Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa

Nie mam pracy, nie mam mieszkania, myślę o samobójstwie.

Polecane posty

I tak masz dobrze - przeczytałam Twoje wpisy i się popłakałam. To jest straszne jak się w nikim nie ma wsparcia. Moj ojciec powiedział, że się nadaję tylko do łopaty. Kazdy ma coś na moj temat do powiedzenia. Mam 3 braci i siostre i kazdy jakby chciał to by mi mogl zalatwic prace, bo maja taką możliwość, ale nie chcą... rozumiecie to? Jak rodzina mi nie pomoże to już nikt. Brat zalatwil w biurze prace jakiejs znajomej, ktora jest po szkole fryzjerskiej... A na mnir tylko drze japę. Przepraszam, ale mam już tak dosyć... Może jak mnie zobaczą w trumnie to zrozumieją co mi zrobili... Chociaż pewnie by powiedzili, że zawsze mówili, że źle skończę :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Dziewczyny jak was rozumiem doskonalne, przykro jest byc tak traktowanym jak my jestesmy. Moj byly byl jedyna osoba ktora probowala mi pomoc w zalatwieniu pracy, niestety bezskutecznie. Jego matka natomiast miala duze znajomosci, kolezanki sa wlascicielam dobrych, duzych firm. Nigdy nie chciala pomoc, ani mi ani jemu - bo twierdzila, ze sami mamy sobie znalezc (ale ze innemu synowi zalatwila to nie widzi). Ja tez slysze ciagle, ze jestem zerem. Niezaradna, brzydka, glupia, mam chorobe psychiczna, jestem wyrzutkiem lepiej zeby zdechla i tak sie czuje. Teraz ida swieta, ja nie bede ich obchodzic, bo nie mam nikogo bliskiego tutaj. Dzien bez awantury, dniem straconym. Najgorzej bola mnie slowa "jakbys chciala to bys poszla tu do pracy, albo tutaj..." tak jakbym to ja nie chciala, a to ze skladam juz gdzie moge-tego nie widza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jedzcie za granice
dziewczyny. tam szukac roboty, mieszkania, meza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"załamana dziewczynaaaaaaaaa Max przestan juz wymyslac." ja nie wymyślalem tego tylko sprawdzałem:PNo i co z ta nauką:P?Napisz jeszcze gdzie mieszkasz na wszeki wypadek:P..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę jak to czytam to jak moja historia. Ja też jak myślę o świętach to mi się chce płakać, bo ja jestem czarną owcą. Jak siądziemy przy stole to wszyscy będą po mnie jechać: że jestem chora psychicznie, że na pewno nie znajdę pracy, bo jest tak ciężko teraz, że wiedzieli, że tak skończę. Pamietam jak kiedyś przyszedł mój brat i zacząl się tak drzeć i mnie obrażać i ja siedziałam jak sierota. Już nie mogłam tego znieść i zaczęlam płakać. Nie chciałam żeby widział moje łzy, ale nie mogłam tego powstrzymać - same mi kapały. Najlepsze jest to, że moja mama to słyszała i nie powiedziała ani jednego słowa. Chyba trzeba być naprawdę bez serca - widzieć że ktoś przez Ciebie płaczę i nic nie zrobić. Wyszłam wtedy z domu i chodziłam 4 godz po miescie, bo czekałam jak pojedzie. A później jeszcze mi bratowa mowiła, że jeszcze w domu u siebie cały czas na mnie gadał...Ja mu się nawet nie mam co sprzeciwiać, bo nie mam przecież prawa głosu :-( Ja siedzę w domu i całymi dniami płaczę. I wszyscy się mnie czepiają, są tacy podli...Nikt nie stara się mnie zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak dziś rano powiedziałam, że się zabiję, to mi powiedzieli w domu, że nie będą dokładać do pogrzebu :-( Czuję, że przez to wszystko skończę w szpitalu, bo już nie mam siły, jestem zmęczona, a nie mogę spać już którąś noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Max ja nie mam pojęcia o elektronice, wiec to odpada. Squares No u mnie to samo, jak siostra na mnie wjezdza, doprowadza do lez to jest wporzadku, ale gdy ja odpowiem jej chocby slowko zaraz matka lub ojciec staja w jej obronie, bo ta jestem ta gorsza, wiec trzeba mnie dopic. Pomine fakt, ze moja siostra wplatala sie w romans z zonatym, bo przeciez po godzinie zostalo jej to zapomnaiane, taka coreczka wspaniala, co po przyjsciu z pracy lezy i czeka az matka jej obiad poda (a matka tak robi). Taki pożytek z rodzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Squares bardzo mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jedzcie za granice
