Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona^^

Sa tu jakies nastoletnie mamy lub ktore mlodo urodzily dziecko ?

Polecane posty

Gość Krążek cytryńowy...
Brakuje tu tylko wątku 30 letnie babcie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
mirka sama niedawno napisałaś ze do 3 miesiaca nie czułaś się szczeliwa w ciąży a jak zobaczyłaś 2 kreski na teście to poczułaś żal .I to ty wypowiadasz sie w temacie "Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?" a nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
mirka sama niedawno napisałaś ze do 3 miesiaca nie czułaś się szczeliwa w ciąży a jak zobaczyłaś 2 kreski na teście to poczułaś żal .I to ty wypowiadasz sie w temacie "Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?" a nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowata Ty strasznie mylisz pojecia. ja wiem, że Ty jestes najmadrzejsza na swiecie, mimo, że o pewnych rzeczach nie masz pojecia, ale trzeba byc dosłownie tłukiem żeby odsyłać na watek młodych dziewczyn, któe chca usunac. Abrocja wcale nie dotyczy w wiekszym stopniu młodych dziewczyn- wręcz przeciwnie. Ile jest kobiet usuwajacych bo kariera, bo jest juz 3 na świecie i na wiecej nie stac,? CAŁA MASA!!! Wiek tutaj absolutnie nie gra roli, to jest kwestia pogladowa i wiele zależy od kręgosłupu moralnego danego człowieka. Ja juz wczoraj napisałam: dojrzała matka wymordowała wszystkie swoje dzieci i co? tzn., ze wszystkie dojrzałe matki na stosie trzeba spalic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
dodam jeszcze, ze wiadomo ze lepiej jest miec dziecko zaplanowane w odpowiednim wieku, gdy ma sie pieniadze, mieszkanie. Ale mysle i chyba mam racje ze te dziewczyny nie cofnely by czasu, nie chcialy by juz zeby tych dzieci nie bylo. Wiec gadanie ze przegraly zycie, ze niczego nie osiagna to bzdura. One te dzieci maja, kochaja i beda sie starac zeby zapewnic tym dzieciom szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela18
wiewiora ale ja tez uwazam , ze dziecko to cos pieknego mimo swojego mlodego wieku ;) Ale dziecko w odpowiednim czasie nadaje najwiekszy sens w zyciu ! Najpierw szkola, studia i tp... mamo 6 latki ale co tu wiedziec ? Jakim by cudownym przezyciem nie byly narodziny dziecka (nie przecze ) to jednak uwazam, ze 16-18 lat to za wczesnie na takie "doswiadczenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastoletnia matka;;;;;
mona przegra życie jak nie zmieni sposobu myslenia. Ocknie sie tak jak ja koło 30 z reka w nocniku, bo nie bedzie miała nic. I walee nie mam na myśli mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
i wydaje mi sie ze niektore piszace ze dzieci odebraly Wam szczescie, mlodosc (zawsze myslalam ze dzieci nie dobieraja szczescia tylko daja szczescie) w ogole te baby dzieci nie maja, bo by chyba nie byly takimi matkami, ktore uwazaja ze dzieci to blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabela za wczesnie nie znaczy, że gorzej :) mi sie młode macierzyństwo bardzo w zyciu opłaciło. za wczesnie to było na ciążę, ale gdy dziecko sie urodziło to nigdy juz nawet nie potrafiłam powiedziec, że było za wczesnie :D macierzyństwo w kazdym wieku może być piekne i dojrzałe bez wzgledu na wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastoletnia matka;;;;;
a ja dziecko mi szczescia nie odebrało, ale moje glupkowane szczeniackiem myslenie juz tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym z tego co widze w życiu ale i na forach rzadko kiedy młode matki narzekają. Zazwyczaj narzekaja własnie te dojrzałe mamusie. Wystarczy po wątkach sie przeleciec czy popatrzyć dookoła siebie. A to mąż juz ich nie chce, a to dziecko dla wszystkich jest wazniejsze a ona sie nie liczy, a to libido spadło a maż chce i sie boi, że zdradzi, a to dziecko nocy nie chce przesypiac, a to przestała o siebie dbac, a to z domu juz wyjśc nie moze itp. I patrze na procenty nie na ilosci (bo to by było niesprawiedliwe, bo mlodych matek jest zdecydowanie mniej). Znam wiele młodych matek i totalna porażka zaniedbujaca dziecko jest 1 z nich. Reszta jest naprawdę szczęśliwa, choc niektóre żyja b. skromnie, ale sa szczesliwe. a z która starszą nie rozmawiam to prawie kazda narzeka... I własnie dlatego dojrzałe nie rozumieja mlodych. im jest ciezej przyzwyczaic sie do dziecka, do tak powaznej zmiany w zyciu niż młodej dziewczynie. i to ostatnie zdanie nie jest moim wymysłem, to sa przemyslenia pewnej dziewczyny z jednego forum, które dały mi wiele do myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona^^
