Wierzycie w ten cholerny koniec świata 21 grudnia???

??

a coś ty....

istnienia-mój nick mówi wszystko mam nadzieję że tak żałuję tylko dzieci które nie zdążyły dorosnąć chociaż....życie czasem jest nie do zniesienia...

ja w kazdy koniec swiata wierze,juz tyle ich przezylam :P A tak powaznie to po co sie zastanawiac,co ma byc to bedzie nie mamy na to wplywu,mam nadzieje ze jesli on rzeczywiscie nastapi to stanie sie to szybko i bezbolesnie.

ja nie wierzę, nie dopuszczam takich myśli, że moje i bliskich życie miałoby się tak po prostu skończyć - ot tak..:-)

A mi to totalnie zwisa, gdyby nie takie durne tematy, zupełnie bym o tym nie pamiętała. Przecież kiedyś i tak WSZYSCY umrzemy. Skoro teraz mielibyśmy wszyscy na raz, to może nawet i lepiej - przynajmniej nikt by po nikim nie płakał.

Dopóki nikt mi nie powie, że leci w nas meteoryt czy kometa, albo że Słońce jest na wyczerpaniu, albo że ktoś zrzucił z samolotu wąglika, albo że ktoś nacisnął legendarny czerwony guzik, itp., itd. - nie uwierzę w żaden koniec świata.

metafora - ale tego raczej nikt Ci nie powie;) albo powie tak, że nie uwierzysz:)

Wole o tym nie myśleć za dużo bo ogarnie mnie jeszcze przerażenie:/

ładnie napisane myślę podobnie

mam nadzieję, że świat sie skończy wkrótce. po co dzieci mają dorosnąć? a ty dorosłaś i co z tego masz?

w koniec świata nie... ale mam przeczucia, ze coś się wydarzy w tym roku. Taka moja intuicja. Jak dowiedziałam się co teraz w Ameryce się dzieje to w duchu sobie powiedziałam "a nie mówiłam? teraz będzie gorzej"- nie wiem skąd mi się to wzięło... moje przeczucia są nieuzasadnione, ale jednak bardzo silne.

Jak juz zakladacie takie durne tematy to chociaz zglebcie temat. 21 grudnia nie ma byc konca swiata tylko koniec pewnej epoki. wtedy koczy sie kalendarz majow i ma sie cos wydarzyc ale nie koniec swiata. mowi sie o przebegunowaniu kilka razy juz to ialo miejsce i kilka teorii mowi ze tak wlasnie wyginely dinozaury. ale teorii jest wiele... niemniej w istnienie majow jak najbardziej wierze wiec cos w tej dacie moze jest...

W Rosji zabronili końca świata :D A w Stanach szykują się do ataku Zommbie xD Swoją drogą fajnie, ze ten temat tu powstał :D Niby forum dla mam, ale fajnie, że i o czymś innym idzie popisac :P

No to ja wam oznajmiam, że nie będzie końca świata i w tym dniu nie wydarzy się nic szczególnego. A niepokój, który niektórzy czują związany jest zapewne z wszechobecnym straszeniem tą datą - tak sądzę :)

scarlett no własnie nie. Mi ta data przyśniła się jak miałam jakieś 10 lat :D Autentycznie :D I pamiętam jak wtedy sobie pomyślałam... Booooże kiedy to będzie! Potem w 99r straszyli końcem świata a ja wtedy miałam dziwne przeczucia dotyczące 2012r. ta 12 strasznie mi po głowie chodziła. Jednocześnie czuje niesamowity spokój myśląc o 2013r. Czuję w kościach, ze jednak coś się wydarzy niedługo...

No cóż, nie mamy na to większego (ani nawet mniejszego) wpływu.. Straszne rzeczy dzieją się tu i teraz - Syria, Chiny, Korea, środkowa Afryka.. Nie mam zamiaru martwić się na zapas, chociaż byłoby czym.. A przepowiedni odnośnie końca świata (i dat) jest i było mnóstwo :)

Ja mam nadzieję, że będzie :P Im szybciej skończy się okrtcieństwo i bestialstwo i złoi wszystkie problemy ludzi tym lepiej, oby jak najszybciej

Mieszkam w Stanach i nam sie tez juz skonczylo... benzyna sie nam skonczyla. Ale zaczynaja dowozic to moze do grudnia damy rade. ;) nie mysle o takich rzeczach, bedzie co ma byc, rownie dobrze jutro moze mnie samochod rozjechac jesli bedzie mial gdzie kupic benzyne ;)

raczej nie

Bo mnie jakoś troszke to przeraża-dopiero co urodziłam dziecko spełniam się w roli mamy a gdzie reszta życia? Dopiero przyznają nam kredyt na dom i nie zdąże w nim zamieszkać? :D Ale tak gdzieś czytałam,że to nie koniec świata tylko ta III przepowiednia fatimska ma być..:/ Bo końców świata też pare przeżyłam a taki jeden głośniejszy był w 2010r. listopadzie

koniec świata będzie jak umrę. Inne końce świata olewam i nawet mnie śmieszą.

hahahahaha dobre sobie!!!! Koniec swiata to ja mam jak moja mama przychodzi w odwiedziny!!!!albo wypłata się konczy!! Czas wziąC jakis kredyt!!!!! Co wy na to??????

żeby jeszcze mi ktoś chciał kredyt jakiś dać. ale racja,też mam koniec świata na koniec miesiąca:-) ja nie wierze w te magiczną datę.akurat będę wtedy rozmyślac co tu jeszcze na święta przygotować,a nie o końcu końca.

koniec swiata... pan tragedii chodzil po ulicach, krolowa zycia ze smutkiem pytala sie ludzi jak przezyli swoje zycie, i kazdy oczekiwal ostatecznego uderzenia... p.s. nie mysle o koncu swiata i nawet w niego nie wierze, za duzo tych koncow bylo za mojego zycia by sie kolejnym przejmowac.

heloiza999 heloiza999@tlen.pl'; mam nadzieję, że świat sie skończy wkrótce. po co dzieci mają dorosnąć? a ty dorosłaś i co z tego masz? heoliza chyba masz problemy emocjonalne... ja mam dla kogo żyć mam męża, dwójkę dzieci fajną pracę, może mało płatną ale ją lubię. Chciałbym kiedyś dorobić się własnego domu z ogródkiem, działka już czeka :) mam rodziców, teściów, rodzeństwo i ich dzieci. Od czasu do czasu fajne wakacje itd itd byle tylko zdrowie dopisywało :)

mogliby chociaż dać poczekać do Wigilii, spotkać się z rodziną i dobrze zjeść ;) nawet przed karą śmierci dają do zjedzenia co sobie wymarzysz :P a tak na marginesie to ta data przyjdzie szybciej niż termin mojego porodu, który mam wrażenie chyba nigdy nie nastąpi bo jakoś nie widzę możliwości by udało mi się urodzić :/

Ja muszę sobie kupić nową pralkę, bo stara już padła. Mąż powiedział, że może nie ma sensu skoro ten koniec ma już być bliski....

a w koniec świata nie wierzę :P

Może jakaś mama jeszcze sie wypowie?:)