Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wa wka

Zyjacy w dlugich zwiazkach bez slubu...

Polecane posty

Gość cukierek88
Sa przeciwnicy i zwolennicy takich zwiazkow. Nie rozumie tylko par, gdy nagle pojawia się nieplanowana ciaza i musowo jest slub, a za pare lat rozwody! To musi być wspolnie przemyslana decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
allium a tak poza tym, to dlaczego zakladasz ze zwiazek bez slubu jest mniej szczesliwy i pewny? przeciez slub chyba nie daje gwarancji na udane wspolne zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szkoda caluna ,ze n ie nauczyłaś sie ode mnie czegoś jeszcze - wyborów dokonywanych nie ze ze strachu ale w wolności . A jeśli sensu małżeństwa nie widzisz , bo tylko takie życie znasz ,ponadto żyjąc w strachu przed niepowodzeniem - jak mogę ic piękno i pełnię małżeństwa pokazać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek88
Mam znajoma ktora w wieku 19 lat zasza w ciaze a chlopakiem byla rok. Nie chciala slubu, rodzice podieli za nich decyzje! Zmusili ich do slubu! A teraz zaluja bo ich malzenstwo się rozppadlo po pol roku bycia mezem i zona! Teraz sama wychowuje dziecko bo jej "maz" znalazl sobie inna panne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium ale zwiazek bez slubu to tez zlozenie przyszlosci na rece partnera. i to nie jest w ukryciu, bo przeciez wszyscy widza ze jestesmy razem. a skoro jestesmy to nie dla zabawy tylko na powaznie. a ska to wiadomo ? że jesteście ze sobą n a poważnie ? świat cywilizowany ma na to i ceremonie i formułki - cywilne . Jesteście ze sobą na poważnie bo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
allium co Ty z tym strachem? cały czas Ci tłumaczymy, że nie mamy się czego bać. dla nas ślub byłby półgodzinnym momentem w zyciu, ktory niczego nie zmieni. wiec czego tu sie bac? "A jeśli sensu małżeństwa nie widzisz , bo tylko takie życie znasz ,ponadto żyjąc w strachu przed niepowodzeniem" -> jaki strach przed niepowodzeniem? przecież małżeństwo nie oznacza, że już całe życie spędzisz z tą osobą. istnieją rozwody. cukierek -> wiesz co u nas pomogło? za ktoryms razem jak mama zaczela mowic o naszym slubie (wlasciwie to lamentowac) powiedzialam "ok, to za miesiac wezmiemy slub, skoro chcecie". nastepnego dnia sama powiedziala ze nie chce zeby to bylo tak ze bierzemy slub dla nich. ale od tamtej pory na temat slubu rzadko kiedy cos uslysze. mysle ze przekonali sie ze skoro bylibysmy gotowi wziac slub i ze nie robi nam to roznicy, to jestesmy razem na powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek88
pani psycholoŻka dziekuje. Jestem takiego samego zdania co ty. Moi rodzice też akcepptuja i szanuja mojego ale wg nich slub musi być. Ladny staz za wami i zycze ci wszystkiego dobrego. Masz swoje zdanie i trzymaj się go. Nie pozwol żeby ktos probowal to zmienic. Najwazniejsze że jestescie szczesliwi i to się liczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaa
allium- dlaczego tak wszystkich chcesz na sile przekonac o slusznosci brania slubu? jesli ci takie wyjscie pasuje i jestes w nim szczesliwa to gratuluje, ale nie dla kazdego ta sama droga moze okazac sie szczesliwa. niech kazdy podejmuje decyzje wedlug wlasnych przekonan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium co Ty z tym strachem? cały czas Ci tłumaczymy, że nie mamy się czego bać. dla nas ślub byłby półgodzinnym momentem w zyciu, ktory niczego nie zmieni. wiec czego tu sie bac? no właśnie - skoro niczego to ni zmienia - to w czym problem ,ze tak go unikacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście ze sobą na poważnie bo ? Bo jest to nasza decyzja woli. O to chodzi w slubie? Ze inaczej "swiat cywilzowany" nie bedzie nas traktowal powaznie? To ja wole swoja dzicz. Gdzie zyje sie w zgodzie z natura i z wlasna dusza, a nie z regulkami, formulkami i pozorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
