Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angelika818181

Siedze w domu i dobrze mi z tym

Polecane posty

Gość fggrrdlaaciebie nie ma robotyn
ja wszystko rozumiem tylko jest jedno ale???? nie glupio wam nie mic wlasnej kasy???ja bym sie ze wsttydu spalila chyba..masakra nie miec wlasnego zlamanego grosza i prosiic albo miec swiadomosc ze wyjajesz nie swoje pieniadze, ze na to ktos jebie ciezkood rana do nocy... trci zdrowie ..a ja leze albo udaje ze dbam o dom i to taka praca ciezka.. ja bym se nie poradzila z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggrrdlaaciebie nie ma robotyn
ja wszystko rozumiem tylko jest jedno ale???? nie glupio wam nie mic wlasnej kasy???ja bym sie ze wsttydu spalila chyba..masakra nie miec wlasnego zlamanego grosza i prosiic albo miec swiadomosc ze wyjajesz nie swoje pieniadze, ze na to ktos jebie ciezkood rana do nocy... trci zdrowie ..a ja leze albo udaje ze dbam o dom i to taka praca ciezka.. ja bym se nie poradzila z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika818181
Nie udaje ze dbam o dom bo o niego dbam! I Znow to samo!!!! Swojej kasy?? To jest moja kasa!!!! Co moje to jego co jego to moje! To nie są jego pieniądze to są nasze pieniądze co z wami jest??? Współczuje wam mężów którzy wydzielają wam kase i mówią i dzieła na twoje i moje! Dom i dzieci tez dzielicie? A jak kupisz mięso na obiad za swoje to mu juz nie dasz;))???? ZENADA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggrrdlaaciebie nie ma robotyn
ty -ale nie unos sie.. bo to nie twoje jest? on pracuje na to taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika818181
I co z tego!? Jakby on stracił prace a ja bym pracowała to mam mówić ze kasa jest moja bo ja pracuje??? Nie- w każdym wypadku jest NASZA! Znasz to slowo?widze ze jest ci obce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggrrdlaaciebie nie ma robotyn
pasozytnictwo-znam takie na okreslenie ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka dorotka_v
co to za życie bez pracy. dziś piatek jestem sczęśliwa że wekend tylko dla mnie, mężą i dzieci, już go planujemy, co zrobimy, gdzie pójdziemy, ciesze się bardzo, myśłimy o wakacjach, wcześniej feriach. A ty autorko czy można cieszyć się z wakcji mając je cały rok? w ogóle dziwna jesteś, ludzie przytaczają ci tysiące argumentów dlaczego warto pracować ale ty masz swoją wizję i nic do ciebie nie trafia. żyjesz jak nastolatka, siłownia, zakupy, znajomi.... na tym nie polega dorosłośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod słońcem toskanii
Autorko daj sobie spokój. Trzeba mieć szersze horyzonty niż harowanie na etacie by Cię zrozumieć. Kiedyś też byłam jak te pracujące mam-swoje-pieniądze-więc-jestem ale poznałam inne aspekty życia, zwiedziłam świat i wiem więcej. Ludzie żyją różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RównieżSiedząca
Powiedzcie mi Kobiety w takim razie do jakiego wieku dziecka to "siedzenie" w domu jest "uprawnione i poprawne politycznie", a od jakiego zaczyna się "próżniactwo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod słońcem toskanii
I nie daj boże jak któraś nie ma dzieci a nie pracuje. Spalić na stosie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika818181
Pasozytnictwo? Ale jak siedzę z rocznym dzieckiem to jeszcze nie jedtem pasozytem? Ale jak dziecko jest starsze staje sie nim tak;) jak nastolatka żyje? To chyba dobrze;) zycie nie polega tylko na pracy- mam inne cele i aspiracje- dla tych co nie doczytali- mam działalność- co weekend znajomi, uczę sie języka trzeciego w dodatku juz, dwa pozostałe znam biegle,chodzę na siłownię i dbam o dom. Moge chce i jestem szczęśliwa. A was krew zalewa co? Bo wy nie możecie. Przykre... Bo ja nigdy nie napisałam ze pracujące są tepe itp bo przeciez kiedy maja czas zeby sie rozwijać;) każdy ma swój sposób na szczęście. My z mężem mamy taki i wszyscy są szczęśliwi!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona ciżemmka
