DLA NOWYCH STARACZEK 2013

Witam. Zakladam nowy temat, w ktorym dziewczyny od Nowego Roku postanawiaja starac sie o dzidziusia. Glownym zalozeniem bedzie wprowadzenie nowych zmian i celow na 2013 rok:) Podstawowym celem bedzie oczywiscie upragniona ciaza:) Mam nadzieje, ze wszystkim uda sie spelnic swoje marzenie. Czy ktos chce do mnie dolaczyc?:)

Temat jak na rozprwke :D

Ciaza to nie rozprawka;)

To wiem :) Za to ciężka harowka po nocach :P

jako przyszla matka reprezentujesz niezly poziom intelektualny. gratuluje:)

chyba ze jestes amtka to wspolczuje dziecku:D

Temat trochę stary, ale może ktoś go odkurzy?? Jestem staraczką od tego nowego 2013 roku. Jeśli ktoś tu jeszcze zajrzy chętnie podzielę się nadziejami, opiniami i rozmyślaniami. Raźniej w grupie :-P Pozdrawiam staraczki! :-)

Cześc dziewczyny. Ja się dołączę... Z mężem staramy się od nowego roku. Już raz byłam w ciązy, ale nie wyszlo, niestety... Mam nadzieje, że tym razem wszystko będzie ok. Odstawilam tabletki. Okres powinnam dostac 28ego lutego, ale może nie przyjdzie. Owocnych starań drogie Panie :)

O witaj :-) Ja miałam "utrudniony" start bo w styczniu byłam na antybiotyku, mąż też był chory więc zaczynamy dopiero za parę dni bo właśnie kończy mi się @ Obyśmy zobaczyły upragnione || kreski za niedługo :-) Dodam, że dla mnie to nowa sytuacja także jestem "zielona" bo to by była moja pierwsza ciąża. Biorę kwas foliowy od listopada, staram się zdrowo odżywiać, jestem też po najważniejszych badaniach...ale czekam na różne rady, jeśli macie, to piszcie śmiało, wszystko może się przydać! :-)

Najwazniejsze żeby miec zdrowe podejscie, nic na sile, co ma byc to bedzie a bedzie na pewno dobrze. Świetnie, że bierzesz kwas kwas foliowy i zrobilas badania. Musimy sie zdrowo odzywiac i nie stresowac. Ja w pierwszej ciąży czulam się świetnie. Mialam tylko mdlości a tak poza tym to czulam sie bardzo dobrze. Teraz tylko troche sie denerwuje bo sie naczytalam w necie, że po tabletkach może wystapic ciaza mnoga... To bylby klops :) dwojka na raz to jak dla mnie dużo, ale.... zobaczymy jak to bedzie. Najpierw brałam 6 opakowan, potem mialam przerwe i skonczylam niedawno 4 opakowanie. Wiec zobaczymy co z tego wyjdzie... Jestem z mężem 1,5 roku po ślubie. Mamy własny dom, każde z nas pracuje i jesteśmy samodzielni. Tylko samochod mamy dwuosobowy... :D trzeba bedzie kupic nowy :D To tyle o mnie, troszkę się rozpisałam...

Hej nowiuteńka25, pisz ile chcesz :-) My po ślubie jesteśmy pół roku, też brałam tabletki do września tamtego roku, ale brałam je dłużej niż Ty i trochę się tym martwię. Brałam jedne prawie 2 lata i potem miałam zmianę na inne i brałam je jeszcze jakieś..2,5 roku. Zrobiliśmy przerwę 3 miesiące (jedni mówią, że to niepotrzebne , inni odwrotnie więc..lepiej dmuchać na zimne :-P) Też oboje pracujemy, osiągnęliśmy stabilizację finansową i mamy mieszkanie, autko też jedno na razie ale rodzinne kombi :-D Oby się nam udało wszystkim tu na forum osiągnąć || kreski szybciutko :-) Pozdrowienia, piszcie jak idzie :-)

poczekajcie na mnie, ja 31.01.2013 roku mialam łyzeczkowanie po ciązy obumarłej i gin pozwolił po nastepnej @ starac sie o dzidzię, wiec marzec - kwiecien zaczynamy ;))

