Nie mogę patrzeć na swoje dziecko... Mam dość!!!

moj synek tez jest łobuziakiem,ale ja go nie bije,staram sie tłumaczyc.przemoc rodzi przemoc,wiec krzykiem i biciem nic nie zdzialasz.wybierz sie do psychologa,ja tez czesto mam dosc,ale nie oddałabym nikomu malego za zadne skarby!

1,5 roczne dziecko zostawione samo w pokoju na górze i ty masz żal, że coś zbroiło, to chyba ty raczej jesteś popierdolona jak to dziecko, 1,5 dziecko nie spuszcza sie z oczu, a coś myślała, że giry rozłożysz bez zabezpieczania się będziesz miała lalkę a nie dziecko. Niejednokrotnie pół dnia nie jadłam, bo nie miała czasu pilnując tak małego szkraba. Co za pierdolone matki, narodzą a później narzkejaą

Krzyki,bicie nie pomaga-czyje to niby słowa? Robwalka z jej głową wszystko ok-właśnie zaczęła się obawiać konsekwencji. Ale teraz to już za późno,bo linki zostały wysłane i teraz jej słowa zostaną zweryfikowane.

Kiedy gotujemy,sprzątamy? Jak dziecko śpi. tym bardziej że mieszkasz z rodzicami i nie potrafisz zapewnić opieki dziecku? :O

Jak już napisałam mam dwie córki i siłą rzeczy są one razem. Druga jest starsza, mądrzejsza i umie zawołać w razie potrzeby. Co do konsekwencji, tego co napisałam, to żadnych prawnych się nie boję. Jest mi tylko wstyd, że czasem mam takie uczucia do własnego dziecka. I, że w nerwach umiem powiedzieć coś czego potem żałuję. Gratuluję wam idealne mamusie, że tak nie macie, albo po prostu same nie umiecie się przed sobą przyznać.....

na jaka policje? o jakiej prokuraturze wy piszecie? no padlam. Najpierw troche zoroentujcie sie w temacie a potem piszcie takie bzdury. Ale tekst o prokuraturze to moj hit. Autorko zdecydowanie doradzam wizyte u psychologa.

sprzątam,gotuję i inne czynności domowe wykonuję jak synek śpi,mam czas również dla siebie-w obowiązkach domowych pomaga mi jeszcze mąż,ale kiedy wyjeżdża w delegację zostaję sama z córką i miesięcznym maluchem!nie mieszkamy ani z rodzicami ani z teściami!przerabiałam już taki wiek u dziecka(jak córa była mała)ale nie stwarzałam sobie takich problemów jak autorka!dałam radę tylko przy pomocy męża albo sama jak mąż był w pracy,ale to fakt-nie które kobiety nie powinny mieć dzieci,tym bardziej,że nie są zorganizowane i nie dają rady sobie nawet emocjonalnie!

Martusia2367-nikt nie pisze,że jest idealny!ale o takie pierdoły bić i krzyczeć na dziecko?zadałam tobie pytanie wcześniej-co zrobisz jak któraś z córek osiągnie taki wiek jak moja córka-zacznie się bunt,pyskowanie,głupie odpowiedzi itd.też będziesz bić i wrzeszczeć?a pamiętaj takie nastolatki to już umieją robić na złość i to świadomie a nie tak jak pisałaś 1,5 dziecko

Art 207 kk art 217 par 1 kk

doskonale wiem jaki art odnosi sie do znecania ale skarbeczki zaden prokurator nie kiwnie palcem w sprawie postu napisanego przez anonimowa osobe na jakims podrzednym forum. Zaden szanujacy sie prokurator nie uzyje do tego swojegp nazwiska.

Ja nie napisałam, że nie jestem niezorganizowana, tylko, że czasem nie da się być z dzieckiem 24/7. Trzeba czasem zejść na dół, odebrać pocztę, czy pójść do toalety. Jak już napisałam, moja mała jest taka, że nawet dziadkowie nie chcą jej zabrać. Ludzie na ulicy zwracają mi uwagę, że jest bardzo niegrzeczna. Czasem zaczepiają mamę na ulicy albo w Kościele życzliwe sąsiadki. Ze starszą ,córką da się porozmawiać, umie powiedzieć czemu zrobiła tak, a nie inaczej, co nią powodowało. Młodsza ewidentnie robi co chce i nie ma na nią żadnego sposobu. Nawet jak pije mleko macha nogami. Myślałam, że to może ADHD, ale to można stwierdzić dopiero jak pójdzie do szkoły.

Jesli dziecko ma raptem 1.5 roczku i mala jest bita przez ciebie i to nie raz to od jakiego wieku zaczelas ją BIC??? Jka jej krzywde zorbisz to ulzy tobie? sama pisalas ze masz takie emocje ze noisz sie ze dziecko cos zrobisz Jka byla niemowlakiem tez ją bilas i darlas sie an cale gardlo?

