Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

dopiero teraz mam czas zeby usiasc chociaz na chwile. w serduszku małego jest ognisko hyperechogenne. przez cala ciaze teraz trzeba kontrolowac serduszko. a co do meza to poszlam do ordynatora i bylam poszlam zapytac co z mezem to mi powiedzial ze jutro go wypisza. a ja sie pytam a co z nim jest skoro nie robia mu badan a ma bole glowy i zawroty. po mojej wizycie zrobili mu przeswietlenie nosa i okazalo sie ze jest pęknięty a jutro zrobia mu przeswietlenie kregoslupa i przyjdzie neurolog na konsultacje. teraz jestem juz spokojniejsza.

i ta pościel,słodkia http://allegro.pl/baby-raj-urocza-3el-posciel-haftowana-120x90-i3103390052.html

abcd, jak człowiek sam nie przypilnuje i nie zadba, to go robią na szaro jak sie tylko da! masakra. ale trzymaj dalej rękę na pulsie! a tłumaczył lekarz skąd to w serduszku i co to w ogole jest?

no ale jeśli mam ten kojec, który posłuży przy karmieniu, mamy nosidelko i chce stosować opcje kokonu, to powiedzcie czy w takim przypadku jest sens szaleć z tymi rozkami? ja sie nie znam, dlatego pytam Was o radę.

to moja pierwsza ciaza ale ja sobie osobiscie bez rozka nie wyobrazam... :)

kurde dziewczyny, co jest z Noelia?? juz chyba drugi dzien milczy...

Dziewczyny przeczytajcie! Jedynie z mojego konta link ale mam nadzieje ze otworzycie, cudowna historia... http://m.facebook.com/photo.php?fbid=632618916754807&id=620011111348921&set=a.620229524660413.157234.620011111348921&refid=17

No co za debil z tego lumpeksu!!!

abcd - oczywiscie lekarzem nie jestem, ale na szybko poszukalam informacji o tym (Ty pewnie tez) i skoro pozostale parametry i USG prenatalne nie wskazuja innych nieprawidlowosci, to praktycznie nie ma sie czym martwic? Najwazniejsze, ze to nie jest wada serduszka i nie prowadzi do takich wad. Chociaz doskonale rozumiem, ze jakis niepokoj zawsze zostanie. A ja czuje sie Twoj brzuch? Dajesz rade? Goosiaa - Noelia poszla w pon na wizyte i od tamtej pory cisza. Moze z okazji wizyty przyjechal maz i spedzaja czas z rodzina? Normalnie w weekendy tez chyba mniej sie odzywa. natka - az tak zle ten rozek nie wyglada :D i tak trzeba wszystko prac, wiec jego tez bym i tak i tak uprala. A jest smieszny z tymi uszatkami :) w ogole zauwazylam taka tendencje z dzieciecymi rzeczami - na fotkach "WOOOW!" a na zywo "e.. takie se". Dlatego pozytywnie zaskoczyly mnie ubranka w Kappahlu, bo w sklepie wygladaja jeszcze lepiej niz w necie. Co do sztywnego rozka, to mi sie wydaje, ze jest idealny do oswajania sie z dzieckiem. Na poczatku na pewno jest strach przy braniu na rece, zeby czegos mu nie powyginac albo nie pourywac.. a w sztywnym rozku to chyba jakos tak odwazniej :)

tereska oczywiscie ze czytalam i juz mnie to nie stresuje tak bardzo. nie wiem czy widzialas ale tez jest napisane ze te ogniska moze powodowac nawet choroba a ja jestem chora juz 4 raz i mialam tez problemy z pecherzem. kosc nosowa jest i tydzien temu miala 7 mm a kosci udowe sa dlugie i odpowiadaja dlugosci z 22t2dni wiec o tydzien wieksze niz maly jest obecnie. a brzuch to jak lekarz powiedzial ze moze robic sie twardy od stresu jaki teraz mam. i co najlepsze jeszcze 2 dni temu lozysko bylo 0stopnia a dzisiaj jest juz 1. stres robi swoje niestety

Dziewczyny dziś byłam u dentysty i założyła mi tlenek cynku - wiedziała że jestem w ciąży i właśnie wymacałam językiem, że trochę mi wypadło i to połknęłam czy uważacie że muszę się zgłosić do lekarza?

abcd ja też prawie cały czas chora:( nawet antybiotyk brałam, bo tak mnie polamało:( dlatego troche sie denerwuje przed tym połówkowym, no ale badzmy dobrej myśli:) jak wiadomo dodatkowo stres niczemu nie sprzyja.

