Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

monia mnie lekarz mówił żebym brała trzy miesiące i miesiąc przerwy i potem znowu trzy miesiące i miesiąc przerwy a jak już się zobaczy ze organizm wyszedł na prostą to miesiąc bierzesz miesiąc przerwy a w książce na temat apiterapii mam też informacje,żeby brać minimum miesiąc i taką kuracje powtarzać 2,3 razy w roku. Póki co jestem po 3 miesiącach i po miesięcznej przerwie i chyba cały czas mi się organizm "czyści" ;) więc dalej biore 3 m-ce :) Wiesz, to jest naturalne na pewno się nie przedawkuje i Ci nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm no wiesz skoro się daje wcześniakom to podczas karmienia piersią pewnie też można :D może będą wolne od kolek :P zapytam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam w książeczce ze stosowane jest u kobiet w ciazy i podczas macierzyństwa więc pewnie karmienie cycem też tu w grę wchodzi :) Jak chcesz to mogę ci zeskanować te informacje z książki i na maila puścić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam pod prysznic, trzeba bobasa ululac do snu;) nauczy się, że mamuśka do późna siedzi i bedzie mi harcować w nocy;) do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, właśnie, jak już rodzice dają taki świetny przykład to jakie ma być dziecko :O Ja z jednej strony chciałabym mieć pieska, ale z drugiej jak pomyślę, że one tak szybko odchodzą (bo co to jest 15 lat), a potem będę przeżywać to mi się odechciewa. Już się martwię o tego mojego, przecież dopiero miał 2 miesiące a w październiku minęło już 7 lat :( A co do kotów to nie bardzo za nimi przepadam (no chyba że za kociątkami ;) ), bo one mają swój charakter i chadzają własnymi drogami :) A psy to takie oddnane głuptasy :D Ale w życiu bym kotu krzywy nie zrobiła, też pogłaszczę i przytulę futrzaka :) Allegrowiczka mi się wydaję, że to ucisk macicy na jakiś nerw, bo to samo miała moja koleżanka i ciocia, pod koniec ciąży to w ogóle nie miały czucia w opuszkach palców, a cioci trochę dłużej się to utrzymywało i jak mój brat był mały to nawet nie mogła go kąpać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Ja dziewczyny do Was tylko raz dziennie zaglądam, dlatego też później walę takie posty długie nie zrażajcie się. ;D Marzę o tym, żeby i mój psiak pokochał moją Małą. On ma już 8 lat więc w sumie różnica wieku między nimi będzie spora. ;p Swojego też wzięłam z targu za 10 zł. Był taki słodki.. zresztą nadal jest. Robiłam mu ostatnio morfologie to miał lepsze wyniki niż ja. ;D Moim zdaniem WSZYSTKO zależy od właściciela. Tylko psy z rodowodem mogą mieć jakieś tam cechy rasowe, bo każdy nawet „rasowiec bez rodowodu czyli inaczej profesjonalnie mieszaniec, może dziedziczyć cechy z innych ras które gdzieś tam się w pokoleniach starszych pojawiały. Mój wyglądem przypomina amstaffa wymieszanego z labradorem. ;D A serducho ma po mamusi (czyt. po mnie) czyli zalizałby na śmierć. ;p Mój pies jak był mały to zjadał wszystko co mu się podsunęło pod pysk. Kapcie, okulary, skórzane super-drogie buty mojej mamy, misie mojej siostry na szczęście już nie ma tego problemu. ;p Ostatnio jak obejrzałam na necie jakiś film jak pewien skur*** wywalił z auta psa, owczarka niemieckiego i ten owczarek biegł za nim a tamten sobie pojechał ryczałam trzy dni. Wiecie jak to się mówi „nie zmienisz całego świata, ale możesz zmienić cały świat jednego psa i ja się z tym okropnie zgadzam, dlatego mój pies jest rozpieszczany i go tak mocno kocham, że chyba nawet mocniej niż męża, bo mnie nie denerwuje jak mąż. :D Andziulka chyba Twój humor przewędrował do Białegostoku. Ja od wczoraj mam fazę na zamartwianiem się wszystkim. Dosłownie. Ślimaki? Hahaha kiedyś miałam akwarium, ale walczyłam z nimi z całych sił. ;D Anetucha123456 MÓW TAK DO MNIE JESZCZE! Ja o porodzie słucham tylko dobrych rzeczy a jak ktoś zaczyna mi mówić, że to boli to szybko wychodzę. ;D Całe życie powtarzałam wszystkim w żartach, że z moimi szerokimi biodrami będzie mi lekko rodzić i mam nadzieję, że to się wreszcie sprawdzi. Wiecie, autosugestia. ;p (przeczytałam potem o 32 cm obwodu główki Arbuzka i właśnie doszłam do wniosku, że