Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana matka swego dziecka

Moja corka chce usunac ciaze. Nie wiem juz co robic...

Polecane posty

Gość a powiem
wiecie co ja sie poddaje.....robta co chceta i tyle.......nie ich wina nie mogli wytrzymac no dobra pekla ta guma i jakims cudem tabletka tez nie zadzialala.....ale skoro sie seksi trzeba myslec o potencjalnym zagrozeniu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie siedze i mysle
To nie ich wina? Proszę Was... Dziewczyna brała tabletki. Musiała mieć przerwę więc mieli świadomość ryzyka. Każdy wie, że gumki to gumki i dają 70%(statystycznie) pewności. Podjęli ryzyko. Nie udało się. Mieli świadomość tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem
zgadza sie ale czy wesprzec znaczy dac przyzwolenie i pieniadze..... ja zyje w takim samym swiecie jak wy nie jestem z kosmosu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie siedze i mysle
vazon nie trzeba narzucać swoich poglądów ale można się nie zgodzić na płacenie za aborcję swojego wnuka. Tyle. A przypomnę o roszczeniowej postawie córki autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem
a tak sobie siedze i mysle........ wiesz co my chyba tylko rozumiemy o co chodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie siedze i mysle
No niestety w czasach hedonizmu i skupieniu na sobie następuje całkowity upadek moralności. Ważne, że JA chcę się rozwijać, JA chcę robić karierę. A odpowiedzialność, poświęcenie, czy konsekwencja są niczym. Dodam, że nie jestem wierząca, nie chodzę do kościoła itd. Mówię, bo tylko czekam aż ktoś mnie zacznie od dewotek wyzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem
no bo to wyglada tak mamusiu bawilam sie z X zaszlam w ciaze ale juz nie chce sie bawic w mamusie daj pieniazki to pozbedziemy sie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vazon
a tak sobie siedze i mysle.. Powiedz mi, prosze, jaki jest cel odmowienia pomocy ? Zwykla przekora- "ja wiem lepiej" ?, ma byc tak jak ja chce, albo radz sobie sam, nie przykladam sie do tego Jestem przekonana, ze odmowa rodzica nie wplawa na juz podjeta decyzje, jak by nie bylo doroslych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana matka swego dziecka
Ja nie wiem dlaczego ktos pisze, ze corka ma roszczeniowa postawe. nie wiem, moze ja to tak opisalam. Corka byla zalamana, plakala non stop, mowila, ze to koniec jej zycia. Gdy pierwszy raz wspomniala o aborcji to nie bylo zadnej roszczeniowej postawy (moze gdyby byla to dawno bym jej pieniadze wcisnela) a rozpacz i zalamanie, ze lzami w oczach to mowila i sama powiedziala, ze sa skonczonymi glupcami bo mogli sie powstrzymac ten miesiac. Jednak stalo sie i nic tego nie cofnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek10000
ze co? Masz jej oplacic aborcje? Bo co? Chyba jej sie w dupie poprzewracalo. Drugi i trzeci raz tez oplacisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy nadziei
Aborcja to zabicie drugiego człowieka!! Niech Pani uświadomi to córce. Równie dobrze może Pani zabić ją. To jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek10000
"koniec jej zycia" dobre sobie:o trzeba bylo pomyslec wczesniej, a nie teraz wylewac zale, jak to nienawidzi tego dziecka i zniszczy jej zycie. Swoja droga wstydzilaby sie tak mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vazon
a powiem.. w zadnym wypadku nie jestem zwolennikiem aborcji.. Nigdy nie mialam tego typu dylematow, ale zdaje sobie sprawe, ze bywaja takie sytuacje, ze trzeba dokonac wyboru. Ta para dokonala, bo to ich przyszle zycie, nie Twoje, nie Rodzicow. I oni wiedza najlepiej, co bedzie dla nich najlepsze. Dzis i TERAZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem
no niestety u mnie bylo tak ...... byliscie na tyle nierzsadni, ze jezeli nie chcecie tego dziecka to niestety radzcie sobie sami ja do tego reki nie przyloze i tym bardziej nie dam pieniedzy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie siedze i mysle