MOZE BYSCIE SIE WZIELY ZA SIEBIE???????????????? SIEDZIEC I WYC NIC NIE POMOZE!!!!!! SZUKAJCIE ROBOTY ZA GRANICA NAJLEPIEJ W NIEMCZECH I TYLE! tez bym miala dosc takiej corki :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
W takim razie nie miej dzieci. Bo tylko im krzywde zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 11:07 [zgłoś do usunięcia] Squares A jak dziś rano powiedziałam, że się zabiję, to mi powiedzieli w domu, że nie będą dokładać do pogrzebu Czuję, że przez to wszystko skończę w szpitalu, bo już nie mam siły, jestem zmęczona, a nie mogę spać już którąś noc." Ale czy czytałaś co napisałem:P? 11:09 [zgłoś do usunięcia] załamana dziewczynaaaaaaaaa Max ja nie mam pojęcia o elektronice, wiec to odpada. Squares No u mnie to samo, jak siostra na mnie wjezdza, doprowadza do lez to jest wporzadku, ale gdy ja odpowiem jej chocby slowko zaraz matka lub ojciec staja w jej obronie, bo ta jestem ta gorsza, wiec trzeba mnie dopic. Pomine fakt, ze moja siostra wplatala sie w romans z zonatym, bo przeciez po godzinie zostalo jej to zapomnaiane, taka coreczka wspaniala, co po przyjsciu z pracy lezy i czeka az matka jej obiad poda (a matka tak robi). Taki pożytek z rodzenstwa." Ale możesz sie pouczyć:P.Pisałem ze do poznania podstaw wystarczy około 60 godizn nauki a tak żeby coś prymitywniejszego zrobić to marne 100 czyli tylko trochę więcej niż 4 doby:P?.Napisz lepiej co studiujesz:P.Podejrzewam że coś nieprzydatnego:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie gadanie, że by się nie chciało takiej corki jest niezbyt mile. Kazdy ma inną wrażliwość, inaczej przeżywa problemy i sobie z nimi radzi. Nikt nie wie co go w życiu czeka. Łatwo jest radzić jak ktoś ma pracę, rodzinę i sens do życia. Załamana dziewczynaaa Ja miałam taką sytuację, że poznałam takiego faceta, który jest żonaty, ale ja go traktuje jak kolege on mnie też. Bardzo dobrze mi się z nim rozmawia. No po prostu kumpel. Jak się w domu dowiedzieli to wielka afera, że ja małżeństwa rozbijam. Chyba cały blok słyszał. A mój brat spotyka się z mężatką. Jak tylko ja jestem w domu a wszyscy w pracy to ją przyprowadza i legalnie z nią uprawia seks. Bez problemu. Kiedyś jak się mnie rodzice czpaili o tego chlopaka to im to powiedziała, a oni nic mu nie powiedzieli, no bo najważniejsze, że on się dokłada. To jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Tak ale nie kazdy jest stworzony do wszystkiego. Studiuje rachunkowosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Max Zander vel Klaun Czytałam chyba o tej muzyce i grach, ale ja nie mam takiego talentu. Najgorsze jest to, że ja nie wiem co mnie interesuje, bo ja zawsze ze wszystkiego byłam dobra. Teraz chcę po prostu znaleźć pracę. Jakąkolwiek. Mało ludzi pracuje i ma jeszcze z tego przyjemność :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Squares bo to jest tak, ze u "kochanego synka, corki" nie widzi sie tego, natomiast takim czarnym owcom wiele sie zarzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli o mnie chodzi to już wolę nie podawać co studiuję, bo czuję, że i tak ktoś się zczai, że to ja :-/ Znajome siedzą na kafe często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jedzcie za granice
