Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

marcowa brzuchatka - no staram się nie nakręcać... ale czasem nie idzie nie myślec... Kfitek - ja rodziłam naturalnie... 19 godzin... szczegółów nie będę opisywać bo nie ma sensu nikogo tu straszyć... powiem tylko, że skończyło się to z mojej strony szyciem pod narkozą (tak mnie porozrywało w środku...) i silną anemią po (hgb 6,8) a u córy niedotlenieniem, z którego na szczęście wyszła obronną ręką i rozwija się normalnie a jedynym efektem niedotlenienia było obniżone napięcie mięśniowe - ale jak to się mogło skończyć to wiesz... dlatego boję się bardzo, boję się, że umrę... że moje córeczki będą bez mamy, boję się, że z małą coś będzie nie tak... chociaz mąż zapewnia, że bedzie czuwał i reagował na wszystkie złe sygnały (przy pierwszym porodzie to on zauwazył, ze tętno małej zanika na ktg...) eh... ciężki temat dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa brzuchatka Dzięki za informacje, sama nie wiedziałam jak to z tymi stanikami chociaż cały czas przeczuwam, ze karmić piersią nie będę ale zobaczymy. xxxx W szpitalu, w którym będę rodzić trzeba dla dziecka wziąć prawie wszystko (ubranka, pieluchy,chusteczki,rękawiczki,czapeczkę,krem na odparzenia)oprócz kosmetyków ja mam naszykowane ubranka na 56cm na razie junior nie jest jakiś strasznie duży więc myślę, że powinny być dobre a jak coś będzie nie tak to M dowiezie. Wogóle te rozmiary jakieś dziwne mimo, że jest napisane 56 to jedne są duże a inne malutkie:(. Dla siebie mam 3 piżamy, klapki, ręcznik, kosmetyki, 4 pary majtek siatkowych, podkłady, podpaski takie mega duże i mniejsze,szlafrok,sztućce, kubek. Z tego co mówiła mi położna to majtki bawełniane mogą też być tylko najlepiej ciemne... Co szpital to obyczaj.... xxx A ja chyba mam skurcze przepowiadające jak się np. schylę to czuje jak się napina macica, kilka razy na dobę czasami jak zmieniam pozycję spania... xxx Dzisiaj na pogaduchy ma przyjść koleżanka z 7m-czną córką to jeszcze dopytam co trzeba i wogóle.... xxxx Pełnych miłości Walentynek dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa - no właśnie, też się boję tego sn, że coś będzie nie tak, bo pewnie będzie duża panna...wiem ze cc to 20 min i już sprawa załatwiona, ale korci, każdy ma swojego bzika...wierzę, że będzie ok. i że napiszesz nam tu, że poszło bezproblemowo, wszystko ok, i że urodziłaś cudną, zdrową i silną dziewczynkę :) trzymam kciuki za każdą z nas :) a będziecie rodzić z własnym lekarzem? wiem, że to czasem zbyt duży koszt dla niektórych rodzin, my tym razem postanowiliśmy to załatwić, dlatego też się tak stresuje, że urodzę zanim dogadamy szczegóły organizacyjne i inne....i że jak pojadę do szpitala, to nie będę miała tej swojej gin, która jest nie tylko dobrym lekarzem, ale i bardzo ciepłą osobą... martwię się, że zacznie się w nocy i pojadę sama taxi, bo nie będzie akurat dziadka, żeby został z małym... normalnie same zmartwienia :);) chyba napiszę do męża, żeby kupił mi czekoladę jak będzie wracać z roboty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunek - też tak czuję, napina się, przy tym minimalnie pobolewa jak na okres i mała przestaje się wtedy ruszać ;) niedługo będziemy pisać o kupach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff zrobilam wreszcie liste do spakowania zatem dla małej zapisałam : pampersy ok 8 