Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

Teraz to ja w taką lekką rutynę wpadłam, ale przegladam te posty na forum i niektóre są o tych wszystkich chorobach w ciąży, dziecka itd ze zaczynam schizowac, o dzieciach nawet nie czytam bo to akurat miałam na żywo w wieku młodzieżowym, moja babcia ma córkę z zespołem Downa i nawet nie chce o tym myśleć... a i niektóre tematy tych postów sa takie debilne, że aż szkoda je czytać... Wczesniej tez tak strasznie sie martwiłam... Ale lekarz mówi, że jest zdrowa ciąża i że nie musze się martwić, wiec jak juz koncze po mału drugi trymestr to juz czuje lekka ulge...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciala, zeby MAMA juz urodzila! Serio. Zastanawia mnie to, czy tylko ja mialam taki latwy porod czy ogolnie nie jest tak zle. Jak bylam u ginekologa, 6 tyg po porodzie i powiedzialam, ze mimo 20h mialam łatwy porod to i ona i pielegniara stwierdzily, ze swojego nigdy nie zapomna i rzadko kto mowi, ze nie bylo zle. Moja kolezanka z pierwszym miala tak jak ja. Za to z drugim podobno blagala o znieczulenie. Kazda ciaza i kazdy porod inny. Nie moge sie doczekac co MAMA napisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha.. moja kolezanka w srodku nocy przez sen jak sie zamachnela jak szczelila faceta z liscia to taki przerazony jak zbity pies popatrzył na nią i nakrył się kołdrą zeby nie oberwac drugi raz... lezałam ze śmiechu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno i ide spac widzialyscie to? http://www.telegraph.co.uk/motoring/motoringvideo/9820344/Baby-escapes-death-after-being-thrown-in-front-of-Russian-lorry.html#ooid=E1ajluODop4JU-UqjGhK5AKhW6KEv9Ac Rosja, snieg, slisko, dziecko bez fotelika i zauwazcie, ze prawie go ta ciezarowka rozjechala! Ja az wstrzymalam oddech. Co za nieodpowiedzialnosc. Typ to ojczym dziecka ;) pewnie i tak przeszkadzalo. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia mi raz sie zdarzylo, ze srodku nocy, cisza i spokoj a ja wydarlam sie na cale gardlo NIE DOTYKAJ MOJEGO BRZUCHA bo mi sie przysnilo, ze mnie w brzuch uderzyl :D musialybyscie zobaczyc jego mine :D jeszcze mi rano wypominal, ze go wystraszylam. ok dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co się dzieje w Rosji to ja bez komentarza zostawiam :P Do jutra anetucha :) Ja się nasłuchałam jak moja mama rodziła i boję się żeby po niej nie mieć bóli z krzyża ...a tak te co w rodzinie rodziły to hop siup i wyskoczyły śledzie :P tyle,że one rodziły miesiąc przed terminem... Moonia, nie czytaj tego wszystkiego co pisze zwłaszcza na kafe bo można ześwirować. Jak masz zdrową ciąże i sama jesteś zdrowa to tym bardziej :) Najlepiej być nie świadomym to pomylisz skurcze z bólem żołądka haha Ja się ostatnio zrobiłam hipochondryczna,ale pewnie dlatego że mi odstawił progesteron-przy nim czułam się bezpiecznie no i tez dla tego pewnie,że Leo jest już taki namacalny i się martwię o niego. Ja też czekam kiedy mama do nas wróci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co... ja nie przyswajam wszystkiego w swoim kierunku, staram sie miec zdrowy rozsadek, ale jak pomyśle, że moja babcia ma niepełnosprawną córke, to wierz mi, że modle sie w myslach, aby mnie to nie dopadło.... tym bardziej, że może być to dziedziczne i pada co drugie pokolenie... wiem, że babcia była już po 40tce i dziadek już był nałogowym alkoholikiem... ale ja się mimo to martwie... Proszę Boga żeby było