Sa tu jakies nastoletnie mamy lub ktore mlodo urodzily dziecko ?

Mierczkowata pisala ze dziecko ja ogranicza i przez nia musiala z wielu planow zrezygnowac bo ma dziecko

Posluchajmy wrodzonej inteligencji Mony, do ktorej sie sama przyznala. Ludzie jej mowia na podstawie wlasnego doswiadczenia, zeby nie zaniedbywala szkola. odpowiedz Mony: nikt jej wychowywac nie bedzie a wogole to bluzg, blug, blug i rynsztok. xxx Ok, sprobujmy uproscic. Powiedzmy, ze jade samochodem, wlecialam w dol i uszkodzilam sobie auto. Patrze, a za mna jedzie Mona swoim nowiutkim autem. Mowie jej stop, uwazaj, pojedz troche bokiem bo wlecisz w ten sam dol! A Mona na to: nie pierdol ty debilko z patologicznej pipidowy!!! Nie bedziesz mnie tu wychowywac! :-D :-D :-D Ogladam to jak w kinie, odcinek pod tytulem: jak sobie zrabac zycie w mlodym wieku :-D Zycze powodzenia. Ide sobie teraz troche zawistnie posciskac dupe w domku :-D

dziunia mireczkowata rzeczywiścia tak pisala o sobie. watek cos w stylu: "czy macierzynstwo odebrało wam wolnosc". pisała o tym, ze nie lubiła wracac do domu z pracy, bo ja meczyło, że dziecko chodzi i mówi mamo to kazała mu fasole od ryżu oddzielac zamiast sie zając porządnie dzieckiem :D i ona osmiela sie krytykować inne matki? :D:D:D sorry ale dla mnie dziunia to urosłas przy mireczce :D przebila Cie 100 razy- moje gratulacje :D

a ja to po co został założony ten topik? W celu wymiany doświadczeń czy po to zeby pogłasiać mone po główce i powiedziec dobrze bedzie. Nie nie bedzie dobrze. Dziecko idź do lekji bo nie wierzę że piszę z dorosłą kobietą - raczej z jakimś dzieciakiem który bawi się w adwokata.

Powodzenia Mona. Moze jednak cos do Ciebie trafi z tego co ludzie mowili (watpie) :) Bo nie kazdy chcial Ci dopiec. Mama nastolatki chciala cie ustrzec przed swoimi bledami. Ale ty cos jednk chyba z tych co sie wola sami sparzyc :) xxxx Nie zapomnij wziasc ze soba do Holandii roweru :) To wazniejsze niz samochod.

Mama 6 latki mój ostatni wpis nie był oczywiście do ciebie tylko do osób które twierdziły że tylko głąby siedzą na kasie, A ja uwierz mi,że nie jedną kobietę na ulicy/placu zabaw widziałam,która odzywała się chamsko lub bluzgala do dziecka-a mam 3 latka w domu i latem całe dnie spędzam na placach zabaw,a że mieszkam w blokowisku to duuużo mam i dzieci spotykam. I właśnie takie agresorki którym się włącza taki pawian jak tylko coś jest nie po ich myśli nie patrzą czy obok jest dziecko ani czy mówią do dziecka tylko jadą.

zuuuuuuuumatra Oh sorry, "Zal mi bedzie d**e sciskal" jak napisala mama dziecka ponize dwudziestki Kobieto nie wiem dlaczego masz taki przerost ambicji, twój ton wypowiedzi dowodzi że jesteś ograniczona i niestety żadne wykształcenie tego nie zmieni. Prawda jest taka że nie jedna młoda matka osiagneła zawodowo wiecej niż ty, nie zamierzam nawet polemizować z miernotami umysłowymi które świat postrzegaja przez żałosne stereotypy. Jest cała masa kobiet które rodzac 1sze dziecko majac 30lat i tak naprawde maja marne wykształcenie praca za grosze, a mimo to uwazają się za lepsze od np 23latki z takim samym wykształceniem.. zazdrość czy hipokryzja ???

naprawde nie rozumiesz ze ja sie z twojego doktoratu nasmiewam. Ty w takim razie tez sie gzilas i masz teraz dzieciaka, tyle ze chociaz nie mowisz ze zalujesz ze go masz tak jak mireczkowata.

mama 6latki :)) studia to standard i dlatego ona powinna je mieć. Albo konkretny fach w reku. A póki co to nie ma ani teog ani tego.

