Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asiis2223

ile godzin dziennie spacerujecie z niemowlakami?

Polecane posty

Gość fsfsasaffsa
ja jestem na butelce i 2,5 godziny to wiem ze wytrzymam, ale po 2,5 nie odwaze sie daleko od domu. raz mi tango w biedronce zrobil, tak wiem nie powinnam chodzic do biedronki z dzieckiem...ale musialam zajsc po mielone! a mąz wracał po 22:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obiad przygotowuje sobie wieczorem, jak mały już śpi. To co da się odgrzać, kotlety przygotuję. Później tylko na przykład gotuję ziemniaki, surówkę jakąś, a to zajmuje chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu kur domowych od razu? ludzie, ludzie... ja też jak wyjdę z domu o 12 z dzieckiem tak w nim ląduję koło 16, 17 z tym, że w trakcie spaceru odwiedzam kilka różnych miejsc, zawsze coś załatwiam. Wstąpię gdzieś żeby go nakarmić, a to do rodziców albo na wcześniej umówioną kawę do koleżanki. Kury domowe to w domu siedzą raczej...ja tam wolę z dzieckiem wyjść a popołudniu sprzątać prać i robić inne rzeczy, albo rano zanim wyjdę. Mam czas od 8 do 12 z przerwą na nakarmienie, przewinięcie dziecka i ewentualne usypanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsasaffsa
my na zmiane przy dziecku raczej polowe on polowe ja. to czemu nei moge schudnac?waze nada 80 a tyle spceruje ze mnie maja dosyc bo dzien w dzien chodze:( az na koniec miasta okolo 5km przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO fsfsasaffsa
a ile ważyłaś przed ciążą i jaki wzrost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubie niedzielne poraneczki
Współczuję Wam dziewczyny ja sobie już nie wyobrażam takiego życia gdzie nie stać mnie na spontaniczny wydatek 300 zł na nową sukienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej nade mną
a można wiedzieć czego im współczujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubie niedzielne poraneczki
Tego wyścigu od pierwszego do pierwszego. I grzebania w lumpeksach. Też kiedyś tak żyłam na szczęście dziś jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha, nie czytałam całego topik
u a ja to bym chciała umieć tak w lumpeksie wyszukiwać;) jak widzę jakie fajne rzeczy można upolować i za jakie grosze, to w szoku jestem, ale nigdy nie potrafiłam zawsze wolę pójść do sklepu normalnego i kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile ja mam super ciuchów z lumpeksów, wow. Nie jedne lepsze gatunkowo niż te sklepowe. Wolę coś z lumpeksu niż z chińskiego sklepu. Ale to fakt do tego to trzeba mieć przede wszystkim cierpliwość bo nieźle się trzeba naszukać, żeby znaleźć coś wartego uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsasaffsa
przed 63 przy wzroscie 170:( teraz 80 i bite 80. wyszukiwanie? jak jest 12 zl za kilogram to biore jak leci za 20 zl cala reklamowe i w ten sposob mam juz cala szafe do przodu do 3 lat:> dzis swietna kurtke upolowalam pewnie z 7zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsasaffsa
dziewczyny jakie pajacyki! pewnie z 1 za sztuke, a w pepko najtaniej okolo 20zl. te rzeczy są nówki, bo ile razy to wypierzesz? z 5? w dodatku kompletuje sobie male rozmiarki na przyszlą ciążę, bo ta na pewno będzie:> duzo rzeczy i sobie bym poszukala, ale mam dzidzie i nie mam czasu. musze patrzec przez okno na wózek, bo stoi za szybą zarazQ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO fsfsasaffsa
to tarczycę sprawdź w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja wiem, że w lumpie można
kupić i nowe, bo mam sąsiadkę, która prawie wszystko w lumpie synkowi kupuje i jak widzę te ubranka, to wierzyć mi się nie chce, że prawie każde za 1 zł, a ja durna co najwyżej coś na promocji czy wyprzedaży w sklepach w galerii kupić potrafię:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze---