zdrowe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a prenatalne usg miałaś robione? te z krwi też? Może babcia miała późno córkę i to miało wpływ ? To wrodzona wada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Nie)mądra dzięki, jutro przestudiuję :) To Ty jesteś bardziej świadoma ułożenia malucha, ja to jakoś chyba nie mam wyobraźni :) Anetucha, no dokładnie, to aż boli! A jak trafi na jakiś narząd to też się wyginam ;) A czasem to mam wrażenie, że mi skóra pęknie tak tyłek pcha :D Chyba tyłek, w każdym razie coś dużego ;) A nieraz się śmieję (może już o tym pisałam), że robi mi dupę z brzucha, bo widzę z góry po lewej stronie wielkie wybałuszenie, potem pępek jest w zagłębieniu i po prawej drugie wybałuszenie :D I zgaduj człowieku gdzie co jest :D A co do teściowych to masz rację (Nie)mądra, że w sumie to obcy człowiek, chociażcw sumie przecież ja dla niej też jestem obca, a ona jakoś inaczej to odbiera :O Anetucha, wierzę Ci, że miło jest czasem oderwać się od Amelki, mimo że nie mam jeszcze bobasa. Strasznie się czasem boję, że jak mi będzie mały tak płakał to nie wytrzymam psychicznie z niemocy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie miłam tego z krwi, a usg mam srednio co trzy tyg i nic mi nie powiedział, że jest coś nie tak... Wiem, że powinnam mu powiedzieć, ale lęk jest silniejszy i wierze że bedzie dobrze... Dzidzia bedzie zdrowa i tego się trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(nie)mądra ... nie chodzi o moją budowe ciała(akurat biodra mam szerokie:P) ale podczas badania w PL lekarz powiedział,że mam wygiętą pod dziwnym kątem kość miednicy i się dzidzia nie zmieści...tu nie badają i majty zdejmę do porodu...także nie wiem jak to będzie :/ ...Dołowałam się,że my z moim daleko, sami... za granicą...'teściowie' i moi rodzice w PL ,nikt Nam nie pomoże...ale jak czytam o waszych przebojach to chyba powinnam sie cieszyć;) Anetucha, nie pamiętam czy odpisałas mi na temat przewijaka :P Jaki masz ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mooniaaa nie myśl tak, bo się zadręczysz. Spróbuj się poytywnie nastawić, maluszek na pewno jest zdrowy :) Ja diametralnie zmieniłam podejście jak skonczyłam ten 1-szy trymestr i jak przestałam czytać o tym w internecie. Można się nakręcić :O Chociaż na tym drugim usg gdzieś ok. 20 tyg. wykryli u malucha zwapnienie na serduszku i musiałam odczekać kilka tyg. i zrobić echo serca. Też się strachu najadłam, ale okazało się, że ta plamka nie ma znaczenia klinicznego i jestem happy :) Też idę spać dziewczyny, do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonia dokladnie jak pisze Fij nic się nie martw i myśl pozytywnie :)Musi być dobrze tym bardziej,ze lekarz nic nie mówił. A masz to połówkowe usg 2d-4d ? szoszonowa, to ciekawe co piszesz, zastanawia mnie jak podejdą w UK do tego. Moja koleżanka w tamtym roku w Oxfordzie rodziła cc nawet spoko było ale do dnia dzisiejszego ja boli brzuch-żartowałyśmy,że może jej coś zostawili tam ;) Też mam takie obawy jak Ty i dlatego 3m-ce po porodzie zostać chce w Polsce. Ten nasz topik to fajny jest:) i szczęśliwy, nie było żadnych dreszczowców ani przebojów w początkach ciąży u dziewczyn, dzieciaczki zdrowe, to podbudowuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mykam spać-jutro do dentysty idę na kontrolę,mam nadzieję ,ze jak zwykle na fluoryzacji sie skończy :P do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fij ja staram się o tym nie myśleć po prostu wymazać