Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Wszystkiego najlepszego dla naszych dzisiejszych solenizantow, zdrowka, apetytu, przespanych nocy i jak najwiecej usmiechu na malych twarzyczkach.Buziaki dla Alberta i Olgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat dla dzieciaczków :-) Samych uśmiechów na buziach i radosnego, zdrowego poznawania świata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszego dla Alberta i Olgi! Przede wszystkim zdrowka i samych wspaniałych dni w nadchodzących latkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy za życzenia :) :) :) --- O jeny mam już roczne dziecko :) Rok temu o tej godzinie, to już byłam na porodowej ;). O 20.05 urodził się Albert :). W sumie sam poród dobrze wspominam, no ale ja jakoś intuicyjnie dużo wcześniej to bałam się tego co będzie tuż po, nie samego porodu. No i tak było ;), może bez jakiegoś dramatu (choć się stresowałam), dobę miałam problemy z przystawieniem małego do piersi, ale powoli się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne życzenia urodzinowe dla Poli :) Zdrówka, jak najwięcej wrażeń które wywołują uśmiech, dużo słoneczka za oknem do radosnego spacerowania, wielu ciekawych zabaw z rodzicami i siostrą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję dziewczyny za życzenia dla mojego Polinka :-) Inka, Twój Albert starszy jest od mojego dziecka o 14h :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszka najlepszego dla Poli, duzo zdrowka i lepszego apetytu :) buziaki :) Pisze dopiero teraz bo u nas juz pełna chata, rodzinka juz przyjechała na weekend na urodzinki Mai.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkiego najlepszego dla JULII córki MAJKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jej corka ma na imie Aleksandra chyba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie ma Julia, w końcu tak jej dała na imię i ją ochrzciła, to że miała swoje widzimisie to już osobny temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz ja mam 23 lata i mając 19 lat zmieniałam sobie imię z Barbary na Małgorzatę. Lepiej zmienić imię niż żeby dziecko męczył się całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski ! Wszystkiego najlepszego dla Alberta, Olgi, Poli przesłanych nocy, apetytu. Wiem, że spóźnione, ale szczere. Muszę nadrobić długo mnie nie było. Dzisiaj zrobiłam sobie dzień wolny. Wczoraj zrobiliśmy małej urodziny. Stanęło na restauracji. Wszyscy się zmieści, bałaganu nie ma w domu. Mała dostała rower biegowy, autko, klocki lego tatuś je testuje, chodząc lalkę, wielkiego misia ( ma 120 cm długości), bransoletke złotą . Oj a prosiliśmy, że jak coś to tylko coś taniego, drobnego. Nikt mię nie sucha :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babki! :) misza, ja to możliwe że bym dotrwała do 11.10, gdyby nie oxy ;) --- jola, jak tam już po imprezie? ;), chyba dwie robicie, tak? --- majka, dzięki za życzenia dla Alberta :) no tak nie ma bałaganu, jak się w restauracji robi ;) no to mała nadostawała prezentów, co ci się najbardziej podoba? ;) --- my robimy imprezę urodzinową 19.10. niezłą akcję w sobotę mieliśmy, coś się bratu męża pomyliło i przyjechali w ubiegłą sobotę na urodziny małego :D. dobrze że mają tylko 30 km, bo jakby gdzieś z daleka jechali :D, w sobotę znów przyjadą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki :) Wszystkiego co najlepsze dla Oli. Jak najmniej problemów, jak najwięcej szczęścia ! Miszka dziękuję ci za wyczerpującą odpowiedź na temat warunków na Spornej. Postanowiłam nastawić się na najgorsze i mam nadzieję, ze się