W sieci nikt nie jest anonimowy. a przestępstwa ujawnione za pomocą internetu nader często trafiają na wokandę.

zajmij się więcej dzieckiem, a to, że musisz gdzie wyjść to nei jest tłumaczenie, bierze się dziecko ze sobą, dziecko ma się 24 godzin na dobę, kto ci powiedział, że wszystkie dzieci są jednakowe i grzeczne, ja mam jedno, bo nie mam zamiaru zapierdalać, a skąd mam pewność, że jak urodzę 2 to będę miała grzeczne dziecko, ja nawet w ubikacji miałam otwarte drwi, bo nie wiedziałam co może zmalować mając 1,5 roku, to dziecko ma charakterek mamusi albo tatusia, chyba, że z sąsiad jest ojcem. A zresztą jak nie dajesz rady to oddaj innym na wychowanie.

Martusia2367 piszesz zupełnie coś innego niż w pierwszym swoim poście!szkoda mi twojej córeczki,nie dziw się jej,skoro ja tak traktujesz jak piszesz-to czego oczekujesz?

zrób sobie trzecie moze będzie lepsze a to drugie oddaj innym na wychowanie

chyba chcialas napisac jakze sporadycznie trafiaja na wokande. Chyba ze z powodztwa prywatnego ktos kogos obrazil, znoewazyl.

przy tak małym dziecku,które jak piszesz jest energiczne trzeba mieć oczy naokoło głowy,jak moja córka była w tym wieku starałam jej się jakoś organizować czas i nie miałam do pomocy rodziców,tak jak ktoś napisał wcześniej,też nawet jak szłam do wc miałam otwarte drzwi!a co twoja córka takiego robi,że niby ludzie na ulicy zwracają uwagę,że taka niegrzeczna?a dlaczego zaczepiają twoją mamę sąsiadki?nie rozumiem tego!

Jeżeli przestępstwem jest danie dziecku klapsa i napisanie na forum, to owszem jestem przestępcą. Teraz będę z cierpliwością czekała na wymiar kary... I znając życie z klapsa dostanę wezwanie do sądu i wyrok, a matki, które zamordowały swoje dzieci będą chodziły wolno i cieszyły się życiem. Nasz kraj będzie wyglądał jak wygląda, dopóki ludzie nie nauczą odróżniać się klapsa, czy skarcenie od maltretowania. Ja jako dziecko też nie raz zarobiłam klapsa i kocham moich rodziców ponad życie. Poza tym pisząc na tym forum, mogłam to pominąć gdybym miała coś do ukrycia. Chodziło mi bardziej o skupienie się na moich uczuciach. ale teraz wiem, że tylko nieliczne umieją się przyznać, że mają dość swoich absorbujących dzieci i czasem mają dość wszystkiego i wszystkich.

autorko dlaczego nie odpowiesz na moje pytania?

Ty NIE pisalas ze corce dalas klapsa ,tylko ją BIJESZ, zdarals na nia gardlo, że potrafi Cie doprowadzić do takiego stanu, że sama się boisz swoich reakcji, ze boisz się, że kiedyś w nerwach zrobisz coś czego potem nie da się cofnąć. To atwoje slowa KARALNE,KARALNE KARALNE co tu piszesz "Boję się, że kiedyś w nerwach zrobię coś czego potem nie da się cofnąć. potrafi mnie doprowadzić do takiego stanu, że sama się boję swoich reakcji Tz PANUj nad sob Cyzm sie rożni lanie dziecka od bicia? czym ja nie widze roznicy jesli ktos napisze ze leje dziecko i boi sie ze mu cos zrobi , a gdy napisze ze bije

Co robi moja mała? Biega piszczy, wspina się wszędzie, ostatnio w Kościele chciała powozić inwalidę na wózku. Nie umie usiedzieć dłużej niż 2 minuty w jednym miejscu, wiesza się na meblach, na drzwiach, gryzie i szczypie siostrę. Jak już pisałam jest bardzo mądra, ludzie mówią, że wygląda na 3 latka. Wszystko rozumie, jak chce, to pomaga. Ale ma w sobie taką maniakalność. Wie, że czegoś jej nie wolno i z uporem osła idzie i to robi, a potem się śmieje. Stąd też moje spostrzeżenie, że jest złośliwa.