z pamięci, ale czasami jak do tego wrócę to aż mi słabo... No własnie ja jak skończyłam pierwszy i ani sie nie obejrzałam a w sumie jeszcze 3 tyg i skończe drugi to też wiesz taki luz... i nagle czytam o tych różnych dziwnych rzeczach.. jakies kłaczki czy kłykciki a niewazne, potem cos tam dalei i dalej to zwatpiłam... Kurcze, warto wiedziec ale z drugiej strony lepiej nie... tak jak z ta cholestaza czy jak jej tam... Teraz myślę byle do końca.. Najcięższy okres sie pomału zaczyna... Mam nadzieje, że do 20 kg nie dobije... bede cięższa od męża:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, o wadze to Ty mi nic nie mów. Nie mogę patrzyć na moją okrągłą gębę :( Wyglądam jak Bunia z Gumisiów :O Ja się właśnie tak załatwiłam czytaniem w tym 1-szym trym. Wszystko sobie dopasowałam, albo myślałam a co jak mnie to spotka. Przez to nie mogłam normalnie funkcjonować. A teraz stwierdziłam, że nie ma co zagłębiać się w szczegóły i nawet o porodach nie czytam :D Wiem, że będzie bolało więc co mi da czytanie jakichś mrożących krew w żyłach opowieści dziewczyn które to przeszły, albo coś poszło nie tak. Idę nieświadoma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fij ja na buzi spoko jeszcze, moze mi sie to niestety zmienic, ale jakbys potawila patyk na wysokosci brzucha i tylka to widze jak z kazdym dniem te patyki sie od siebie oddalaja:-$ wczoraj zmierzylam obwod brzuszka i kolejny szok 100cm toż to metr jest w 21tyg a co bedzie pozniej=-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa pewnie zadalas pytanie gdzies w głębi swojej wypowiedzi, a ja jak nie mam czasu to szukam slowa Anetucha w pierwszych wyrazach :D wtedy wiem, ze ktos o cos pyta. rzadko kiedy mam czas nadrobic to co pisalyscie beze mnie :) a wiec przewijaka nie mam bo mam za malo miejsca w jej pokoju. przez fakt, ze mamy tak naprawde tylko pensje chrisa i moje 500 f stwierdzilismy, ze dopoki do pracy nie wroce to wynajmiemy tylko kawalerke= 2 pokoje. jeden jest nasz i Ameli a drugi tzw "duzy pokoj". Mam 2 komody z ikei z 3ma szufladami, na niej taka podkladke zeby sie mata do przewijania nie slizgala i wszystko sie na tym odbywa :) http://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/10228757/ w szufladach jednej z nich mam jej rzeczy :) druga ma Chris. chyba wiecej zmieszcze w tych szufladach niz na normalnym przewijaku bo wszystkie jej ubranka sliniaki i sprzety do przewijania sa w szufladach a w szafie ma tylko ubranka na wieszakach (sukienki, bluzki) na jednej komodzie jest przewijak a na drugiej stoi to http://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/40216357/ i tam mam jej skarpetki, opaski, rekawiczki i male pierdoly, ktore latwiej mi tam uporzadkowac niz zeby sie walaly po pokoju. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonia nie dołuj się ja też się strasznie martwiłam w pierwszym trymestrze bo miałam zagrożoną ciąże przez ostre zapalenie tarczycy było duże prawdopodobieństwo poronienia później leżałam w szpitalu i byłam przerażona :/ jakoś przetrwałam a też się naczytałam w necie o mojej chorobie i o zagrożenia dla płodu :/ ale jest ok nadal się stresuje i tak zostanie do końca pewnie ale uwierz mi jak maleństwo od rana zaczyna szaleć w brzuszku to już się cieszę bo wiem że u niego jest ok :) i tylko muszę się cieszyć że w moim przypadku tak szybko poczułam pierwsze ruchy i to mnie bardzo uspokaja :) niedługo mamy połówkowe usg i też się martwię jak wyjdzie ale