Dlaczego mam ciężarówie ustępować miejsca w kolejce?

Latac godzine po supermarkecie to może, ale ustac w kolejce 10 minut to już nie łaska. nie przesadzajcie. ciezarówy to nie jakies swiete krowy. inni ludzie w kolejce tez moga miec problemy z kregoslupem, tylko to akurat ciezarowie do głowy nie przyjdzie.

Gosciu! jak nie stoisz w kolejce pierwszenstwa to nie masz zadnego obowiazku. co innego empatia , albo ja masz albo nie.

Gosciu! jak nie stoisz w kolejce pierwszenstwa to nie masz zadnego obowiazku. co innego empatia , albo ja masz albo nie.

Dokladnie. Co ma do tego empatia? Empatia to pomoc bezdomnemu, zwierzeciu lub schorowanemu staruszkowi. A taka 2godziny biega miedzy regalami, caly koszyk zaladowany, ale na stanie w kolejce to juz sily nie ma.

czyzby frustracja, ze sie nie udaje w ciaze zajsc :P?

niektóre ciężarne wykorzystują swój stan i korzystają z przywilejów, a niektóre rzeczywiście się źle znoszą ciążę, a zakupy robić muszą. ustępować nie musisz, a możesz, nikt ci nie karze.

jeszcze nie widziałam żeby ktoś przepuszczał ciężarne w kolejce. no chyba, że z jednym produktem...

nie na miejscu, bo ja mam akurat problem z zajściem w ciążę, ale nie mam problemu żeby być miłą i uprzejmą dla ciężarnych i nie tylko, pomyśl zanim coś napiszesz

najlepsze było jak w kolejce za mną stanęło małżeństwo, żóna w ciąży była. I do mnie z mordą że ona pierwsza bo ona jest w ciąży... osz ty pizdo sobie myślę. usłyszała ode mnie ze jak nie chce stać w kolejce, to niech usiądzie na ławeczce a mąż odczeka swoje. Zdziwiła sie, cos tam odbąknęła. gowno mnie to obchodzi. Mogła siedziec w domu a maz by zrobił zakupy, moj czas tez jest cenny.

Najlepsze jest to że ciężarówy same nie wiedzą kto im dupe usrrrał. W sklepie w kolejce nie będzie stała bo ona jest w ciąży, a w kolejce do lekarza przecież siedzi a nie stoi, ale ona siedziec tez nie będzie.....

A gdzie wyczytales taką ustawe ,ze musiz przepuszcac ciezarne w ZWYKŁEJ kolejce??. Kasy dla uprzywilejowanych mają do tego odniesienie a zwykla kolejka w zwyklym spozywczym,lub innym sklepie gdzie nie obowiązują kolejki pierwszenstwa to juz zalezy od twojej woli Nikt cie nie zmusze do zabawiania sie w łaskawce tam gdzie nie musisz

Ja kiedyś byłam po operacji kręgosłupa i za mną w kolejce stała ciężarna i się przepycha przede mnie bo ona w ciąży. A nie przyszło jej do głowy że ja równiez jestem w kiepskim stanie fizycznym i nie mogę długo stać... Przystopowałam ją, to mi kazała pokazywać zaświadczenie od lekarza, od tego momentu nie znosze ciezarnych.

większych problemów. Braknie Was jak ustąpicie miejsca? I po sklepie nikt nie lata bo nie samolot i miotły też nie ma debile! Chodzić a stać to co innego ! Ja własnie jak widze takie ja Wy to specjalnie się wpycham i przepycham bo sie nalezy a was niech szlag trafia w tej kolejce i nawet nie wiecie jaką mam satysfakcje !

Sama jak bylam w ciazy to bardzo czesto zdarzalo sie ze ludzie bardzo chetnie chciali mnie przepuszczac, nie korzystalam bo nie czulam takiej potrzeby, ale juz inny temat. a swoja droga maz byl za granica i sama musialam robic i nosic wszystkie zakupy , wiec czasem warto sie pohamowac z taka ocena.

jeżdżą matole !

Nie musisz,ale swiadczy to tylko o tobie,jaka chamowka jestes i jak cie rodzice wychowali. Wspolczuje ci tylko.

