Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

za długa zima i zła

02.01.2013 dieta MŻ

Polecane posty

mam taką figurę że szczupło wyglądam przy 50kg-dupsko jak szafa a góra jak wieszak.:) A Ty ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
165-166 cm dokładnie nie wiem. Ja jestem gruba po całości ale najbardziej to chciałabym zrzucić z górnej części bo wyglądam jak atleta z dużymi cyckami. Zawsze miałam duży biust ale teraz to jest ogromny. Reszta ciała za bardzo się nie wyróżnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mała zaśnie jadę na zakupy i chyba zacznę Dukana bo widzę że 4 dzień a waga w miejscu. Wiem wiem ze po 4 dniach nikt nie schudł ale ja pomimo grzeszków jem dużo mniej i ćwiczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba dobrze,że masz duże cycki.Tylko w takim przypadku musisz dobrze o nie dbać i nie odchudzać się zbyt gwałtownie ,bo najbardziej Ci z nich zejdzie tłuszcz i najszybciej.rób peelingi i smaruj kremami,aby się nie zrobiły flaki.Ja na szczęście tego problemu nie mam,a też miałam spory przy 80kg-i wole mieć jednak mniejszy.No a Ty jesteś wyższa ode mnie o 3cm,a to jest różnica więc 60kg będzie w sam raz dla Ciebie.Ja już przy 60 to jestem gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty jaką dietę stosujesz? bo jak 1000 to jednak lepiej jest liczyć kalorie i kupować produkty z obliczonymi już np.jeden jogurt nat. zjeść cały z owocem to już bez wagi można obliczyć tylko ze stronką ilewazy.pl i traktować to jako jeden osobny posiłek a i ważne jest aby to był mniej więcej taki grafik 1 śniadanie 250kcal 2 śniadanie 100kcl obiad 350 podwieczorek 100 kolacja 200 i co 3h albo 2 zależy o której idziesz spać. Ja połączyłam sobie podwieczorek i kolacje i jem 300kcal i 4 posiłki bo spać chodzę w miarę wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja założenia mam te same. Sniadanie koło 8 -200kal II śniadanie koło11 owoc - 100 kal obiad koło14 - 300-400kal podwieczorek koło16- owoc lub jogurt lub ciastko - 100 kal kolacja- 18- 200-300kal Do tego piję czerwoną i zieloną herbatę, kawkę bez mleka i cukru, i muszyniankę . Dziś już nawet ćwiczyłam 30 min. Znalazłam na YT domowy aerobik fajne łatwe ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I z zakupów dzisiejszych nici bo mąż musiał jechać po części bo naprawia znajomemu samochód. A jak zwykle z dziećmi w domu; jak mam je zabierać ze sobą to dziękuję.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja rosół gotuję i sprzątam póki mała śpi. Jak nie umiała chodzić i siedziała grzecznie to z nią chodziłam na zakupychętnie, a teraz to już jest gorzej,bo sama z wózka wychodzi,drze się jak jej czegoś nie wolno trudno ją "ujarzmić" tym bardziej,że jest ciągle tylko ze mną i na zakupy muszę ją zabierać,bo niestety nie mam z kim jej zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja po wczorajszych ćwiczeniach odnotowałam mały spadek. Oby tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,ja piję jak mi się chce,ale to chyba nawet litr nie wychodzi. Wczorajszy dzień zaliczony.Dziś chyba też nie jest źle zaraz obliczę wszystki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wpadam do Was po małej przerwie. Jestem grzeczna jak aniołek. No i na szczęście dzięki temu jest spadek. Wczoraj miałam dzień kefirowy. Spadł mi przez tydzień prawie kilogram :) Odezwę się dopiero jutro bo dzisiaj mam jeszcze gości. Dziś zjadłam: na śniadanie omleta z 4 jajek, papryki czerwonej i zielonej, 2 plasterki sera żółtego light i kilku plasterków wędliny drobiowej. Później 1 grapefruita i sałątkę z: pół opakowania sałaty mix, łososia, papryki czerwonej i do tego sos z jogurtu greckiego light. Boje się o wieczór bo wiadomo jak to nastawiane na stole to ciężko się powstrzymać. Ale będę się starać z całych sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pizerinka gratuluje wytrwałości. Ja wczoraj nie dałam rady wprawdzie przez cały dzień jadłam mało ale i wieczorem było ciasteczko(2) i piwko. I chyba przez to piwko waga znowu w górę.Ale dziś będę grzeczna i poćwiczę . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Wczoraj nie skusiłąm się na ciasto, ale wypiłąm dużo martini :) i zjadłąm doscyć sporo. wprawdzie dietetycznie, ale jednak. Dlatego dzisiaj się nie ważę, dopiero za kilka dni. Dzisiaj póki co jem sałatkę z wczoraj. ale zawsze w weekend mam większy problem trzymać dietę więc w sumie nie jest źle bo sałątka dietetyczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Miałam zacząć dietę od nowego roku, ale jak zwykle znalazłam milion powodów żeby to przełożyć! Od piątku męczy mnie grypa zoladkowa i mało jem, więc postanowiłam wykorzystać ten moment na rozpoczęcie diety! Po paru dniach postu zawsze łatwiej ograniczyć jedzenie. Nadal czuje ciężkośc na żołądku, więc póki co do jedzenia mnie nie ciągnie! Waga wyjściową, to pewnie coś ok 71 kg przy wzroście 164 cm. Jutro rano wejde na wagę żeby, to sprawdzić. Po 3 ciazach moja figura wola o pomstę do nieba- brzuch w szczególności, ale do ćwiczeń nie mogę się wziąć. Czasu brak, bo najstarsze dziecko ma dopiero 3,5 roku! Może z Wami w końcu się uda! Większość z Was ma podobna wagę do mojej, więc w takiej grupie dużo razniej :) Trzymajcie za mnie kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj dolly! Ja z powodu nie trzymania wczoraj diety mam dziś na wadzę 56,1 znowu, a wczoraj rano było już 55,9-ale na noc nie zjadłam nic na szczęście. Jutro mam nadzieję, że będzie mniej już na wadze. A tak poza tym to moje śniadanie kawa z mlekiem 3,2% 100g-60kcal 1 parówka Morliny 126kcal 20g ketchupu-20kcal 2 kromki chleba pszennego-130kcal serek kanapkowy Hochland z szynką ok 30g-80kcal czyli razem 420 kcal-specjalnie zjadłam na śniadanie więcej,aby później nie być głodnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od dzis zaczynam mz i staram sie to polaczyc z dieta niełaczenia albo z sb taki mix ale zastanawiam sie jeszcze na spokojnie a wy macie jakies diety czy ogolnie mz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! długo mnie tu nie było ;) ale trzymam się nieźle ;) obeszło się do tej pory bez dietetycznych grzeszkow ;) i waga wczoraj pokazywała już 68.8 ;) jest już po sniadanku ;) teraz tylko wytrzymać do 11 i następny posiłek.. coś czuje że będzie ciężko bo już bym coś zjadła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E no nic wielkiego ;) chyba na początku i tak traci się tylko wodę. Jem w granicach 1000-1200 kalorii, 5 posiłków o stałych porach, no i zero smażonego, słodyczy, białego pieczywa ;) a no i cwicze z Jillian jakieś 30 minut, choć przez ostatnie dni nie miałam czasu i odpuscilam ;) póki co nie skacze jeszcze z radości pod sufit ;) zobaczymy jak to będzie dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no lika ja również gratuluję i witam nową koleżankę:) Mi to tak ciężko idą te kg,ale damy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje to ja tez tak z 1000 kcal i mz moja zguba to chleb i słodycze pije ocet od dzis jabłkowy zeby ta oponke zgubic kupiłam sobie tunike a tu oponke widac , no brzydko to wyglada jak ogolnie jestem szczupla a brzuchol wywalony dzis zjadłam rano kawa 20 kcal ( 1 łyzeczka cukru ) serek wiejski ze szczypiorkiem i -malutki pomidorek 200 kcal staram sie nei pic pol godz przed i pol godz po jedzeniu i bede sie starala w wiekszosci posiłkow , nie laczyc wegli z bialkami , ale nie za wszelka cene raz dziennie pewnie cos połacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poległam-przyszła koleżanka z tortem i zjadłam...bo co będzie leżał....i mam za sobą z 900 kcal jak nie lepiej.kawy się chyba teraz napiję, a na kolację zjem pomarańczę i koniec. muszę do 17 wytrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×