Mireczkowata faktycznie jest jedna rzecz ktorej nam brakuje to z pewnoscia ojciec dziecka, lecz on nie jest rzecza materialna,a pisalas wczesniej o sprawach finansowych . A kto mnie utrzymuje ? -moja mama poniewaz jestem osoba niepelnoletnia ,ktora sie uczy i dlatego mama dostaje na mnie alimenty o czym juz pisalam bo wychowalam sie bez ojca ojca ,o czym tez juz pisalam ,no i oczywiscie dostaje rowniez rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coż mamo 6latki, a ja uważam, ze trzeba byc tłukiem, zeby odsyłać na wątek kobiet po 30-tce, które maja problemy z zajściem w ciaze :):): ehhhhh- skoro tak śledzisz moje wpisy to zachecam do zajrzenia na wątek "czy macierzyństwo odebrało Wam wolnosc" i moze sie dowiesz, ze mnie akurat wolności nie odebrało. I wcale nie ukrywam tego, co poczułam jak zobaczyłam dwie kreski- pomimo tego, ze ciąża była planowana. Nie widzę w tym nic złego, ze głośno mówie o tym, że nie wszystkie kobiety płaczą w tym moemncie ze szczęscia :) a ja....- kto tu napisał, ze dziecko odebrało młodośc czy szczęscie? Mona- pisałam o finansach i o obecnosci ojca. Że jednak z wiekiem wzrasta prawdopodobieństwo pełnej rodziny, bo ojciec nie musi wyjeżdzać "za pieniędzmi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela18
nastoletnia mama to zalezy kto jakie ma glupie szczeniece zachowanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mirka wiecej jest 30 nie mogacych zajśc (nie tylko 30- ogólnie mówię) niz nastolatek które decyduja sie na aborcje a nie na urodzenie... wiec kto jest wiekszym tlukiem pisac nie muszę :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastoletnia matka;;;;;
izabelo glupie myślenie to takie jak miałam ja i ma teraz mona. Nie bede sie dalej uczyc bo? Nie i koniec. I koniec końców z ojcem dziecka pewnie za 20 lat nie będzie i skonczy tak jak ja w pipidówie na kasie zarabiajac grosze i czujac ze cos w zyciu ja omineło ze przegrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8888----8888
mam 19 lat, w maju miałąm dołaczyc do grona mam, bardzo bym tego chciała niestety groźna choroba zabiła moje maleństwo teraz z mezem mamy "osobistego anioła" jak to nazwała przyjaciółka. jestem nastolatka - 19 lat- a jestem juz bardzo doswiadczona przez zycie. wiem ze rodzicielstwo nie jest lawe, wiem ze bedziemy musieli zaczekc z mezem na decyzje o kolejnym dziecku, i gdybym miala wybierac w tym czy nie miec dzieci w ogole czy miec w wieku nastoletnim, bez zastanowienia wybrałabym to drugie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona^^
Nastoletnia mama - ja sobie nie wyobrazam isc na studia ,wtedy wiem napewno ze nasz zwiazek by sie rozpadl i po co mam odrazu fundowac mojemu dziecku zycie w niepelnej rodzinie ? Juz mi jest teraz ciezko zyc w takim zwiazku na odleglosc , w przyszlym roku sie wyprowadze za granice i nie widze w tym nic zlego wrecz odwrotnie ,dziecko wkoncu bedzie mialo pelna rodzine, gdybym poszla na studia ,skomplikowaloby mi sie zycie totalnie, po za tym kto mialby sie niby zajac mi dzieckiem gdybym studiowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona^^
Nastoletnia mama - ja sobie nie wyobrazam isc na studia ,wtedy wiem napewno ze nasz zwiazek by sie rozpadl i po co mam odrazu fundowac mojemu dziecku zycie w niepelnej rodzinie ? Juz mi jest teraz ciezko zyc w takim zwiazku na odleglosc , w przyszlym roku sie wyprowadze za granice i nie widze w tym nic zlego wrecz odwrotnie ,dziecko wkoncu bedzie mialo pelna rodzine, gdybym poszla na studia ,skomplikowaloby mi sie zycie totalnie, po za tym kto mialby sie niby zajac mi dzieckiem gdybym studiowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
mireczkowata ty chyba jesteś strasznie zakompleksiona w tym swoim "idealnym życiu" skoro na silę próbujesz wmówić młodym matkom ze są gorsze i nic w życiu nie osiągną bo maja już dziecko. Uważaj bo któregoś dnia twoja 16 letnia córeczka może stanąć w drzwiach i powiedzieć "mamo jestem w ciąży" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona^^