miło rozczaruje :) Dziś byłam u anastezjologa, miła kobitka, udzieliła mi wyczerpujących odpowiedzi na pytania odnośnie jedzenia i znieczulenia. Dowiedziałam się, że mogę podać mu jedzenie w nocy ok 3-4 i rano ok 6 cos do picia. Pocieszyła mnie też, że jest duża szansa, że wyjdziemy tego samego dnia, wiec problemy z karimatami, krzesłami bądź lezankami by mi odpadły. Tak czy siak trzymajcie za nas jutro kciuki. Miszka mój też tak jak Twoja łazi po domu z wyciągnietym paluchem i każe sobie wszystko nazywac, wydaje tylko przy tym inny dżwięk mianowicie yyyyyyyyyyyyyyyyyyyy :):P no i opanował nowe umiejętności schodzenia z łózka, wędrowania jak go trzymam za ręce i zaglądania np pod łóżko. Jak tam zdrowie Twoich pociech? A Gaba nadal nic nie je w przedszkolu? A ty kiedy robisz imprezę urodzinową? Inka trzeba było gości ugościć miałabys z głowy :P żartuję :) Też miałam pop porodzie problemy z piersiami a własciwie z jedna bo z jednej mi nie chciał ciagnac, ale powymyslalam takie pozycje ze w koncu i z tej jednej zalapal. Jak tam gotowa na kurs, chyba w srodę rusza?Jakie menu na urodziny? co robisz na obiad? Majka ano w knajpie najwygodniej, o nic martwic sie nie musisz, dlatego tak zrobiliśmy chrzciny, ale z urodzinami mam nawet ochotę kogoś ugościć w domu. Prezenty sie sypnęły widze, ten rowerek biegowy fajna sprawa i ortopedzi na niego nosem nie krecą. Jola jak tam po imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, będę trzymać mocno kciuki :). czyli zabieg rano? mocno się stresujesz? ja jutro idę do ortopedy, jakoś mnie to stresuje, nie znam człowieka, ale może mnie nie zje ;). dziś się zapisałam się do ginekologa w listopadzie, jeszcze w tym roku nie byłam. jeszcze "stomatolożka" za mną chodzi ;), ale trza w końcu. ano nie miałam nic do ugoszczenia, tylko co zdążyliśmy z zakupów przyjechać i się zjawili, ale była polewka :D. Albert dostał od nich już stoliczek edukacyjny, trochę tam się bawi, ale szczerze to nie jest zwolenniczką tego typu prezentów, ale każdy kupuje co uważa ;) e dupa blada z kursem...nie ruszył, nie nazbierało się ludzi (kogo to interesuje), no na prawdę mi szkoda :O, a na coś innego nie mam ochoty iść, może ruszy w przyszłym semestrze, ale szczerze wątpię... Z menu to robię rosół, polędwiczki wieprzowe w sosie śliwkowym, no i chyba jakiegoś zwykłego kuraka, bo nie każdy lubi wymysły ;) Właśnie macie jakiś pomysł na dobrego kurczaka, może coś trochę mniej standardowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolipop trzymamy kułki i jesteśmy z Tobą. Ja w sobotę wróciłam z Londynu więc czasu nie miałabym na przygotowanie całej imprezy. Ale nakupowlalam małej w Londynie cichów pięknie sukieneczki, płaszczyki, czapeczki cudo. Inka nie ja mam być zadowolona z prezentów. Mała jak na razie upodobał sobie samochód. Aj tam nie teraz to później pójdziesz na kurs. Nie złe jaja z tym przyjazdem. Rowera na początku się bała, a teraz siada tyłem i chce żeby ją pchać jak to mąż powiedział ,,leniwa po mamusi" :-P. Ale nie ma co najlepsze są klocki lego od chrzestnego. A nam się szykuje ślub w kwietniu. Brat męża się żeni i mąż ma być świadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, a co robiłaś w Londynie? faktycznie ubrania są sporo tańsze niż w Polsce? ano klocki są zawsze fajnym prezentem, jakie dostaliście? a ten samochodzik to odpychany nóżkami? to cię pytaniami zasypałam, no ale dawno cię nie było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tańsze i nawet lepszej jakości niż u nas w sieciówkach. Załatwiałam kontrakt dla firmy, miałam być 3 dni no ale troszkę