Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rafał39ba1

zakonczenie obowiązku alimentacyjnego

Polecane posty

Gość DARIA_xD
Czyli raczej nie ma ojczyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DARIA_xD trudno ja juz tez nie mam ani rodzenstwa bo zawsze byłem jedynakiem a rodzice juz dawno nie zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DARIA_xD
....ale masz córkę i dziadkiem możesz zostać... Nie zaprzepaść tego przez swój strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DARIA_xD kilka minut temu wszedłem znowu na jej profil na facebooku i po prostu nie wiem jak to się stało, ale klikneło mi się, ale dosłownie przez przypadek, bo komputer mi się zaciął i nie wiem jak to się zrobiło, to był zupełny przypadek zacząłem klikać no i kiedy się komputer nagle odblokował to zobaczyłem napis na jej profilu zamiast napisu zaproś napis "Wysłano zaproszenie do grona znajomych". Ja naprawdę nie wiem jak to się stało, ale ja nie chciałem tego kliknąć to się samo jakoś zrobiło. Teraz to ja usunę konto chociaż mam do ciebie takie pytanie. Czy jeśli usunę konto na facebooku to jak ona się tam zaloguje to nie zobaczy później mojego Imienia i nazwiska. Proszę pomóż mi. Ja nie chce że jak ona tam wejdzie i wejdzie w zaproszenia to ja nie chce żeby ona zobaczyła moje Imie i nazwisko. Co mam robić ? Czy da coś tutaj usunięcie konta ? Albo nie zmieniam swoje dane i miejsce zamieszkania razem z urodzeniem., chociaż też nie wiem czy to coś da. Co mam teraz zrobić proszę cię pomóż mi. Ona nie może się dowiedzieć, że to ja kliknełem. Co mam robić, żeby się nie dowiedziała ? Pomoż prosze. To naprawdę tylko przypadek, bo ten głupi komputer mi się zaciął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ta pieprzona skrzynka mailowa. Nawet jeśli się nie dowie przez facebooka to wystarczy że wejdzie na maila. Jestem spłukany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no ja nie moge. Przez tą pieprzoną skrzynkę dowie się moich danych na 100%. Usuwam facebooka i nie loguje się na swojego maila i o wszystkim zapominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria jak tam jeszcze jesteś to napisz mi co dalej, jednak nie usunołem jeszcze tego konta, ale nie wiem co dalej robić. Usunąć to konto ? Ja nie wchodziłem na niego od momentu pomyłkowego kliknięcia. Teraz się boję i nie wejdę bo wiem że jest tam już długi piękny list z wyzwiskami na mój temat od mojej córeczki jak to mnie nienawidzi. Teraz może już się nie będę pogrążąć i nie wejdę na faceboka bo to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria jak tam jeszcze jesteś to napisz mi co dalej, jednak nie usunołem jeszcze tego konta, ale nie wiem co dalej robić. Usunąć to konto ? Ja nie wchodziłem na niego od momentu pomyłkowego kliknięcia. Teraz się boję i nie wejdę bo wiem że jest tam już długi piękny list z wyzwiskami na mój temat od mojej córeczki jak to mnie nienawidzi. Teraz może już się nie będę pogrążąć i nie wejdę na faceboka bo to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DARIA_xD
Nic nie rób, nic nie zmieniaj i niczego nie usuwaj. Czekaj na jej ruch. Jeśli coś napisze to ok. Będziesz miał okazję odpisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DARIA_xD
Zaglądam tu,gdy mam czas. Nie ma mnie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DARIA_xD Ona pewnie już odpisała, ale ja nie zajrzę tam, można się domyślić co mi napisała, tylko problemów jej narobiłem. Ja tam teraz na pewno nie zajrzę to wszystko jest bez sensu. Ja nie miałem zamiaru tego kliknąć, komputer po prostu mi się zaciął i jakoś samo to się zrobiło jeszcze ta głupia skrzynka pocztowa, gdyby nie skrzynka to bym anulował zaproszenie albo zmienił bym dane albo usunął bym konto. Ja nie mam pojęcia jak to się stało i co ja w tym momencie robie. Pewnie robię to czego nie powinienem. Po co ja mam ją poznawać jak ona mnie znac nie chce i mnie bardzo nienawidzi. Treść listu jest taka jaka każdy się pewnie domyśli. Ona mi pewnie napluje w twarz i na tym się skończy to wielkie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopóki nie otworzysz to nie wiesz na czym stoisz. A co jeśli cię przyjęła do grona znajomych, bo chce cię poznać? Może przesadzasz z tą nienawiścią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DARIA_XD!_ dzisiaj nie wchodziłem na facebooka z jednego prostego powodu, bo mam paniczny strach, że moja córka coś mi tam odpisała. Ja teraz nie wiem co ja mam robic, chyba nigdy tam nie wejde juz, przeciez wiadomo co ona mi tam odpisała. Na pewno napisała jak to mnie nienawidzi i ze jestem dla niej nikim. Ja uwazam, ze to jest bez sensu. Ona juz i tak o wszystkim wie. Napluła mi pewnie w twarz i na tym to sie skonczyło, pewnie mnie jeszcze zablokowala. To nie ma sensu. Ona mnie nie chce znac. Ja nie chciałem tego kliknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena1978
