czy prosto z randek i chodzenia do kina w pieluchy i małżeństwo? To też jest fajne i nie do przecenienia- życie nawet kilka lat, we dwoje, wspólne dorabianie się, dokształcanie, głupie meblowanie mieszkania czy wyjazdy we dwoje. A tak wydaje mi się, ze jakiegoś etapu w życiu po prostu brakuje. I gratko korzystanie z życia w młodości to nie tylko, jak to ujęłaś, imprezy i balangowanie, jest jeszcze sporo innych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co może przez 10 lat można dorobić się mieszkania i nie musieć brać na nie kredytu? bzdura...to ile by trzeba było odkładać, żeby żyć na dobrym poziomie i jeszcze zbierać na mieszkanie. Za 10 lat to dostanę w końcu z miasta do remontu to przynajmniej mieszkanie będę dla dziecka miała :D bo sobie to prędzej czy później kupimy jakieś byle co i wyremontujemy, ale za kredyt. I oczywistym jest, że nie zawsze będzie kolorowo, ale niech mi też nikt nie wpiera, że rodząc w wieku 30 lat nie ma się żadnych zmartwień bo to bzdura kompletna. Na każdym etapie życia ludzie mają jakieś zmartwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orchidea29: "Jedyną przeszkodą w urodzeniu młodo dziecka są finanse moim skromnym zdaniem." - i tu się w pełni zgadzam. Tylko nie do każdego to dociera, że samą miłością dziecka nie wykarmisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia]moje zdanie też jest ważne gratka no rozwaliłas mnie dziewczyno he he 10 lat z dzieckeim męczy bardziej niż 10 lat beztroskiego zycia?????co to za teoria???a od kiedy to jeste w ogóle męczace "bycie z dzieckiem"?widać,że masz wiedzę na poziomie 5 latki raczej i ty zostaniesz mamą????nie wyobrażam sobie tego,wybacz ale raczej zmęczysz się i zestarzejesz już po 1 roku życia z dzieckiem he he moja droga gratko,"zycie z dzieckiem" nie męczy tylko daje siłę energię szczęście i miłość! ale żeby to wiedzieć trzeba mieć więcej niż 20 lat jak się zachodzi w ciążę,ot takie moje podsumowanie to nie jest moja teoria?! O_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×