Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nhgjnnj

Przestroga dla wszystkich poschizowanych mamusiek

Polecane posty

ja nie wiem jacy ludzie u was jeżdżą na quadach , ale u nas po żwirowej dróżce też jeżdżą i zawsze zwalniają jak mijają mnie z synkiem. mało tego jak chodziłam tamtędy z wózkiem to wyłączali silniki w takiej odległości żeby ryk nie obudził dziecka i zapalali jak już nas minęli spory kawałek. i zgadzam się z kimś kto napisał że po takiej drodze 70 km to jest bardzo duża prędkość i taki kamyk jak odskoczy od koła może zrobić krzywdę i to nie tylko dziecku. nie wiem co ja bym zrobiła ale rozumiem kobiete. też by mnie pewnie nerwy wzięły i bym wykrzyknęła parę ciepłych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale o co ten diazgot? prawda jest taka ,ze nawet kiedy kierowcy przed maske wyskoczy czlowiek i to w niedozwolonym miesjcu do przejscia, kierowca rowniez odpowiada za niezastosowania ostroznosci podczas jazdy,ze nie zdąrzył wyhamowac,mimo ze nawet nie bylo to przejscie dla pieszych ,takze z tego powdu jest rozliczany Mysle,ze tak samo w tym wypadku bedzie z kierowcą klada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ex D-bill Dobrze prawisz! :) 37 letni facet a pstro w głowie. Robienie komuś na złość i to w tak debilny sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jazgot jest o to, że jak kobieta ma z sobą wózek, albo i dziecko to nie ma prawa dochodzić swoich racji, bo zostanie okrzyknięta zeschizowanym pępkiem świata, pomijam wybór metod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesza z powołania
Nie jeżdżę samochodem bo uważam że nie nadaję się na kierowcę. Jestem typową pieszą która odkąd została mamą przemierza na nogach długie kilometry po mieście. I wiecie co? kierowcy są okropni,większość nie zatrzymuje się na pasach a jak już jakiś się zatrzyma to drugim pasem inny często go mija. Ale i piesi mają swoje za uszami. Nie było was tam a już wydajcie sądy. Mogło być tak że on chciał jej zrobić na złość i przejechać obok i ona przypadkiem wpadła,a mogło być tak że planowali już wcześniej tam zawrócić a ona wlazła pod koła bo chciała pokazać jaka jest ważna bo jej dziecko obudzili. ALE NIE WIECIE JAK TO BYŁO TO O CO DRZECIE KOTY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościóffka
Znałam tę parę. Laska rzeczywiście mocno zakompleksiona i poschizowana. Córeczka bogatego tatusia, która na każdym kroku musiała pokazać jaka jest najmądrzjesza, bo jej tatuś jest taaaki bogaty, a mamusia ma służącą do sprzątania. Tatuś był córeczką bardzo rozczarowany, bo nie skończyła nic prócz liceum i to z wielkim trudem i wyszła za mąż za kolesia, który nie miał ochoty uczyć się czy pracować, ale leciał na ich kasę. Mężuś długo nie płakał, niedługo po wypadku ożenił się z koleżanką żony - kolejną córeczką bogatego tatusia. Nie mówiąc już o tym, że w sprawie wypadku zmieniał zeznania co chwila, a rodzina żony szczerze go nienawidzi od dawna, nie wierzy mu za grosz, a nawet próbowali mu odebrać prawa rodzicielskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja widzę orła cień
No i co z tego ? NIC, ale to absolutnie NIC nie tłumaczy tego zachowania psychola na kładzie ! Nie ma takiej rzeczy, którą mogłaby zrobić ta kobieta, żeby on miał powód żeby rozmyślnie i z premedytacją rozjechać ją tym kładem !! Nie ma takiego powodu !! Ludzie, czy wyście już pogłupieli do końca ???!!! Jakie to ma znaczenie, z jakiego ona domu była, jakie to ma znaczenie, że mu pokazała środkowy palec ? To ma usprawiedliwiać tego psychola, który ją zabił ? Ja pierdziele, szok, co tu czytam. Wy jesteście nienormalni, bez kitu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrzej jej tak, tak się właśnie kończy cwaniactwo wózkowych bab z zapaleniem mózgu, teraz sobie może cwaniara kozaczyć w grobku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościóffka
Nie usprawiedliwiam kolesia na quadzie. Zdarzyła się tragedia. Ale nie znamy całej prawdy jak do niej doszło. Zwracam uwagę tylko na 2 rzeczy: 1. nie wiemy do końca jak było - wiemy, że została uderzona quadem, ale nie wiemy jak do tego doszło - jedyny świadek, w tamtym czasie mąż ofiary nie jest osobą wiarygodną i to nawet najbliższe osoby z rodziny ofiary potwierdzają, że nie wierzą w przebieg wypadku opisany przez niego. Co do obsypania żwirem - o tym świadek "przypomniał sobie" długo po wypadku. Osobiście zastanawiało mnie też dlaczego Agata szła do środka drogi i stała tam czekając na pędzące quady, a jej małżonek nic nie zrobił? W ogóle go to nie interesowało? Albo rzeczywiście miał gdzieś życie żony albo to wyglądało inaczej niż piszą gazety. 2. arogancja i zarozumialstwo nie popłaca - wydawało jej się, że wszyscy się jej podporządkują? To była biedna i nieszczęśliwa dziewczyna, zakompleksiona i próbująca udawać kogoś lepszego i mądrzejszego. Jej historia powinna być przestrogą dla innych - głupotą się wykazała ona oraz sprawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×