rafał39ba1-nie czytałam całego wątku ale wlepię Tobie coś co powinienes przeczytać i zastosować - Umiejętność wybaczania sobie jest tak samo ważna, jak odpuszczanie win innym podkreśla W. Eichelberger. Dla niektórych z nas jest ona naj-trudniejsza. Przewinienia wobec bliskich o których oni dawno zapomnieli a może ich nawet nie zauważyli spędzają nam sen z powiek. Wyrzuty sumienia nie pozwalają nam normalnie żyć, szczególnie wtedy gdy zadośćuczynienie jest niemożliwe, bo np. osoba, którą skrzywdziliśmy już nie żyje. -Przy tej okazji opowiadam zawsze historię o rybaku, który miał dwóch synów. Mieszkał nad rzeczką, popijał za dużo i często przysypiał nad wędką. Raz gdy wrócił do domu dowiedział się, że jeden z synów utonął, gdy on nie-zbyt trzeźwy zasnął wędkując. Nie słyszał nawet jego wołania o ratunek. Wpadł rybak w depresję, nie wstawał z łóżka, katując się wyrzutami sumienia i myślami o tym, jakim jest fatalnym ojcem. W rocznicę śmierci syna aby siebie jeszcze bardziej pognębić, poszedł nad rzeczkę. Siedział tam, myśląc o sobie jak najgorzej. Gdy wrócił do domu dowiedział się, że w tym czasie utonął jego drugi syn. Zatopiony w poczuciu winy i złych myślach na swój temat, nie usłyszał także jego wołania o ratunek. -To opowieść o tym, co nam grozi gdy nurzamy się bez końca w poczuciu winy i czerpiemy satysfakcję ze znęcania się nad sobą. Przyznanie się do błędu, wyrażenie skruchy, wyciągnięcie wniosków na przyszłość i zadośćuczynienie to najlepsze co możemy zrobić ze swoją winą. Gdy popełniliśmy jeden błąd, starajmy się nie popełnić następnego. Rybak zrobiłby najlepiej gdyby drugiego syna nauczył pływać a sam przestał pić. Głupotą jest odpychać od siebie szczęście chwili obecnej z powodu tego, co minęło. -całość: http://stressfree.pl/poczucie-krzywdy/ A teraz cos czego uczy mnie moja wiara chrześcijańska. -"Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?". Jezus mu odrzekł: "Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: < Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam> . Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował. Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: < Oddaj, coś winien!> . Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: < Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie> . On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: < Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?> . I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu" (Mt 18,21-35). -Przebaczenie jest jednym z najczęściej poruszanych tematów w nauczaniu Jezusa. Wiele przypowieści mówi o hojnym przebaczeniu Boga człowiekowi oraz o potrzebie wzajemnego przebaczenia ludzi. Charakterystyką nauczania Jezusa jest ścisłe powiązanie przebaczenia Bożego z uprzednim wzajemnym przebaczeniem sobie ludzi. Powiązanie to jest wielokrotnie podkreślane - i to z dużym naciskiem. Szczególnym miejscem tego powiązania i jednocześnie uzależnienia przebaczenia Bożego od naszego wzajemnego przebaczenia jest modlitwa "Ojcze nasz": "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" (por. Mt 6,12). ---Jestes człowiekim a więc jesteś omylny. Kązdy z nas popełnia błędy-jeni mniejsze,drudzy wieksze. Najwazniejsze jest to aby sie do nich przyznać i szczerze za nie przeprosic i załować. Ty nie wiesz jak zareaguje Twoja córka. Nie wiesz czy ma do Ciebie żal,czy teskni,czy pragnie się z Toba spotkać. Nie wiesz i nie bedziesz wqiedzaił dopóki sam tego nie sprawdzisz. A jesli nie sprawdzisz to moze skończysz tak jak ten rybak który stracił najpierw jednego syna a później nastepnego. Jesli córka bedzie miała żal do Ciebie i nie bedzie chciała sie z Toba widywać bedziesz mógł sobie powiedzieć,ze zrobiłes wszystko by się z nia pojednać. Sprawdź to. Ulzyj sobie.Przyznaj sie do popełnionego błędu, Opowiedz jej przyczyny dla których tak postapiłeś. Jesteś tylko małym człowieczkiem i masz własciwie prawo popełniac błedy. Ale!!! Masz wręcz obowiązek je naprawiać i gorzko za nie żałować by w przyszłości nie postapić podobnie. Pamietaj to co zasiejesz z tyłu zbierzesz z przodu-czas to przerwać. Masz ku temu okzaję. PS: nic nie dzieje sie bez przyczyny. tu też wszedłes po "coś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gwoli wyjasnienia :)