to się NIE UDA, nie urodzę. Mała będzie musiała się rozwijać we mnie xD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka1987 juz dawno jest rozlozone tyle ze stoi w salonie bo bede musiala w sypialni przemeblowanie robic a jakos nie mam natchnienia na to :P Gadalyscie o zwierzetach ja mialam wczoraj okropna przygode ;/ wracalismy wieczorem do domu i dzik taki wieeeelki nam wyskoczyl ledwo co zdarzyl przebiec ale w bok iderzyl nam mniejszy huk jak cholera ;/ w lesie nie bylo jak stanac myslalam ze dzwi pewnie cale rozwalone ale jak stanelismy pod domem okazalo sie ze uderzyl w prog i troche w dzwi wiec w sumie nic nie widac. Musial byc malutki tak mi go szkoda sie zrobilo ze sie poplakalam :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth na stronie 20 jest opis mojego porodu;) nic strasznego. Ja sluchalam przerazliwych historii, ogladalam filmiki na YT jak się dra, ryczalam jak bobr, w szpitalu przed wywolaniem porodu ryczalam na korytarzu, chcialam sie wycofac itd;) bo podobno wywoływany bardziej boli ;] bzdura! okazalo sie, ze nie ma sie czego bac, cialo tak jest zbudowane, ze samo sobie poradzi, chociaz nam ciezko to sobie wyobrazic. Nie chodzilam do szkoly rodzenia i dalam rade jeszcze spac miedzy parciami. Glowa do gory. Poza tym pod koniec juz tak masz dosc ciezaru i niedoleznosci, ze chcesz rodzic tu i teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak Anetucha, mów nam tam więcej o porodzie :) Możliwe,że ja będę miała cesarkę z powodu mojej budowy ale już sama nie wiem jaki poród lepszy... Cholera znów zaczęły mnie swędzieć i boleć piersi , jak na początku ciąży...myślałam,że zwariuję w nocy!!! Macie już wyciek siary ?:D Czytałam,że możliwy jest już od 20tc ;)) Ja mam jakiegoś doła... przepłakałam wczoraj cały dzień....potem w pracy chodziłam jak zombie ... Niezłe z was zwierzęciary :] Ja w PL mieszkałam w bloku ... miałam tylko chomiki, królika i świnkę morską :] Tutaj mamy dom ale pies to za duża odpowiedzialność...szczególnie jak się lata często do PL ... a na koty jestem uczulona ... a bardzo bym chciała mieć jakiegoś zwierza:] Ślimaki mnie rozwaliły:D Anetucha to skoro w UK ostatnie USG jest w 20tc to potem nie szacują wielkości bąbla ? Skąd wiedzą jak dziecko się ułożyło pod koniec ? Zaczęły mnie skurcze w łydki łapac w nocy ... chyba czas zacząć brać magnez. Polecacie cos? Keysy... 37tydz!!!! :) To już niedługo... mam nadzieję,że będziesz się pojawiała u Nas po ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth a wiem o które ślimaki Ci chodzi mój tata kiedyś też z nimi walczył a one i tak się rozmnażały takie małe brązowe :P ja to mam typowo hodowlane rosną nawet do wielkości pięści tylko u mnie w akwarium nie mają tyle miejsca i tak duże nie rosną :) co do zwierzaczków to ja tak jak Moonia zaje... bym tak skurwiela co robi krzywdę zwierzakowi i tu nie ważne jakiemu zwierzakowi! Kiedyś jak miałam nie wiem z 12-13 lat to taki żul szedł naszą ulicą ze szczeniakiem na smyczy i w pewnym momencie zaczął szarpać tym psiakiem podnosić go na smyczy do góry a on tak piszczał że podbiegłam tam kopłam faceta wzięłam psa i uciekłam do domu a że koleś był tak pijany to nawet nie dał rady mnie gonić :P piesek poszedł do dobrego domu bo my mieliśmy już psiaka :) a najlepsze akcje to miałam kilka razy z małymi kotkami które podrzucali nam na podwórko i trzeba było się nimi zajmować :) jak już byłam z moim i wprowadził się do mnie to mieliśmy kilka kotów na podwórku takich dzikich ale wszyscy sąsiedzi je karmili to miały tam dobrze :) i kiedyś jedna kotka się okociła i swoje maleństwo zostawiła na pastwę losu na środku podwórka i już po nie nie przyszła a to tak wyło strasznie,piszczało i zaczął deszcz padać to już mi się serce złamało i wzięłam tego kociaka a to ledwie oczy miało otwarte to miało może dwa tyg oczywiście mój kategorycznie dał mi do zrozumienia że drugiego kota w domu nie będzie to zrobiłam kotku domek w komórce cieplutki i przytulny i co 4 godziny chodziłam go karmić taką małą buteleczką i mlekiem bebiko :) nawet w nocy wstawałam i szłam karmić malucha na początku :) maleństwo się odchowało na parę godzin dziennie