Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

Andziulka u mnie doslownie to samo :( Maz zaciagnol kredyt 50 000zł na firme w listopadzie, jego wspolnik tez i tak placimy po 1200zł sam kredyt a jeszcze kochanej tesciowej lazienke splacamy 550zł :/ A gdzie jeszcze rata za meble, rachunek za telefon, oplaty a zycie? :/ I jeszcze ten pie***ony ZUS po 400zł miesiac w miesiac w od lutego znowu podatki za dochod firmy dojda ponad 1500zł ;/ Wyplate maz dostanie dopiero w lutym a my juz zdazylismy sprzedac jedno auto ktore mial na dojazd do roboty za 2500 i zrobic dlug u rodzicow na 500zł :/ Do konca miesiaca mamy zaplacic tesciowej rate za lazienke bo kretyd bral maz a ona nie splaca i rachunek za tel noi podatek do US wiec do konca stycznia potrzebujemy dobre 5000zł ;/ Nawet jesli uda nam sie zalatwic ta kase to w lutym bedziemy klepac biede na calego :/ Bosh jak to wszystko potrafi sie sypac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerąbane normalnie i tak zawsze jest że jak już zaczyna się psuć to po całości ... u nas też zusy do opłacenia dwa i do tego mieszkanie,sklep,rachunki,kredyty dwa a od lutego mój zus z 112 zł zmieni się w 1000 zł i tak przez dwa miesiące będzie trzeba go opłacać później ja na zwolnienie lekarskie to już zus będzie płacił ale trzeba będzie wziąć pracownika i też mu płacić :/ ale pocieszam się tym że mój pracuje w budowlance i od marca się ruszy juz u niego porządna robota a nie takie dłubanie po trochu tu po trochu tam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje dziewczyny tych wszystkich rat, kredytów i ZUSów :/ Za granicą kolorowo nie jest ale na pewno łatwiej ... A co do zdjęć brzuszków to kilka(naście) stron wcześniej kilka dziewczyn wstawiało foto brzuszków ;) Niestety mi się dziś już nie uda bo lecę do pracy... :] Miłego dnia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak tak czytam o tych Waszych problemach z kasą to się za głowę łapie... Współczuje... Pocieszam się, że na szczęście nie mam, aż takich problemów.. W sumie wszystko przed nami... Jak pomyśle o tym remoncie to włos się jeży.. Remont, dziecko, i wszystko dla niego... Niby jak się patrzy po cenach to wszystko nie jest jakoś mega kosztowne, ale kupic to wszystko... to idzie się pochlastać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka, współczuję, kasy nigdy za wiele :O Najgorzej właśnie oddawać kasę tym pożeraczom podatków :( Ja też się spłukałam w tym miesiącu, głównie z powodu rachunku za gaz (prawie 2000 za 2 miesiące :( ) i maluszka, bo to już tuż tuż. Z tym maluszkiem to trochę moja wina, bo chyba za wysoko sobie ustawiłam poprzeczkę. Zaczęłam dziś 38 tydzień, jeszcze tylko 3 tygodnie :) Nie wiem czy cieszyć się czy płakać, bo trochę już mam dość tego brzuchola, ale do samego porodu i bólu raczej mi się nie spieszy ;) A dzisiaj mam dzień wyjca. Ryczę i ryczę nie wiadomo po co i na co. Siedzę teraz przed kompem purpurowa i ze spuchniętym kinolem ;) Wszystko jest na nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka, współczuję, kasy nigdy za wiele :O Najgorzej właśnie oddawać kasę tym pożeraczom podatków :( Ja też się spłukałam w tym miesiącu, głównie z powodu rachunku za gaz (prawie 2000 za 2 miesiące :( ) i maluszka, bo to już tuż tuż. Z tym maluszkiem to trochę moja wina, bo chyba za wysoko sobie ustawiłam poprzeczkę. Zaczęłam dziś 38 tydzień, jeszcze tylko 3 tygodnie :) Nie wiem czy cieszyć się czy płakać, bo trochę już mam dość tego brzuchola, ale do samego porodu i bólu raczej mi się nie spieszy ;) A dzisiaj mam dzień wyjca. Ryczę i