Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karoten bella

DLA NOWYCH STARACZEK 2013

Polecane posty

Gość fasolka24
a u mnie to mój chciał by być przy porodzie ale ja nie wiem jakoś tak myśle że może puźnij mógł by miec taką niechec do mnie no koleżanka z mężem rodziła to puźniej długo dochodziła do siebie z tym ze jest nieatrakcyjna teraz no ja się jeszcze zastanawiam . mama damiana to nieźle tak szybko ja to nawed u dentysty musze mieć znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolka24
powodzenia i dużo siły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gold powodzenia! :) fasolka ja tez mam takie obawy i chyba raczej nie bede chciala porodu rodzinnego, moj maz tez raczej nie chcial by byc (pewno sie boi ze zemdleje:P) wydaje mi sie ze mi latwiej bedzie sie skupic na parciu jak nie bedzie go w poblizu ale wiadomo co kobieta to inna opinia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lena,to chyba mówisz o własnym przykładzie, no i niemasz racji,ja mam 3 dziec****erwsze rodziłam sama,siedziałam jak kołek sama,położna co jakiś czas zagladała,a mi brakowało kogoś z boku,nawet żeby porozmawiać miedzy skurczami,przy 2 i 3 był muj mąż,wspierał mnie i to bardzo,trzymał mnie za ręke,masował plecy,także nierozumiem opini co kobieta to inne zdanie,na żucasz coś o czym narazie niemasz pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorjana
A muj był,i uważam że to była słuszna decyzja! gdyby nie on to bym rozniosła cały szpital,a tak czułąm się bezpiecznie i oczywiście położne były bardziej wyrozumialsze i milsze,także gosciu zgadzam się z tobą, a ty kruszyna dobrze robisz i niębedziesz żałowała ;-) fasolka,przemysl jeszcze,bo to jest chwila najbardziej wzruszajaca na swiecie,muj się rozpłakał ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wcale nieduży koszt,bo my płaciliśmy 100 zł ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorjana
No my też tyle płacilismy,jeszcze po porodzie mąż był z nami jak nas przenieśli na normalną sale,tylko kazałam mu jechać do domu ,i niebardzo chciał nas opuścić,był tak wpatrzony w niunie że cięzko go byłoo odciągnać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A muj jak wyszedł,to się odrazu upił,bo mieliśmy 2 córy,i 3 miało być córą a urodził się chłopiec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama domina,to macie fajnie :-) u nas sie wyżarli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu tez napisalam ze co kobieta to inna opinia, ja przed swoim męzem nie mam tajemnic ale nie chcialabym aby ogladal mnie, tzn bardziej boje sie ze cos mi sie stanie albo jakies komplikacje, po co ma sie denerwować. Widze tez jego reakcje jak ogladam Porody na TLC i innych takich kanalach :) Bylam teraz na oddziale i naprawde polozne byly fantastyczne. jeden porod byl rodzinny a tak kobiety rodzily same (bez mezow). Na nacieszenie sie maluchem będzie mial duzo czasu po porodzie. Nie wiem moze to tez wynika z mojej mentalnosci i charakteru zawsze wszystko robie zrobic sama. Chyba ze juz naprawde sobie z czyms nieradzę to proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megan87
Hej dziewczyny dawno tu nie zaglądałam.Ja dalej starająca:(lenka nie wiem czy mnie pamiętasz ale chyba pisałyśmy kiedyś i chciałam ci powiedzieć że co do porodu to miałam takie zdanie co ty ale teraz za nic w świecie nie rodziłabym sama.Powiem ci że ja już leżałam na patologi ciąży 42 tydz akurat się zaczął miałam mieć wywoływany poród do szpitala trafiłam w pon i tak mnie trzymali bo oczywiście mają czas akurat to była środa zaczeły się same skurczę w nocy o 24 trafiłam na porodówkę poród szybko postępował rodziłam około 2 godz naprawdę powiedziały mi położne że to był krótki poród jak na pierwsze dziecko i co mówię do nikogo nie dzwonię będą mieli niespodziankę mąż też ale potem tego pożałowałam ściskałam położną za rękę tak bardzo mi brakowało tej osoby a z bólu nawet już nie wiedziałam gdzie mam tele i tak urodziła sama.Teraz nigdy w życiu sama nie chcę i co jeszcze napewno grubo się zastanowię nad znieczuleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megan87