szt. , chusteczki mokre do upy, sudocrem, pieluszki tetrowe 3szt, recznik z kapturkiem, plyn do pepka, jalowe gaziki, plyn do kapieli, szczoteczka do wlosow, sol fizjologiczna i ubranka a dla mnie : wyniki badan, dowod osob, karta ciazy, kosmetyki typu szampon itd, recznik duzy i maly, wkladki laktacyjne , podpaski, papier toaletowy, majtki jednorazowe, stanik laktacyjny, klapki, szlafrok, 2 koszule , kubek + sztuce , lanolina na sutki i tyle na razie mi starczy :P poki co wiem juz ze torbe mam za mala na to wszystko.... Co do samego porodu to tez sie boje ze umre albo ze cos pojdzie nie tak, dlatego bardzo chce byc juz po. Nawet sie zastanawiam czy nie zapytac we wtorek na wizycie lekarza o cc , teraz nie usypiaja ponoc tylko znieczulaja wiec nie jest tak zle, bym miala szybko wszystko za soba, bolu sie nei boje tylko komplikacji, chciala bym zebysmy obie byly po wszystkim całe i zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kfitek 0 hmm wlasnie co te bóle jak na @ oznaczaja? Ja codziennie takie mam i raczej nie dlugo, dziwne uczucie wczoraj dwa razy mialam uczucie jak bym miala dostac okres, az poszlam do lazienki sprawdzic....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bierzecie jeszcze jakies witaminy? ? Mi sie skonczyla pregna plus i nie chce mi sie leciec znowu ja kupowac wydawac 50zl znow, zelazo i magnez biore jak sobie przypomne, tak to bralam do tej pory tzn odkad skonczyla mi sie pregna plus czyli jakies 2 tyg cos tam pregnyl dha czy cos takiego, ale tez juz mi sie skonczylo i nie wiem czy kupowac cos jeszcze czy nie. Mam tez syrop prenalen ale po nim mi niedobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie byc w ciazy, ale marze juz o porodzie...dzis taka ladna data, 14 luty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kejtii te bole to skurcze przepowiadajace. Podobnie porod bedzie sie zaczynal,tylko beda regularne i byc moze bardziej bolesne. Ja staram sie podchodzic do porodu optymistycznie,ale mam co raz wiecej lekow. Czasami wolalabym nie miec wyboru,zeby mnie ciachneli i bym byla spokojna,choc nie jestem zwolenniczka cc. Ale zaczynam tchorzyc i boje sie ze nie dam rady i ze skrzywdze dziecko :( no i dzis sie dowiedzialam swojego wyniku - tez mam tego paciorkowca. Latwo bylo pocieszac,teraz sie boje,ze za pozno dadza mi antybiotyk,porozmawiam ze swoja lekarka,czy bedzie leczyc przed,czy dopiero podczas porodu dostane. W ogole dzis bez sil i checi do wszystkiego jestem,najchetniej by m chciala by sie wszystko cofnelo,zebym w ciazy nie byla i nie miala tych zadnych problemow. Mi nawet dzis slodkosci nie pomagaja,juz paczke ciastek pozarlam. Ech jakas deprecha mnie zlapala. co do witamin to biore, jak nie zapomne, femibion dha czy jakos tak,mam zapas,jeszcze po porodzie mi starczy,bo kupilam w aptece internetowej 2 opakowania i jakos czasem zapomne wziac i nie chca sie skonczyc na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kejtiii - te bóle to dla mnie nowość, poprzednim razem nic nie czułam, może coś się tam dzieje :) przygotowuje się :) no moja gin dała znać, że żyje, tyle że jest na Kostaryce...będzie w pon., więc muszę wytrzymać do poniedziałku :) acha, ja witamin nie biorę w tej ciąży, tylko od III trymestru prenatal DHA i pobiorę przez cały okres karmienia dobra trzeba się wziąć za obiad i coś porobić a nie siedzieć w necie...tak