jestescie DOROSLYMI osobami , macie mozg oraz 2 rece a wymagacie od rodzicow zeby mieli wyrozumialosc ???? jestescie chore jakies !! nic sie nie zmieni przez wasze biadolenie! ja nie mam meza i nie mam dzieci, pracuje za granica, wynajmuje mieszkanie i zyje i nikomu na glowie nie siedze! sama wspracia rodzinnego nie mialam nigdy, w dziecinstwie bylam katowana przez ojca itd tylko ze ja bardzo predko zrozumialam ze jak nie wyniose sie z tego chorego domu to sie chyba powiesze. Wiec wezcie zycie we wlasne rece !i nie oczekujcie wyrozumialosci od rodziny. sama jestescie sobie winne ze nie szukacie wyjscia tylko pozwalacie aby sie nad wami znecali!!!! oni sie nie przestana nad wami zencac a wiec sie zdecydujcie co chcecie zrobic ze swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak jest z jedzeniem. Moja mama zawsze do brata jaką chcę zupkę, co by zjadł, a on ma prawie 30 lat :-/ Dokłanie on przychodzi z pracy i ma życzenie, że zje to i to. I ma to przygotowane. I to są najczęsciej rzeczy, których ja nie lubię :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
no to jedzcie Nie wymagam zeby rodzice mnie kochali i po glowce glaskali. Wystarczy mi tylko, ze nie bede sluchac 50 razy dziennie jak bardzo mnie nie nawidza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Squares no wlasnie. Ja znam to, a moge zapytac w jakim wieku jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jedzcie za granice Żeby jechać za granicę trzeba mieć gdzie, kogoś znajomego, załatwioną pracę itd. Mam 19 lat i mam jechać do obcego kraju w ciemno? Jeśli tu nie mogę niczego znależć. Nawet tutaj jakbym chciala się wyprowadzić to to co bym zarobiła wydałabym na szkolę, mieszkanie wynajęte i opłaty, a trzeba jeszcze z czegoś życ. Nie musisz się wyżywać na nas. Juz mi starczy w domu. Jeśli Tobie się udalo to gratuluje i życzę powodzenia. Ja myślę, że jakbym przyniosła kasę do domu to nikt by mnie już nie prześladował :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halinka otwocka32
tylko praca opiekunki do dziecka zaranica cie uratuje z tego gowna!!!!!!!!!!!!!!!1 szukasz w necie rodzina placi za przelot wsasadzie zadnej kasy nie potrzeba!masz kieszoknkowe i odladasz apotem szukasz normalnej wynajmujesz mieszkanie, to jedyne wyjscie z dziadostwa, albo sponsoring jak wolisz. ja wybralam to pierwsze...innej obcji nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Dokladnie, trzeba miec gdzie. Ile teraz sie slyszy, ze ktos pojechal i nic z tego, tylko wrocil jeszcze biedniejszy jak pojechal. Trzeba miec gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześćPomoge
załamana dziewczynaaaaaaaaa,hurtownia kwiatów ,wiązanki i bukiety Warszawa pasuje 1600zł+premia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie mi nawet nie zależy na wielkich pieniądzach, tylko żeby mieć pracę, coś robić i nie być postrzeganym jak wyrzutek i darmozjad. teraz to chyba sie modlić, żeby bogato wyjść za mąż, ale jak ja jestem z biedy to mogę pomarzyć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześćPomoge
2 opcja handel detaliczny kwiatami bazar Bakalarska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Czesc pasuje jak najbardziej tylko moge prosic o meila zaby sie skontaktowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Squares ja rozumiem Cię. Mi tez nie chodzi o prace za nie wiem jak duza kase, ale o to zeby w domu nie siedziec, zarobic cos. Zaczac zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Teraz musze isc, ale odezwe sie na pewno dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×