Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Domowa Kurka 00

Codziennie piwo??? Wkurzyłoby to Was czy przesadzam?

Polecane posty

Gość qwertyuiosdfg
meaaa - moje bóle głowy pojawiły się jakieś 2 miesiące temu, przed ciążą nigdy mnie głowa nie bolała, w zasadzie nigdy nic mnie nie bolało pomaga sen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobiscie nie rozumie kobiet
ktore takie cos toleruja! ja mam zero tolerancji dla alkoholikow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego analfabety wyżej
a ja nie ROZUMIEM :/ jak można kogoś kto pije 1 piwo dziennie nazywać alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czak wspak jak rak
pewnie jakaś z patologicznej rodziny i wszedzie widzi alkoholikow, albo jakas stara panna albo z mezem ostatnia ciota i pizda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie to jednak są głupi
Ten co pije jedno piwo dziennie może JESZCZE nie jest alkoholikiem ale jest na jak najlepszej drodze. Prosty test- czy pijący gromadzi zapasy tak żeby zawsze mieć to jedno piwo w domu? A jak kupuje na zapas to kiedy dokonuje zakupu-jak ma ostatnią butelkę czy wcześnie żeby NIGDY nie zabrakło? Jeśli jest jedna butelka w domu,to ją schowaj i sprawdź jego reakcję. Drugi test-nie chowaj piwa,tylko powiedz,że wieczorem musi Cię mąż gdzieś zawieźć i nie może pić-wypije czy nie? Tak od jednego piwa się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego analfabety wyżej
Prosty test- czy pijący gromadzi zapasy tak żeby zawsze mieć to jedno piwo w domu? NIE A jak kupuje na zapas to kiedy dokonuje zakupu-jak ma ostatnią butelkę czy wcześnie żeby NIGDY nie zabrakło? NIE ROBIE ZAPASÓW kupuje przy okazji cotygodniowych np 2-3 piwa później w ciągu tygodnia jak mi sie przypomni to albo kupie po drodze do domu albo nie i jak zorientuję się w domu że nie mam piwa to nie wpadam w panike i nie lece do sklepu tylko po prostu go NIE PIJE!!!!!!!!!!! Drugi test-nie chowaj piwa,tylko powiedz,że wieczorem musi Cię mąż gdzieś zawieźć i nie może pić-wypije czy nie? NIE Pije piwo codziennie wg Twojego testu jestem alkoholikiem? Albo jak to napisałaś na dobrej drodze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie to jednak są głupi
Możesz być na dobrej drodze. Nie musisz ale będziesz ostatnią osobą,która zauważy że ma problem. Codziennie w pracy widuję takich porządnych ludzi,którzy w życiu nie pokazali się na ulicy pod wpływem,a nawet nie wiedzą kiedy się upili,bo to bardzo sporadycznie im się zdarzało. A mimo to lądują na odwyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego analfabety wyżej
no to chyba baaaaaaardzo daleka droga jeszcze przede mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość king sajzzzzz
do tego analfabety wyżej => oczywiście, chleba może zabraknąć ale żeby piwa w domu nie było?!!!! musi być i koniec! :D:D:D najwyżej dziecku nie kupisz mleka czy chleba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie to jednak są głupi
Ty tego akurat nie zauważysz nawet jak już przekroczysz tą cienką granicę-a uwierz jest bardzo cienka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego analfabety wyżej
do king sajz a Ty ćwierćinteligencie potrafisz czytać? Bo sądząc po Twojej wypowiedzi nie bardzo Ci to wychodzi... żal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość king sajzzzzz
ćwierć inteligencji to ci zostało od tego codziennego piwska, jakby nie było alko zabija szare komórki :D wiedziałaś?!! :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość king sajzzzzz
idz lepiej przelicz zgrzewki czy ci do jutra starczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego analfabety wyżej
nie miałam pojęcia... no popatrz :/ dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego analfabety wyżej
no wiedziałam że debil.... na sensowną dyskusje Cię nie stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccece
Mój mąż też pije piwo codziennie. Trzyletnia córka wie co pije tata. Uważam że to wręcz dobrze że dziecko widzi coś takiego jak napój alkoholowy, że rozumie że można się napić kulturalnie, w normalnej ilości, że nie jest to żadne tabu. Jak będzie chciała, pozwolimy jej posmakować, tłumacząc że dorośli piją czasem napoje niesmaczne dla dzieci i będzie spokój na długo. W naszej rodzinie wszystkie dzieci tak wychowywano i dla żadnego alkohol nie stał się czymś szczególnie godnym pożądania. Sztuczne tabu, wpajanie jakichś lęków przed czymś, krycie czegoś przed dzieckiem, to najlepszy sposób żeby dorastając młody człowiek czuł fascynację alkoholem i chorobliwy pociąg do tych skądinąd średnio smacznych napojów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie to jednak są głupi
Mieliśmy kiedyś narkomankę,która brała tylko na imprezach-raz na 2-3 razy w miesiącu. Kiedy jednak okazje i towarzystwo do imprez się skończyło (skończyła studia) to zaczęła szukać innych sposobów i brała w domu. I też od czasu do czasu. Problem wyszedł na jaw kiedy matka znalazła ją po przedawkowaniu. Niby brała co kilka tygodni,dla relaksu. A detoks przechodziła tragicznie. Chcesz się sprawdzać? Bo jak raz nie kupisz to nie ma jeszcze problemu? To miej piwo w domu i nie pij przez tydzień-ale uczciwie i sprawdź czy dasz radę, czy nie pojawią się bóle głowy i mięśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem mam wrażenie,że tutaj wypowiadają się dzieci, a nie dorosłe normalne kobiety...:-P Po co te obelgi. Nie róbcie alkoholików z ludzi którzy piją,ale piją bo mają ochotę, bo wystarczy odróżnić nałogowe picie aby tylko się zalać, a picie dla relaksu z własnej ochoty. Różnica jest w piciu bo chcę, a w piciu bo koniecznie MUSZĘ. Niektórzy już tutaj w połowie dają nam do zrozumienia,że dziecku batona nie kupimy,bo piwo na pierwszym miejscu:-D Bez przesady. Wszystko można,ale z głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po co porównujecie to do innych ludzi? To tak samo poczytajcie poprzednie strony,że są ludzie co od lat pija piwo i do tej pory nie są alkoholikami tylko normalnie pracują,funkcjonują,żyją. Nie wiem jak u innych,ale ja np napiję się jak mam ochotę. Czasem wypada to pn,wt,śr a w czw,pt nic bo nie mam ochoty(nie mam ustalonego grafiku:-D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość king sajzzzzz
ccece dzieciom akurat piwo smakuje, bo mają inaczej rozmieszczone kubki smakowe - bliżej niż dorośli! tak daj córce, to potem zobaczysz! tabu? o czym ty bredzisz? dziecko widzi jak tatus codziennie chlusta browara :O wy jesteście dla niego wzorcem do naśladowania!:O świetne wzorce :O:O:O wiewóra - też masz coś z deklem i szukasz usprawidliwienia dla swego picia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie to jednak są głupi
Wiewióra ja podaję przykłady,nie porównuję. Z osobami uzależnionymi pracuję od 88roku kiedy to zaczęłam praktyki w szkole. I uwierz-nie ma bezpiecznego codziennego,regularnego picia bo lubię. A już na pewno nie przez lata. Lubię szampana więc mogę się go napić raz na jakiś czas. Ale nie dzień dnia. I osoba pijąca jak trafia na oddział w stanie białej gorączki to po tym jak wytrzeźwieje też mówi że nie ma problemu. Nie musisz mieć grafiku-pijesz często,to wystarczy. Poczytaj Tajemnice etoh. Dobry poradnik. Skoro piszesz że pijesz bo lubisz a nie musisz to nie pij cały najbliższy tydzień,dasz radę się zrelaksować jak nie złapiesz tego smaka? Nie upijasz się do nieprzytomności. Super,bo około 80% alkoholików pije mało,ale regularnie. ci pijani po rowach to skrajność. Obecnie alkoholik to osoba pijąca we własnych 4 ścianach w umiarkowanych ilościach o silnym poczuciu że pije bo lubi i w każdej chwili może przestać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