marzę o jakiejś sukience, jak już się wypłaszczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kfitek ja to marze o normalnej kurtce, bo w tej co chodze to czuje sie jak wieloryb. A jezeli chodzi o porod ze swoim lekarzem,to ja sie na to nie pisze. Po pierwsze nie jestem zadowolona z jej opieki a i tak chodze na nfz.po drugie ufam,ze bedzie dobrze z opieka w szpitalu,nie znam osob co by narzekaly.po trzecie jakbym miala swojeju lekarzowi placic za to by byl przy mnie przy porodzie to bym sie zdecydowala na porod w prywatnej klinice. Chodzilam tam na usg i mialam po 30 tc zostac tam pod opieka,ale zdecydowalam sie na porod w szpitalu i dalam sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny:-) Ja juz po wizycie,z malutka wszystko w pożądki-dosłownie malutko bo wazy tylko 2800g lekarz powiedział ze to nie bedzie duże dzieko ale mieści sie we wszystkich normach wiec dobrze sie rozwija. Miałam tez pierwsze ktg:-)I mała miła czkawke podczas badania -naśmieliśmy się z mezem z wydawanych dzwiekow:-) he he. Kupiłam sobie dziś pizame i skarpetki ale stanika do karmienia niestety nie bo nie było mojego rozmiaru:-( Spakuje dziś reszte zeczy do szpitala i bede miala spokojna glowe. A ja do szpitala dla dziecka nie musze nic brać,tylko ubranko na wyjscie. Dla mnie niby tez maja byc zapewnione pizamy,podklady i podpaski ale jednak wole miec wszystko swoje. Kurcze ja tak samo czuje jak Wy ze samego porodu i bólu związanego z nim sie nie boję jakoś bardzo tylko najbardziej sie boje powikłań,że moze być coś nie tak z malutką....ohh normalnie mnie to przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może komuś się spodoba
Gość Mamunia23
Czesc Dziewczyny, kilka dni mnie nie bylo bo bylam strasznie zajeta a tu tyle sie wydarzylo! Gratulacje marcowamamuska:) super, ze wszystko w porzadku. co do tej herbaty z lisci i oleju z wiesiolka to nie sa one na wywolanie porodu tylko na wzmocnienie macicy i jej uelastycznienie, ze jak juz sie do porodu pojdzie to wszystko idzie "gladziej". herbate juz pije a olej zaczne brac w 36 tygodniu bo rozmawialam z dr i pow ze ok. ciesze sie ze u was wszystko w porzadku i waszych maluszkow tez. moj juz glowa w dol, skurcze braxtona tez mam, zwlaszcza jak sie nabiegam to wtedy az brzuch mi rozsadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamunia23
Meaaa, strasznie mi przykro, ze taki porod mialas, dobrze, ze wszystko dobrze sie skonczylo. Ja wam napisze dobra historie, jestem straszna panikara chociaz wszyscy mowia ze na zewnatrz taka spokojna. w pierwszej ciazy naczytalam sie o bolu, ze strasznie, nie do zniesienia itp wiec tego tez oczekiwalam. chcialam bardzo rodzic sn bo cesarka mnie jeszcze bardziej przerazala, ciecie itp. dwa dni przed data obudzilam sie cala mokra, myslalam ze wody mi odeszly, patrze a tam wszedzie krew, slabo mi sie zrobilo..pojechalam do szpitala, wszystko dobrze z maluchem bylo a krwawienie bylo ze skurczow bo pekly naczynka i tez bo czop odszedl. polozna mnie zbadala i mowi ze o juz ma pani skurcze i juz jest 4cm no wiec ja ze akurat za dwa dni urodze sobie pomyslam. poniewaz caly czas krwawilam zostawili mnie do rana na obserwacji, wkurzona poszlam wziac prysznic a po prysznicu moj maz zaczal panikowac ze ja mam skurcze co dwie minuty i on wola polozna na co ja zeby sie nie wyglupial bo to nie sa prawdziwe skurcze i polozna mnie