Wyzre was ten jad od srodka...

do koskoskos-nie wierze ci,ze kazala ci zaswiadczenie pokazywac . przestancie wymyslach chore historyjki

Jak nie chcesz to nie wierz. Po prostu są ludzie i są młoty. Tamta baba była okropna, nie wiem kto zdecydwał się ja w ogole zapłodnic, ale chyba taki sam cham jak ona. Myślała ze sobie to zmyslilam zeby jej nie przepuscic, ale niestety nie. Jakby wiedziała jakie ja mialam bole i jakie katusze przeżywałam to by się baaardzo zdziwiła. jej poród w stosunku do moich boli to bułka z masłem.

do kokoskoskos...ile razy rodziłaś?

2 razy, a dlaczego pytasz??

bo ja z tych ciekawskich ;)

Już wiem o co ci chodzi, dlatego ja też mam do ciebie pytanie: Ile razy miałas silne tępe bole kręgosłupa???? Na 99% NIGDY więc się nie wypowiadaj bo nie masz porownania, a ja mam.

przecież się nie wypowiadam nt. twojego postu, zadałam tylko pytanie :]

Po pierwsze: GRZECZNIEJ!! Nie ciężarówie tylko ciężarnej! Po drugie: nikt Tobie miejsca ustępować nie każe więc się tak nie bulwersuj już bo żyłka Ci pęknie :P Po trzecie: nie każda ciężarna jest taka roszczeniowa! Ja zawsze stałam pokornie w kolejce i tylko czasem przechodziłam przed kogoś jak sam ktoś mi to zaproponował. A stanie było dla mnie bardziej "niewygodne" niż chodzenie. Ty chyba nie byłaś w ciąży skoro nie wiesz, że czasem kobieta może NAGLE się źle poczuć! I jak w ogóle kobieta znosi swój odmienny stan.

A byłaś w ciąży, że tak piszesz??? Ja jak byłam w ciąży to szybkie zakupy sprawiały mi trochę trudności, ale jak stałam w kolejce to mi się robiło słabo na przemian gorąco i zimno i wiem, że są przypadki, że kobiety mdleją... nie wymuszałam przepuszczania w kolejce, od tego są kasy uprzywilejowane, ale wiem, że stanie w kolejce jak się jest wysoko w ciąży do najprzyjemniejszych nie należy.

ale miałeś/łaś farta, że ciężarówę w sklepie spotkałeś/łaś. pewnie nie chcący cię trąciła i we łbie ci się poprzestawiało.

Życzę Wam głupie krowy,żebyście się tak fatalnie czuły w ciąży jak ja..i nikt wam nigdy nie ustąpił kolejki.

Każda ciężarna to niewychowana, roszczeniowa baba, każda staruszka wstrętna bo do autobusu biegnie ale stać w nim 10 minut nie może, każda matka z dzieckiem chamska bo wydaje jej sę że jak bachora zrobiła to wszystko jej się należy... Nie, nikt ci nie każe ustępować miejsca w kolejce (jeżeli to kolejka nieuprzywilejowana). Możesz stać i udawać, że ciężarnej tam nie ma. Co ciekawe, wiele ciężarnych w kolejkach widziałam w życiu, i jakoś żadna nie wymagała przepuszczenia... Jeden jest empatyczny bardziej, inny mniej, rozumiem to. Nie rozumiem tylko chamstwa. Kultura osobista nie wymaga empatii, a jest kwestią wychowania, to coś, co ma się wpojone albo nie. Roszczeniowych, chamskich, niewychowanych i głupich ludzi jest na pęczki, niezależnie od tego czy są kobietami w ciąży, babciami po siedemdziesiątce czy kibolami. Mnie się nic nie stanie, jak przepuszczę ciężarną nawet w nieuprzywilejowane kolejce. Ja przepuszczam w kolejce nawet młodego faceta, który stoi za mną, a ma w ręce jeden batonik, kiedy ja mam górę zakupów. A na marginesie - ciąża to nie "otyłość brzuszna", a stan, kiedy organizm funkcjonuje na najwyższych obrotach przez 9 miesięcy i kobieta zasługuje wtedy na wyjątkowe traktowanie. I może nie każdy jest w stanie sobie to wyobrazić, ale można robić zakupy przez godzinę i czuć się dobrze, a zasłabnąć przez 5 minut w kolejce.

tez bylam w ciazy i jakos nigdy sie nie przepychalam w kolejce. A do tego mialam prace stojaca wiec jak mi ktos powie ze po 10 min stania to ciezarnej sie slabo robi to go smiechem zastrzele hehe. Pracowalam do konca 8 miesiaca