To jeszcze tylko poskladacie meza do kupy i mozna odetchnac

https://www.facebook.com/photo.php?v=621996604481373&set=vb.471621062852262&type=2&theater http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65gisyt41pb.png http://www.suwaczki.com/tickers/r4843eea29n2srfi.png

Fajny filmik :)

Dziewczynki my juz po usg no i jest mi milo ze mozemy powiekszyc grono coreczek :D mala ma wszystkie wymiary ok, rozwija sie prawidlowo :) wiec juz jestesmy spokojniejsi :) tylko mam wiecej pic bo mam malo wod plodowych.. No i cora na 200% :)

a mi wczoraj lekarz nie dal rady podac wagi malego bo polozyl sie na boku i lekarz powiedzial ze jak zmierzy brzuszek od boku to waga bedzie falszywa wiec nie chce podawac wcale. a co do jego klejnotow miedzy nogami to nawet moja mama jak ogladala plyte z usg to od razu sama wiedziala co tam jest :) dostalam nawet plyte z usg bo lekarz powiedzial ze niech maz chociaz popatrzy jak nie moglo go byc na badaniu.

abcd ja właśnie tej płyty sie obawiam ha ha...czy sprawa się nierypnie i samo nie wyjdzie czy to chłopak czy dziewucha:) X U mnie sypie śnieg i zaspy metrowe przed oknem:(:( na weekend zapowiadaja -14C i nie mam pojecia jak mój M pomyje okna:( bo ja sie nawet nie zbliżam z racji tego że ciągle chora:(

witam w ten jakze sniezny dzien :) mojego samochodu znow nie widac przez okno :) abcd ja tez sporo czytalam i popieram, ze narazie to jedyne co trzeba to zadbac o siebie :) lalka-no wlasnie nie wiem co z Noelia... kurde-troche sie przestraszylam :( ja wlasnie wstalam, wyprawilam meza do pracy i kazalam mu zascielic juz lozko zebym nie kladla sie znow bo wtedy juz nic dzis nie zrobie :) Franek maznal mnie wczoraj dwa razy i dzis juz powaznie zaczynam schizowac... to juz trzeci dzien w takiej niepewnosci :( tak sobie pomyslalam wczoraj wieczorem jak fajnie bedzie spotkac sie tu na forum koncem sierpnia czy poczatkiem wrzesnia-wtedy kazda z nas podzieli sie wrazeniami z porodu-wyjdzie na jaw ktora miala cc, a ktora rodzila naturalnie :) no i ktora karmi piersia, a ktora nie... :)

alanja-powtorze sie-podziwiam Cie :) musi byc super urodzic boba i wtedy dopiero uslyszec czy to dziewczynka czy chlopiec :) ale ja bym nie wytrwala :) a na co masz przeczucie?? :)

abcd doremi zazdroszczę wam !! Ja też po połówkowym i nadal nie wiem czy kupować różowe czy niebieskie. Chociaż w 14 tygodniu lekarz powiedział ,że na 60% chłopak. Ale oczywiście to bzdety bo najważniejsze ,żeby było zdrowe. Abcd musisz myśleć pozytywnie sama mam z tym czasem problem ale wiem ,że muszę dbać o siebie i dużo się uśmiechać.

kurde wy mowicie o myciu okien i sprzataniu a ja calkowicie zapomnialam ze praktycznie za tydzien swieta. w tym roku na wielkanoc nie bede miala wysprzatanego mieszkania z racji tej ze ja nie moge to po pierwsze a po drugie nawet nie mam czasu bo dzisiaj znowu ok. 10 jade do meza do szpitala i do domu pewnie znowu wroce ok 20-21. Powiem wam ze jestem juz zmeczona fizycznie i psychicznie ale chyba bardziej fizycznie. sam fakt ze caly dzien na nogach a do tego jeszcze ciaza te ma juz swoje uroki bo juz szybko nie moge chodzic. a najwieksze zalamanie co do swoich mozliwosci przezylam we wtorek jak szlam do brata zeby pojechac do meza. psychicznie czulam ze moge nawet biegac a fizycznie tylko toczylam sie a i tak cos strzelilo mi w biodrze i znowku ciagalam za soba noge tak jak kiedys.