wychidzicie po 4 do 6 godzin na spacery?to jakim cudem siedzicie 24 na dobe na kafeterii? albo jakim cudem macie po 90 kg? czy sobie przypadkiem nie dodajecie tych godzin???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze, ze ktos spaceruje z niemowlakiem 6 h w taka pogode. przeciez dziecko musi cos zjesc, a karmienie na dworze przy takiej temperaturze to zadna przyjemnosc (a piersia calkiem odpada). poza tym co wy rozumiecie przez spacer? bo jesli ktos pisze, ze w miedzyczasie wpada do rodzicow i na zakupy, to dla mnoe zaden spacer. spacer jest na SWIEZYM powietrzu, a nie u kolezanki na kawie. u nas spacer trwa 1-2h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jak miał te 4-5 miesięcy to byliśmy na spacerze dwa razy po 1.5-2h jak spał. I to był typowy spacer bo szłam do parku i chodziłam nad wodą albo na łąkę czy rzekę. To były łatwe spacery,bo mogłam po prostu iść przed siebie i cieszyć się widokiem. Teraz spacer wymaga dużo zaangażowania-mama,co to? Mama tam,tam, a co to? I tak cały czas... Nie mogłam się doczekać kiedy syn będzie większy i będzie można z nim pogadać,a teraz tęsknię za czasami kiedy spał na spacerze w wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZuuZuu
Szczerze wątpie, ze niektóre z Was spacerują po 6 h dziennie. Nawet jeżeli jest to rozbite na dwa razy.No chyba, ze tak jak ktos napisał- po drodze zakupy w markecie (które trwają około 1h), kawka u koleżanki (następna 1h), albo wizyta u fryzjera. Tyle dreptacie i schudnąć nie mozecie? Chyba, że na spacerku o MC zachaczacie ;) Nie dogryzam ale pisze serio. Bo jak się spaceruje po 6 h na dobe to musi się co nie co zrzucic. Raz, ze ruch a dwa że mniej czasu na podjadanie. Nie wskazane jest w taką pogode (taka u mnie jest teraz) tyle trzymać dziecka na dworze. U mnie jest +3 stonpnie (i nie chodzi mi tu o stopnie) ale szaro buro, mglisto blee :O Ja nie wiem czy Wy nic innego nie robicie? Pisze to bez złośliwości. No ale jak kurde spacerować 6 h dziennie, miec czyste posprzątane domy/mieszkania, zrobione pranie, wyprasowane, ciepły obiadek i wiele wiele innych. Mam dwoje dzieci, syn ma 3 lata i 1 miesiąc a córka 3 miesiące. Dzisiaj mały jest w domu bo przedszkole zamknięte ale zazwyczaj wygląda to tak: rano wychodzimy z domu około 8.30 (do przedszkola ma na 9.00), więc wolnym krokiem idziemy sobie. Zostawiam małego w przedszkolu i równie wolnym krokiem wracamy do domu. Po drodze wstępuje z małą do sklepu po jakies drobne zakupy (pieczywo, wędlina itp). Jak wracamy jest gdzieś 9.40. Robie w domu co trzeba (ograne, obiad itp). O 14 wychodzimy z małą po młodego do przedszkola. W drodze powrotnej mały zawsze na jakąś chwile wstępuje na plac zabaw. W domu jestesmy około 15.30. Czyli wychodzi na to, że mała jest na dworze około 2,5 h. Jak jest lepsza pogoda to owszem dłużej. W soboty mąż wychodzi z brzdącami około 10 na jakies 1,5 h. Ja w tym czasie przygotowywuje obiad. Czasem ale rzadko idziemy na drugi spacer popołudniu, na góra godzinke. Ale to rzadko bo zazwyczaj mamy jakies plany. W niedziele wszyscy razem wychodzimy na spacer. A w takie dni jak dzisiaj to różnie. Za chwile własnie wychodzimy po drobne zakupy i przy okazji mały spacer. Wrócimy pewnie za godzine, gór 1,5. Powiedzcie jak to robicie?? Że spacerujecie 6 h dziennie i macie wszystko porobione. No chyba, ze wstajecie o 6 rano a na tyłek siadacie koło 21. Albo będzie można Was zobaczyć w kolejnej edycji PPD ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZuuZuu
a i dodam tylko, ze mam auto pod domem wiec jakbym była leniem to małego bym zawoziła i przywoziła z przedszkola autem ;) A to robie tylko wtedy jak jest już naprawde oropnie na dworze, pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