oby-mama ---> nie ma się czym stresować, Ty przynajmniej zrobilaś ta przerwę, nie wymaganą ale faktycznie lepiej dmuchać na zimne :D kurczę ja bym nie wytrzymała teraz 3 miesięcy, żeby przerwę sobie robić. Jestem w gorącej wodzie kąpana i tak jakoś mi to czekanie nie po drodze... :) Na weekend były u mnie siostry a już wczoraj wieczorem miałam dość :) Dziś znów poniedziałek, normalnie "czeski film" hej wiaderko - może na Ciebie poczekamy :D kto wie jak nam pojdzie Miłego dnia dziewczyny :*

to ja sie dolacze:) staramy sie od teraz. tzn juz po pierwszych staraniach i tylko czekac na II kreseczki ale wiem ze to roznie bywa. Cos o nas- jestesmy po slubie 9 miesiecy, mieszkamy w warszawie, maz pracuje a ja otwieram dzialalnosc gospodarcza. Ja mam 26 a maz 27 lat:) robilam wszystkie badanai i wszystko wyszlo bardzo dobrze:) chcialabym aby udalo sie jak najszybciej, jak dobrze by poszlo to jeszcze w tym roku bysmy urodzily:)

Witamy... :) Duzo osób mi mówi, żebym poczekała, bo lepiej miec dziecko z pocZatku roku niż z końca.... :) ale mi to nie robi roznicy... :) A powiedzcie mi kobietki boicie sie zmian w swoim ciele... Mnie to troszke przeraza zwłaszcza jak czytam niektóre tematy na kaffe :) Rozmawialam z moja kolezanka czy u niej po porodzie sie cos zmienilo i zaczela wymieniac, myślałam że zemdleje... Mam nadzieje, że mnie to nie dotknie :D :P

Witajcie wiaderko i adaa26l ! :-) Ja sama jestem dzieckiem z końca roku (i to z połowy grudnia) i uwierzcie mi, nigdy nie odczuwałam, że mi coś uciekło, nie miałam problemów z nauką, skończyłam studia, więc to co opowiadają ludzie to tylko ich wymysły i dziwne zachcianki. A w późniejszych latach cieszyłam się, że np niektórzy już mają 20l a ja jeszcze jestem nastolatką, tak samo będzie też za niedługo przed 30tką więc...najważniejsze, żeby dzidziusie zdrowe były. Tak na prawdę nigdy nie ma tego "idealnego" momentu na dziecko, a skoro ich tak chcemy to po prostu nie planujmy za dużo :-) Wiaderko, ja nie wierzę, żebym "zaskoczyła" od razu, więc pewnie i tak zaczniesz razem z nami :-D Zmiany w ciele...ostatnio moja szwagierka rodziła i też z nią o tym gadałam, ale jak widzę jak patrzy na swojego syneczka to na prawdę jej wierzę, że to wynagradza wszystko :-) Pozdrawiam dziewczyny, trzymam kciuki za wszystkie :-)

Ale u nas dzis sypie, normalnie Syberia... Chciałabym juz wiosnę... :) Powiem Wam szczerze, że ja wiem na chwilę obecna iż napewno będę mialam problem ze zmianami mojego ciała.... Mam ogromną nadzieje, że mam geny mojej mamy... Pożyjemy zobaczymy :D

U mnie też sypnęło śniegiem :-P masz rację, niech nadejdzie już wiosna :-) Ciało każdej z nas się zmieni, bardziej lub mniej ale to nieuniknione niestety :-P Ale dla pocieszenia powiem Ci, że moja (wspomniana wcześniej już) szwagierka po tej ostatniej ciąży wygląda dużo lepiej niż przed, a od poprzedniej jej ciąży minęło 5 lat. Także jej akurat to posłużyło. I ona sama nie ma pojęcia jak to się stało, mówi, że wszystko tak jak przy poprzedniej ciąży robiła, nie ćwiczyła jakoś specjalnie, tyle co zajmowanie się dzieckiem + karmienie + wstawanie nocami. Także życie samo pokaże co będzie :-) A mam pytanie, czy jak nadchodzi u was owulacja to macie jakieś objawy? Ja odkąd odstawiłam tabletki to moje cykle trwają 34 dni. Tylko w styczniu mój cykl się przedłużył bo brałam mocny antybiotyk (to wg ginekologa przez niego) i czekałam na @ aż 40 dni. Zastanawiam się czy teraz wszystko wróci do normy czy jak...Nie wiem kiedy moja owulacja wypadnie bo mi ten antybiotyk rozchwiał wszystko jak na złość :-/

