Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stokrotkaa89

stepper, ćwiczenia, odpowiednia dieta kto od dziś zaczyna??? 10 kg z dół

Polecane posty

Ja czuję weekend, bo wyjeżdżam do rodziców :) Już się nie mogę doczekać, a tu tyle godzin w pracy zostało. Wczoraj klapa z jedzeniem i ćwiczeniami. Bylismy na urodzinach sąsiadki, więc podjadłam sporo, ale w sumie nie jakoś bardzo kalorycznie. No i z racji późnego powrotu nic nie poćwiczyłam. Zazdroszczę Wam pogody, u mnie zimno jak diabli, a wczoraj wieczorem była burza straszna. Zumbowata, gratuluję spadku Twojej tajemniczej wagi :) Widzisz, a tak się martwiłaś, że się roztyjesz. W weekend chyba każdy ma mniejsze lub większe obżarstwo, więc luz ;) Stokrotko, to poczytaj o tej diecie, chociaż ja nie jestem jakoś w 100% przekonana. Pomyślę nad planem działania przez weekend i coś wydumam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) jestem bardzo zarobiona tym moim remontem, ale na aero chodze 3 razy w tygodniu:) efektów jeszcze nie widze ,ale juz tak nie dysze na zajęciach. trzymajcie sie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo i pełna zapału do odchudzania :) Panno Natalio, realizujesz swój plan ćwiczeniowy? Kaja, efekty bedą widoczne już niedługo. Super, że znajdujesz czas podczas remontu na dbanie o siebie :) Niestety znów przytyłam, nie zważę się, ale na pewno jest mnie więcej niż ze stopki jak zaczynałam tu pisać :( Ubrania wszystkie za małe. W dodatku chce mi się palić. Ostatnimi dniami miałam jakiegoś mega doła, weekend to już w ogóle, strasznie słodyczowo było. Od dziś jestem na 1200 kcal. Tylko tak na serio. Od dziś ruszam też z tygodniowymi ćwiczeniami na płaski brzuch. Będę codziennie robiła foty. Piszcie Dziewczyny jak u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poweekendowo :) U mnie weekend to bez szału. Bez ćwiczeń. Mimo że uwielbiam zumbę nie mogłam się przemóc. Poza tym skutecznie ból brzucha i 'rewelacje' żołądkowe odbiera radość z ćwiczenia :O Po tych lekach parszywie się czuję. Nie mogę prawie niczego jeść. Tylko jakieś rosołki, serki, chleb... Może dziś pozumbuję...ale czarno to widzę. Poza tym tydzień mam tak zawalony, całe dnie w pracy, dosłownie. Ale to nie tłumaczenie, wiem ;) Pozdrawiam i przesyłam ciepłe myśli :* :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co z Wami? Ja milczę, bo mam w pracy SAJGON. Dieta OK, ćwiczenia też. Zumbowata, a długo te tabsy musisz brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie dziś 'puchy' tu? ;) zajrzałam do Was...ja dziś po tyg. zazumbowałam. Napociłam się że hej :P Motywują mnie zajebiście luźniejsze ubrania. :D Jedzeniowo też się w miarę ogarniam ;) Ale czasem wpadki się zdarzają żeby nie było kolorowo...Np. na weekend zamierzam upiec meeega czekoladowe ciasto :D Także ten tego ;) Sara...leki będę brała parę miesięcy, aż że tak powiem - osiągnę swój cel ;) Na szczęście bóle żołądka trochę zelżały, na tyle by poćwiczyć. Także tak...to wygląda. Spokojnego wieczorku i spokojnej środy, zajrzę jutro wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara 828