ryczę nie wiadomo po co i na co. Siedzę teraz przed kompem purpurowa i ze spuchniętym kinolem ;) Wszystko jest na nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick-------------------------imię----------wiek----miejs cowość------------tc----------płeć FASOLKI monikaw29---------------Monika-----------29--------Niemcy ---------------11------------? Niemożliwa999 --------- Mirka ------------31 -------Utrecht,Holandia-----7------------? mamaanita................Anita.............23.......kuj-p om---------------15------------? andziulka88---------------Ania--------------25--------ł dzkie-----------------19----------DZ andziulka007------------Angelika----------26--------łód zkie----------------19-----------? (nie)mądra---------------Agata------------29--------śl skie-------------------20----------CH agunia1987--------------Agnieszka--------25--------łódz kie----------------20----------DZ Szoszonowa -------------Magdalena-------27-------Anglia--------------- ---21----------DZ Mooniaaa86---------------Monika----------27--------wielko polskie--------21---------CH DarCiiaaa----------------Daria-------------19---------Gdy nia-----------------22----------DZ HinskiTurysta-------------Ewa-------------20---------lubu skie--------------27----------CH Allegrowiczka1987------Iwona------------24----------Ok.Kr akowa---------26----------DZ Yadaeth-------------------Aneta------------25---------Bia łystok-------------26---------CH XxPrzyszla_MamaxX---Magdalena---------20---------święto krzyskie-----31----------DZ Marysia2013------------Marysia------------28---------łó dzkie----------------33----------DZ keysy2121----------------Kasia-------------21---------Mog ilno----------------36---------CH MAMA2013LUTY--------Karolina-----------23---------podkarp ackie--------37---------CH Fijfijfijuu----------------Ewelina-----------28-------- mazowieckie----------38---------CH MAMUSIE anetucha123456--------Aneta--------------24----------Kent , Anglia---------------------DZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe dziewczyny czy Wy musicie tyle pisać pod moja nieobecność :P nie nadążam :o Fij i Monia w proszku jest mleczko ale to w KAPSUŁKACH mleczko w buteleczce to które Monia kupiłaś jest GĘSTE i JEDNOLITE kremowego koloru w smaku lekko kwaśne i cierpkie NO :p bierzesz na czczo na czubku szpatułki to pod językiem zostawiasz dopóki się nie wchłonie- 1 min. Monia wieczorem Ci podeślę ten skan, Fij ty tez może chcesz na temat mleczka? Co do spania na boku to pytałam się ostatnio gina w jakiej pozycji mam spać, jego odpowiedz brzmiała "w każdej, tym się proszę nie przejmować" no to śpię w każdej :P Szoszonowa lekarz w UK ci powiedział o tej cesarce czy w Polsce? Ja tez jestem wąska w biodrach i drobna mam budowę ale mój nic nie mówił o cc tylko sn . A Ty co dokładnie masz że cc musi być ? Monikaw 29 a któreś z Was miało skazę białkową? kurde ja sie boje o swoje :( ja miałam ale dostałam jej właśnie po mm a jak mama cycem karmiła to nie miałam, Marcin nie miał -oby Leo do tatusia się podał. Co do kasy to nie chce nic mówić :( dzisiaj wymieniłam ostatnie 100e co dostałam w listopadzie na urodziny od rodziców :( bo do lekarza potrzebuje, dobrze ze Marcin od 2 tygodni pracuje non stop i wreszcie po 3 miesiącach dostał kasę z ubezpieczalni za samochód to jakoś się poprawią finanse i coś mi przed wylotem przyśle bo inaczej nie wiem ...ale co z tego jak trzeba zapłacić za wynajem mieszkania w uk, rachunek za prąd a ogrzewanie mamy tam elektryczne i jeszcze trzeba odłożyć na czarną godzinę eh, przez ten remont mieszkania jego szurniętej mamuśki popłynęliśmy - ani kasy, ani mieszkania :( Widzę,że prawie każdej z nas pod względem finansów ten rok zaczął się "kapitalnie" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he (nie)mądra samo życie;) ja czasami tez nie nadążam :D a szczególnie jak sie zatnie, a pozniej 6 postów na raz mi wyswietla... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny własnie przeszłam szok!! Wlazłam na wagę, ale jutro rano muszę powtórzyć bo to nie możliwe... w tydzien 3kg na plus!!! Jestem przerażona.. w tamtym tygodniu 79 dzis 82 niemożliwe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowia ludzie ze najgorszy jest poczatek roku i to swieta prawda :/ Myslalam ze w lutym juz wyjdziemy na swoje ale dzieki ksiegowej mozemy o tym zapomniec :/ Najlepsze jest w tym wszystkim to ze chodzi do nas rodzina i kazdy by sie chcial kasy pozyczac :/ A jak powiemy ze niemamy to jakie pretensje, ze przecierz Wojtek za granica robil a teraz przetarg w PL i co kasy niemacie? :/ Co z tego ze za granica zarabial ok 7000zł na miesiac jak 1000zł z tego szło na dojazd do Niemiec i zycie a kolejne 1500zł na podatek i ZUS noi rata lazienki tesciowej , wiec juz 3000zł nie nasze :/ I niby zostawało 4000zł ale co z tego jak do oplat sie trzeba dolozyc, telefon oplacic, raty za meble a samochod tez na powietrze nie jezdzi a maz jak zalatwial przetarg to prul co drugi dzien po 80km w jedna i 80km w druga strone :/ Niby w maju placimy ostatnia rate za lazienke i meble w pokoju ale co z tego jak od czerwca maz tez przechodzi na duzy zus i ponad 900zł nie nasze :/ Wiec to co nam odpadnie w placeniu bedziemy musieli dokladac do ZUS-u :/ Maz planuje "fuche" w sobote wiec cos moze podgonimy z kasa. Chyba ze spadnie snieg to pupa z fuchy :/ Ciesze sie ze mieszkamy z moimi rodzicami - lepiej nie moglismy trafic. Mimo ze nieraz tez im brakuje i staraja sie oszczedzac to nie musze ich prosic o "pozyczke" tylko sami odrazu interweniuja i proponuja pomoc. Wiem ze na taka pomoc nie moglabym liczyc ze strony tesciowej bo ona nawet raty za swoja lazienke nie potrafi zaplacic i nawet sie nie interesuje czy jest oplacona czy nie :/ Tata nawet proponowal ze zaplaci nam 1200zł rate za kredyt, ale sprzedalismy auto noi jakos to zaplacilismy ale teraz tez oferuje pomoc przy oplaceniu US ile tylko bedzie w stanie. Dziekuje Bogu za takich rodzicow, inni by sie na nas wypieli i kazali sobie radzic... Dobrze tez ze wyprawka dla Amelki skompletowana !!! Rodzice kupili wozek tak ze odszedl nam NAJWIEKSZY wydatek jakby nie patrzyc, a sami na wyprawke wydalismy 1000zł a zostaly do kupienia tylko rzeczy do szpitala i art. pielegnacyjne dla malutkiej ale to poczekam juz na "lepsze czasy" moze marzec lub kwiecien, zalezy jak sie podciagniemy z kasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam za wolny internet musze poczekac do piątku;) może wtedy obejrze... Z pewnoscią ubaw po pachy;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kasy to dziewczyny nie martwicie sie na zapac bo dzidziusowi szkodzicie, poczatek roku zawsze jest do dupy. Bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka1987!To Ty nie wiesz,że za granicą to kasa na ziemi leży i trzeba sie tylko po nią schylić!Nie ważne,że życie jast 5 razy droższe niż w Polsce,że żeby wyjść na plus i móc zaoszczędzić,to człowiek dosłownie flaki z siebie wyprówa.To wszystko sie nili,tego ludzie nie widzą.Widzą tylko,że jak się budujesz,masz 2 auta itd to to wszystko z nieba tobie spadlo.Mój M też w budowlance pracuje na własny rachunek.W zeszłym