nastoletnia matka;;;;; zamiast pouczać innych to sama zmień swoje życie a nie tylko skamlesz jak Ci źle w życiu ble ble ble

mireczkowata miala nianie do dziecka od malej 6 mieisąca ,a wielece wypowiada sie o wychowywaniu dzieci. Kiedys pisala ze mala jak miala 3 miesiące to juz rwala sie do pracy bo z dzieckiem nie mogla wytrzymac,ale musiala 6 miesiecy z nia pobyt i z wielką adfoscią wrocila do pracy bo tak ja dziecko wkurzalo To sa mireczkowatej slowa Ale wyszla obluda

aha czyli smiac sie ze Mona wyladuje w holandi na zmywaku mozna ale ze dorosla baba pracuje na kasie to juz nie wolno. A dlaczego???

do mama 6 latki- tej pomaranczowej i co te wszystkie matki ktore bluzgaly byly takie mlode czy jednak yly tez takie ktore juz bylo kolo 30stki?

nie, ja nie skamle ze mam ble ble zycie. Po prostu chciałam ja przetrzec przed błedami popełnionymi przeze mnie. Ale skoro połowa odbiera to jako atak to cóż. Powodzenia. Pogłaszcie mone po głowce i szepnijcie - nie rób nic, samo się ulozy. - zostawiam kólko wzajemnej adoracji - bo po to był ten temat założony. Nie po to żeby wymienic się dośwaidczeniami tylko właśnie po to aby pocukrować sobie. Pozdrawiam monie i obronce uciśnionych aja...

to są jej wpisy "Oczywiście, że macierzyństwo odbiera wolność. To znaczy odbiera wolnosć komuś, kto nie chce dziecka podrzucać tylko sam wychowywać "-- sma dziecko od niemowlaka dawala w rece niani a pozniej do przedszkola hahab :D -Trochę Cię rozumiem, bo jak corka miała właśnie koło dwóch lat to mi się do domu nie chciało wracać po prac Mnie najbardziej brakuje podróży! Odkąd zostałam mamą granice kraju przekroczyłam tylko służbowo, na motocyklu dalej niż pół godzinki się nie wybrałam Wyszlo szydloz worka

nastoletnia matka;;;;; to idź idź już sobie ...poucz sie do matury a później pouczaj innych.

a to jest nr jeden mireczkowatej wpis: -""ja po tylu latach zagranicznych wojaży, nurkowania i szaleństw też wróciłam nad Bałtyk Staram się nie narzekać, ale już zapowiedziałam mężowi, ZE JESLI OD DWOCH LAT NIE WYJDE NA NURKOWANIE TO OSZALEJEEEE , zobaczymy jak będzie."" I co?????? zdanie zaczynajace sie od Staram mowi za siebie I jak to Mireczkwata nieogranicza? coi piszesz w tym temacie ze nie ogranicza, jak ewidentnie z twoich postow da sie wyczytasz ze baardzo cie macierzystwo ogranicza HAHAHHAHA Ale wtopa Mireczkowata, nie ladnie tak klamac

jak tak czytam tej nastoletniej mamy i ona poucza to juz wole jak ta dziunia poucza bo chociaz prace ma i na tych studiach czegos sie nauczyla i mature zdala. Wiec powiedzmy ze ewentualnie ona uz ma wieksze prawo do pouczania kogos. I nie wkurza mnie to ani kompleksu nie mam ze robisz doktorat, dla mnie super sprawa jak ktos po studiach dalej sie uczy bo to znaczy ze jest sie ambitna osoba, poprostu wkurza mni strasznie to ze sie wywyzszasz i madrzysz i wysmiewasz sie z Mony. Nie mozna sie z kogos wysmiewac to jest chamskie, niegrzeczne i przykre. Ucz sie i pracuj i zdobadz jak najwiecej ale nie ponizaj tych, ktorzy nie maja tak jak ty

Kolejny MIreczkowatej zaklamany wpis do mamy 6 latki.CZYTAJCIE Najpierw pisze Mireczkowata ""mama 6latki- no widzisz, a dla mnie ciaża planowana była boska"... Za kilka stron dodaje : -Tak patrząc to ja też zaliczyłąm wpadke Bo nie powiedzieliśmy sobie "staramy sie o dzidziusia". Odstawiliśmy zabezpieczenia po prostu i zaszłam w ciazę w pierwszym cyklu. NJAPIERW Mireczkowata piszesz ,ze ciąza byla planowana i boska(??) w innej wypowiedzi ze dziecka NIE planowlaiscie i w temacie "Mecierzystwo odebralo mi wolnosc" tez wypiwiadala sie ze dziecko nie bylo planowane ,ciaza byla przupadkowa, poryczal sie gdy sie dowiedziala sie z eejst w ciązy, tak plakalas z zalu i zlosci mireczkowata, wiec wez sie zdecyduj na jedna wersje, bo jedno drugoiemu zaprzecza i sie sama gubis zw swoich wpisach Jestes albo patologoiczną klamczuchą albo trolem ktory zapomina co wczesniej pisal

