Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nati123

32-33 tydzień ciąży :) Ktos chętny porozmawiać

Polecane posty

U mnie to roznie . Czasami czuje jakby byl strasznie nisko i uciska na dole a czasami czuje pod piersiami jak mi nozke wypycha :) Marlena kiedy masz wizyte? Ja mam jutro i jestem ciekawa co lekarz powie. wiem ze bedzie mnie badal i bral posiew ale pewnie usg mi nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez w tamtym tygodniu poczułam,ze jest niżej maly. w tamta niedzielę, musiał sie chyba ułożyć bo przez chwile czułam jak się cały obraca, kręci wierci, brzuch miałam pofalowany, i od tamtej pory czuje go niżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie87, no właśnie ja też skurczy nie czuję, brzuch się często napina, ale to już do dawna...no twój pewnie do 3500 g dobije :). tak wiem, że z tym ważeniem, to tak na ok, dlatego pisze około, dziś gin powiedział że pomyłka +-10-15 %, akurat szczególnie, co do USG jest super specem, bo słyszałam sama dobre opinie o nim więc myślę, że raczej o kilogram się nie pomylił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, pytałaś jeszcze o ruchy małego...wyraźnie mniej ich na pewno nie jest, nadal zależy to do dnia, ale generalnie jest dość sporo, więc pod tym względem jestem spokojna. a ty dziś na KTG idziesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlaśnie siedze i czekam na męża, bo sama się raczej nie zatoczę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie87, a wiesz ja byłam zdziwiona, bo sporo kobitek było samych na KTG, a niektóre, to na pewno po terminie :). no ale bardzo możliwe, że mieszkają blisko szpitala, a to jednak inaczej, my mamy spory kawał, ok. 50 min się jedzie...trochę się tam schodzi, głównie z czekaniem na tą konsultację po KTG do lekarza, w środę była młoda lekarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami ja wizyte w czwartek mam i na 100 % usg bede miala i jedno i drugie, a musze ten posiew zapytac bo jak ostatnio lezalam w szpitalu to mi pobierali ale wyniku nie dostalam i nie wiem czy bedzie mi lekarz powtarzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bym chciala USG bo bym chciala wiedziec mniej wiecej ile moja kruszynka wazy :) Dziewczyny a ile bierzecie czapeczek do szpitala. Ja spakowalam 2 i jedne niedrapki w razie co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Znów tak dużo czytania - fajnie ;) Ja w pt dopiero zaczynam 35 tc. Jeszcze ponad miesiąc mi został. We wtorki rano chodzę na godzinkę do pracy, prowadzę takie zajęcia dodatkowe dla dzieci, więc chociaż się wyrwę z domku. Dla synka w sumie jeszcze nic nie gotowe, jakoś przy pierwszym dziecku już w 7 mcu wszystko było, a teraz to tak trochę na luzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja chce zabrac jeszcze jedna ale nie moge sie zdecydowac. wogole ja chyba zaczynam glupiec. Chce juz wszystko miec gotowe i strasznie sie boje przed porodem :( Patiniaa ale to juz chyba tak jest ze z pierwszym dzieckiem sie bardziej spinasz i wogole. Moja kolezanka z pierwszym dzieckiem to wariowala a jak byla w drugiej ciazy to tydzien przed terminem pakowala torbe i to jeszcze za moja namowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to na prawdę tak jest, przy Gabrysiu miałam zupełnie inaczej - wszystko gotowe dużooo wcześniej. Nakupowałam mnóstwo ciuszków i pierdół które później tak się w ogóle nie przydały. Dzieciaczek rośnie tak szybko, że 5-6 bodziaków wystarcza. Do tego pajacyki których używa się najwięcej i gotowe. Tym bardziej, że taki dzieciaczek nie brudzi jeszcze tak bardzo, a i tak pralkę włącza się co 2-3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 2 czapeczki i 2 pary niedrapek do szpitala. patiniaa, no tak drugie dziecko, to już luz :) kamii, mnie też w pewnym momencie dopadło coś takiego, że powinnam mieć wszystko zrobione i zrobiłam to właściwie w tydzień i nawet za wcześnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to na prawdę tak jest, przy Gabrysiu miałam zupełnie inaczej - wszystko gotowe dużooo wcześniej. Nakupowałam mnóstwo ciuszków i pierdół które później tak się w ogóle nie przydały. Dzieciaczek rośnie tak szybko, że 5-6 bodziaków wystarcza. Do tego pajacyki których używa się najwięcej i gotowe. Tym bardziej, że taki dzieciaczek nie brudzi