się nam przedłużyło, ale najważniejsze, że mamy to. Klocki lego budowanie aut, samoltów itp. Wiadomo, że facet wybierał. Narazie to mąż się cieszy. Oddychany nożami rozbija mi ściany nim. Dzisiaj idziemy na urodziny mojej babci 77 lat kurde jaka ja młoda przy niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, wszystkiego najlepszego dla Oli, duzoooo zdrowka! Goście wlasnie pojechali na lotnisko, pozniej albo jutro napisze cos wiecej bo padam na pysk po tym weekendzie ;) Lolipop, trzymam kciuki za jutrzejszy zabieg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A inka zapomniałam Ci napisał. Ja nie znam przepisów na kurczak, ale w Internecie jest dużo tajnych ( ja nawet naleśniki robię z przepisu z Internetu). To ja Majka nie che mi się logować :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, no faktycznie jesteś młoda przy babci ;) no ja też głównie robię żarło z przepisów z netu ;) i jakoś odnośnie kurczaka nic ciekawego nie znalazłam. ja niedawno powyciągałam jakieś spodnie, bluzki, swetry, kurtki Alberta i stwierdziłam, że nic mu nie kupuje z ubrań, tylko ze 2 pary rękawiczek i buty na zimę. a uzupełnianie zapasów na przyszłość będzie, jak się w grudniu wyprzedaże zaczną ;). już mnie jakoś nie bawi kupowanie mu ciuchów ;) takie klocki dla dziewczynki? ;). nie to że uważam, że samochody tylko dla chłopców, a lalki dla dziewczynek ;) --- lolipop, ja też lubię od czasu do czasu kogoś u siebie ugościć, a najlepiej tak do 6 osób, bo ok. 20 to już tłum ;), no i Albert gdzieś tam się plączący. --- jola, to cię goście wymęczyli, odezwij sie jak odpoczniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :-) Maja - sto lat albo i 150 ( kto wie, może nasze dzieci będą tyle żyły :-) ) dla Oli. Ja już miałam imprezę urodzinową dla Poli w sobotę. Tylko w domu i mało gości. Mało ludzi ze względu na Polę. Ona jak kogoś rzadziej widzi albo nie zna - to muszę ją ciągle na rękach nosić, płacze, chowa się we mnie - ogólnie się boi i zero zabawy. Teraz też się umęczyłam. Jak tu podać obiad czy tort z dzieckiem marudzącym na rękach... Lolipop - trzymam kciuki mocno. Pewnie ciężka noc dziś przed Tobą. Będzie dobrze :-) Inka - a kurczaki to rzadko robię. Nie mam fajnych przepisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski, troszke juz odpoczęłam wiec jestem :) Lolipop, kochana jak tam? Odezwij sie jak najszybciej co tam u was. Moja mała, z tego co piszesz, na tym samym poziomie rozwoju co Tymek. Tez pokazuje wszystko paluchem i mówi yyyyyyy :), zagłada pod łóżko i nauczyłam jak zachodzić z niego. Inka, jak tam u ortopedy? Co do kurczaka to tez nie mam pomysłu. Teraz jak była impreza to robiliśmy jedzenie, no ale w sumie goście byli przez weekend wiec i tak trzeba było. Teraz w sobotę bedzie tylko tort kawa i jakieś przekąski. Takie bardziej "holenderskie" urodziny :) Najgorsze przez ten weekend to były noce. Majka nauczona jest spać sama w pokoju a teraz musiała z nami. Budziła sie jak szliśmy spać i zaglądała co sie dzieje i oczywiście jak widziała ze leżymy w łóżku i chciała iść do nas sie bawić albo tylko sie przytulić. Pierwszy i ostatni raz odstapilam pokój mojej córuni :) następnym razem goście bedą spać na przedpokoju :) Aaaaa, dzisiaj moja córa zrobiła sama 4! kroki :) Bawiła sie z tatusiem w "a kuku" i tak sie wyglupiali ze sie zapomniała i jak stała zamiast usnąć i zacząć raczkowac to zaczęła iść do przodu :) Czekam kiedy zacznie świadomie próbować stawiać kroki :) A jak tam próby waszych maluchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo ! Witam sie jak teletubisie chyba