Chciałabym, żeby już był marzec i żebym mogła spr czy się udało :-P

Witam wszystkich :) Jestem tutaj zupełnie nowa jako aktywny użytkownik, chociaż wiele czytałam już wypowiedzi innych :) Razem z moim partnerem podjęliśmy decyzje o dziecku jakiś czas temu, ale niestety przez dzielącą Nas odległość, a tym samym rzadsze spotkania (1-2 razy w miesiącu) nie Jesteśmy jeszcze rodzicami. Wszystko się zmieniło odkąd zamieszkaliśmy razem 2 miesiące temu :D "działamy" z wielką przyjemnością kiedy to tylko możliwe i mam nadzieję, że niedługo zobaczę upragnione 2 kreski :D Zatem na pewno zacznę się udzielać na tym, jak i na innych forach, dzielić się nowinkami i spostrzeżeniami w nadziei na Wasze zdanie i uwagi :)

Witaj Ksyntia :-) Trzymam kciuki i za Ciebie :-) bardzo fajnie, że mogliście w końcu razem zamieszkać, to taki cudowny moment w życiu :-) Oby za niedługo nastał dla was kolejny cudowny moment i 2 kreseczki :-D

oby-mama...oczywiście i ja 3mam kciuki za wszystkie "staraczki" :) Życzę każdej z Nas jak najwięcej kreseczek :))))

Hej dziewczyny! :-) I jak tam starania? :-D u nas w walentynki akurat wypadł prawdopodobny termin startu starań, choć nic nigdy nie wiadomo :-P Poza tym to czekam na niedzielę bo wtedy będę miała wolne od pracy :-P A najbardziej czekam na koniec marca, oby był szczęśliwy :-D W sumie nie wierzę, żeby się miało udać za pierwszym razem, ale fajnie tak pogdybać sobie czasem i pomarzyć :-P Pozdrawiam!! :-)

Witajcie, czy można się dołączyć staramy się kilka cykli na razie bez skutku, puki ci łykam kwas foliowy i witaminki, dziś rozpoczyna się nowy dzień kolejnego cyklu od plamienia, jutro pewnie@ się rozkręci, mam nadzieje że może wreszcie się uda

U mnie na Walentynki przypadła @, więc nie tak jak zaplanowałam sobie poświętowaliśmy :d Podobnie jak oby-mama łykam kwas foliowy :) czekam również na mojego M. aż wróci z poligonu i do dzieła :D Stokroteczka_G...3mam za Ciebie, za Was kciuki ;)

Witaj Stokroteczka_G w naszym gronie :-D Ja mam w końcu wolny dzień :-) Także będzie chwila na relaks w końcu i szansa na spokojny dzień we dwoje bo tak to ciągle zabieganie z poplątaniem u nas panuje :-P A jak z tą owulacją u was dziewczyny? Czy macie w jej trakcie jakieś objawy? :-P Nie mówię tu o mierzeniu temperatury bo tyle na nią wpływa, że potrzeba by zapewne parę cykli, żeby mieć pewność i w ogóle :-) Pozdrowienia dla staraczek :-)

Nowiuteńka25 a jak tam u Ciebie?? Czujesz, że @ się zbliża czy może jednak jej nie będzie w lutym? :-D

Powiem Wam, że dziś zjadłam banana na kolację, chociaż ich nie cierpię i nijak nikt mnie nie zmusi do zjedzenia...a tu nagle wieczorem pochłonięta zadaniami z matematyki zachciało mi się.. Zaraz pewnie któraś napiszę, że zachcianka, ale to raczej nie to... tylko, że nie wiem też dlaczego go pochłonęłam przecież nie lubię...????

Ksyntia :-) Jeżeli to nie zachcianka (a masz pewność, że nie? :-P) to może brakuje Ci czegoś w organizmie i Ci podpowiada czego mu potrzeba? Banany chyba mają sporo potasu, tak słyszałam :-)

Witajcie Szukalam dlugo watku dla nowych staraczek wiec sie przylacze :) Wczesniej nie bylam w ciazy i nie probowalam w niej byc, nie chce sie dzielic ta sprawa z kolezankami ani z rodzina stad moja obecnosc tutaj - latwiej i lepiej popisac z osobami ktore sa w tej samej sytuacji. Dziewczyny 3mam kciuki za kazda z was.