Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość robin sparkles

Poród w ROZTOCE k. Zakliczyna - opinie, historie.

Polecane posty

Gość gość
odpowiadając na powyższe cięcie krocza to chyba jeśli to konieczne to rozcinają, dziecko po porodzie zabierają oddają za kilka godzin już nakarmione, z odwiedzinami nie ma problemu o każdej porze dnia i nocy i dzieci niestety dokarmiają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cięcie krocza robią jak jest konieczne, ja nie miałam nacinanego a był to mój pierwszy poród. Dziecko dostajesz do pokoju chwilę po porodzie chyba, że chcesz odpocząć to je zabierają. Ja miałam małą przy sobie cały czas, tylko na badania zabierali. Co do dokarmiania to chyba dokarmiają, mi zassała pierś dopiero na drugi dzień więc trzeba było dokarmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, na razie korzystam z poradni w Roztoce i jestem zadowolona. Chodzę do dr Wojdaka i bardzo pozytywnie jak na razie go oceniam. Termin mam na jesień i chcę tam rodzić...Czy ktoś może wie jacy lekarze obecnie pracują w szpitalu? Bo chyba dr Wojdak jest tylko w poradni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Ja rodziłam w grudniu dziecko było cały czas przy mnie (przychodzi pielegniarka i pyta czy zabrać dziecko na pare godzin żeby mama mogła odpocząć) ja nie chciałam. Co do wizyt nie było problemu mój mąż był ze mną do poznych godzin nocnych(byłam sama na sali wiec nikomu to nie przeszkadzało). Byłam cięta ale to chyba była konieczność bo rozmawiałam z innymi mamami pozniej i nie wszystkie byly ciete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamaa
Czy na 2 fazę porodu kładą na łóżko porodowe czy można np siedzieć lub być w innej pozycji wertykalnej? Czy jest możliwość mierzenia, warzenia, badania dziecka po pierwszym kontakcie matki i dziecka przez ok 2 h? Po urodzeniu dają dziecko tylko mamie na chwilę czy dłużej (by mogło dziecko ssać)? Czy pokoje nadal są 1 i 2 -osobowe czy przez to że natłok to więcej łóżek w pokojach? Sale do rodzenia są pojedyncze czy są też zbiorowe (w razie dużej ilości rodzących w jednym czasie)? Dzieki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W drugiej fazie rodziłam na łóżku porodowym ale w pozycji kolankowo-łokciowej, małą dostałam od razu na piersi żeby ją dostawić ale zaraz zabrali ją do mierzenia, po mierzeniu i zbadaniu przez neonatologa już w pokoju miałam ją cały czas. Ja byłam w pokoju dwuosobowym mimo, że było dużo rodzących. Rodziłam sama na sali, w sąsiedniej rodziła inna dziewczyna i wiem, że kilka już czekało na poród ze skurczami. W każdym razie nikt obcy mnie nie oglądał, pomimo wielu rodzących nie pospieszano mnie ani nie rodziłyśmy wszystkie na jednej sali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazztina
Witam, mam termin za miesiąc i właśnie zamierzam rodzić w roztoce. Na stronie szpitala przeczytałam, że trzeba mieć przy sobie oryginalne badania morfologi i moczu, jednak mój lekarz twierdzi, że wystarczy mi karta ciąży gdyż tam wszystko jest pozapisywane, i że nie może mi wydać oryginałów badań. Czy wie ktoś jak to naprawdę wygląda i czy wystarczy sama karta ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chijosan
Lepiej zrób badania, ja idę tam rodzić we wtorek i mój lekarz prowadzący kazał zrobić świeże badania krwi, moczu i dodatkowe do cesarki jonogram ,PT i APTT. Ja też spotkałam się z czymś takim ze lekarz nie chciał wydać mi wyników i to jest jakaś. bzdura! Niby jakim prawem. Za co ja płacę te składki?! Żeby łazić i robić badania odplatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazztina
dzięki za odpowiedź, chyba tak właśnie zrobię, że za jakieś 2 tyg. zrobię sobie badania prywatnie. Wybieram się jeszcze do Roztoki, więc jeszcze ew. dopytam co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!ja jestem po pierwszej wizycie u dr Wojdaka:) jestem w 12 tc .dostalam skierowanie na badanie krwi i analize moczu.. i mam do Was takie pytanie: czy w roztoce zrobie te badania czy musze sie udac do innego szpitala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwinka89
W Roztoce jest laboratorium i można tam zrobić badania:) jadę we wtorek na badanie glukozy podobno bardzo to jest niedobre. A Ja mam bardzo dobre wspomnienie z Roztoki bo miałam tam robiony zabieg laparoskopii. Nie mogę powiedzieć złego słowa Ja ten szpital. Zamierzam tam rodzic jesienią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do badań krwi i moczu wszystkie można wykonywać w roztoce a badanie glukozy nie jest takie straszne jesli wezmiecie ze sobą cytrynę i poprosicie o wyciśnięcie jej do glukozy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasiula
rodzilam w roztoce ogolnie bylam zadowolona porod prowadzila polozna i salowa pod koniec zjawil sie lekarz i pediatra polozna powiedziala mi ze sie podczas porodu otarlam a peklam i miala zalorzone 3 szwy oczywiscie wszystko robila polozna salowa mnie ubrala umyla lekarz byl tylko na czas porodu i sprawdzal tetno dziecka i tyle go widzialam po 2 dobach wyszlam do domu a po 4 trafilam do szpitala z bolami i wysoka teperatuyra bo nie zostalam wyczyszczona zostawiono mi kawalki lozyska blony i jnie obylo sie bez zabiegu jednym slowem personel mega okrojony jedna osoba robi za 5 zwykle salowe sa pomocnikami przy cesarkach porodach warunki super ladnie czysto obsluga mila ale juz bym tam wiecej nie poszla pozatym krepujace ze nie zamykaja drzwi na salach porodowych i kazdy kto przechodzi moze popatrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez krepowaly otwarte drzwi bo rodzilam dlugo i "odwiedzaly" mnienawet sprzataczki które przyszly popatrzec a nawet wyrazaly swoja opinie np. " No coz noworódka dlatego tak długo" lub "Gdyby parła dłużej byłoby szybciej".. no sory ale to nie jest przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam W roztoce rodziłam ponad rok temu. Był to ciężki ponad dziesięciogodzinny poród zakończony cesarskim cięciem. W trakcie porodu pojawiło się podejrzenie owinięcia pępowiny. Szyjka macicy po mimo rozwarcia nie skracała się. Przez cały okres porodu miałam wsparcie w Pani położnej i panu doktorowi Gorycy, Panie położne pomagała mi na wszystkie możliwe sposoby aby przyspieszyć poród. Pan doktor również starał się bardzo aby poród przebiegł drogami naturalnymi tak jak sobie tego życzyłam. Po ponad dziesięciu godzinach zdecydowałam się na cesarskie cięcie z powodu zagrożenia niedotlenienia dziecka. Córka urodziła się zdrowa. Sama przed porodem zastanawiałam się czy wybrać roztokę, czytałam nawet to forum, bałam się rodzić tutaj " bo co jeśli podczas porodu wystąpią komplikację?" no cóż komplikacje wystąpiły i z pełną odpowiedzialnością mogę napisać że nie ma bezpieczniejszego miejsca na poród niż klinika w roztoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to prawda że szpital jest zamknięty i to z powodu gronkowca wie ktoś coś na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lepiej wykręcić numer telefonu ? Ale wtedy okazało by się, że szpital funkcjonuje normalnie i po sensacji ............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Ja rodziłam tam w marcu i powiem że opieka była super,ja miałam cesarkę,położne bardzo miłe,pielęgniarki też,o lekarzach nie wspominając,doktor Kowalczyk wspaniały facet,umie rozładowac napięcie nawet na sali operacyjnej:)nie rozumiem co niektóre panie piszą że erotoman i wariat w jednym.Jedynie co mnie raziło tam to np.te panie co rodziły naturalnie rodziły prawie przy otwartych drzwiach,zero intymności,my czekałyśmy w 5 na cesarkę na korytarzu,ludzie chodziły a drzwi były prawie cały czas otwarte,więc kto tylko chciał