vazon sama napisałaś:"nie unieszczesliwialabym na sile corki WLASNYMI pogladami". A córka nie ma prawa mnie unieszczęśliwiać swoimi. Skoro chce uprawiać seks ma się liczyć z ciążą. Ja się na aborcję nie godzę więc nie przyłożę do tego ręki. Chce usujnąć niech na to zarobi a nie prosi mamę o kasę.Skoro jest taka niby dorosła to musi ponosić konsekwenję własnych zachowań a nie obciążać matkę. Gdyby zarabiała i zdecydowała się na aborcję to jej sprawa, choć nie popieram. Ale jeśli seksi się a potem na aborcję żąda kasy od rodziców to jest żałosne. Autorko, ta roszczeniowa postawa mi się nasunęła po tych argumentach o oddaniu dziecka do adopcji. Może rzeczywiście tylko tak tutaj to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mów i pisz co chcesz...... to sumienie twojej córki, nie rozumiem tyklko rozważań na forum typu: zabić czy nie zabić mojego wnuka-czke? :O czytam i odnosze wrażenie że wystepuje w średniowiecznym show, gdzie jest kat i ofiara na publicznym dziedzińcu i to od publiczności zależy, która z forumowiczek zarzuci białą chustę ofierze na głowe i uchroni ją od śmierci :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci bawią się w seks
dobrze nie potrafią się zabezpieczyć i nawet o forsę na zabieg muszą prosić mamę :) Rozumiem młodość, ale 19latka to powinna jednak mieć trochę ambicji i starać się być samodzielna. Wątpię, że będzie dobrą matką, choć może przesadzam. Nie jestem przeciwniczką aborcji, ale proszenie o nią mamę, kiedy ma się 19 lat i zamierza iść na studia to lekka przeginka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
prezwrwatywa pekla,tabletka nie zadzialala....jakos to smierdzi, jesli naprawde wziela tabletke to lepiej niech usunie bo jeszcze jakiegos stworka urodzi a moze tak gadaj bo potrzebuja kasy na cos innego np jakies drogs.....cholera wie z tymi studentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punky
wiem, że Pani córka patrzy na to jakby jej się życie kończyło, ale tak naprawdę się zaczyna. Ona po prostu szybciej wydorośleje, bo będzie za kogoś odpowiedzialna. Ja ja wpadłam to też byłam załamana, nogi się pode mną uginały, ale nigdy nie pomyślałam, aby to dziecko zabić. A każde kolejne USG utwierdza mnie że robię dobrze. Może jak Pani córka zobaczy to maleństwo to przynajmniej się zastanowi nad tą decyzją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vazon
a tak sobie siedze.. wadaje mi sie , ze stosunki miedzy corka a mama autorki troche sie roznia od tych, ktore, podejrzewam, istneija u Ciebie.. Dziewczyna jest blisko ze swoja mam, nie wyglada an ta, by ja unieszczesliwala, tylko stawia przed dylematem: co zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszenie o kase na aborcje od swoich starych to przegięcie roku! jak laska taka harda i dorosła, to niech ponosi swoje konsekwencje i zarobi. Zresztą ty zamierzasz przykładac do tego ręce?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie siedze i mysle
vazon ona nie pyta mamy co robić tylko chce kasę na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka tam:)
Adopcja to jedna z najgłupszych rzeczy jaką można zrobić swojemu dziecku!nigdy nie ma pewności czy ktoś je adoptuje!i co zostanie w domu dziecka i przesrane życie?Ci co tak mówią oddac do adopcji,a gówno wiedzą jak tam jest:P wolałabym usunąć niż gotować mu niepewny los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vazon
przepraszam za literowki.. wigora... ten temat zawsze byl, jest i bedzie kontrowersyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vazon
a tak sobie.. nie ..nie pyta..ROZMAWIA z Mama i opowiada, o tym co przezywa , co zdecydowala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasce to bym zafundowała i wykupiła wizyte u dobrego psychologa, niech z nia pogada, moze jej sie cos rozświetli w główce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie siedze i mysle
vazon nieczego takiego autorka nie napisała. To sama już dopowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vazon
prosze,po pierwszym poscie autrki, przyczatajcie kolejny z godziny 18.11 zanim zaczniecie pisac.. Wtedy bedzie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tanga dziś nie trzeba dwojg
spójżcie na to z drugiej strony, z strony tego dziecka. po co ściągać na świat dziecko które może być niekochane i winione za popsucie młodości swojej mamie. związek też pewno sie wtedy rozleci bo dwudziestolatek to mentalnie dzieciuch jeszcze. to sie może zle odbić właśnie na tym potencjalnym dziecku które by było. jak sobie pomyśle to będąc tak młodą osobą usunełabym. i ona zrobi to czy maka powie że jest za czy powie że jest przeciw, a tak matka będzie mogła przynajmiej czuwać czy zrobi to ludzkich warunkach bez narażania swojego własnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie siedze i mysle
Pieprzenie. O takich rzeczach myśli się ZANIM zajdzie się w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×