wysmieje ze wolam ja do przepowiadajacych:) bo prawie nie bolaly. w koncu zawolal ja i tak a ona do mnie pani dziecko juz wychodzi:) takze badzcie dobrej mysli dziewczyny, i ufajcie swojemu organizmowi i lekarzom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, musi być dobrze! wszystkie urodzimy zdrowe dzidziusie i będzie ok ;) tak trzeba myśleć, chociaż czasem dopada dół... potem będziemy się z tego śmiać ;) marcowa brzuchatka - to teraz ja cię będę pocieszać ;) ja już się oswoiłam ze swoim paciorkiem ;) ciekawa jestem co twoja gin poradzi. ja dostałam teraz doustnie Duomox na 10 dni a dowcipnie globulki Fluomizin. podczas porodu coś podadzą dożylnie. koniecznie miej ze sobą wynik badania bo jest na nim antybiogram - na co jest ten paciorek wrażliwy a na co odporny, zeby wiedzieli co podać. Kfitek- ja będę rodzić z moim lekarzem, jeśli akurat będzie miał dyżur ;) przy pierwszym porodzie go nie było ale dyżur miał jego kolega i dobrze się mną zajął. a teraz jest mi wszystko jedno, który lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie czekam na wyniki paciorkowca...... Co do porodu gdybym dysponowała kwotą 6tyś. to na pewno zdecydowałabym się na prywatną klinikę,nie pomyślałam żeby wcześniej odkładać na poród; tyle w sumie zapłaciła moja kuzynka rodząca 2 m-ce temu cc i 5 dni pobytu.Kasy nie mam na zbyciu więc zostaje mi szpital państwowy, jeżeli będzie mój lekarz na dyżurze to dobrze jeżeli nie to jakoś to przeżyję. xxx Poród dla mnie kosmosssss i nie przekonuje mnie to, że tyle kobiet urodziło dzieci dla mnie poród sn to jak fizyka kwantowa przyjmuję do wiadomości, że jest ale nie mam ochoty się w to zagłębiać min dlatego tak późno zdecydowałam się na macierzyństwo:( . xxx Po ploteczkach stwierdzam, że dziecko jest barrrdzo absorbujące nie wiem czy dam sobie ze wszystkim radę, jestem przerażona no ale musi być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamunia23
Dziewczyny, wy to macie dobrze bo przynajmniej wiecie o tym poaciorkowcu a u nas wogole sie tego nie sprawdza nawet. w uk robia tylko 2 usg, jedno w 13 a drugie w 20 tyg, polozna prowadzi ciaze a nie lekarz a w drugiej ciazy to na palcach jednej reki moge policzyc ile razy bylam na kontroli a jestem w 35tyg ciazy. pozostaje mi sie modlic tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia23 ni3 martw się jak ma być dobrze to będzie, co do tego paciorkowca to mój gin mówił,że w szpitalu gdzie pracuje dopiero od 2 lat jest to badanie wymagane a wcześniej nikt tym się nie zajmował.....A co do położnej to powiem Ci,że czasami wie więcej niż lekarz i potrafi bardziej pomóc. xxx Boże kolejna koszmarna noc, nie dość że biegam 5-7 razy do wc to jeszcze odpowiedniej pozycji do spania nie mogę znaleźć a nad ranem czuje jak mi się macica napina. W dzień nie śpię więc o 18 padnięta jestem zasypiam i tak w kółko. xxx Mam pytanie bierzecie jakieś witaminki ostatnio jak byłam na wizycie zapomniałam zapytać czy cały czas mogę brać Prenatal classic co prawda koleżanka mówiła mi, że nawet teraz jak karmi to bierze i nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo, my dziś spaliśmy chyba w 20-tkę...wszystkie miśki, lalka, mąż, synek i ja z brzuchem....totalnie ciasno i cholera nie da się nic wywalić, bo krzyk ;) no ja rodzić będę też w szpitalu państwowym, ale chce z moją gin..tam zresztą pracuje. 