Zumbowata, czyżby leki miały na celu zaciazenie? Nie wiesz w co się pakujesz Kochana ;) Nie no jak tak to baaaardzo mocno trzymam kciuki. Ja mam teraz masakre w pracy. Nie nastraja mnie to do diety i cwiczen,ale daje radę i daze do wagi i wymiarów że stopki. A teraz idę się napić wina. Ze 3 lampki dla odstresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara przejrzałaś mnie ;) Dokładnie w takim celu... :) To moje jedyne marzenie, na dzień dzisiejszy. A obowiązków się nie boję ;) Co tu taka cisza?! Stokrotka? Maledivy? Kaja? Panna Natalia? Co z Wami Dziewczynki? .... Nawet jak nie ćwiczycie to piszcie co :P Ja od siebie powiem że dziś nie ćwiczyłam. Jutro po południu dzień zumby będzie ;) Pozdrawiam Was serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, pytanie mam. Może już pisałyście o tym , ale nie znajdę tak syzbko, może któraś odpowie od razu, może wiecie. Jak to jest ze stepperem? Moja budowa to troche grucha, tyje w pupie i biodrach. Pytanie, czy stepper nie powiększa ud? Mnie zależy na wyszczupleniu tej partii ciała, a zdania są podzielone. Wie ktoś, jak to naprawde jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie bardzo się znam...ale dziewczyny pisały że nie jest z tym tak źle, jeśli ćwiczysz w graniach rozsądku i robisz ćw. rozciągające to chyba nie powinno być problemu. ... Ale ja się nie znam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zumbowata, no to oby się szybko udało :) A co do obowiązków, dziś byłam padnięta po pracy, jedyne o czym marzyłam to położyć się na pół godziny, no ale dupa, z dzieckiem musisz być na pełnych obrotach non stop. W sumie to chyba jak dla mnie jedyny minus macierzyństwa, bo w dawnym życiu uwielbiałam przyjść po pracy, przespać się, a później coś porobić. Nie ćwiczyłam dziś i ogólnie przez najbliższy m-c kiepsko będzie z tym. Zastępuję kolegę w pracy, który zostawił cyrk na kółkach po sobie i mam przechlapane przez to. Jak wracam do domu to jestem zrąbana na maxa. No ale już nie narzekam. Dietowo było fajnie do 18, kiedy to zjadłam pół paczki wafelków :-o Paranoja, spokojnie sobie ćwicz na stepperze, nic Ci się nie rozrośnie. Jak ćwiczyłam codziennie po 30-40 min., to cm leciały jak szalone, cellulit zniknął, tyłek fajnie się podniósł i ogólnie ciało było dużo jędrniejsze. Aha, ja też jestem gruszka. Dziewczyny, piszcie, nawet jak nie dietujecie, razem jakoś łatwiej się zmobilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! :) Co taka cisza! :O No kurcze, nie róbcie mi tego...:( Zaglądajcie i zostawcie jakiś ślad po sobie... :) Sara nie zazdroszczę syt. w pracy. Bądź twarda i silna ;) Całusy dla WAS! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara powaznie?? A ja sie tyle naczytalam,ze to taaakie szkodliwe. I ze uda sie rozrastaja,miesnie wyrabiaja . Mnie bardzo zalezy na wyszczupleniu tej partii ciala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja startuje z waga 93,5kg przy wzroscie 174cm. Moim celem jest rozruszanie sie i w efecie definitywne rozstanie z ok 20 kg. Mam nadzieje, ze do lata strace przynajmniej 15kg. Bardziej niz szybkie efekty ineresuje mnie ich trwalosc i poprawa kondycji. Staram sie uwazac na jakosc i ilosc jedzenia. Cwicze na urzadzeniu, ktore po angielsku nazywa sie cross trainer. Mysle, ze jest rownie efektywny co stepper. Ja zaczelam w poniedzialek, ale urzadzenie sie zepsulo i czekam az mezu naprawi:-( Pozdrawiam wszystkie wojowniczki o lepsze cialko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta! :) Paranoja, no bo stepper chyba nie jest do końca super - pobolewają mnie kolana, więc póki co nie stepperuję, ale jak Tobie nic nie jest to polecam, bo warto :) Pysiaku, witaj :) Zumbowata, ćwiczysz coś? Ja nie bardzo, po prostu nie mam siły. Może w weekend się zmobilizuję, chociaż wątpie, bo non stop bede siedziała