brałam go do domu moja kotka nauczyła go korzystać z kuwety :) i wydałam szkraba a byłam taka dumna z siebie że mi się udało a nawet weterynarz nie dawał szans kotkowi na przeżycie :) ja tam tak samo kocham wszystkie zwierzaczki czy to kotki czy pieski :) moje są kochane a to nie prawda że kot swoimi drogami chodzi moja jest tak strasznie przywiązana do mnie że nie zachowuje się jak kot chodzi za mną jak pies,tuli się,śpi ze mną i jest chyba najbardziej pieszczotliwym kotem na świecie :) a jak pies wychodzi z domu to miauczy żeby już wrócił i biega od okna do okna i patrzy gdzie jest a jak wraca do domu to musi go obwąchać całego czy nic mu się nie stało :) jak są razem nieraz na podwórku ze mną to się bronią nawzajem :) wieczorkiem robią sobie toaletę czyli kotka myje psa a pies kotkę :) ja moja dwójkę dostała od moich przyszywanych dziadków tylko że kotkę 3 lata wcześniej niż psiaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szoszonowa ja mam wycieki od 20-ktoregos tyg nie pamietam dokladnie... nie leje sie jak z kranu ale robi sie mokro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno bede tu zagladac po bo przynajmniej tu moge sie wyzalic powiedziec co mysle... przemkowi niby tez moge i mowie ze to nie tak to nie tak i na poczatku slysze troske a za dwa dni ci przyjdzie i pretensje ze ze mna same problemy.... to wole nie mowic nic, wejsc tu i anonimowo sie wyplakac ... o i dzis ja mam dola. az oczy pieka ryczec sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaw 29
No to widzę,że nie tylko ja mam ostatnio gorszy czas.Ja ostatnie trzy też nic innego nie robię jak tylko się zamartwiam i wypłakuję oczy...Czy z dzieckiem wszystko ok,czy napewno poradzimy sobie finansowo(choć teraz nie jest źle)Ale co będzie jak dziecko nie będzie chciało cyca albo będzie miało skazę białową i będziemy musieli niebotyczne kwoty na mleko przeznaczać....i tak w kółko.Masakra.A zaczęło się od tego,że znowu dostaliśmy pismo,że i wtym roku znowu musimy 5000 E podatku odprowadzić.Cholera!Myślałam,że w tym roku już będzie lżej,bo w zeszłym mieliśmy aż 15000 do oddania i to przez naszą księgową,która brała od nas kase jak się okazało za nic.Echhhh.Szkoda gadać,bo tylko znowu się niepotrzebnie nakręcam.Sorry,że tak Wam tutaj truje,ale mój M uważa że wyolbrzymiam problemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa ja nie mialam wycieku w ciazy ani razu, dopiero jak odciagalam mleko dla malej, w nocy poszlam sie napic i tak pije pije koszula mokra, mysle co jest... pewna jestem, ze nie wylalam ;p Jesli chodzi o UK zajebista opieke to po 20 tyg polozna tylko naciska na brzuch i stwierdza, o! tu jest glowka a tu tylek... nie mam pojecia jak ona to robi bo ja naciskajac nic nie czulam :D oczywiscie o szacowanej wadze plodu to nie ma mowy;P co 2 tyg a pod koniec co tydzien chodzisz do poloznej na to macanie i nic wiecej. poza tym sa 2 albo 3 testy krwi. mnie jeden ominal bo mnie wysylali raz tu raz tam i w koncu znudzilo mi sie prosic, zeby zrobili :) takze co to jest beta, jakies testy z glukoza to ja nie mam pojecia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja dzis z innej beczki. Na ktorym boku spicie. Naczytalam sie ze powinno sie na lewym, ale moj lewy to pomalu przestanie wygladac.. W sumie od dawna sypiam dupa do partnera w pozycji bezpiecznej w zaleznosci po ktorej stronie lozka spie, w domu po lewej ale jak jedziemy do kogos to czasem wychodzi po prawej. Ten lewy bok tak juz zaczyna mnie bolec bo ile mozna... Twarz pod okiem z lewej to codziennie teraz spuchnieta. Nie wspomne o rzebrach. Juz chyba od miesiaca czuje jakby mial sie na mostku rozczepic i nalozyc na siebie, a miesnie zakanczajace rzebra to bola niemilosiernie... Tak w ogole to jak mialam manie wstawania o 8:00 zjadania sniadania, tak teraz spie do upadlego czasem nawet 11:00, az zal mi bobasa, bo pewnie glodny:-( A co do mleczka to (nie)madra mi polecila, bo mowi ze taka bomba witaminowa, to ma konsystencje proszku, szpatulka sie dawkuje naczczo pod jezyk i czeka okolo 5min az die wchlonie, ponoc ma to kwaskowaty smak. Ja czekam az mi farmaceutka sprowadzi, ale w tym tyg powinnam