2 lata temu nie zrobili mi posiewu na tego GBSa, chyba zapomniał doktorek, robili mi na cito jakiś posiew w szpitalu zaraz po przyjęciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ;) My wczoraj poszalelismy na zakupach, ostatnie rzeczy brakujace dla małej i dla mnie do szpitala dokupilismy. Brakuje nam juz tylko lanoliny ( moj m mowi linoleum hehe :D ) i podkladow do przewijania. A tak to wsio. Tez juz mysle o tym jak bedzie bez duzego brzuszka, ze bede z latwoscia zakladala buty, spodnie, i ze kupie sobie wiosenna kurteczke taka ladna :D Ubran ciazowych juz nie kupuje, ostatnio 2 tyg kupilam tylko leginsy nowe ciazowe bo w starych sie porobily przetarcia i bluzke ciazowa w HM w przecenie za 20zl to nie bedzie mi szkoda a taka ze i po ciazy bedzie nawet fajna. Kurcze niech juz ta Zuzia wylazi, nie moge sie doczekac wtorku i tego co powie lekarz, czy blizej czy dalej porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,ja mam dzis kolejny ciezki dzień-boli mi brzuch tak dziwnie i mała siedzi jakoś tak wysoko i uciska na zołądek przez co czuje się tak ciężko,nawet siedzieć mi nie wygodnie.I boli mi krocze-nie wiem jak to inaczej nazwać-ppdczas chodzenia i przewracania sie z boku na bok.Chyba maleńka szykuje sie do wyjscia-w koncu to tylko trzy tyg do terminu. Co do witamin to ja biorę cały czas kwas foliowy mam go brac do konca ciazy i podczas karmienia,oprocz tego zelazo i magnez. W poniedzialek mam zglosic sie do szpitala w ktorym bede rodzic i ustalić wszystko czy ze znieczuleniem i pozwiedzac porodówkę,oswoić sie z miejscem:-) he he . miłego wieczoru życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, kejtiii - ja ze względu na to, że to druga ciąża to nic z ciuchów nie kupiłam, od dwóch lat siedzę w domu i nie zarabiam, to też trochę żal mi wydawać kasę na ciążowe ubrania, wolę sobie kupić coś w normalnym rozmiarze ;) na potem...i powiedziałam mężowi, że jak urodzę to wywalę wszystkie te spadochronowe ciuchy :) mam nadzieję, że szybko wrócę do swojego rozmiaru..poprzednio zajęło mi to 5 mcy, tzn. jakoś mój organizm takie miał tempo...zanim się wszystko z powrotem poschodziło...teraz mam wrażenie, że mam węższą miednicę...może to tylko wrażenie ;) i wydaje mi się, że nie dotrwam do terminu... misia2407 - niom pewnie się organizm szykuje, już niedługo :) miłej i spokojnej niedzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia nie jesteś sama z tymi bólami ja 2 tyg temu byłam na wizycie i zero rozwarcia szyjka długa a te kłucia w pochwie tak ma być, mój mały jest od samego początku nisko ułożony więc mocno to odczuwam podobnie jak bóle brzucha w nocy przy przekręcaniu, ostatnio śpię na siedząco:( . xxx Ubrania dostałam od koleżanki kilka tunik, kupiłam sobie 2 pary spodni ciążowych jeansy i dresowe, kurtkę i wszystko; do tej pory chodzę w swoich ubraniach sprzed ciąży ale na spodnie to już patrzeć nie mogę.... xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamunia23
