W jaki sposób 27 letni facet może zaimponować 16-18 letniej dziewczynie?

kobietacien ja się oczywiście zgadzam i przyznaje że generalizuje zbytnio. Mam doświadczenia jakie mam i stąd taka a nie inna postawa. Nie ma reguł, to oczywiste. Ale można przybliżać. Ile kobiet 27 letnich jest już w związkach małżeńskich, mają dzieci, żyją z dnia na dzień, tak jakby poddając się i godząc z tym, że to co najlepsze już za nimi? Mnóstwo. Młode kobiety zaś są ciekawe świata, chcą się "wyszumieć" i nie w głowie im na razie żeby się zatrzymać i skupić się na rodzinnym życiu.

To może zacznij szukać. ;p Niekoniecznie na czatach internetowych. Ja mam lat 18 i szukam kogoś około 22-23 lata. Ewentualnie 24. Ale mogę zakochać się w jakimś 18latku... nie wykluczam tego. Choć hm, wydają mi się tacy "młodzi". ;/

5y, autor sie nei zakochał w małolacie, on szuka wśród małolat przyszlej dziewczyny

To sie nazywa ironia :-) Absurd goni absurd. Rozumiem zawiedzionego codziennoscia 40 latka, ale 27 lat i takie teorie wyglaszac. Skrzywienie z dziecinstwa, wspolczuje. Kolejny temat: 22 latek bedzie szukal... o jaaaaaaaaaaaaa pierdziele przestanie byc smiesznie, wrecz groteskowo.

do wszystkich raszpl : nie jestem gruba i zdziwilbys sie ile facetow chcialoby sie ze mna umowic no ale jestem zajeta :) ciekawa jestem jak Ty wygladasz :)

Ja mam 18 lat i uwierz, że mogłabym mieć dziecko nawet za 2-3 lata. Nawet w czasie studiów. Taki jakiś instynkt mnie złapał (może przez to, że byłam w 3letnim związku). Szczerze powiedziawszy AKURAT JA nie potrzebowałabym "szumieć", gdyby znalazł się odpowiedni facet. Oczywiście jestem osobą, która lubi spotykać się ludźmi, imprezować, cieszyć się życiem.

Ale może już skończę opowiadać historię swojego życia, bo zaraz ktoś powie "co taka 15latka mogła robić w poważnym związku, to jest śmieszne". No niechcący się z tym zgodzę, za wczasu. ;)

Kurwa ile razy mam gadać że kompletnie nie nic mnie nie łączy z autorem tematu ? Wszedłem tutaj przypadkiem a zwróciło moją uwagę to że w temacie jest 27 latek, sam tyle lat mam i sam jestem w związku z 17latką więc zaciekawił mnie temat.Zwykły przypadek i tyle.

no nie :D odrobine odzyskalam wiare w kafeterian :D a to co pisze zuzanna amelia to az oczy bola podejrzewam ze saama juz dawno nie jest nastolatka ale kobieta.... przechodzony towar, szok :D

Nie wiem pojebany jesteś. Mimo tego że nie kupisz mi piwa cytrynowego to powiem ci coś, coś co kiedyś powiedział mi stary i mądry indianin, wódz dużej starej wioski, podczas gdy przebywałem a Arizonie, kiedy zobaczył że wszystkie jego indiańskie dziewczyny lecą na mnie, na białego człowieka. Powiedział że dobre duchy żyją we mnie w zgodzie ze złymi i że gdybym chciał oddałby mi każdą z dziewczyn z ich plemienia co nie zdarzało mu się jeszcze nigdy. Więc nie ma co myśleć bo to się widzi, w oczach, w dotyku waszych dusz tam się spotyka, twój temat nie powinien brzmieć jak zaimponować tylko powinieneś raczej użalać się nad sobą i napisać - Kiedy znajdę tą dziewczynę której bede się podobać!

