czy mezczyzna powinien sie szanowac??

Maciek - ile masz lat ?

IFKA moze niefortunnie go uzylam. Chodzilo mi jedynie o to, ze dla mnie jak juz wyzej napisalam nie ma roznicy miedzy kobieta i mezczyzna. Racja...niech kazdy robi co uwaza za stosowne i uprawia sex z kim chce.

Zuzanna wiesz ile, skladalas mi na maila zyczenia noworoczne;) Punktualne;)

maćku, całujac sie i obejmujac tez mozna wyczuc temperament

A to TY... Nie poznalam. Tak czytam te Twoje wypowiedzi i z czescia z nich sie nie zgadzam.

FM: nie bardzo. Seks to cos wiecej niz wkladanie i wyciaganie. Pewne rzeczy trzeba po prostu przezyc, bo pozniej moze byc klops.

http://www.odloty.pl/pl/ogloszenia-towarzyskie/warszawa/centrum/angel-20-vip/90161.html umow sie i po problemie przeciez na normalna laske szans juz nie masz 30tka juz ci pyknela nie?

"maćku, całujac sie i obejmujac tez mozna wyczuc temperament " ­ Więcej i tak nie doświadczysz więc ciesz się i z tego.

Zuzanna: w porzadku, przeciez nie kazdy musi sie z kazdym zgadzac;) Jak chcesz to napisz z czym sie nie zgadzasz.

I tu się zgadzamy. Nie ma różnicy. Ale wieki patriarchatu zrobiły swoje :O

właśnie maćku, to przeciez to jak on cię dotyka itp itd, dlatego zwykle okazywanei czulosci pokazuje to czy temaperament jest ten czy nie ten

"umow sie i po problemie przeciez na normalna laske szans juz nie masz 30tka juz ci pyknela nie?" ­ Tam się na seks można tylko umówić a ja z tych idiotów którym chciałoby się związku. Na szczęście z każdym miesiącem coraz mniej. A lat mam 28.

@Darker, bronisz siebie jak dziwka i reszte kurewskich samcow, silisz sie by sie wybielic ze swych win, jak akurat jestem dziewica, a syfilizm raczej z powietrza nie zlapalam. Akurat nie masz racji, bo nie kazdy facet zdobywa kobiete i musi kazda zdobywac by pojsc z nia do lozka, sa kurrwy co placa za seks i maja na skinienie palca, sa tacy co podchodza to laski w klubie i proponuja seks, a laska sie zgadza, gdzie tu masz zdobywanie? Nie kazdy facet zdobywa, niektorzy sie puszczaja tam gdzie moga, chodza po dziwkach, po klubach gdzie maja seks bez silenia sie, wiele jest typow co ma co tydzien inna nie kolezanke do znajomosci tylko do wyra na raz, to nie mozna inaczej nazwac jak dziiwkami, kazdy facet ma we krwii puszczalstwo, jakby kazda dawala na ulicy to ruuuchalibyscie sie faceci jak kuny w agrescie bez skrepowania z kazda az do zadychy, kobiety jeszcze sie powstrzymuja wy nie potraficie i nie chcecie, walicie tam i to co mozna, gdzie sie da, wiec roznica akurat tutaj jest.

IFKO :-)

Nie zgadzam sie z jednym z podstawowych zalozen. Uwazam , ze podejscie kobiet do seksu nie ma zwiazku z ich natura a z narzutem kulturowym. To zreszta swietnie widac gdy porownuje sie zachowania kobiet z innych kultur.

"Darker, bronisz siebie jak dzi**a i reszte k**ewskich samcow, silisz sie by sie wybielic ze swych win" ­ Oho, nowa na forum :D A z jakich to win chce się wybielić bom sam 28 letni prawiczek? Już mi na dziewczyny na ulicy nawet popatrzeć nie można bo to może też podpada pod kurwienie się? ­ "sa kurrwy co placa za seks" ­ Klientowi? :D ­ "sa tacy co podchodza to laski w klubie i proponuja seks, a laska sie zgadza, gdzie tu masz zdobywanie?" ­ Pomijając fakt, że w klubach nie pozna się nikogo normalnego to facet musiał podejść i zagadać. W druga stronę jakoś rzadko to się widzi. Do tego gdy obie strony są trzeźwe. ­ "kazdy facet ma we krwii puszczalstwo" ­ Pozdrowienia dla tatusia i mamusi, że takiego sobie wybrała.

