Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona^^

Sa tu jakies nastoletnie mamy lub ktore mlodo urodzily dziecko ?

Polecane posty

Gość a ja....................
napoczatku nie byla wulgarna, wiec to chyba swiadczy o tym ze nie ejst taka osoba, ale jak stado bab ja prowokuje to chyba nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyuit67
Nie rozumiem czemu was tak złości, ze rodzice pomagają nastoletnim matkom. Chyba piszą to osoby, które dostały kopa w tyłek od starych w momencie ukończenia 18 lat i cześć. Przykro mi z tego powodu, ale u innych ludzi jest inaczej- rodzice finansują człowieka przez wiele lat gdy studiuje i prowadzi hulaszczy tryb życia, czasami kupują samochód czy nawet mieszkanie. No i jest korzyść w postaci wnuka- jak ktoś planuje dzieci daleko w przyszłości, to może sie nigdy na nie nie zdecydować, bo bez dzieci się całkiem dobrze zyje. moi rodzice marzą o wnuku, wszyscy jesteśmy po 30tce i zadne z nas nie ma ochoty na zakładanie rodziny. Nie rozumiem też kpin z "wpadek" czy to w wieku 20 czy 30 lat- jedyną rzeczywiście 100% skuteczną metoda antykoncepcji jest abstynencja lub całkowita nieodwracalna bezpłodność. Innej nie ma. No i "wpadka", to całkiem normalna droga do założenia rodziny- jakby każdy chciał się tak racjonalnie zastanawiać i miał 100% możliwość kontroli swojego życia, to połowy z was by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja.... ale kto tu napisal, ze jest lepszy po studiach :(?? nikt. a jedynie, ze majac studia latwiej o prace. wiadomo, nie po kazdych studiach tak jest, ale lepiej miec nawet bylejakie studia niz jedynie dyplom ukonczenia lo. bo sredie ogolnoksztalcace jest dzis bezwartosciowe. mam akurat znajomych, ktorzy po lo poszli na studia, nie skonczyli i teraz maja ogromne klopoty ze znalezieniem pracy. mama 6latki a czego to sie poza dwojka dzieci dorobilas, ze uwazasz, ze masz lepiej niz dziewczyny w twoim wieku, ktore teraz dopiero zaczynaja sie dorabiac? nie pytam zlosliwie, ale z ciekawosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
dokaldnie tak jak wiewora pisze. Nie wiem dlaczego ludzi tak bardzo interesuje kogos zycie. Macie swoje, zajmijcie sie swoim. Albo wtracajcie sie w zycie znajomych, jestem ciekawa ich reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja.... poza tym poziom twoich wypowiedzi nie wskazuje jak na moj gust na kogos z mgr. wulgaryzmy, bledy ortograficzne (nie chodzi o brak polskiej czcionki), straszna niechec do ludzi z wyzszym wyksztalceniem i poczucie, ze sie wywyzszaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt sie monie nie bedzie wtracal, jesli nie bedzie sie wypowiadac o swoim zyciu na publicznym forum. nikt jej nie kaze przeciez ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
zadna nie napisala tego doslownie ale sposob pisania o tym swiadczy. Nie piszecie normalnie tylko sie madrzycie (nie kazda) Dziunia a ja sie z ciekawosci spytam, jakie studia skonczylas?? poza tym uwazacie ze jesli rodzice placa za studia i kupuja mieszkanie to ok, ale jesli pomagaja finansowo wychowac wnuka to juz zle. Naprawde zadna zWas madrych, wyksztalconych, duzo zarabiajacyhc mam nie dostalyscie nic od rodzicow na dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepsze jest to,że Ci co usilnie wtrącają się bez potrzeby w cudze życie,sami opisują swoje jako idealne(tylko ile w tym prawdy?):) Po co schodzić na czyjeś życie? Każdy ma własne, którym powinien się zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasianormalowska
Znaczy jak Moni pisze o swoim zyciu to sie nie wymadrza a jak kto inny pisze, ze ma inne zdanie to sie wymadrza? Ludzie maja doswiadczenie zyciowe i jak czytaja wypowiedzi Moni to im si eplakac pewnie chce. Jakby moja cora w dzisiejszych czasach uczyc sie nie chciala to szbyciuko musialaby sobie znalezc mieszkanie. Moze po roku by jej wrocila chce do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasianormalowska
Wypowiadanie sie na publicznym topiku to nie jest wtracanie sie w cudze zycie. Niech nie zaczyna pisac o osbie to nie odstanie komentarzy. Chyba proste, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