Czesc Dziewczyny, jak po weekendzie? ja wczoraj bylam w strasznym stanie, wszystko mnie bolalo az plakalam i bylam tak potwornie zmeczona, cos strasznego. dzis juz lepiej. do tego tez mam te bole co Kfitek i Lunek i wczoraj nawet mialam straszne parcie na odbyt ze az sie przestraszylam ze urodze za wczesnie. dzis juz lepiej ale odpoczywam i meza zagonilam do kuchni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia dobrze zrobiłaś z tym mężem:)a Ty staraj się odpoczywać. Powiem Wam, że mi dopiero teraz zaczynają doskwierać dolegliwości ,,ciążowe" wcześniej nic kiedyś musiało się zacząć.A na dodatek odezwał się problematyczny kręgosłup więc już mam powoli dosyć ale mam nadzieję, że urodzę w terminie. Chociaz jak czytałam dziewczyny z lutego to już tam większa połowa wypakowana przed terminem ciekawe jak z nami marcówkami będzie. xxx Weekend był sobie taki średni wczoraj u teściowej dzisiaj sama w domku bo M był w pracy i jutro kolejny tydzień...zrobić muszę druga turę prania ubranek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. My przed weekendem goscia mielismy(moja kuzynke) a wczoraj i dzis bylismy u rodzicow. Koszmarnie sie czulam do tego uchodzilam sie. W piatek bylismy w teatrze i dostalam takich skurczy,ze myslalam, ze urodze. Ale przeszlo. W sobote znow humorki, raz wszystko super za chwile przerazenie i lzy,juz i mnie to meczy,ale nie potrafie nad tym zapanowac,ach te hormony. Przez te kilka dni strasznie puchly mi nogi i dzis juz postawilam na wypoczynek. Przespalam prawie caly dzien. Skurcze dalej mnie lapia. Ale sa dziwne,nie boli mnie podbrzusze,tylko napina sie cala macica i jakos dziwnie sie wtedy oddycha. Na razie sa sporadycznie i nieregularnie ale to chyba oznacza,ze co raz blizej do rozwiazania. Ciekawe czy przetrwam ten tydzien w dwupaku. Czekam na rozwiazanie jak na szpilkach. Co do ubran,to ja kupilam w tej ciazy tylko spodnie ciazowe (2 pary nowych,2 uzywanych)w reszte rzeczy sie mieszcze. Tylko na kurtke juz patrzec nie moge, pozyczylam od mamy bo ona lubi szersze rzeczy i jeszcze pare lat temu w niej chodzila. Wczoraj tez w sklepie nie moglam sie napatrzec na super dopasowane ze skory ekologicznej kurteczki i obiecalam sobie,ze po porodzie taka kupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Ja dziś byłam na wizycie w szpitalu w ktorym bede rodzic i jestem bardzo miło zaskoczona,szpital bardzo ładny pokoje przytulne i az chcialo sie tam siedzieć.Położna oprowadziła mnie po oddziale pokazała wszystko co i gdzie jest,zrobili mi jeszcze USG no i powiedziala ze to bedzie drobniutka dziewczynka. Moj lekarz to samo mowił,mała wazy teraz 2800 a wiec jeszcze troszke podrosnie obym tylko za wczesnie nie urodziła... Ale po dzisiejszym dniu jestem spokojniejsza-wiem jak wyglada porodowka i ta polozna byla taka milutka jakby była moja mama:-) mój mąż tez zadowolony jest z wizyty,mówi ze tez jest juz spokojniejszy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy u nas mozna sie przejsc na oddzial i pozwiedzac. Boje sie rzeczy i miejsc ktorych nie znam,wiec taka wycieczka pomoglaby mi sie troche oswoic. Jak tam dzisiaj wasze samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamunia23
Hej:) super ze wrazenia ze szpitala pozytywne, to bardzo uspokaja. marcowa brzuchatka zadzwon i dowiedz sie zawsze to lepiej sie bedziesz czula. w pierwszej ciazy tez mialam taka wycieczke i tez lepiej sie czulam, spokojniej. a teraz to mi sie nie chcialo, w koncu raz tam bylam:) zreszta planuje tylko wjazd i wyjazd z maluchem jak sie uda. zeszlym razem urodzilam w poniedzialek a we wtorek 24h po juz bylam w domu. zobaczymy:) dzis juz czuje sie o wiele lepiej i bardzo sie ciesze bo to moj ostatni tydzien pracy!!! wreszcie wolne bedzie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×