dzis zmienie temat na bardziej "dla mam" :) macie zamiar kupic do szpitala cos takiego http://allegro.pl/promocja-poporodowe-majtki-siatkowe-abena-wielor-i3070128124.html?? abcd kiedys sie wypowiedziala pozytywnie na ten tamat :)

abcd wysprzatane mieszkanie nie jest najwazniejsze :) swita szybko przemina-jak normalny weekend plus poniedzialek :)

abcd biedactwo...tyle spraw na raz!! sprzątaniem się nie przejmuj!! nie musi być wysprzątane, nic się nie stanie. Albo skrzykniemy dziewczyny z forum...podasz adres...i zrobimy Ci błysk w domu :D:D musisz być silna, a zobaczysz sama, że niedługo wyjdzie dla Was słońce :) doremi - gratuluje córeczki!! kolejna!! jakaś plaga tych dziewczynek :) A mój mąż wczoraj pierwszy raz poczuł kopniaczka :) akurat utrafił na takiego mocniejszego i poczuł .. .:) och jakże się cieszył :D:D

Goosia chyba trzeba takie majciochy kupić do szpitala :/ a swoją drogą strasznie śmieszne :) podpaskomajty

Dzieki dziewczynki :) teraz dumamy nad imieniem...bo moj M byl nastawiny na Juliana a jak jest dziewczynka to mamy problem i on chce Julke :) Nasz gin smial sie ze nasz mala bedzie wybierac w facetach bo jego wszystkie pacjetki to raczej chlapakow beda miec :D tylko na naszym forum taki wysyp dziewczynek... abcd kurcze naprawde ci wpsolczuje..tyle musisz przejsc w tej ciazy, ale mam nadzieje ze maluch pozniej wynagraodzi ci to dwukrotnie ;) Gosia ja mysle ze takie majtki sa ok, bo wezmiesz wyrzucisz jak sie upaprza a swoich szkoda.....

Hej dziewczyny :-) U nas znowu snieg pada :-) Filmik o rozwoju dziecka super! Co do takich siateczkowych majteczek jednorazowych to właśnie większość mam poleca, żeby takie kupić. Od kolezanki dostałam taką listę: oKoszula po porodzie (najlepiej typowo do karmienia) oJakiś baton i słodki napój po porodzie!! oRęcznik na pierwszy prysznic, najlepiej taki żeby go od razu wyrzucić do kosza w razie większego zabrudzenia oMajtki jednorazowe siatkowe i ceratkowe (z 10par) oStanik do karmienia (miękki) oPodpaski poporodowe w szpitalu dają ale w razie czego 1 paczkę miałam ze sobą oWkładki laktacyjne (Bepanthen i Nuk sa fajne a Bella tragedia) oTantum Rosa w sprayu i żel do higieny int. oPieluszki New Born (ale tylko 1 op. bo szybko są za małe) oChusteczki nawilżające oSmoczek uspokajający (nie zaszkodzi mieć ze sobą w razie wielkiego płaczu) oBody z krótkim rękawem w szpitalach ubierają w swoje ale lepiej mieć swoje ze 3 pary w razie jakby się maluszek zsiusiał a położna będzie cię miała gdzieś bo jest zajęta oSudocrem albo bepanthen do dupki oNa wyjście krem do buzi chroniący przed zimnem Potem jeszcze usłyszałam, że ranę po porodzie najlepiej myć zwykłym szarym mydłem. A ręcznik i szlafrok najlepiej mieć w ciemnym kolorze bo sporo krwi leci i można zabrudzić. Jeśli chodzi o kosmetyki dla dziecka, ubranka i pieluszki to słyszałam, że w szpitalu wszystko mają i trzeba wziąć tylko ubranka na wyjście.

Powiedzcie mi te ktore tez beda miec dziewczynki....Bo my niby wiemy ze na 200% bedzie dziewczynka, chyba ze przejdzie operacje w brzuchu i zmieni plec :D jk sie smial gin... A ja i tak mam jakies obawy zeby kupowac wszystko z rozem i takie pod dziewczynke :o bo czasem wychodzi pozneij chlopak....juz widze ze schizuje :o

Doremi ja nie kupuję wszystkiego w różu...owszem nie oprę się urokowi ślicznej różowej sukienusi, ale będę kupowała też w zieleni, beżu, bieli, żółty i zielony też pasuje dla dziewczynki. Wózek w jakimś uniwersalnym kolorze, pościel też, kocyki pewnie różowe.