dostac. Produkt wydajny. Na 101str, 19:37 przesyla mi linki odnosnie tego mleczka Fij to sobie poczytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonia podobno na lewym boku lepiej spać bo jest lepszy przepływ krwi ale nie musisz non stop tak spać :) ja tam zmieniam pozycje co trochę w nocy z lewej na prawą i na plecy i tak w kółko :) nie dała bym rady spać w jednej całą noc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no bo przeciez 5000 a 15000E to lezy na chodniku i czeka, az je podniesiesz. Czasami faceci jakby w ogole nie kontaktowali, mowisz do niego A on slyszy B... W czwartek mamy podpisac umowe dot. Krefytu na mieszkanie, kompletnie do remontu. Moj maz stwierdzil, ze bedzie codziennie po pracy jezdxil i remontowal i zrobi remont najpozniej do mojego porodu.54m2 lacznie z centralnym, bo sa piece kaflowe... Pracujac na 3 zmiany. Zarzucil mi juz jakis m-c temu ze w niego nie wierze, ze w 3m-ce wszystko zrobi, ja chce mu wierzyc, ale jakos nie potrawie. Czy wiecie dlaczego:-P bo raczej to nie jest osiagalne. Zostaje mi tylko czekac do lutego i zobaczyc jak remont sam sie trzyma dzielnie planu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziulka chetnie, ale ja mam taki sen ze jak zasne na lewym to sie na lewym budze... Dopiero rano jak ide kolo 8:00 siusiu to moge polozyc sie na prawym i obudzic sie za 2-3h rowniez na prawym. Czyli zostaje mi noc przesypiac na lewym, a dosypiac na plecach, badz prawym:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Mooniaaa :) Tak jak pisała któraś z dziewczyn, jak śpisz na lewym boku to macica nie uciska jakichś tam żył i jest swobodny przepływ. Słyszałam, że można spokojnie spać też na prawym, bez przesady, ja też bym nie wytrzymała ciągle na lewym, odleżyn można dostać ;) Niewskazane jest za to spanie na plecach, bo jak uciskane są konkretne żyły to nie ma ani przepływu tlenu, ani metabolizm nie przebiega tak jak powinien i to dotyczy Ciebie i dzidziusia. Podobno skutkiem może być m.in. złe samopoczucie, uczucie ciężkości w nogach itd, ale do mnie najbardziej przemówił ten dzidziuś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja śpię i na lewym i na prawym i zdarza się chwilę na plecach ...zwariowałabym na jednym boku;) W ogóle kręcę się ponoć, jęczę i marudzę... Mam durnowate sny, 100x wstaje siusiać w nocy a rano nogi mnie bolą jakbym gdzieś pół nocy biegała...masakra :] I jeszcze do pracy po takim maratonie trzeba ;] +6kg zanotowałam.. o luuudzie ... pamiętam,że wstawiałyście swoje brzuszki tu ...jak mi się uda do wstawie dziś, jak nie to jutro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wysyłam zdjęcia swoich brzuszków :) ale nie pamiętaj tej strony z której to wysyłamy :P wiecie co moje dziecko dzisiaj jest leniwe wczoraj brykało cały dzień a dzisiaj spokój takie delikatne puknięcia raz na jakiś czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny masakra , ja to chyba sobie w leb sztrzele albo sama juz niewiem co :/ Dzis bylam u ksiegowej a ta z usmiechem na ustach oznajmila mi ze maz bedzie mial doplate do PIT-a, spytalam jej ile a ona mi mowi "No dwa rachunki napewno nie byly zaplacone chyba ze jeszcze jakis..." Skaplam sie o co dokladnie chodzi i wiem ze niezaplacone byly trzy w tym jeden byl wypisany podwonie i pupa bo do konca stycznia maz musi oddac PIT-a a wczesniej zaplacic niedoplate a ta na nasze oko wyjdzie ponad 3000zł :/ Ku*wa niedosc ze miesiac w miesiac platnosci 2500zł , do tego jeszcze utrzymanie firmy ponad drugie tyle a tu jeszcze na gwalt trzeba zaplacic skarbowce i dziecko w drodze ;( Juz w tym miesiacu sie zyczalismy kasy, nawet jedno auto sprzedalismy za grosze i teraz nawet niewiem skad wziasc na zaplacenie US :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka współczuje u nas też masakra z kasą od początku roku :( też mamy rachunki co miesiąc po 3 tys a od przyszłego miesiąca po 4 tys ja nie wiem skąd na to wszystko wziąć a jeszcze trzeba żyć i zbierać powoli wyprawkę dla maleństwa ... Rok ten się zaczął strasznie pod względem finansowym :/ mam nadzieje że na wiosnę się poprawi coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×