Jak oglądasz porody na TLC to tam większości kobiety rodzą na znieczuleniu ja też to oglądam i powiem ci żę teraz napewno mój poród wyglądałby inaczej.A i chyba to fasolka pisała że jest mało odporna na ból miałam ten sam problem tylko nie każda też rodzi tak szybko jak mi się udało.Koło mnie w sali rodziła inna dziewczyna o tej same porze trafiła tam mi to zajeło 2 godz a ona urodziła nastepnego dnia o 14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy jeszcze od tego,na jakie połozne sobie trafisz,ja przy pierwszym dziecku trafiłam na taką zołzę której niezycze nikomu,dosyć że skomentowała że mam za 3 godz urodzić bo ona ma jeszcze 3 godz spania!,mam nie krzyczeć!,chwycił mnie skurcz i niemogłam wejść na łużko to się na mnie wydarła co było parodią,skończyło się tym że leżałam sama, cierpiałam bardzo,marzyłąm o koncu porodu który trwał 8 godzin na samym bloku porodowym,płakałam cichutko ze strachu! jeżeli cię stać wynajać sobie połozne i mieć super opieke,to niębęde tego komentowąła,moja historia jest jedną z wielu milionów kobiet,które przeszły to jeszcze gorzej! no ale cóz rób sobie co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dodatkowe ubezpieczenie medyczne które zapewnia mi porod w prywatnym szpitalu, ale nie wiem czy z niego skorzystam, ponieważ moj obecny lekarz prowadzący jest ordynatorem w szpitalu panstwowym i kazda ciaze jaka prowadzi jest przy jej rozwiazaniu, nawet jesli nie ma dyzuru wtedy. wiec to dla mnie jakis psychiczny komfort. megan jasne ze pamietam! odzywaj sie czesciej i daj sobie czas w najmniej oczekiwanym momencie pojawi sie ta iskierka :) im bardziej sie tym stresujesz tym wieksza bariere masz, wiem ze dziewczyny chcecie dobrze i pewno bede tej decyzji zalowac choc do porodu jeszcze 5 miesiecy. narazie takie mam zdanie moze sie ono zmieni moze nie :) nie ma sie co stresowac na zapas, co ma byc to poprostu bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,RÓB JAK CHCESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia13
Wyszłam ze szpitala,za tydzień do kontroli Goldberg,jeja to już! trzymam kciuki ,pewnie już masz maleństwo w ramionach dużo zdrówka dla was kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megan87
godberg gratuluję pewnie już zostałaś mamusią:)lenka pewnie rób jak uważasz to twój wybór zresztą zawsze możesz w szpitalu to zmienić,mój mąż też się bał jak to będzie ale potem wręcz nawet mu było przykro że nie było go i teraz sam mówi że będzie ze mną i oczywiście kocha małego urwisa a mały mu wprost wchodzi na głowe.Wiesz mnie dopiero przed terminem zaczełam się bać ale miałam osoby koło siebie które mi powtarzały że nie jest tak zle i dam radę,ja się nastawiłam że muszę szybko urodzić i potem położne się śmiały że tak jak mówiłam tak było a i lekarz dostał kopniaka ale potem też się śmiał z tego ja mogę powiedzieć że miałam super ekipę przy porodzie.Postaram się częściej zaglądać mam nadzieję że ja też niedługo będę ciężarną a nie staraczką.POWODZENIA DZIEWCZYNY ŻYCZĘ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klempa01
Ale tu cisza,atmosfera się z******* to juz nie to co kiedyś,była fajna paczka,a teraz :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygota
Heja,jestem nova,ale tu cisza,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolka24
no to jutro wylatuje na wakacje także do usłyszenia za tydzień pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygota
Takiej to dobrze,ja to musiałabym cały rok składać aby nazbierać na jakikolwiek wyjazd,marysia a co się stało że byłaś w szpitalu? jeżeli to nie tajemnica oczywiście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klempa01
Uważaj na tropikalne sraczki ;-) bo ja się nabawiłam w Egipcie ;-) w domu się smieli że przywiozłam sraczke faraona ahahah,mało tego byłam tak opalona że wyglądałam jak tarzan hahahah,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygota
Klempa,hej, ale mnie rozbawiłaś,hahahahh że mało się nieposzczałam hhahahha,no niemoge! sraczka faraona hahaha,Tarzan hahahahaha,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klempa01
zygota to niejest śmieszne ;-) autentycznie tak było,nigdy więcej do Egiptu, a tak na poważnie na Ukraine mam zamiar podbić,miejsce prezydenta się zwolniło haaaahahaha,można ruszać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygota
Nie no wierze ci ;-) ja to myślałam nad Afryką, wiesz murzyni jak murzyni to sex on the bich,rozmiary afrykańskie ahahah,czorne jak diobły haaaah niebiański zapach, jeeaaa banana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klempa01
Zabierz mnie ze sobą :-) pojedziemy małpy paść hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygota
ok,niema problemu,paść małpy czemu nie!!! toż to szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka udanej podróży i czekam na wpis po powrocie, jak było! Ja odwiedzę fuerte za miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka wracaj szybko :) moj maluch wizycie w szpitalu zrobil sie strasznie aktywny nie wiem co w tych kroplowach bylo ze tak sie wierci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×