urodziłam córkę pod koniec lutego 2011 r. Jak przyszła wiosna ,lato dziecko było malutkie i jeździło w gondoli to kilka godzin dziennie spędzałam na spacerach. Maż wyjeżdżał do pracy o 12 i wracał o 23 to co miałam robić w domu sama ? W butelkach miałam ciepła i zimna wodę i porcje mm do zrobienia mleczka.,peluszki na zmianę itp .Córka lubiła jeździć w wózku to jeździłam po mieście ,do lasu który jest kilka km od mojego osiedla. albo siedziałam na ławce w parku i czytałam książkę. Miło wypominam ten czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
nie każdy mi wierzy. ze tyle chodze. jak mozna wyjsc o 13-17 i nie schudnac nawet grama? dlaczego to tak jest. od 10wrzesina codzien jestem w ruchu i nie jem wcale dużo. zadne tam słodycze, nie objadam sie do styku:(zjem troche i koniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzzzesnu
juy to widye jak spacerujecie 6 godyin, cyz nawet 3+4 godyinz. A w domu nic nie robicie? I pewnie wasze dzieci spia jak trusie, nie robia na spacerze kupy, a wy nie marzniecie i ochoczo przemierzacie kilometry ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzzzesnu
godzin*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
moj dzien tak wygląda idę do biedronki(pół godziny), po 5 minutach wychodze(maly sie wierci), ide na rynek(pol godziny stamtąd) i chodze i chodze kupuje(na powietrzu rynem) okolo pol godziny. potem kolejny hektar do lidla itd... dziecko najadam w domu okolo 12, do 12 musi sie tez zalatwic bo nie wyjde i wówczas drałuję hektar mam okolo 2,5 godziny pewności ze nie bedzie glodny po tych 2 godzinach nie zachodze w zadne cieple miejsce zeby go nie rozbudzac. wracam do domu i maly dosypia na werandzie nieraz do 20. troche go poznalam ze znam jego system, jedna kupa na dzien, dobre jedzonko i dyla na dwór. raczej mnie nie zaskakuje. przez 3 miesiace mialam jedną akcje w biedronie. i bylo zle. po prostu zjadl i ulał w domu wszystko a ja glupia poszlam z nim na spacer glodnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w lumpie kupuje duzo ciuchow dziecięcych bo mam 2 szwagierki z dwójką dzieciaków poniżej 2ch lat. Nie opłaca sie kupowac w sklepach u mnie kurtki nexta sa po 5zl, spiochu bodziaki i pajace po 1zł lub 50gr. tylko trzeba isc w dzien dostawy. Dziś byłam rano. Kupilam 160 sztuk ubrań od 3msc-2lat.za 76zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
z ta 20 to tylko wtedy gdy wyjdziemy po 14:> spi mi na jednej butelce całą noc, jak sie budzi to mu dam herbatki i dalej w kimę. dzis idziemy na miasto przynajmniej biedrona i tesco.maly wlasnie sraka w pieluche to pewnie bede miala spokoj.przez 90spacerow nie bylo zadnej kupy w trasie:> bo on robi raz na dzien-dwa.jest na sztucznym.ma problem i zatwardzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
do mala czarna.... wczoraj wydalam 19.8 mam kurtke gruba na 9 miesiecy, pajacym 62,pajacyk 68,pajacyk 74. do tego dwie bluzeczki na 9 miesiecy i kilka wiekszych. no i swietny maly spiworek wersja na wakacje.caly czas mysle o drugim dziecku, a pozyczone ubranka oddalam. teraz robie sobie wyprawke na drugie:> ja nie chodze na dostawe, ja chodze wtedy jak jest wyprzedaz z dostawy. mam dwa sklepy po 10zl kg:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
chyba sie przejde i pogrzebie dzis znowu:> a za tydzien w angielskiej odziezy jest wyprzedaz. niestety sobie nic nie kupuje. bo juz kupilam. obecnie nie mam czasu, bo jak wpadam to na moment bo wózek musze zostawic na zewnątrz:( niestety ale nie mam wjazdu a miejsce nie zaszczególne. lump maly i ciasny.deptaliby mi dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mialam jedno dziecko to srednio 2h dziennie, teraz mala ma 2,5 roku syn 5 miesiecy i spacerujemy raz na kilka dni. ona nie chce chodzic na nogach, jest zazdrosna ze on jest w wozku, maz w pracy a dwoch wozkow nie popcham jednoczesnie. poki bylo cieplo chodzilismy razem ok godziny dziennie plus ogrod teraz mlodej sie przestawilo i dupa. ale 5-6 godzin dziennie??pewnie zdrowo ale ja mam jeszcze obowiazki w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×