jak Smieszny student

Domyślam się, że ta krytyka jest ze strony Kobiet przed 30, którym żal dupe ściska, że dla dojrzałych facetów licealistki są atrakcyjniejsze,chociaż nie każdy potrafi się do tego przyznać.;) Nie rozumiem skąd to oburzenie, każdy mężczyzna jest inny i ma inny gust co do Kobiet. Ja mam 17 lat i nie uważam się za dziecko. Dziewczyny dużo szybciej dojrzewają, nie wyobrażam sobie być z chłopakiem w moim wieku. Nie miałabym o czym z takim chłopczykiem rozmawiać, próbowałam, ale zazwyczaj kończyło się na opowiadaniu komu to on nie wpierdzielił, albo co to on w szkole nie nawywijał. Dla mnie to jest śmieszne. Gdybym miała do wyboru 17-latka, a 27-latka bez zastanowienia bardziej zainteresowałabym się tym starszym. P.S Zdesperowane 30-latki, przestańcie tutaj wypisywać takie bzdury, bo tylko sie ośmieszacie. czas leci i nic z tym nie zrobicie. mam nadzieję, że ja w waszym wieku taka nie będę i przyjmę do świadomości, że lata lecą i nikt nic na to nie poradzi. Facet powinien być starszy od Kobiety i już ! ;)

A co myślicie o tym żebym ja - rocznik 1992 chodził z dziewczyną z rocznika 1995?

Hm, przecież dziewczyna około 25 lat to dziewczyna w kwiecie wieku. Więc jak można powiedzieć, że "latka lecą"...

No a nie lecą ?;p Po tych wypowiedziach widać, że zazdrość przez nie przemawia. Cóż, ja wolałabym milczeć na ich miejscu, bo to, że Faceci przed 30-tką lecą na nastolatki to nie jest dziwne , ani obrzydliwe i pod pedofilie nie podchodzi nawet. Po prostu są dziewczyny, które lubią dojrzałych mężczyzn i wtedy też dadzą się poderwać, a są też " gówniary" , które wolą rówieśników w dresie. Jak facet dobrze trafi to ja nie widzę w tym nic złego. sama mogłabym się takim facetem zainteresować.

Tak szczerze to jestem starym facetem piszącym pod damskim nickiem. ;)

w dalszym ciagu nie moge uwierzyc ze takie rzeczy pisza kobiety ps mam 23 lata, naprawde uwazasz ze majac 17 wygrywasz ze mna samym wiekiem?

A co to jakiś konkurs, rywalizacja czy co ? ;) Ja się do nikogo porównywać nie mam zamiaru, ale jeśli chodzi o faceta, który wyraźnie pisze, że bardziej go pociągają licealistki to myślę , że tak wygrałabym z Tobą bez większego problemu. mam 17 lat i myślę, że nie jestem w niczym wybrakowana porównując do takiej 23-latki.

I każdy człowiek inteligentniejszy chociaż odrobinę od kartofla domyśli się, które wypowiedzi są moje, a które to podszywy. Dla mniej inteligentniejszych - starym dziadem nie jestem, wręcz przeciwnie. ;)

ni znam facetow w wieku około 30stki, ktorzy by lecieli na 17latki :) to tylko zakompleksione siurki szukają młodych naiwnych, normalny tzn. fajny facet szuka kobity - partnerki, nie dziecka

no i o to wlasnie chodzi - trzeba byc naprawde zakompleksionynm dziwnym typem zeby wolec 17latke od 23latki z samego wzgledu na "mlode cialo" no i to ze troche starsza bedzie zepsuta (?) czy cos rownie badziewnego dla mnie facet zblizajacy sie do 30stki ktory z premedytacja szuka takiekiej mlodej dziewczyny to autentycznie pedofil zakompleksiony, sam ma juz pewnie zakola i piwny a tu sie gowniary napalaja...