[zgłoś do usunięcia]sama sie przynzalas ze bijesz sama sie tutaj przyznal;as ze bijesz dziecko i bedziesz sie tlumaczysz z tego niebieskalinia.pl policja.pl tutaj wysylajcie link z tym tematem.Bic dzieci nie wolno , , a jelsi ty nawte piszesz ze twoje dziekco jets bite przez ciebie i to nie pomaga, to zobaczymy na obdukcji twojego dziecka co wykarze I COŻ TO ZA HISTERYCZNY POJEB POJAWIŁ SIĘ NA TOPIE? śmiać się chce z takich głupków juz widze jak trzęsą się nad swoimi dziecmi i szczerze współczuje tym dzieciom , wiesz co to jest klaps czy twój rozhisteryzowany mózg tego nie ogarnia?

autorko... jest Ci ciężko z tą dwójką dzieci, którymi się sama zajmujesz, jesteś przez to, nazwijmy to - znerwicowana - to działa na Twoje dzieci tak, że starsza jest patologicznie grzeczna, a młodsza - bardziej pobudzona... to, o czym piszesz, to jest NORMALNE zachowanie takiego maleństwa... dziecko ma potrzebę eksplorowania świata, wlezie, gdzie się da, wszystkiego dotknie, spróbuje - i w tym wieku żadne mamine "tłumaczenie", "zabranianie", itd. nie pomoże; ciesz się, że mała jest bystra :) co do tych myśli, to wielu matkom się tak zdarza pomyśleć o swoich dzieciach i większość się tego strasznie wstydzi, czuje winna z tego powodu, itd... to takie ludzkie po prostu... tak naprawdę nic złego w tym nie ma autorko, bardzo Ci ciężko; psychologa, wsparcia, może jakiegoś treningu umiejętności rodzicielskich - to potrzebujesz Ty, a nie Twoje dziecko... mała zachowuje się adekwatnie do wieku i do sytuacji, w której przyszło jej żyć - tj. samotna, pewnie przemęczona, znerwicowana mama, która w niej sobie akurat upatrzyła przyczynę swojej frustracji;) autorko, wiem, że Ci bardzo ciężko... ale zachowanie Twojego dziecka nie jest przyczyną, tylko skutkiem...

Do DO AUTORKIIII Owszem napisałam, że nie raz dostała klapsa i zdarłam gardło. I mogę to powtarzać jeszcze z 1000 razy, ale nie, że ją leję. A z tym, że boję się, że zrobię coś czego nie da się cofnąć miałam na myśli, że powiem, że powiem, że jej nie kocham, nie chcę, czy, że pójdę i już nie wrócę, bo czasem mam takie myśli na końcu języka. Ale teraz widzę, że moje słowa są odebrane, że ją zatłukę, uduszę albo utopię, a może przepuszczę przez maszynkę. Zaczynam żałować, że w ogóle tu napisałam.

trzeba posłać linka na policje, zaraz ją namierzą

pewnie z Ciebie druga potencjalna Waśniewska!!!! Ludzie, takiej dziecko trzeba zabrać nim do tragedii kolejnej dojdzie!!!!

Wysłałam informację na policję. Tyle w temacie.

policja was wysmieje idioci , oni nie zajmują się takimi gównami

Autorko czytam ten temat czytam Twoje posty i naprawdę próbowałam Cie zrozumieć naprawdę.... ale nie potrafię. Też mam dwoje dzieci jedno 5 lat drugie 2 i też jestem z nimi sama 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu mąż pracuje w delegacji i w domu jest tylko na weekendy. Też czasami jest mi ciężko i mam wszystkiego dość ale nie bije swoich dzieci czasem też zdaza mi się krzyknąć ale teraz już rzadziej miałam taki okres że krzyczałam na swoje bardzo często o byle co nie wiem tak nagle mi się to wzięło i wtedy to jest błędne koło zaczyna się krzyczeć więcej i więcej zamiast rozmawiać i słuchać swoje dziecko teraz starań się to zwalczyć. To moje rady dla Ciebię 1. Nie krzycz! Agresja wywołuje agresję 2. Pilnuj swoje dzieci, nie spuszczaj z oka. Takie zachowania mogą świadczyć o tym że dziecko chce zwrócić na siebie uwagę Widocznie za mało czasu razem spędzacię. Baw się ze swoimi dziećmi zabierał na spacery po prostu robcie coś razem 3. Jeśli czujesz że zaraz wybuchnierz wyjdź na minutę z pokoju w którym są dzieci weź pare głębokich oddechow nie wiem policz do 10 uspokoj się. U mnie to skutkuje 4. Co do adhd to wydaje mi się ze można to zdiagnozowac dużo wcześniej niż dopiero w szkole, takie zachowania które opisujesz są normalne w tym wieku dziecko to nie dorosły i moglabys się martwić gdyby dziecko w tym wieku na przykład całą mszę przesiedziało bez ruchu. To by znaczyło o jakich nieprawidłowościach