cóż jak to kiedyś moja koleżanka mi powiedziała jak zachorowałam że nie mam nadzieje że będzie dobrze tylko MUSI BYĆ DOBRZE !!!! i tego się trzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziulka dzieki... Staram sie nie martwic, ale czasami przychodzi taki dzien, że sie podlamuje... Ja tez szybko poczulam pierwsze ruchy i odkad je czuje tez mnie to uspokaja... Dzisiaj moj wariatuncio jest zywy;-) zrobil mi pobudke kolo 7:00 i walczy teraz tez;-) czasem nie moge sie skupic:-D he he czkawke ma.. Dzis ma jakas dluzsza... Od soboty chyba sie rozciagam, bo dol brzucha boli mnie jakbym miala zakwasy po serji brzuszkow... Juz mnie piczka po malu boli... Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje dzisiaj też ruchliwe :) wczoraj takie grzeczne było a dzisiaj od rana szaleje budzi się razem z tatą o 6 rana na budzik hehe a później usypiamy dalej bo nasz budzik dzwoni o 8 dopiero :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami spie do oporu, gdzie wczesniej jakies 2lata temu bylam rannym ptaszkiem, ale system zmianowy mego meza zrobil ze mnie spiocha:-D a teraz potrafie do 11:00 spac:-D wspolczuje w tych dniach mojemu glodomorkowi, bo pierwszy posilek dostaje jak wstane... I mam wyrzuty sumienia, bo wczesniej dostawal regularnie o 9:00...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ja do pracy na 10 także nie ma że boli trzeba wstać :) za to w niedziele sobie leżymy do 12 bo budzę się i tak koło 9 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja siedze w domu od 5tyg i jak bylam osoba z ADHD tak teraz zrobil sie ze mnie taki leniuch ze szkoda gadac.... Mowia ze w 2 i 3 trym przybywa energii.... Ymmmm u mnie poki co nie:'( ale mam nadzieje, ze sie w koncu ogarne i powroce do wczesniejszej osobowosci... Gdybym wiedziala, ze nic sie nie wydarzy to bym pracowala... Teskno mi troszke:'( teraz tylko rozbrykana dzidzia moze mnie wyrwac z tej flegatycznosci:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to siedzę u siebie w sklepie to mogę spokojnie pracować :) na szczęście a na zwolnienie od początku mnie lekarze wysyłali przez zagrożenie ale wydaje mi się że dzięki pracy też mniej myślę o zagrożeniach i się mniej martwię :) do kwietnia mam zamiar pracować a później sobie odpocznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Dziewczyny u mnie z kasą też krucho. Ale staram się na zapas się nie martwić tylko co dzień odkładać coś na „czarną godzinę. : ( Jak wczoraj kupowałam dwie małe buteleczki leków za 100 zł to mało się nie popłakałam. Na szczęście teściową mam fajną chociaż czasami drażni mnie jak mówi „kochany syneczek i kochana córeczka, moje kochane dzieciaczki! a potrafi powiedzieć to 10 razy na minutę ale po tym co poczytałam o Waszych teściowych myślę, że to żadna wada i że powinnam się cieszyć, że jest taka pomocna. ;p Mój mąż jest jedynakiem (do granic możliwości rozpieszczonym) więc się cieszy teraz, że ma córę. ;) Żeby nie rodzice moi i męża to bylibyśmy już gdzieś na dnie w rynsztoku. Przykro mi, że nie jesteśmy zbyt samodzielni eh. Po porodzie pójdę do MOPRu i pier*** wszystko. Niech mi płacą chociaż czynsz za mieszkanie. (nie)mądra* trzeba było nie zakładać tematu „dla wszystkich tylko zrobić kółko wzajemnej adoracji, haha to byś teraz nadążała. Temat zrobił się popularny bo fajne dziewczyny tu są i mi się tu bardzo podoba, a to za sobą pociąga że ja tutaj posta piszę około godziny. ;p Anetucha zaraz się zabieram do czytania o