skąd wiadomo? bo są ludzie, którzy nie wchodzą w związki dla zabawy. jestesmy ze soba na powaznie, bo wspieramy sie bardziej niz niejedno malzenstwo, bo chcemy spedzic razem cale zycie, bo to ze nasz zwiazek trwa juz 9 lat chyba o czyms swiadczy, gdyby nie bylo na powaznie to rozstalibysmy sie 5 lat temu. jestesmy doroslymi ludzmi, pewnymi swoich decyzji. decyzja o wspolnym zamieszkaniu byla dla nas tak samo wazna decyzja jak dla Ciebie decyzja o slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikogo do niczego nie przekonuję - bo i jakim sposobem ?:) chcę tylko zeby panie zobaczyły też drugą stronę lustra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium, przypuszczalnie nie unikaja slubu tylko nie biora go z braku potrzeby, bo po co nam w zyciu niepotrzebne rytualy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie zyje sie w zgodzie z natura i z wlasna dusza, a nie z regulkami, formulkami i pozorami i znowu to schematyczne przekonanie ,ze wszystko co ma jakis porządek jest złe , natomiast banialuki o naturze są takie nowoczesne i prawdziwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Allium. Ty wystepujesz z pozycji wszechobecnej wiedzy i madrosci. Przekonujesz, ze jesli sie nie mysli tak, jak Ty, to sie mysli blednie, albo naprawde ma sie na mysli to, co Ty sadzisz o drugiej osobie. Usilujesz nawracac, jak nawiedzony jezuita. A osoby, ktore maja inne zdanie, o dziwo, jakos dopuszczaja do siebie to, ze ktos moze miec inne poglady - i choc nie chca ich przyjac, probuja zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaa
ale to jest jak przekonywanie osob bezdzietnych przez osoby dzietne. nigdy drugiej strony sie nie przekona. kazdy ma w glowie swoj swiatopoglad i jak jest z tym szczesliwy to niech sie go trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie pisalam o nowoczesnosci? Wskaz to miejsce. Przestan wtykac w moje usta produkowane przez Ciebie nieprawdziwe opinie, Allium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wa wka
Allium - wszytskie tutaj czekamy zebys pokazala i opisala na wlasnym przykladzie jaki slub jest wspanialy !!! jesli nie masz slubu i dzieci radze sie nie wypowiadac !! bo na to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
allium, wiesz, gdyby slub byl jak zamowienie pizzy, to moze i bym go wziela dla swietego spokoju. tak wiesz, dzwonie ze chce slub jutro o 17, ide, biore slub, place 30zl i wychodze. ale po co mam latac, zalatwiac termin, sale, gosci, szykowac suknie, menu i inne pierdoly skoro nie odczuwam takiej potrzeby? gdyby to bylo jak zakupy. ide z koszykiem, wkladam chleb, make, jajka bo mam na liscie, patrze a na polce lezy slub i mowie "aa to jak juz jest i taka promocja to tez kupie" to spoko, niech sobie gdzies lezy w szafce. ale slubu nie da sie zalatwic przy okazji. trzeba go zorganizowac, oplacic itd. po co mam miec dodatkowa robote i dodatkowy wydatek skoro nie jest mi to potrzebne? no juz chyba bardziej obrazowo sie nie da :/ i allium, jeszcze raz, podaj mi jeden jedyny konkretny powod, po co brac slub. moze jestem zbyt tepa i dlatego nie rozumiem :) wiec napisz prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek88