king sajzzzzz Ale jakie usprawiedliwienie? No proszę nie rozśmieszaj mnie:) Osoba która wypiję jedno piwo bo ma ochotę to nie oznacza zaraz,że jest alkoholikiem! Owszem zgodzę się,jeżeli ktoś na prawdę nie potrafi zrezygnować chociażby na dzień czy tydzień z picia piwa bo nie potrafi funkcjonować bez niego to może i trzeba się zacząć martwić,ale osoba która pije dla relaksu oglądając film, ale nie robi wielkiego szumu jak tego piwa nie ma to nie uważam by była zagrożona. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie to jednak są głupi Heh,ja potrafię cały tydzień nie pić. Bo ja piję jak mam ochotę, jest taki okres,że w ogóle nie piję przez cały tydzień bo po prostu nie mam ochoty i tyle. Nie czuję musu,że muszę koniecznie mieć piwo w pobliżu. Zapasów też nie mam. Po prostu jak mam ochotę to idę kupuje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie to jednak są głupi
Co więcej w ostatnich latach obserwuje się ciekawą tendencję-otóż częściej niż mężczyźni piją kobiety i to wykształcone na wysokich stanowiskach. Choroba alkoholowa nie ma wpływu na ich pracę zawodową,może się negatywnie odbijać na ich życiu prywatnym i relacjach w rodzinie i wśród znajomych. Osoba pijąca pije mało,nie upija się-alkohol pozwala uzyskać stan odprężenia i relaksu. Problemem jest jedynie to,że po pewnym czasie lubi się tylko ten rodzaj relaksu i nie próbuje się szukać innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsghavj
Pogoniłabym. Poznałam kiedys takiego kolesia,wyjechałam z nim na miesiąc gdzies i sie okazało że on sie zasila codziennie i kilka razy na dzień a ponad to nie uznaje piwa za alkohol.:D Później każdego kolejnego kolesia prowokowałam do picia na wszystkie możliwe sposoby a zostałam z tym co pije tak jak ja Czyli raz na jakiś czas (np1-2w roku)ale porządnie;):D Oczywiście bez przesady!Nigdy nie trace zdrowego rozsądku i on też Mogę być pijana ale trzeźwa jestem zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghuhuhuh
Poczytajcie, o tym co piszecie,że dla relaksu itd. zostało sklasyfikowane jako choroba alkoholowa- typ neurasteniczny. Alkoholizm= choroba zaprzeczeń. Typ neurasteniczny picie alkoholu na zasadzie leku na zmęczenie, rozdrażnienie. Pije się niewielkie ilości dla poprawy nastroju. Typ kontaktowy picie alkoholu służy zmniejszeniu dystansu między ludźmi, przełamaniu izolacji i osamotnienia. Alkohol ułatwia interakcje. Typ heroiczny picie alkoholu ma sprawiać poczucie mocy i gotowości do działania. Pije się duże ilości alkoholu by włączyła się „nieśmiertelność, często występują zachowania chuligańskie. Typ dionizyjski picie alkoholu wyzwala poczucie innej rzeczywistości, pije się dużo, chodzi o efekt zamroczenia, służy oderwaniu się od rzeczywistości, zapewnia niezwykłe przeżycia. Typ samobójczy picie alkoholu uwalnia nas od trosk, wiąże się z autoagresją i samozniszczeniem. Pije się do nieprzytomności, wtedy jest się „wolnym. E.M. Jellinek na przełomie lat 60 i 70 XX wieku przedstawił swój opis choroby alkoholowej. Próbował stworzyć jej model, w swojej pracy opisał klasyfikację, w której przedstawił pięć typów, nazywając je literami greckiego alfabetu. Typ Alfa - Uzależnienie od alkoholu mające źródło w czynnikach psychologicznych. Dotyczy osób, których mechanizmy obronne zawodzą w walce ze stresem, frustracją. Osoby te piją objawowo, traktują alkohol jak lekarstwo na napięcie, dolegliwości fizyczne i psychiczne. Według Jellinka, nieczęsto obserwuje się tu znaczny wzrost tolerancji i zespoły abstynencyjne. Funkcjonowanie osób pijących w ten sposób nie zmienia się przez 30-40 lat. Inaczej ten typ nazywany jest piciem problemowym. Jego występowanie ocenia się na ok. 15% wśród alkoholików. Jellinek poddał w wątpliwość czy osoby pijące w ten sposób są uzależnione od alkoholu. Uważa On, że Typ Alfa może przekształcić się w Typ Gamma. Typ Beta - Uzależnienie od alkoholu opisywane jako „społeczne. Osoby pijące w ten sposób wywodzą się ze środowisk gdzie alkohol pije się zwyczajowo, często. Dominującymi objawami są szkody zdrowotne dotyczące narządów wewnętrznych lub całych układów np. marskość wątroby, kardiomiopatia alkoholowa, wyniszczenie, niedokrwistość, z ogólnym pogorszeniem zdrowia i skróceniem życia. Alkoholicy z tej grupy, piją z reguły w pewnym znaczeniu w „kontrolowany sposób. Nie leczą się odwykowo, w ich otoczeniu picie alkoholu jest na tyle powszechne, że postrzegane jako norma. Zazwyczaj korzystają z pomocy lekarzy rodzinnych, internistów, kardiologów celem likwidacji lub ograniczenia szkód picia. Typ Gamma - Uzależnienie od alkoholu nazywane także: „alkoholizmem anglosaskim, „pijaństwem właściwym. W trakcie choroby obserwujemy jej przewlekły i postępujący charakter. Początkowo wytwarza się zależność psychiczna, następnie fizjologiczna dawniej zwana fizyczną. Zmienia się tolerancja na alkohol, początkowo narasta, po osiągnięciu maksimum zaczyna spadać, w końcowej fazie nawet małe dawki alkoholu wywołują poważne szkody zdrowotne, ostre zatrucia, powodują dekompensację pracy narządów np. wątroby, mogą spowodować śmierć. U osób zaliczanych do tego typu obserwuje się nasilone zespoły abstynencyjne, w miarę rozwoju choroby drgawki(padaczka alkoholowa), majaczenia alkoholowe(Delirium tremens). Alkoholicy z tej grupy piją w charakterystyczny sposób. Potrafią zachowywać różnie długie okresy abstynencji, jednak po spożyciu alkoholu, następuje zupełna utrata kontroli, przymus picia nie do powstrzymania. Jest to wg Jellinka prawdopodobnie najczęściej spotykany typ choroby alkoholowej. Typ Delta - Uzależnienie od alkoholu występujące w społecznościach gdzie alkohol pija się codziennie. Charakteryzuje się objawami zależności fizjologicznej, występowaniem zespołów abstynencyjnych po zaprzestaniu lub ograniczeniu picia alkoholu, stale wzrastającą tolerancją na alkohol. Dominującym objawem jest niemożliwość powstrzymania się od picia, uważa się, że osoby pijące w ten sposób zachowują „pewna kontrolę nad ilością wypijanego alkoholu. Oczywiście wraz z rozwojem choroby pojawiają się charakterystyczne szkody zdrowotne, uszkodzenia narządów wewnętrznych i układów, zaburzenia psychiczne. Typ Epsilon - Uzależnienie od alkoholu nazywane czasami dipsomanią lub dypsomanią, tzw. Picie okresowe, napadowe, ciągi picia. Osoba pijąca w ten sposób jest zdolna do zachowania długich okresów abstynencji, bez przymusu picia, nawet kilkuletnich. Gdy zaczyna spożywać alkohol, pije skrajnie intensywnie, do nieprzytomności W literaturze spotykamy również dodany do klasyfikacji Jellinka przez innych autorów: Typ Zeta - Uzależnienie od alkoholu opisywane u osób dokonujących przemocy pod wpływem alkoholu. Przedstawione tu przykłady to jedynie forma opisu choroby według danych autorów. Należy pamiętać, że nieleczony alkoholizm to zawsze przewlekła i postępująca choroba. U jednej osoby obserwuje sie zmianę jednego typu w drugi, występowanie objawów charakterystycznych lub współwystępowanie kilku typów w jednym czasie. Jak i rodzaje choroby alkoholowej tu nie opisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie to jednak są głupi
Wiewióra życzę ci żeby tak było w rzeczywistości jak piszesz,a nie żeby tak tylko tobie się wydawalo,bo mało który alkoholik powie że pije bo musi,prawie wszyscy piją,bo lubią i jak słyszę takie stwierdzenie,to mi się zapala czerwona lampka. Bo piję,bo lubie to początek kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
tak jacne jedno piwko dziennie ...tak jak moja teściowa która pije teraz kilka o jedno to za mało. Mój maż jako dziecko widział jak mama pija jedno piwo dziennie bo lubi ...ale nie musi aleee pije bo lubi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×