to mógł widzieć wszystko,a druga sprawa to panie pielęgniarki na sali noworodkowej,szczególnie taka starsza,strasznie wyniosła,i robiła łaskę że zajmowała się dzieckiem w nocy,wiadomo jak to jest po cesarce,wszystko boli,a ona na drugą noc przywiozła nam wszystkim dzieci,.masakra ,a gdy 2 dziewczyny odwiozły bo się zle czuły poprostu,to z wielką łaską kazała zostawić ,ale już o 3 w nocy je przywiozła twierdząc że płakały,a nic kompletnie nie było takiego słychać,więc jesynie tą panią starszą bym wymieniła,a reszta bez zarzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
przepraszam za literówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz sama nie wiem czy funkcjonuje normalnie ten szpital jedni piszą ze tak a inni mówią że gronkowiec, co mi to da że zadzwonię i tak sie nie przyznają że mają jakiegos ewentualnego syfa ale już wiem że nie bede ryzykowała dla mnie gronkowiec kojarzy sie z ropiejącą nie gojącą sie raną i mnóstwem silnych antybiotyków nie chcę jednak tego doświadczyć jeżeli okazało by się że jest to jednak prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, na stronie http://dumnamama.pl/porod-oczyma-taty/ jeden z tatusiów opisał poród żony widziany z perspektywy osoby towarzyszącej. Jeśli zastanawiacie się czy chcecie, aby podczas porodu był z Wami wasz partner - zachęcam do lektury! Może to rozwieje wasze wątpliwości :-) Aaaa i tak przy okazji - same też możecie podzielić się swoją historią! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćs
Witam, ja wiosną tego roku również rodziłam w Roztoce. Rodziłam naturalnie jednak poród w efekcie zakończył się cesarskim cięciem. Zgadzam się z poprzedniczkami, że dr Goryca to wspaniały człowiek tak jak i dr Rakowski -neonatolog. Pani anestezjolog niekoniecznie przypadła mi do gustu.Większość położnych też miła zwłaszcza położna Pani Beatka oraz Pani Arleta.Salowe bardzo przyjemne czego nie można powiedzieć o dwóch starszych Paniach zajmujących się noworodkami. Wczesnym rankiem kiedy leżałam z innymi pacjentkami jeszcze pod monitorem na OIOM przywiozły dzieci i zostawiły nam za łóżkami - my nawet nie mogłyśmy wstać jak te maleństwa płakały. A na noc robiły wielką łaskę, żeby je zostawić pod ich opieką. Nie nadają się do pracy z noworodkami! Minus stanowi brak prywatności na sali porodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Zgadzam się z poprzedniczką w stu procentach,panie od noworodków bardzo niemiłe i łaskę robią że zostawi się dzieciaczki na chwilkę a ich komentarze że mamy nie umieją kupki przebrać,masakra.Pani położna Arletka kobieta anioł,,ma dyzury też w Cięzkowicach wspaniała kobieta i profesjonalistka,zresztą wszystkie panie położne bardzo miłe i grzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lexus23
Szpital już jest sprzedany, lada moment przejmą go nowi właściciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja za niedługo będę tam rodziła i się dowiem jak tam naprawdę jest. I na pewno się tu podzielę szczerą opinią, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mające rodzić zawsze macie jakąś alternatywę,zobaczcie jak odpicowali porodówkę w TuchowieZapewniające intymność i bardzo dobrze wyposażone. Takie są nowe sale oddziału ginekologiczno – położniczego Centrum Zdrowia Tuchów. Kończy się właśnie realizacja projektu „Nowoczesny i innowacyjny szpital, przyjazny matce i dziecku”. Zaadaptowano mniejsze pokoje pacjentek, które wyposażone zostały w łazienki, powstały przytulne sale operacyjne i porodowe, zakupiono także sporo sprzętu medycznego oraz urządzenia do mycia i pielęgnacji noworodków. Z przyjaznej atmosfery i naturalnych metod łagodzenia bólu porodowego tuchowska porodówka jest znana od wielu lat. Teraz kompetencje personelu uzupełnione zostaną także o nowoczesny sprzęt i warunki hotelowe, odpowiadające w