pani psycholoŻka - moze sprobuje tak jak ty powiedzialas mamie. Jeśli jeszcze cos beda wspominac o slubie. Wiesz co najgorsze to jest jak kazdy się wieprza :( nawet brat mojego zaczal mu mowic żeby się że mna zareczyl bo jak to wyglada tyle lat razem i co bez zareczyn bez slubu :( boli mnie to bardzo bo nie chcę żeby ktos wymuszal na nim presje że ma się że mna zareczyc i kropka:( ja też na mim nic nie wymuszam. Brata oczywiscie opieprzyl że nie ma prawa mu mowic co ma robic. Powiedzial też że zareczyny i slub nic nie zmienia, że zawsze bedzie mnie kochac tak samo i że smierc nas nie rozlaczy, zawsze bedziemy razem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caluna , ty czujesz isę źle w towarzystwie osób , które jasno wypowiadają sie o charakterze takich związków jak twój - czyli niby sie kochamy , niby razem żyjemy , niby chcemy być na wieki razem -ale ... jakiejkolwiek deklaracji , poważnej w skutkach nie p odejmiemy bo to by znaczyło ,ze nie mamy juz odwrotu a może kogoś lepszego spotkam .... moje słowa oskarżają cie , jeśli n ie wprost to czujesz to przez skórę ,dlatego tak nie leży ci to o piszę :) bo okazuje isę ,że świat , który postrzegasz jako prawdziwy moze wcale taki nie jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślub to nie jest wesele . ślub to przysięga czy kontrakt . to parę złotych . A koszty to tylko wymówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanbla dakla
z punktu widzenia naszego państwa , prawa najlepiej dla kobiety jest gdy weźmie ślub i jest mężatką związek zabezpiecza kobietę prawnie przed wieloma rzeczami z punktu widzenia prawnego nieruchomości, dzieci , ewentualne opuszczenie przez męża jeśli kobieta ma dzieci a np facet ją zostawia bo znalazl inną ona jest zabezpieczona pod wielom względami jeśli np , czego nie zyczę mężczyzna ginie w wypadku samochodowym to żona z dziećmi jest zabezpieczona pod względem ubezpieczeniowym, finansowym i mieszkaniowym nie chodzi o miłość i te inne romantyczne sprawy ale NIKT mnie nie przekona za żadne skarby że dla kobiety jest dobrze życie w związku konkubenckim bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caluna , ty czujesz isę źle w towarzystwie osób , które jasno wypowiadają sie o charakterze takich związków jak twój - czyli niby sie kochamy , niby razem żyjemy , niby chcemy być na wieki razem -ale ... jakiejkolwiek deklaracji , poważnej w skutkach nie p odejmiemy bo to by znaczyło ,ze nie mamy juz odwrotu a może kogoś lepszego spotkam .... Ty na głowę upadłaś Allium czy poważnie to piszesz i naprawdę nie rozumiesz? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek88
allium narzuca nam swoje zdanie i nie akceptuje innego zdania. Skoro innym pasuje zycie bez slubu - ok akcetuje to. A skoro tobie to przeszkadza to twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wawka - jak założę topik o sobie - napiszę wszystko o swoim życiu a ciebie pierwszą zaproszę do komentowania ale na razie ..... zapomnij :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaa
allium- juz kobieto troche przesadzasz. rozumiem, ze masz swoje poglady, ale juz tak nie wlaz ludziom w zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wa wka
nadal czekamy na Twoj przyklad wzorowego szczesliwego malzenstwa jesli takowe posiadasz bo waczynam watpic ze jestes z kimolwiek a o dzieciach juz nie wspomne, piszesz troche jak osoba ktora nigdy nie doswiadczyla prawdziwej miloci i nie wie ze zadne papierki i ceremonie nie sprawia ze dwoje ludzi nagle zacznie sie bardziej kochac lub mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierek - mnie malo obchodzi kto z kim żyje i na jakiej podstawie :) ale gdyby nie ja ta dyskusja już dawno by u padła ,bo poza poklepywaniem sie po pleckach niczego nowego byście n ie napisały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadne papierki ani ceremonie nie sprawia że ludzie zaczna sie bardziej kochać tak samo jak ich brak niczego nie powoduje . Slub nie jest gwarantem szczęścia tak samo jak jego brak nie jest jego gwarantem . Jednak małżęństwo jest ostateczna formą bliskości dwojga ludzi , konkubinat to metr przed metą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×