poryczalas sie

caly tylko problem polega na tym, ze mona i jej podobne maja gorzej na wlasne zyczenie, z wlasnej niefrasobliwosci. bo to nie jest tak, ze im los figla splatal, bo np. sa niepelnosprawne albo wychowywaly sie w domu dziecka. nie, najpierw wpadly z braku myslenia, a teraz sie nie ucza z braku myslenia. nie ma tu czego wspolczuc, jedynie glupoty

a smiac mi sie z tego doktorau chce tylko i wylacznie dlatego ze zachowujesz sie jak bys wszystkie rozumy pozjadala. Jestes tylko czlowiekiem, tylko mama jak inne i nie Ty jedna robisz doktorat tyle ze inni doktoranci sie tak nie zachowuja. (moja mama wyklada na uniwerku we Wroclawiu a zachowuje sie jak normalna kobieta ani troche przemadrzala nie jest) o nic wiecej mi nie chodzi tylko o Twoje zarozumialstwo. Jestes zwykla dziewczyna nie lepsza i niegorsza od innych. Jestes tylko starsza albo mlodsza od innych. Masz wiecej kasy albo mniej. Alke nie jestes lepsza lub gorsza osoba. Jesli sa dwie matki i obie sa dobre dla dziecka z tym ze jedna biedniejsza a druga bogatsza to nie mozna powiedziec ze ta biedniejsza jest gorsza.

d.z.iunia to powiedz mi co te młode matki maja zrobić? powiesić się ? oddać dziecko do adopcji? płakać całe życie że młodo uodziły? ???????????????????????????????????????????????????????????????????????

Co wy sie tak rzucacie? Pare kobiet dobrze Moni napisalo zeby zadbala o zawod. Z wyksztalceniem kobiecie latwiej o prace niz bedz bo co, na budowe pojdzie? To chyba jasne i nie ma co dyskutowac. Nikt nie mowil, ze jest zla mama. Tyle, ze dziewczyny ma nierealne i naiwne podejscie do zycia co w jej wieku jest zrozumiale. Wscieka sie, jak jej ludzie dobrze radza. Zawod to PODSTAWA jak sie ma dziecko bo nigdy nic nie wiadomo. Mlode matki powinny sobie z tego zdac sprawe. Ona pisala, ze wychowala sie bez ojca (nie wiem czy zmarl czy odszedl czy co) no to chyba sobie zdaje sprawe, ze w zyciu roznie bywa. Bo jej mama tez chyba nie oczekiwala, ze 4 corki sama bedzie wychowywac. Dobry zawod sie wtedy bardzo przydaje, oj tak. A wy tu strzepicie jezyki i achy i ochy jak to cudownie byc mloda mama bez szkoly i pracy. Ja z pustego nalac nie umiema wy tak?

Widze, ze kazdy kto nie poklepie autorki po ramieniu jest be, nie wazne czy to stara matka, mloda matka czy nastolatka. Nie chcialo sie za mlodu nosic teczki to teraz sie dzwiga woreczki- nie wiem czy to autorka zna, ale wiekszosc wpisow wlasnie o tym mowi, zeby dalej sie uczyla, bo czy to w holandii polsce czy stanach zjednoczonych bez doswiadczenia i wyksztalcenia nie wiele zawojuje.