roku buło jeszcze gorzej,bo firma u której był podwykonawcą ogłosiła upadłość i w plecy byliśmy jakies 7000 E.A teraz to i ja nie pracuję i tak się zastanawiam jak to będzie... (nie)mądra-ja skazy białkowej nie miałam a czy M miał to nie wiem a z teściową jestem raczej na bakier,więc się jej nie zapytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, ludzie tak wlasnie mysla :D Ze wystarczy pojechac za granice i zbierac kase po ziemi no ale niestety myla sie :/ Ja bylam z mezem (wtedy jeszcze jako narzeczona) w Niemczech i to byla MASAKRA ! Maz wracal tak zmeczony ze zjadl obiad i spal do wieczora, potem wstal obejzal ze mna jakis film i dalej spanie :/ A w sklepie musielismy sie dobrze zastanawiac co kupic zeby nam kasy starczylo i na ogol to wygladalo tak ze jak gotowalam dwa dania dla naszej dwojki to zupe jak ugotowalam to byla na dwa dni, a drugie to wiadomo chcialam zeby maz mial swieze ale jakiekolwiek mieso to taka drozyzna ze szok :/ My coprawda sie nie budujemy poki co :P Ale fakt byly dwa auta przez 3 miesiace ale jednego juz niema hehe, ale ludzie jeszcze do meza gonili jak byl kawalerem zeby pozyczal i pozyczal bo co mu zalezalo jak zony nie mial i dziecka nie planowal a teraz niestety pozmienialo sie i wazniejsza jest rodzina (zona, dziecko) a nie zeby kogos zadowolic :/ Jego siostra nawet go wyrabala na kase :/ Pozyczyla sie od niego za kawalera 3000zł a potem niemiala z czego oddac i dala mu "w zastaw" meble ktore dostala w prezencie slubnym i lozko ale co z tego jak maz ma tam tylko jedna szafke, a reszte uzywa ona jak przyjezdza a lozko zawsze jej trzeba udostepnic jak przyjezdza wtedy co my :/ Jednym slowem wyszlo tak jakby jej darowal ten dlug :/ A we wakacje zaraz po slubie przyszla zona mojego kuzyna (byli na naszym slubie i dali 100zł w koperte na dodatek nie utrzymujemy kontaktu) pozyczyc sie od nas 100zł a ja powiedzialam ze nie pozycze bo niemamy przy sobie, boshhh jakie tesciowa miala pretensje ze jak tu rodzinie nie pozyczyc, ze moze dzieci nie maja co jesc itp :] Mielismy kase wyliczona na oplacenie kamerzysty no ale koniec z koncem powiedzialam mezowi zeby pozyczyl a my pojedziemy do bankomatu ale zobaczy ze nie odda i co? Duzo sie nie pomylilam bo minelo 6 miesiecy i 100zł dalej nie oddala ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam!Tesciowej kilka lat temu pozyczylismy na kanape i do dzisiaj ani grosza nie dostaliśmy.Prawie za każdym razem jak bylismy w Pl to tez zawsze na coś potrzebowała...a że mój M nie potrafi jej odmówić(bo to mama)zawsze ulegał czasami nawet mi o tym nie mówiąc.On to nazywa dobrocią serca,a ja mówię ze jest dupa,bo nie potrafi powiedzieć nie. A ten film-faktycznie fajny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać,że szanowna teściowa robi ze mnie nieroba w oczach innych i jeszcze mi wypomina,że nie pracuję.Po prostu śmieszne.W życiu nic od niej nie dostaliśmy,nawet w prezencie ślubnym,a żeby cokolwiek pomogła w przygotowaniach do ślubu....zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah, moja tesciowa to dzien przed slubem tak mnie wpienila ze ryklam na nia ze to nasz slub i my zdecydujemy co bedziemy kupowac :D Bo plakala ze niema wedliny a goscie sie zjada itp. (my kupilismy ciasto i ciasteczka noi piciaaaaa duzo bo upal sie zapowiadal) a ja mowie na co to ,jak ludzie i tak w domu nic nie zjedza bo wola zjesc cos lepszego na sali a nie kielbache z chlebem w domu :D To ta zaczela plakac ze POPRAWINY, a ja ze MY POPRAWIN NIE MAMY W PLANACH ;] Koniec z koncem maz kupil jakas kielbache bo matka