Czy którejś z Was facet też spieprzył sylwestra?

Naprawdę mam już dość łez, on uważa,że on jest dla mnie dobry bo mnie nie zdradza i jego koledzy gorzej odpierdalają.Ja też go nie zdradzam a zdarza mi się wysłuchiwać wyzwisk pod swoim adresem bo trochę mi się później z pracy wrócić. Kropeczka-ile jesteś ze swoim ?

Dziewczyny, pamiętajcie od jutra wprowadzamy nasze postanowienia i trzymamy się ich. OLEWAMY TYCH CO NAS DZIŚ OLALI :)

Nona22. U mnie świeża sprawa, kilka miesięcy ale jesteśmy ze sobą więc oczekiwałam, że dziś będziemy razem a tu lipa. A Ty ile jesteś ze swoim?

Nona - jakbym słyszała swojego. że niby on nie chodzi nie pije i ja mam z tym dobrze.

Ejj gdzie jesteście ?:)

ja tez sama na sylwestra :( facet co prawda jest, ale pojechal dzis rano do swojego dziadka na pogrzeb, wiec zostalam sama, a na ostatnia chwile juz nie bardzo da sie cos zalatwic :O Zamowilam pizze i tak siedze i czytam kafe :O cdownie po prostu :O

Każda powoli chyba jakoś spędzi tego sylwka, dlatego tak się już przerzedziło.

Ja zaraz otwieram wino

ja jestem:D bylam po alko i czipsory :D

Właśnie przejrzałam program tv w poszukiwaniu jakiegoś filmu na wieczór i nic ciekawego nie znalazłam.

kropeczka ja polecalam do sklepu po szampana i piwo i tego gnoja szukac ale ne widze wlasnie on sie boi petard, nie wiem czy nie zwial bo juz uslyszal jakies jeju ale mam stresa chyba dolacze- wspolczuje straty dziadka faceta, nie martw sie po zalobie bedzie sylwek.... nona cielatko moj tez tak gada ze sa gorsi hahahha

katie a myślałam że poszłaś tę pizzę ugniatać i zaraz się pochwalisz :)

Moje psiaki w budzie, nie wiem jak przeżyją tę noc

katie a ja wlasnie zarcia nie kupilam, szukalam pizzy i juz nie bylo mrozonych nic, kurde a zrec mi sie chce

a ja ze alkoholu w samotności nie pijam, to sobie red bulle sączę bo coś czuję już jakąś senność.

mi tez tylko pies zostal :P tez sie boi petard, le jakos musimy dac rade samotna w zwiazku Twoj pies sie juz pewnie przestraszyl :(

cholera no :/ masakra.... nie wiem co ja zrobie, bo naprawde on juz kilka razy zwiewal, on nienormalny tak w ogole jest ciagle spieprza, z kaganca, ze smyczy to nie problem dla niego, obroze sciagnie nawet jak jest tak bardzo zacisnieta musze go chyba wykastrowac jak wroci, to cos moze zlagodnieje.... wiecei boje sie ze kogos pogryzie :/

U mnie zaczęło się już strzelanie fajerwerków. Mam nadzieję, że na jednym z takich wyleci mój facet :)

cielatko nie umiem :( a szkoda :) ale do gotowania trzeba z sercem a jak w sercu smutno to i dupa z gotowania :(

duzy jest ?

to czy duzy jest bylo do samotnej w zwiazku, pytanie o psa

wilczur zasraniec tzn mieszaniec wilczura z pomieszana suka wilczurowato-mieszancowa hhehe dobrze wjasnilam co

katie ja to samo co do pizzy nie bardzo mi wyszla kiedys za to gten moj gnoj facet to robi mmmmniam

samotna oddałabym ci kawałek pizzy bo na pewno mi zostanie, albo zró sama, 20-30 min i będziesz miała całą blache dla siebie

no wlasnie nawet maki nie mam, zuzylam ostatnio do bananow w ciescie ;p

uuuu to ciezko go utzrymac :O Moja to 5 kg wazy ;) ja pizze zamowilam, ale przedzwonilam kilka pizzerii zanim dotarlam do takiej co jeszcze otwarta byla

a ja znalazłam przepis w necie i teraz robię 3 razy w tyg. i zawsze wychodzi. ostatnio zaczełam coś pichcić w kuchni, z nudów i długich samotnych wieczorów

ja na wiosce mieszkam wiec tez lipnie z czymkolwiek tu, tzn w sensie sa dwie pizzerie ale zamkniete juz no cos tam mam w lodowce ale ktoras mi tu smaka na pizze zrobila :P no on jest duzy i silny gnojek, ciezko nawet go utrzymac na smyczy grrrrrrr cholera

a zapodasz przepis cielatko?

o kucfa nie uwierzycie, moj gnoj wlasnie pizze zaczyna robic hahahhahahha