Widzę, że temat się rozwija. Nie rozumiem tylko tych obelg, że w tym wieku macierzyństwo to zmarnowane życie, że taka dziewczyna powinna jeszcze po imprezach latać itd. Zawsze mnie to wnerwiało jak to słyszałam, bo zawsze obcy bardziej to przeżywali niż ja, bo ja ŻADNEGO żalu nie czułam, nie czułam żeby coś ważniego mnie w życiu omijało.No ale dobrze, omińmy ten wątek. Jednak nie ukrywajmy, ale młoda matka powinna być 3x bardziej nastawiona na skończenie szkoły, to powinien być jej najważniejszy(!) priorytet i za wszelką cenę powinna dążyć do osiągnięcia swojego celu, choćby miała się rozstać, tak, rozstać z ojcem dziecka. Chyba wiedział , że jesteś młoda i szkołę skończyć MUSISZ, a jeżeli Was kocha i chce być przy was to niech on zjedzie i tu znajdzie pracę, bo TY MASZ SZKOŁĘ. Pisałam już wcześniej, że życie się różnie układa i pewnym można być tylko śmierci i podatków. Nie ufaj ślepo facetowi, bo jak on Cię kopnie w tyłek to zostajesz z niczym. Z MOPS-ami, Caritasem, biedą i żalem do siebie. Z takim podejściem dobrze nie skończysz i Mona ja nie mówię tego złośliwie, bo też byłam młodą mamą, ale wiem że jest cholernie ciężko. Ja też miałam chwile załamania, gdy był egzamin, a ja do 2 w nocy nosiłam płaczące z powodu kolki dziecko, a później do 4:30 pisałam pracę kontrolną, po czym o 6 musiałam wstać by dojechać na egzamin, ale wiesz co sobie wtedy powtarzałam? "NIKT NIE MÓWIŁ , ŻE BĘDZIE LEKKO." I dawałam radę, bo wiedziałam ,że jestem odpowiedzialną za moje dziecko, muszę mu zapewnić dobre życie, żeby zawsze wszystko miało i było ze mnie dumne.

a gdzie ja napisalam, ze jestem lepsza?? nigdzie. sorry, ale to kompleksy powoduja, ze cokolwiek napisze, zaraz sie okaze, ze uwazam sie za lepsza, a kogos tam za gorszego... nastoletnia matka nie ma strzelic sobie w leb, tylko zachrzaniac, zeby zapewnic sobie i dziecku jakis poziom zycia. a zachrzaniac to znaczy zdobyc zawod i wytrwale pracowac. i nie zadne marzenia scietej glowy o pracy i zarobkach na poziomie 5 srednich krajowych, tylko realistyczne podejscie. a tego tu brak niestety. poza tym wkurza mnie gloryfikowanie nastoletnich matek ze strony niektorych. przeciez to jedynie skomplikowanie sobie zycia i nic wiecej. a ze do tego wiele nastoletnich mamus pochodzi ze srodowisk, gdzie dziecko w tym wieku puszcza sie samopas, to ich dzieci wcale takich fajnych perspektyw nie maja. oczywiscie, sa wyjatki.

Juz naprawde nie moge czytac niektorych wpisow ... Chcecie mi wmowic ze bez studiow bd nikim , ze bd klepac bieden i wykorzystywac mops i caritas. A wiecie co ja o tym mysle ? Gowno prawda i tego sie trzymam. Nie mowie ,bo wiem zycie rozne plata figle ,ale dlaczego mi odrazu tak czarno zyczycie ? Skad wiecie ,moze akurat nam sie uda w tej holandii, i nie mowcie mi ze tam jest taka sama bida z nedza jak w Polsce, bo nie jest, kokosow tez tam nie ma ale jest lepiej napewno niz w Polsce. Jakby za granica bylo tak naprawde zle to tyle polakow nie wyjezdzaloby tam . As ja wiem ze jak narazie to tu w polsce niczego nie mamy, i dlatego mamy zamiarmieszkac tam przez kilkalat, bo moze akurat sie czegos dorobimy.

Ale naklepałyście, aż już nie wiadomo o co chodzi :D

1. Naucz się języka polskiego a dopiero myśl o obcych- co to za skrót bd? Nie ma takiego słowa,ewentualnie skrót od bardzo dobrze jako oceny. 2. Nikt nie mówi,że MUSISZ MIEĆ STUDIA. Ale jakieś wykształcenie jest potrzebne. MUSISZ MIEĆ ZAWÓD. Po maturze wybierz się na jakieś studium,które da Ci tytuł technika lub daj sobie spokój z LO i przenieś się do zawodówki. 3. Trochę kultury i ogłady,bo znaczna większość ludzi radzi ci szczerze i dobrze i przestrzega żebyś nie musiała uczyć się na błędach tylko żebyś skorzystała z ich doświadczenia-chyba lepiej uczyć się na cudzych błędach? 4. Zorganizuj swoje życie tak aby wszystko poukładać-zacznij od porządku w papierach. Najpierw niech chłopak zostanie wpisany do aktu urodzenia,jeśli będą z tym jakieś kłopoty to zastanów się czy on na pewno chce z tobą nadal być.