beczala a i tak goscie nawet do domu nie weszli bo na polu upal i tam sobie czekali na nas i tylko wchodzili sie napis pepsi czy soku i tyle a kielbacha ze stolu i cala reszta wystala sie cala noc i na drugi dzien nie nadala sie do zjedzenia ;] A zeby tesciowej zal tylka nie scisnol to to co zostalo z wesela rozdzielilismy miedzy nia a moich rodzicow no i wiecie co ona z tym zrobila? Na drugi dzien przyszli z samego rana goscie pozegnac sie z nami ze jada do domu a ta im DWA KARTONY WEDLINY I CIASTEK Z WESELA DALA !!! No myslalam ze ja rozszarpie :/ Plakala ze "poprawiny" i ze na stol nie bedzie miala co dac a polowe dala dwum osobom w kartonach a pozniej zanim sie zeszli do niej goscie bo my wracalismy do domu to mowila ze niewie czy jej wystarczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aa moja w porownaniu do Twojej Monika to na poczatku tak mnie wychwalala, nawet sobie rozne historyjki wymyslala ze dobra synowa jej przy niepelnosprawnej corce robi i ze dobra synowa na lodowke jej dala to ja zje***alalam zeby mi wstydu nie robila bo moja rodzina obok niej mieszka i im nie pomagam , nieraz o kase prosili i niepozyczylam bo niemialam a ona po wsi gada ze ja jej na lodowke kase DAŁAM :/ Z ta lodowka to akurat sie tak glupio zlozylo ze ja akurat przeszlam na opieke na SP.babcie i bralam po 520zł miesiecznie za opieke a ona na wsi gadala ze ja jej na lodowke dalam. Wiecie co sobie mogli pomyslec jej synowie (moi wujkowie) ? Kase za ich matke biore a laduje tesciowej w kieszen :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka wesela to zawsze farsa;) ja jeszcze swojego nie mialam... i jeszcze dluuuuugo nie planuje, ale na mojej siostry byli angole, przyjaciele z firmy itd bo ona juz tu od 7 lat jest. Mlodzi mieli kącik z roznymi alkoholami swiata i stół chłopski czyli roznego rodzaju sery i kiełbasy/wędliny. Nie powiem, cieszylo się to duzym zainteresowaniem. Mlodzi zdecydowali, ze po calym weselu angole dostana w prezencie kielbasy, ktore zostana... to wyobrazcie sobie matka mlodego swojej rodzinie pakowala po torbach te kielbasy w dupie majac jakie byly plany i ze np rodzina mlodej nie dostala nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z lazienka u nas bylo tak ze maz dal jej kase na oplacenie fachowca, a cale wyposazenie kupilismy razem a ona przehulala kase za ktora miala oplacic fliziarza (zreszta on robil wszystko) i jak przyszedl fachowiec i zaczal rozkladac sprzety to ona oznajmila nam ze niema kasy :/ Maz musial wziasc kredyt niecaly miesiac do slubu - bo neichcielismy ruszac kasy na slub i obiecala "Bede splacala , nie bojcie sie dzieci..." :/ Wrrr, splacila pierwsze dwie raty i to by bylo na tyle ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera o alkoholu zapomnialam napisac :D ojciec pana mlodego po 1 w nocy zaczal ten alkohol do bagaznika chowac :D no bo juz nikt nie pije! wesele pelna para a on alkohol wyniosl! Wydalo sie, gdy moja siostra chciala drinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Anetucha to faktycznie dobra tesciowa :P My ustalilismy ze rozdzielimy to na moich rodzicow i matke mojego meza tak w razie czego zeby bylo jak ktos przyjdzie w niedziele na kawe czy cos. Noi nie powiem u mnie w domu troche ludzi sie poschodzilo i pytali czy jest cos z wesela bo niemieli nawet czasu sprobowac i ciasto z wesela i cala reszta byla na trzy dni u nas a matka mojego meza rozdala na dzien dobry wszystko koledze meza i jego zonie a jak przyszla rodzina to jedli kupne ciasto haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×