ale ty tępa jesteś, nie pogrążaj się już roczne dziecko jest w domu z mamą a Twoje ma 5 lat i chodzi do szkoły. Nie zajmujesz się nim cały czas. Czy ty naprawde nie widzisz różnicy czy tylko udajesz głupią. Skończ juz podbijac ten głupi topik. po co go założyłas jak wszystko wiesz najlepiej, żyj sobie w swoim swiecie zabawy w dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika818181
Hahaha no i co z tego, ze nie jestem z dzieckiem w domu cały czas? Wasze zycie polega tylko na umartwianiu sie? I na calodziennej harowce? A gdy tylko ktoś czerpie radość z życia to juz jest nazywany pasozytem nierobem albo prostytutka? Haha żałosne jest wasze podejście do zycia i do rodziny. Co moje to moje co twoje to twoje;) lol;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelew to ja
lol dyskusja wre:D pewnie co niektore z Was ida jutro do pracy, a my z mezem jedziemy zwiedzac wybrzeze (nie mieszkamy w PL-na szczescie)-dodatkowa kasa wplynela z benefitow-mozna szalec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccxxbbbbbbb
Angelika ale ty czerpiesz radosc z zycia kosztem cudzej pracy nic z siebie nie dajac,twoj maz wypruwa sobie flaki,stresuje sie bo zazwyczaj tak wyglada praca za godne pieniadze,podczas gdy ty sie "realizujesz" nic nie robiac,to troche egoistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
zawsze się zastanawiam dlaczego kobiety nie pracujące wzbudzają w innych taka złość a nawet agresje. Zabawne zjawisko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RównieżSiedząca
Bo to takie nasze... Takie swojskie... Skupić się na tym jak dosrać bliźniemu, który ma lepiej, a nie na tym, jak zrobić, żeby mieć tak dobrze, jak by się chciało! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika818181
bo to takie ...polskie) zazdrosc!!!D i znow to samo - realizujesz sie za swoje...boze co Wy macie z tymi glowami-moje, Twoje =nasze! REALIZUJE SIE ZA NASZE! Moj maz nie jest cierpietnikiem-jemu taki uklad odpowiada-mi tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienka ty to masz
to siedzi gnij tak do 70!!!!!!!!!!! a najlepiej niech maz znajdzie kogos ciekawszego niz ty,co tylko o zupach i dzieciach,,,zobaczymy jak wtedy bedziesz spidewac jak bez niczego zostaniesz.. do zapewne tez nie twoj jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika818181
Ty zawistny babsztylu nawet czytac ze zrozumieniem nie umiesz. Nie dociera do Ciebie, ze ktos moze byc szczesliwy z tego powodu, ze jest w domu-ze tam tez mozna sie realizowac i spelniac?) poza tym nie doczytalas, ze mam dzialalnosc godp i w kazdej chwili moge ja wznowic wiec jak mnie zostawi jestem zabezpieczona) Lyso?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvcccn
To ty masz z glowa,twoje jest to do czego sama dojdziesz a nie na czyjejs krwawicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6 latki :))
ja się tylko zastanawiam dlaczego te co pracuja na siłę chcą wysyłać te niepracujące do pracy :D Śmieszy mnie to :D I smiesza mnie teksty o pasożytach i o swojej kasie :D Ja nie pracuje, pasozytem nie jestem tylko żona i matka, a pieniadze mamy wspólne. Mój maż uwielbia swoja pracę, więc ciężko powiedzieć, że on tyra a ja jestem pasożytem wydajacym jego pieniadze :D Z resztą... kiedyś kobiety głównie zajmowały sie domem i nie pracowały jakos nikt ich od pasozytów nie wyzywal :D Kazdy żyje jak chce, niektórzy zyja jak musza, ale to nie powód zeby kogoś, kto zyje inaczej obrażać, bo to mi śmierdzi byciem sfrustrowanym i zazdrosnym człowiekiem. Kiedys pracowałam, bo musiałam i co? Byłam lepsza bo nie byłam leniem? Gówno prawda- była duzo mniej szczęśliwa niz teraz. Stres, zbyt