z małym wysysaczem energii. Mąż wyjeżdża, więc 0 czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, dziewczyny, moj sprzet nadal nie sprawny. Staram sie nie rzucac na jedzenie. Moia slaboscia sa slodycze. W takie dni jak ten, kiedy mam duzo na glowie i brak czasu na sensowny posilek, ciasteczko schrupane w pedzie to podstawa. Ale nie dzis. Jestem grzeczna i poczekam na obiad. Jem to co reszta rodziny, z ta roznica, ze salatka stanowi wiekszosc posilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sara wczoraj ani dziś nie ćwiczyłam. :O No porażka. Trudno :P Następny tydz. mam mieć spokojniejszy w pracy to wezmę się za siebie. Poza tym nadal walczę z kiepskim samopoczuciem po lekach. Miałam 2 dni spokoju z bólami brzucha i od wczoraj "od nowa polska ludowa" :O Na weekendzie też się nie wezmę, bo będę mieć gości, sałatka i ciasto czekoladowe już się szykują na jutro :D Także po weekendzie będę narzekać ile to ja nie zjadłam ;) Spokojnego weekendu dziewczynki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie :) Jak u Was??? Ja wzięłam się za siebie i juz widać efekty. Jest mniej na wadze i ogólnie czuję się dużo lepiej. Nie jem słodyczy, chleba i po 18. Niestety bez ćwiczeń takich konkretnych, bo wciąż nie mam mocy, no i boli mnie kolano od steppera. Ale spaceruję, w weekend sporo sprzątałam. W tym tygodniu na pewno pójdę na basen. Piszcie jak u Was. I wracajcie na dobre tory odchudzania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Sara :) miło słyszeć takie optymistyczne wieści. :) Teraz pewnie pójdziesz jak burza :) U mnie ciut gorzej, ale od dziś wracam na tory odchudzania :) Ciekawe jak u dziewczyn? Stokrotka nie odzywa się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobiety:-) Mnie w sobote spotkala imprezka. 2 piwa, sushi i inne przekaski. Nie czulam sie po takiej uczcie rewelacyjnie, bo chociaz pzszne, to wieczor nie bl nalepsza pora na taka rozpuste. W niedziele juz jak nalezy, zdrowo i rozsadnie. Pije duzo zielonej herbaty. Naprawde duzo, moge sie uwazac za zawodowca w tej dziedzinie. Sobotnie szalenstwo nie wplynelo negatywnie na moja wage, -1,5kg:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja Serafinowicz
Pamiętajcie, że odchudzanie wymaga od Was również ruchu. Codzienny trening jest bardzo ważny i pomaga zbliżyć się do wymarzonej wagi. Na stronie elavia.pl możesz znaleźć liczne propozycje ćwiczeń i sportów (http://elavia.pl/cwiczenia). Wybierz odpowiednie dla siebie, stwórz swój własny plan treningów i patrz jak cyferki na wadze idą w dół :) Zobacz, że to nie muszą być wcale żmudne ćwiczenia, na stronie jest wiele propozycji, dzięki którym chudnięcie staje się zabawą. Pozdrawiam, Alicja eRzecznik marki Elavia 4321 Slim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro się ważę i mam nadzieję, że odnotuję :) Jej, ale jestem dziś niehalo. Działam na zwolnionych obrotach, to chyba przez tą pogodę. Dziewczyny w ogóle nie ćwiczę :-o :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, przez kilka dni nie cwiczylam z racji awarii sprzetu. Teraz moge juz cwiczyc, wiec nie ma ze boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze wszystkie panie zaangazowane w spalanie kalorii. Ja wrocilam do cwiczen, ale po malutku, nie chce przeciazyc kregoslupa jak tydzien temu. Udaje mi sie unikac slodkiego. Z obawa mysle o swietach. Jak tu byc grzecznym, gdy wokol tyle pysznych pokus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×