Nastoletnia mama - ja sobie nie wyobrazam isc na studia ,wtedy wiem napewno ze nasz zwiazek by sie rozpadl i po co mam odrazu fundowac mojemu dziecku zycie w niepelnej rodzinie ? Juz mi jest teraz ciezko zyc w takim zwiazku na odleglosc , w przyszlym roku sie wyprowadze za granice i nie widze w tym nic zlego wrecz odwrotnie ,dziecko wkoncu bedzie mialo pelna rodzine, gdybym poszla na studia ,skomplikowaloby mi sie zycie totalnie, po za tym kto mialby sie niby zajac mi dzieckiem gdybym studiowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastoletnia matka;;;;;
a teraz kto ci się dzieckiem zajmuje? Otrząśnij się dziecko teraz bo później będzie jeszcze trudniej. Napiszę to raz jeszcze bez wykształcenia w dzisiejszych czasach jesteś nikim. Rozumiesz? Nie ważne czy osiadziesz na stale na zachodzie czy zostaniesz w polsce. Albo teraz zmienisz tok myślenia albo za 15 lat pocujesz to co ja teraz. Jesteś młoda i masz całe życie przed sobą wiec nie zmarnuj tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhhhh- a gdzie ja wmawiam młodym mamom, ze są gorsze? Nic takiego nigdzie nie napisałam. I wiesz, w ciazę nie zachodzi się ot tak przypadkiem- kwestia wychowania własnego dziecko i wykształcenia w nim priorytetów :) Mona- dlaczego przez studia ma Ci się rozpaść zwiazek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
Nie ma co napadac na Mone, ma dziecko i narazie sie uczy wiec o co to halo, ze sie nie uczy. Studia z zarabianiem kasy nic wspolnego nie maja, niestety i gdybym ja mogla cofnac czas to te 5 lat przeznaczylabym na nauke jezykow, jakis kurs przydatny i ciekawy zarazem (ale moja cala rodzina jest po studiach wiec tak bylam wychowanaze studia musza byc) Mona skonczy szkole tutaj, wyjedzie do faceta a w holandii jakby nie bylo zyje sie ejdnak lepiej. Dziecko podrosnie pojdzie do przedszkola a ona moze isc np na kosmetologie estetyczna i zarabiac wiecej niz nie jedna osoba po studiach. Jest duzo opcji i nie ma co sie tak wymadrzac ze ona ma zle plany. A ze jej facet za granica zarabia. Mojej kolezanki facet (ona 28, on 30) tez zarabia za granica a ona z dzieckiem tutaj. Zyja jak u pana boga za piecem. Wszystko sprowadzacie do kwesti pieniedzy i wieku. Opamietajcie sie ludzie, charakter i sila woli jest wazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastoletnia matka;;;;;
a ja jakich pieniedzy???? kobieto! Pieniądze dzis są a jutro ich nie ma. Bez wykształcenia bedzie nikim. Nie zrobi żadnego kursu za zachodzie bo tam na pewno nikt jej sie dzieckiem nie zajmie. Wróci tak jak ja z podkulonym ogonem i na tym się skończy. Widać ze jeszcze młodziutkie jesteście, ale takie butne i nie chcecie posłuchać rady kogoś bardziej doświadczonego. Przeznaczyłabyś 5 lat na naukę jezyków? A stoi coś na przeszkodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastoletnia matka;;;;;
a i kursów w holandii nie pokończy bo podejrzewam, że język jej kuleje. O ile zna chociaż podstawy. A zapewne nie zna, bo gdzie to dziewczę miałoby sie uczyć? W szkole? Na dodatkowych zajęciach? nie sądzę. Pojedzie do obcego kraju gdzie nie zna języka a po kilku latach wróci do polski z papierami rozwodowymi w ręku siądzie przed lustrem i przyzna się że przegrała. Tak przegrała siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
" wiesz, w ciazę nie zachodzi się ot tak przypadkiem- kwestia wychowania własnego dziecko i wykształcenia w nim priorytetów " wpadka może zdarzyć się każdemu i wychowanie często nie ma z tym nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
nastoletnia matka;;;;; a ty dlaczego sie dalej nie uczysz? przecież masz dopiero 35 lat , dorosłe dziecko .Pewnie masz dużo wolego czasu to mozesz zrobić kursy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, przecież studia nie wykluczają nauki jezyków. Co ma piernik do wiatraka?? Ja na studiach wyjechałam na wymianę i dzięki temu jeden jezyk znam biegle i uzywam go w pracy. nastoletnia matka- z drugiej strony jezyka moze uczyc się na miejscu, pisała, ze podstawy zna. ehhhhhhh- kotuś w dzisiejszych czasach wpadka to naprawdę wieelka rzadkość. A już szczególnie w wieku lat 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×