na tm forum jak zauwazylam sa tematy gdzie ludzie szukaja porady oraz takie gdzie ludzie chca sie podzielic czyms, pogadc zwyczajnie a wyksztalceni ludzie nie potrafa tego zrozumiec. Mam niechcec tylko do takich osob, ktore skoncza te studia i odrazu palma im uderza jacy to oni wyksztalceni sa. banda burakow poprostu i tule. Jestem ciekawa jakby ktos odniosl sie do was gdybyscie w kolko tej osobie szczekaly ze musi zrobic to i to. Autorka ma gdzies wasze zlote rady a wy jak te psy szczekacie i szczekacie i zrozumiec nie potraficie ze ona waszych zlotych srodkow na udane zycie nie chce. Co jest trudnego w zrozumieniu tego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasianormalowska
a ja.... to ty jestes ta Moni, no nie? Przeciez widac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze też jest to,że tutaj połowa stwierdza że takiej oto młodej mamie pomogą rodzice(jakby coś w tym złego było),ale to,że im rodzice dołożą do mieszkania,studiów itp,to już nie wspominają:) Zresztą chyba lepiej,jeżeli ma się wsparcie rodziców(z każdej strony,nie tylko finansowej) niż jak się wcale go nie ma? Jeżeli jednak młodzi rodzice pracują, to raczej nie korzystają z pomocy,ale gdy jest potrzeba to nie widzę w tym nic złego, to samo w drugą stronę,jak by rodzice potrzebowali pomocy to pewnie też każdy by się starał jakby mógł aby pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasianormalowska
a ja................ a nie przyszlo ci do glowy, ze ludziom ciezko patrzec jak mloda osoba wyrzuca sowje zycie na smietnik? Przypisujesz im jakies niemile motywe. Ludziska tymczasem chca zeby uniknela tych samych bledow, ktore sami popelnili. Dlatego pisza i pisza. Moni ma to w dupie, to akurat jest jasne jak slonce :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
moja znajoma skonczyla studia, zaczela zarabiac 1400zl na reke i tez taka madra byla jak niektore tutaj. autorka ani razu sie nie spytala co ma robic, czy powinna isc na studia czy nie a wy jej cos nakazujece, cos na sile chcecie jej wcisnac. Po co??? Mamo, ktora wyrzucilabys corke z domu gdyby sie uczyc nie chciala, gratuluje matczynych uczuc i matczynej milosci. Ja myslalam ze swoje dzieci sie kocha mimo wszytsko i nie wyrzucia sie ich z domu. Boze co za rodzice. Wczoraj z ciekawosci spytalam meza co by zrobil gdyby nasze dziecko wczesnie zostalo rodzicem..... powiedzial ze do gory by nie skakal ale pomoglby dziecko jak tylko by mogl. A nie wyrzucic dziecko z domu i ze ma mieszkania sobie szukac. Super mama z ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna nawina
a ja.... mona założyła topik dla nastoletnich mam, więc nie wiem co ty tutaj robisz. Kilka NASTOLETNICH mam poradziło monie żeby dalej sie uczyła między innymi życie nie jest takie proste, nastoletnia mama czy ja. I co w zamian otrzymały? Wyśmiewanie mony i twoje rady żeby się cyt. " nie wpierdalać bo mona na na nas wyjebane" to po co założyła temat? Nie chce słuchać rad, to niech tematów nie zakłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasianormalowska
a ja... wyciagasz pochopne wnioski. Gdyby cora zaszla w ciaze mialaby pomoc od nas ale gdyby nie chciala sie uczyc to pilka bylaby krotka. Musialaby sobie sama radzic. Jej wybor. Niektorym dobrze to robi na motywacje - mysle, ze wtedy najpozniej po orku zapragnelaby zrobic mature :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zaskakuje to,że rodzice są w stanie wyrzucić własne dziecko z domu z powodu ciąży,czy też zakończenia edukacji na liceum:O Albo sami nie wiedzą co piszą,i jednak tak by nie postąpili,albo jednak na prawdę pozostaje tylko współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
ja na jej miejscu tez bym nie slucha nie znanych mi osob z forum, bo co to za autorytet zeby sluchac takich osob?? Do tego "na sile" wpajacie jej ze cos musi, boze nikt niczego nie musi. A wy jej caly czas trajkociecie ze to, ze tamto, ona ma was gdzies i tylko ja wkurzacie. Chyba frajde wam to robi, ze wkurzacie jakas dziewczyne. Takie sa dziewczyny, wredne, zadufane i lubia sie pokazac ze sa lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasianormalowska
a ja.... to po co zakladala temat na forum skoro te opinie sa jej obojetne? zeby blyszczec? :-D Cos mi sie wydaje, ze ty tak jak ona siedzeisz na garnuszku o rodzicow, pewnie zaszlas w ciaze bo tez myslalas, ze jakos to bedzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