faktycznie szkodzą. Jola ale tą Twoja Maja gwiazda :-). Gratuluje kroków. Moja swoje pierwsze kroki sama zrobiła jak miała 8-9 miesięcy. Jak.miała 7 miesięcy to stawała przy meblach. Trochę szybko. Ona to wogóle r****iwa jest. Niestety. Dziś już sobie znów guza nabila Lolipop kochana odezwiej się! Inka moja ma tyle cichów, jeszcze mama i teściowa przynoszą mi co rusz coś nowego dla wnuczki i tak jakoś szafa pełna. no szał chrzestny poszlał z klockamil. Ja padlam jak jego narzeczona do mnie dzwoni wkurzona ,,No Majka ja go zaraz zabije, mówiłam, mówiłam to nie się uparł oni trzej mają chyba coś wspólnego" nie mogłam się pozbierać że śmiechu. Ona wkurzona a szwagier ,,o co chodzi ?", ale spoko jutro przychodzą do nas,mąż już składa klocki no to się poczują jak za starych lat, jeszcze tylko średni i.będzie trójca święta jak my to nazywamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! :) lolipop, czekamy na wieści, pewnie odpoczywacie w domku po ciężkim dniu. --- No chyba jeszcze trochę pożyje ;), trochę mnie pomęczył lekarz, w badaniu wyszło, że raczej nic poważnego. No ale muszę RTG zrobić stawów biodrowych i odcinka lędźwiowego, to może coś wyjaśni. Ale się cykam z tym RTG na razie, bo ostatnio trochę z mężem poszaleliśmy i istnieje co prawda mała, ale jednak możliwość, że będzie ciąża ;) --- jola, urocza ta twoja mała blondyneczka :) no tak to w Polsce się takie imprezy wystawia ;), nie dziwię się, że już drugiej takiej konkretnej nie chce ci się robić. Albert też jak to nazwałaś nieświadome kroki bez trzymanki robi, np. przy przechodzeniu między meblami. Teraz się wszędzie wdrapuje, dziś wlazł na ten swój stolik edukacyjny, ale zaraz się zsunął. --- majka, macie teletubisie na tapecie? ;) zabawki dla takich rocznych maluchów, to najczęściej są dla rodziców ;). za naszych czasów takich nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki My juz w domu :) Wypuścili nas wczoraj o 19 :) Nie było strasznie, najgorsze czekanie na zabieg bo wzieli go dopiero o 13, a on glodny wiec marudzil. sam zabieg ok 40 min, pozniej godzine lezal na sali wybudzeniowej, po znieczuleniu zakrecony, ale szybko poszedl spac a jak wstal to juz był normalny, dlaismy mu jesc, nie wymiotowal wiec pozwolili nam wyjsc :) Miszka my bylismy na oddziale X sale malutkie po 5 łozek-maskara jesli trzeba by bylo nocowac, bo tylko na podlodze lub krzesle.wiec tak jak mowilas. Ufff nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze to juz za nami :D Inka no to nowiny, a mowilas, ze drugie dziecko jeszcze nie teraz hehehehe. Ja w sobote tez zrobilam test bo mielismy sytuacje niepewna a okres spoznil mi sie 5 dzien, ale w poniedzialek nadszedł :d No ciekawa jestem jak to bedzie u ciebie :) Jola widać, ze mała to niezła rozrabiara :) Śliczna dziewuszka. Tak holendrzy to troche inaczej swietuja, moja kumpela opowiadala jak byla kiedys na weselu w holandii to wygladalo to inaczej niz w Polsce, bardziej takie koktajl party niż polskie weselicho z tona żarcia trwajace 2 dni :d Moj nadal nie kuma pchacza, ale za rece trzymany chodzi, sam jeszcze nie stoi wiec pewnie dluzej zajmie mu zrobienie paru samodzielnych krokow. Majka sama bym sie klockami lego pobawiła :) a ciuchhow tez mamy sporo bo babcie, ciotki i znajomi nie proznuja w tym wzgledzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i chcialam wam podziekowac za wsparcie bo stresa mialam strasznego, wczoraj padlam o 20 z nadmiaru wrazen prawie rownoczesnie z moim synem. Dziekuje jeszcze raz za slowa otuchy i trzmanie kciukow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×