wczesne wstawanie, zmęczenie, brak siły na obejrzenie fajnego filmu po 22 bo skoro swit trzeba wstac, praca, której zwyczajnie nie lubiłam, a jak robiłam to co lubie to zarobki za niskie. A co do planowania weekendów itp jak ktos tu pisał to u mnie było odwrotnie- w sobote robiło mi sie niedobrze, że do poniedziałku juz tak blisko :D Nikt mi nie powie, że praca na kasie, czy w biurze jest tak fascynujaca, ze stanowi odbicie od domu :D bo to bzdura totalna! A o rozwoju juz nie wspomnę. jakbym musiała to bym poszła do marketu, bo pracy sie nie boje ( z reszta kiedyś pracowałam w Biedronce i absolutnie się tego nie wstydzę), ale jeśli nie muszę to wołami nikt mnie tak nie zaciągnie. Tak samo do biura, przynajmniej w takiej formie jak pracowałam, gdzie wynik pracy nie do końca zalezał ode mnie. Nie każdego praca uszczęśliwia- zrozumcie to wreszcie. Nie mozna komus narzucać swojego stylu zycia. A już tym bardziej wyzywac kogoś od leni itp. skoro siedzac w pracy cały dzień zlewa się szefa siedzac na kafe zamiast wziac sie do roboty, za która placa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julabulaula
A ja mam prace biurowa,srednio ja lubie,tzn praca sama w sobie super ale ludzie czasem wkurzaja,nie musze pracowac,maz ma swoja firme i spokojnie moge siedsiec w domu,ale dla mnie 24h/dobe to meczarnia i jak wczesniej pisalam w tym topiku,w pracy odpoczywam od domu i dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ybea ss
jak wy zazdrościcie ,że siedzą w domu i nie muszą zapierdalać do roboty tak jak wy, straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ybea ss
właśnie co może być ciekawego i rozwijającego na kasie w markecie przeciesz tam narobisz sie więcej niż przy dziecku więc co wy tak wychwalacie? nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ybea ss
a nie wszystkie kobiety tu są księgowym, większośc to sprzedawcy, krawcowe, pracownice fizyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga Gliwice
Mam dokładnie tak samo :) Tyle, że mam dwoje dzieci 4 i 2 lata, ale na początku także nie byłam zachwycona pobytem w domu, a teraz kocham to... TO TEŻ JEST PRACA, zawsze jest ugotowanem zawsze jest czysto, zakupy są zrobione, ja jestem zadbana :) Nawet teraz troche przeraża mnie fakt, że miałabym iść do pracy i to wszystko by nagle uklękło, bo innej opcji by nie było :) Mąż prowadzi własną (małą) firmę, kokosów nie ma, ale na nic nie brakuje i inni maju mniej od Nas mając dwie wypłaty więc nie mam nawet po co iść i nie pójdę... Nie czytaj zazdrośnic, które nie mogą sobie na to pozwolić, bo mąż wydziela moje - Twoje. U Nas nigdy tak nie było. Pieniądze są wspólne, tak jak dom i dzieci i wszystko inne. Może kiedyś to się zmieni, ale na razie tak jest i jest dobrze Nam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ybea ss
masz racje nie ma co się przejmować zazdrośnicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko pytanie
z czego ma potem na starość taka niepracująca całe życie kobieta dostać emeryturę , skoro nie ma za wiele przepracowanycb lat ? Ale sama gdybym mogła sobie na to pozwolić, nie szłabym od razu po macierzyńskim do pracy, to za duże zmęczenie i wyrzeczenie musieć pracować na pełen etat plus praca w domu i małe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko pytanie
Ja pracuję, ale wiele rzeczy domowych u mnie "leży" - nie poprasowane na czas, bardzo rzadko jakieś wymyślne obiady na stole, tylko większość robiona "na szybko", nie posprzątane na glanz, ciągłe zmęczenie i tęsknota za odpoczynkiem i wolnym czasem. Ale naprawdę zastanawia mnie aspekt finansowy nie pracujących większość życia kobiet. Skąd one mają potem dostać emeryturę, skoro emeryturę budujesz na podstawie przepracowanych lat i składek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×