pełni standardom XXI wieku. W rezultacie poprawi się komfort samego porodu, ale też warunki opieki nad noworodkiem. bb93f7502ae9ae2c2a7aa01b8ca2b3c3- W sali porodowej pojawił się sprzęt, który pozwala pacjentkom na wybór różnych wertykalnych pozycji porodowych - tłumaczy pielęgniarka oddziałowa Jolanta Obrzut. Dzięki temu poród będzie szybszy, mniejsze będzie też odczuwanie bólu. – Na nowym oddziale możliwe będą ponadto porody w wodzie. Do szpitala zakupiono specjalną wannę z wyposażeniem - dodaje. Ostatnio przy Centrum Zdrowia Tuchów otwarto poradnię laktacyjną, która pomaga w rozwiązywaniu problemów związanych z karmieniem piersią. – Placówka udziela matkom konsultacji w tym zakresie, także po wypisaniu ze szpitala – tłumaczy położna środowiskowo-rodzinna Marta Knapik – Kloch, certyfikowany doradca laktacyjny. Prócz sprzętu do opieki i pielęgnacji noworodka pokoje pacjentek wyposażone zostały m.in. w komputery z dostępem do Internetu. – Każda z pacjentek będzie miała do dyspozycji monitor podpięty do sieci i możliwość w ten sposób komunikowania się z rodziną i znajomymi – mówi prezes Centrum Zdrowia Tuchów Tomasz Olszówka. bb93f7502ae9ae2c2a7aa01b8ca2b3c3W wyniku realizacji projektu zmodernizowano także sieci: elektryczną, wodno-kanalizacyjną, centralnego ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji oraz gazów medycznych. Pacjentki będą także mogły korzystać z nowych rozwiązań w zakresie instalacji telefonicznych, telewizyjnych, przyzywowych i alarmowych. Inwestycja pochłonęła 6 mln zł, część tej kwoty stanowiła dotacja z funduszy unijnych. Po oficjalnym otwarciu nowego oddziału zaplanowano dni otwarte porodówki Centrum Zdrowia Tuchów. Spotkanie jest dedykowane wszystkim parom, oczekującym na narodziny dziecka. Przy tej okazji można będzie poznać doświadczony personel, zobaczyć nowe pomieszczenia i sprzęt, a także indywidualnie porozmawiać ze specjalistami placówki. e902ffd782784b36302f11ab712f1831Warto dodać, że remont oddziału podkreśla zaangażowanie Centrum Zdrowia Tuchów w promocję najwyższych standardów opieki, zapewnianej najmłodszym pacjentom. Spółka, prowadząca szpital rodzinny, w szczególny sposób dąży do podnoszenia jakości świadczonych usług, związanych z wprowadzaniem nowoczesnych rozwiązań dedykowanym dla dzieci. Kształt nowego oddziału jest także odpowiedzią na postulaty pacjentek, zawarte w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos nie mogę wkleić linku-na Pogórze24 jest więcej zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu zamieszczamy opinie na temat szpitalu w Roztoce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego????? nie masz się czego czepiać? czy na nadmiar wolnego czasu narzekasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramisu_ona
Ja rodziłam w Roztoce w sierpniu 2011. Był wtedy z tego co pamiętam czynny dopiero od marca. Nie było tylu lekarzy, m.in neonatologa ale jednak się zdecydowałam. Miałam zzo, wspominam bardzo miło właśnie przez to, że nie czułam w ogóle bólu, czułam się otoczona opieką i każdą czynność mi wyjaśniano, po co itp. Nie miałam nacinanego krocza, choć jestem drobnej budowy więc tak, jak pisze ktoś powyżej to sprawa bardzo indywidualna. Jeśli kiedykolwiek miałabym rodzić to TYLKO TAM. Sale 1 os były wolne bo dziewczyny raczej chciały mieć towarzystwo- ja nie. Szpital jest pięknie położony, jest cisza, spokój, intymna atmosfera dla rodzącej, minimum personelu asystuje rodzącej, o wszystko pytali- czy mogą, wyjaśniali co będą robić.. Dr Andrzej i dr Michał Goryca oraz położna której imienia nie pamiętam sprawili, że mój pierwszy poród wspominam z uśmiechem i jako niesamowite przeżycie. Polecam wszystkim ten szpital i ja wybiorę go kiedyś ponownie:) Jak macie pytania to chętnie odpowiem na nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×