Ja moze sie po Sylwku nie wyspalam ale ja w tym nic kulturowego nie widze. Dla mnie to kwestia zasad moralnych juz nawet nie wiary.

FM: ale mi chodzi ogolnie o to czy dana laska jest dobra w lozku, calowanie i trzymanie sie za raczke jest dobre dla nastolatkow (za moich czasow, bo dzis troche obyczaje sie poluzowaly z tego co slyszalem;) ).

jak chcesz dobrej w łóżku to szukaj profesjonalistki

Zuzanna rozjasnij mi to, bo dzis mi sie troche ciezko mysli. Ja uwazam, ze kobiety maja podobne potrzeby seksualne do facetow. Cala reszta roznych ograniczen wynika ze stereotypow.

tak, tylko kobiety mają inną wrazliwość

Zasady moralne - od lacinskiego morales, mores - OBYCZAJE. Nic innego tylko obyczaje.

FM: dzis kobiety zazwyczaj znaja sie na rzeczy, bo dzieki zmianom mentalnym, kulturowym oraz swobodnemu dostepowi do informacji wiedza, ze sprawy lozkowe sa podstawa kazdego udanego zwiazku i atutem w ich rekach. Umiejetnosci lozkowe sa atutami kobiety stawianymi na rowni z uroda, inteligencja, umiejetnoscia gotowania czy zarobkami (to dla facetow, ktorzy nie dali sie wpakowac w malzenstwo z pasozytem, ktorego musza utrzymywac).

Maciek - kobiety maja z zalozenia takie same potrzeby seksualne jak mezczyzni. Tyle ze kobietom /dziewczynkom od urodzenia pokazuje sie czym im grozi jesli te swoje potrzeby zaczna rozwijac i - co gorzej - spelniac. Mowia im to najpierw rodzice w domu /nie puszczaj sie bo jak wrocisz z brzuchem to wylecisz na ulice/ Mowia im to koledzy / kobiety to kurwy a z puszczalska zaden facet nie zechce sie ozenic/ mowia tez kolezanki / patrz jaka to kurwa i jak sie nie szanuje/ o dziewczybach ktore sa seksowne i te seksualnosc demonstruja. Tematu dopelnia ustawa antyaborcyjna i opinia oraz podejscie do samotnych matek oraz ich dzieci. Z uswiadomienia seksualnego wystarczy wiedziec tyle ze to wlasnie kobieta zachodzi w ciaze, rodzi i zostaje obciazona dzieckiem na reszte zycia jako wynik stosunku seksualnego. Sprobuj sie postawic w takiej dokladnie sytuacji i pomysl jak by sie rozwinal Twoj wlasny seksuallizm w takich warunkach i przy takiej presji. Reszta to temat rzeka:

jesteś mały chłopczyk, prawdziwy FACET DBA O PRZYJEMNOŚĆ PARTNERKI a nei oczkuje dziwki która będzie w okol niego skakać

FM: no wiec wlasnie. Niektore (warto podkreslic to slowo) kobiety maja inna wrazliwosc. Nie wymagaj zaten takiej samej wrazliwosci od facetow. Nasze psychiki roznia sie pod wieloma wzgledami. Nie staraj sie feminizowac facetow, bo pozniej narzekasz, ze otaczaja Cie same fajtlapy.

Zuzanna, ale ja przeciez (oczywiscie za wyjatkiem aborcji) napisalem mniej wiecej to samo co Ty. Moje zdanie jest podobne do Twojego (oczywiscie za wyjatkiem aborcji), ja pisalem o stanie faktycznym, ktory jest niezalezny ode mnie, czyli o odbiorze spolecznym takich kobiet. I to nie tylko przez facetow, ale takze, a moze przede wszystkim - przez inne kobiety.

widocznei sam jestes słaby w te klocki skoro boisz się że sobei nei poradzisz z kobietą w łóżku

FM: inaczej - jestem swiadomym wlasnych potrzeb facetem, a nie maszynka - jeleniem, ktory cale swoje zycie, plany itd podporzadkowuje spelnianiu zachcianek kobiety. Wyobraz sobie, ze faceci rowniez maja wlasne potrzeby. Zyjesz mentalnie w XIX w.