Twoim porodzie. ;D Ja na razie nie wyobrażam sobie stanu, że mogę NIE BYĆ w ciąży. To takie zajebiste, że noszę w sobie małe dziecko. Cały czas się z tego cieszę. ;p Wszyscy myślą, że mam coś z głową nie tak, bo mam ochotę mówić to wszystkim napotkanym obcym osobom. ;p Wstaje 5 tys. razy w nocy „na siku. Najgorsze, że za każdym razem mój pies się budzi i się strasznie cieszy robiąc przy tym mega zamieszanie! A potem idzie ze mną do łazienki, poczeka aż skończę i idzie spać. I tak w kółko. ;p Keysy2121 pisz i żal się. Ja też mam ochotę bo mój mnie w ogóle nie rozumie. I w ogóle nie dotyka brzucha, bo „nie ma takiej potrzeby : ( A jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Ja pracuje, 6 miesiąc ku końcowi i dopiero myślę o tym, żeby przejść na zwolnienie. Siedzę sobie sama 8h w saloniku ok 10x10 m i sprzedaje okulary. A teraz jest taaaaaaki ruch.............. że mam jak widać masę czasu na czytanie książek i krążenie po necie. Nie to, żebym nie powinna się uczyć do sesji. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadeath pewnie niezle przekrecilam Twoj nick ;p Jak kiedys bedziesz sie nudzila to poczytaj jak ja sie zalilam, ze moj nie chce sie ze mna kochac bo tak bal sie o dziecko. Pisze nie chce bo od wakacji do dzis zrobilismy to tylko raz :) fajnie nie? czemu? bo on sie zle ze soba czuje, bo nie czuje sie sexy, bo go zmuszam!? itd... :/ a jesli chodzi o dotykanie brzucha to na poczatku tez musialam go zmuszac. Siedzialam i mowilam, pocaluj brzuch. Odkladal laptopa, calowal i odchodzil. a ja- jeszcze raz! az w koncu sie nauczyl witac ze mna i z brzuchem. codziennie wieczorem przed snem potrzebowalam, zeby mnie przytulil tak na 10 min i nie ma ze zmeczony! (robi to do teraz) i smarowal brzuch oliwką czasami nawet 2 razy dziennie. Dlaczego ja mam byc sama w ciazy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth dobrze,że Ci się tutaj podoba :) Nie tak dawno był temat na kafeterii jakie to te czarne nicki z kafeterii są złe jak założą temat to nikogo nowego nie "wpuszczają"- nie integrują się z nim, tutaj jest inaczej na szczęście :) Kochane już kiedy tam prosiłam Was o ściepę kilogramów dla mnie a Wy nic :P to nie marudźcie,że tu i tam macie za dużo phi hahaha :P :D ale tak poważnie wiem co to musi dla was znaczyć bo ja mam tylko brzuch reszta jest taka jaka była i mi cholernie ciężko z wanny wyjść :o nie wspominając już jak się toczę po śniegu w kożuchu co zawsze chodziłam i to szybko, nie wiem co będzie dalej :P Andziulka a ty miałaś samo zapalenie tarczycy czy niedoczynność też? Z tym zapaleniem to jest masakra w ciąży,jak Cię leczyli? Co do wstawania ja nigdy nie byłam rannym ptaszkiem- nienawidziłam szkoły bo trzeba było rano wstać :P to samo było z pracą w Polsce tez jej nie znosiłam bo o 8 trzeba było iść do biura,w Anglii z początku było to samo dopiero potem trafiłam na pracę na drugą zmianę i to jeszcze super płatną - jej jak ja ją kochałam bo się wyspać mogłam :P. Teraz jest tak,że wstaje o 11.00,12.00 a chodzę spać o 2.00 a jak mam wstać tak jak dzisiaj o 9.00 to jaki ból :P anetucha to Ch jest oziębły chyba cooooo? on Ci mówi jakieś "czułe" słówka i w ogóle jest czuły ? :) Dzisiaj póki co, mój syn śpi bo grasował cały wczorajszy dzień aż do 5 rano ! :o jak ma tak być po urodzeniu to wysiądę... Dziewczyny wiecie że podobno to co się je w ciąży ma wpływ na to co będzie jadł maluch jak urośnie ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×