a gdzie autorka napisala ze sie nie uczy??? poza tym nie napisala tego temau po to aby dostac rady o swojej edukacji bo to jej sprawa tylko jak sobie radza z dzieckiem. Widac roznice czy wg Was nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna nawina Otrzymać radę ok,ale ciągłe naciskanie,a później słowa typu,,skończysz na zmywaku'' itp,jednym słowem wtrącanie się,to nic miłego co by mogło się czytać. Przy czym nie wspominając,że Pani na zmywaku to też człowiek! I gdyby jednak nikt nie siedział by na kasie,zmywaku,czy też nie sprzątał to kto by to robił? Autorka jasno wyraziła swoje zdanie na ten temat a reszta dalej usilnie próbują ją do czegoś przekonać czego ona nie chce. A to już jej wybór. nastoletnia mama(to chyba była) próbowała przewidzieć jej przyszłość na podstawie swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Sa tu jakies nastoletnie mamy lub ktore mlodo urodzily dziecko ?'' Po prostu chciała podzielić się z innymi młodymi matkami,jakich poszukiwała na tym forum. Ale zapewne nie oczekiwała nie miłych komentarzy na temat swojego osobistego życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
a co by bylo gdyby twoja coreczka rzucila szkole, ty bys ja wyrzucila z domu a za rok byla juz by w ciazy z jakims menelem. Powiedzmy ze mialaby te 16 lat i by Ci powiedziala ze wyrzucilas ja z domu dlatego ze uczyc jej sie nie chcialo i poradzic sobie nie potrafila. Nie bylo by Ci zal ze tak corke rok wczesniej potraktowalas i zalowalas jej tego dachu nad glowa. Albo lepiej gdyby zaczela cpac po tym jakbys ja wyrzucila. Skoro tak latwo przychodzi ci gadanie ze wyrzucilabys corke z domu bo isc do szkoly nie chciala, to nie wiem co za matka z ciebie. Ale jestem tez ciekawa jakby bylo w praktyce........ mysle ze jak wiekszosc matek bys jej nie wyrzucila, jako matka chcialas bys jej wytlumaczyc a gdyby zaszla w ciaze to mam nadzieje ze bys jej pomogla i finansowo i spychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna nawina
A ja... ponowie pytanie. Co robisz w tym temacie skoro ani jesteś młodą ani matką? Wiewióra jak widać tez po moim przypadku róznie się moze skonczyć. Zdaję sobie sprawę, że część młodych rodziców spędza ze sobą resztę życia, ale nie każdy przypadek jest taki kolorowy i chyba autorka toego nie wie. Mona ekscytuje się wyjazdem za granicę i super, że ma marzenia, ale póki co to są marzenia i to dosyć odległe (praca, nauka tam) a wszelkie jej nadzieje pokłada w chłopaku który tam mieszka. Powiedz szczerze jaki związek ma większe szanse na happy end? Taki gdzie partnerzy znają się jak łyse konie czy taki gdzie "chodzili ze sobą" i strzelili sobie bejbika? W związku są różne sytuacje i problemy które trzeba umieć rozwiazać rozmową głównie, a co mona zrobi jak ją chłopak zdenerwuje (bo będą i takie sytuacje). Rzuci mięsem bo ja z równowagi wyprowadził. Małolaty przeważnie nie umieją ze sobą rozmawiać. Ale życzę jej wszystkiego naj na nowej drodze życia. Tylko szkoda patrzeć jak sama pod sobą dołek kopie pokładając wszelkie nadzieje w wyjeździe i chłopaku, którgo nie zna aż tak dobrze żeby powiedzieć spędzę z nim resztę życia- ręczę za to życiem własnym. Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
ja nie jestem na utrzymaniu rodzicow od 6 lat. Jak mialam 16 lat poznalam mojego faceta, jak mialam 20 lat przeprowadzilam sie do niego do innego miasta, studiowalam, pracowalam, wyszlam za maz, dzieci jeszcze nie mamy. wiec na garnuszku rodzicow nie siedze juz od kilku lat. Studia tez sobie sama oplacalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna nawina
No to co robisz na tym topiku skoro nie jesteś matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasianormalowska
Obowiazkiem corki jest nauka. Jezeli sie uczyc nie chce to ma isc do pracy i tyle na ten temat. Skoro pracuje to moze sobie z chlopakiem kawalerke wynajac i razem moga sobie wychowywac wtedy wlasne dziecko i olac szkole, olac przyszlosc. Ja sie z tym nie zgadzam i nie bede czegos takiego wspierac. Rozmowa jest wysoce teoretyczna bo corka jest prymuska, uczy sie znakomicie, a do ginekologa sama ja po tabletki zaprowadzilam :) choc wie ze tylko prezerwatywy chronia przed chorobami. Rozmawiamy na kazdy temat. Ona ma fajnego chlopaka, ale wiadomo pierwsze koty za ploty, po co ma sie wiazac? Ma kilka lat zeby skorzystac z zycia studenckiego, rozwijac swoje zainteresowania, podrozowac, wziasc udzial w wymianach studenckich, moze zrobic praktyki za granica i jeszcze pewnie kilka wielkich milosci przed soba dopoki nie spotka tego naprawde wlasciwego. O czym my mowimy? Mona pomieszkalaby 6 miesiecy z facetem w Holandii i w te pedy wrocilaby do mamusi a nauka zawodu przestalaby sie jej wydac takim irytujacym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×