jeszcze tak bardzo, a i tak pralkę włącza się co 2-3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patinia, ale też dużo rzeczy masz po starszym, pewnie? więc to też jest inaczej, tak od zera nie trzeba kupować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po Gabrysiu mam ubranka takie od 1=go roku w górę, bo nie zbierałam takich malutkich. Na Gabrysia czekałam ponad 2 lata bo nie mogłam zajść w ciążę, więc nie spodziewałam się drugiej ciąży prawdę mówiąc. Jak zobaczyłam na teście dwie kreski to był szok.... Także takich ubranek na 0-6 mcy to nie mam dużo, bo wszystko albo oddawałam albo sprzedawałam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po Gabrysiu mam ubranka takie od 1=go roku w górę, bo nie zbierałam takich malutkich. Na Gabrysia czekałam ponad 2 lata bo nie mogłam zajść w ciążę, więc nie spodziewałam się drugiej ciąży prawdę mówiąc. Jak zobaczyłam na teście dwie kreski to był szok.... Także takich ubranek na 0-6 mcy to nie mam dużo, bo wszystko albo oddawałam albo sprzedawałam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patinia, a jak ze spaniem, Gabryś śpi, czy będzie spał w swoim pokoiku, a maleństwo z wami, czy jakoś inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, u nas to jest tak, że Gabryś odkąd skończył 6 tygodni śpi w swoim pokoju. Mąż wstaje bardzo wcześnie bo przed 5 do pracy. Budził się za każdym razem jak Gabryś tylko jęknął i się zbyt nie wysypiał. Przenieśliśmy go do jego pokoju i ja też budziłam się dopiero wtedy jak już domagał się mleka. Pisałam taki dziennik jak był mały i ostatnio doczytałam takie zdanie - Gabryś dziś kończysz 2 mce. Budzisz się 1-2 w nocy, pijesz mleko i idziesz dalej spać a ja Cię za to kocham. Mamy 3 pokojowe mieszkanie, więc drugi pokój dla małego już powoli się szykuje, i też zamierzam go przeprowadzić jak tylko skończy ten miesiąc-dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeżeli chodzi o Gabrychę to ma ciut ponad 1.5 i nie mogę sobie nawet przypomnieć kiedy ostatni raz obudził się w nocy. Nie zdarza mu się to już bardzo długo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to prawdziwy anioł :), ja samo imię sugeruje ;) mam znajomą, która też ma synka 1,5 roku i on się budzi nawet 4, 5 razy :O, pije mleko, ale to już chyba przesada, żeby dziecko w tym wieku, tak często się budziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patinia, jeszcze co do częstego budzenia się noworodka, niemowlaka, to każdy tak straszy w ciąży, że wysypiaj się wysypiaj...;), jakby to można było na zapas :D. a ja ciągle słysze od rodziny, znajomych, że jeśli już to ich dziecko miesiąc, dwa budziło się dość często, a później raz, czy dwa, więc idzie wytrzymać, ale postraszyć można :D. my z mężem jesteśmy śpiochami, więc trochę się tego obawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy przesada, mi się chyba taki egzemplarz trafił. Często dzieci 1.5 roku domagają się mleka w nocy ale tylko z przyzwyczajenia a nie z głodu. Niedawno był wywiad z Edytą Pazurą ( żoną Czarka ) i mówiła, że ich 3 letnia córeczka Amelka jeszcze pije w nocy mleko ;) Także ona wstaje do miesięcznego Antosia a mąż do 3 latki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlena, a może zauważyłaś, że jakoś mniej snu nawet już w ciąży potrzebujesz, niż przed? ja to właściwie tylko może w sumie z tydzień tych dni bym nazbierała w ciąży kiedy noce miałam mocno zarwane, jedna kiedy zupełnie nie mogłam spać...ale do dziś mam wrażenie, że śpię płycej, bo dużo mi się śni, ale o dziwo rzadko na prawdę niewyspana się czuję...a przed ciążą jak spałam krótko, czy płytko, to mniej, czy bardziej niewyspana byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patinia, no raz to jeszcze ujdzie, ale 4, 5 razy do 1,5 latka, to myślę, że juz hard core...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patinia, jak pisałam wyżej, jak znam dużo takich egzemplarzy, które szybko przestają się po 5 razy w nocy budzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wstałabym do 1.5 roczniaka tyle razy...obudzi się - trudno, niech płacze, gada, woła, siedzi, leży...wstaniesz i co zrobisz ? nic, mleka tyle razy w nocy pić się nie da.;) chyba, że aż tak bardzo przyzwyczajone do smoka ale to masakra byłaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×