Marrtyna1995 mi sie wlasnie wydaje ze jestes wybrakowana, bo zadna normalna 17latka nie wypisywalaby na kafe takich durnot. Oczywiscie ze sa faceci o ktorych piszesz ale sa to zazwyczaj zboczency i takich mozna znalesc na czacie. Co innego zakochac sie w 17tce a co innego z premedtacja szukac potencjalnej 'partnerki' wsrod 17tek. Moim zdaniem jestes puszysta, pryszczata panienka, z wielkim nosem, ktora w klasie ma 2 kolezanki to tez wolny czas spedza na dowartosciowywaniu sie przez neta. Ciesz sie swoim wiekiem, bo o ile sie domyslam to twoj jedyny atut a to on przeminie szybciej niz ci sie zdaje :-o

fiku mikuuu jak ty nic nie wiesz o życiu. Nie wiem dlaczego uważasz że jak ktoś jest młody, to od razu musi mieć pusto w głowie. To że dziewczyna jest młoda, nie znaczy że jest naiwna. Kompleksy? To ty je masz słysząc że wykształceni, inteligentni, ustawieni życiowo mężczyźni mogą interesować się bardziej nastolatkami niż kobietami które najlepsze swoje lata (pod każdym względem) mają za sobą. Jak już ktoś napisał, to nie jest przypadek ogólny, jednak każdy NORMALNY facet, będzie interesował się bardziej kobietami młodszymi od siebie niż starszymi. Nazywając dziećmi kobiety (tak, to są już kobiety, nie dziewczynki) próbujesz odwrócić uwagę od istoty tematu. Wydajesz być strasznie poirytowana faktem że świat działa jak działa. Ja z kobietami starszymi doświadczenia mam duże. Nie uważam je za gorsze, czy mniej wartościowe. Nie uważam ich jednak także za kandydatki na partnerkę. Nie w moim życiu, nie mając moje możliwości cieszenia się światem. Rozumiem fiku mikuuu że jesteś w satysfakcjonującym cię związku, spełniającym twoje wszystkie oczekiwania. Jeżeli nie, to od razu to świadczy o tym, że wszystko o czym tu piszesz, cały twój krytycyzm jest bezsensowny.

I znowu to samo. Zboczeńcy, świnie, idioci... bo jak ktoś was nie chcę, to jak inaczej można by go nazwać? Zawsze chodzi tylko o seks, nic więcej, o próbę kontroli, manipulacji, wykorzystania naiwności... eh... jak wy nic nie wiecie o życiu.

27latku, najlepsze lata dopiero przede mną :) nie am dojrzałych 17latek :) są co najwyżej inteligentne i odpowiedizalne nastolatki, ale to wciąż nastolatki, które nei tworzą powaznych związków a przezywają zauroczenia i uczą sie życia

"kobietami które najlepsze swoje lata (pod każdym względem) mają za sobą. " mowa o kobietach 18+ dziękuje nie mam więcej pytań :)

Ehh, Fiku mikuuu to właśnie głównie przez Twoje wypowiedzi postanowiłam tu napisać. co Ty wiesz o życiu ? Twoje ogranicza się do siedzenia na kafeterii i zapierdzielaniu na tej klawiaturze tak, że nie ma wypowiedzi bez literówki. Jeszcze powiedz mi, że Ty uważasz się na pełnowartościową Kobietę.? Jeśli tak to czemu nie siedzisz z tym swoim " normalnym facetem " ? ;) Ja tam uważam się za Kobietę i nie interesuje mnie zdanie zdesperowanych Kobiet przed 30, które nie mogą pogodzić się z tym, że ich młodość praktycznie przemija. W sumie mi was żal, wiecie ? Takie ograniczone umysłowo jesteście, że aż się dziwie co ja tu robię... Myślicie, że 17 latka nie może być dojrzała ? to że wy w tym wieku latałyście za gówniarzami , to nie znaczy że właśnie to jest normą.

aaarwena gdybyś dokładnie przeczytała co piszę, to wiedziałabyś, że zakres wieku który podałem jest "na oko" i nie zamykam sobie drogi do związku z 19,20, 21 czy 22latką, choć im starsza, tym bardziej jej oczekiwania od życia zaczynają rozbiegać się z moimi.

dojrzała 17latko, zacznij zarabiać na siebei to pogadamy

im bardziej 18+ tym bardziej z kazdym rokiem tracą na wartosci i musza przedstawiac soba wiecej zalet by moc zasluzyc natwa atencje mam pomysl, wymien sie numerami z martyna i zakonczmy juz ten dziwny temat, ok? zdaje sie ze obie strony zainteresowane :)