Bóg stworzyła Adama i Ewę i rzekł im: mam tylko dwa prezenty. Jednym z nich jest sztuka siusiania na stojąco. Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął: Ja ja ja ja ja to chcę! Proooszę Panie,proszę.... Strasznie ułatwi mi to życie. Ewa zgodziła się mówiąc,że: takie rzeczy nie mają dla niej znaczenia. Wtedy Bóg dał Adamowi prezent a ten jak poj**** y zaczął skakać i wszędzie sikać, na każde drzewo,krzaczek i inne. Pod nieobecność Adama Ewa spytała Pana Boga: - Jaki jest ten drugi prezent? -Mózg,Ewo...mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena1978 Ty chyba pół bibli mi wyrecytowałaś. Ja jestem ateistą, a wiarę w Boga porzuciłem jak byłem jeszcze nastolatkiem i do tej pory do niej nie wróciłem i w najbliższej przyszłości nie zamierzam. Ale masz rację, skrzywdziłem córkę i mam wyrzuty sumienia, przez te 16 lat nie moge o niej choć na chwile zapomnieć. Córka żyję, bo ją widziałem na zdjęciu. Ta historia z rybakiem ma mało wspólnego z moim życiem, ale są rzeczy, które nas dzielą np. Ja też mam wyrzuty sumienia, że córka jest gdzieś tam w Elblągu ja obecnie w Gdańsku, czyli jakieś 50-60km nas dzieli i mam wyrzuty sumienia, że nie jestem przy niej, że jak byłem młody zdradzałem żonę. Byłem młody i głupi, a jak moja córka się urodziła to ja ją zostawiłem i do tej pory ani ja ani ona się nie znamy i nie poznaliśmy. Ja mam jedną córkę nie dwie i gdyby teraz jakaś dziewczyna urodziła mi dziecko to nie zostawiłbym tego dziecka choć by nie wiem co. Ja jestem fatalnym ojcem, o ile można mnie tak nazwać, raczej mężczyzną, który zapłodnił jakąś tam kobietę. Ja dopiero teraz sobie zdałem sprawę jaki ja błąd popełniłem 16 lat temu. Raz że zdradziłem swoją ukochaną żonę, to dwa porzuciłem swoje dziecko, a gdybym nie zrobił jednego nie było by drugiego. Ja w przeciwieństwie do tego rybaka nic nie mam do stracenia, bo co jak nie poznam córki będzie nic, a co jak poznam córkę, też nic. Ona mi tego nie wybaczy, a ja chciałbym jej to wszystko opowiedzieć, dlaczego tak się stało. Ja sam nie mogę pojąć, dlaczego ja robiłem te wszystkie świństwa, kiedy byłem młody. Nie ma rzeczy, która mnie choć trochę usprawiedliwia z moich młodzieńczych wybryków. Tyle wiem, że córka mnie nienawidzi, jak tego nie sprawdzę, to nie skończę jak ten rybak, prędzej jako stary samotny dziad, ale jak też to sprawdzę to też wielkie prawdopodobieństwo, że jak stary samotny dziad. Ja już dawno córkę straciłem, rybak stracił synów, przez alkochol. Ja córkę, straciłem przez swoją głupotę. Ja nie mam nic do stracenia. Ja nic nie mogę zrobić, żeby się z nią pojednać, ale zrobiłem wszystko, żeby mnie nienawidziła. Nie ulżę sobie tym, że spotkam się z córką i na mnie na wrzuca, bo tak pewnie będzie o ile tego nie zrobiła już w liście, którego nawet nie wiem czy napisała, bo nie sprawdzałem i nawet nie wiem czy sprawdzę. Mojego błędu się nie da już naprawić, swój błąd zrobiłem 16 lat temu i się go nie da naprawić, takich rzeczy się nie przebacza. Nie mam żadnej okazji. Właśnie też się zastanawiam po co tu wszedłem czy po to żeby się tu wyżalić, czy po to żeby... No właśnie nawet nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria ja po prostu nie wiem czego akurat w momencie kiedy byłem na profilu mojej córki na faceboku to dlaczego akurat w tym momencie mi się komputer zaciął. Czy nie wydaję to się tobie dziwne. Dlaczego akurat w tym momencie a nie np. wcześniej albo później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem bardziej realistą i z niczym nie przesadzam. Wiem, że mnie nienawidzi pewnie coś tam napisła i mnie zablokowała, bo nie chce mnie znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DARIA_xD-x
Nie bądź dzieckiem. Sprawdź. A potem będziemy myśleć co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DARIA_xD-x
Po co tak wszystko komplikujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdk
Zadziałała twoja podświadomość. Myślałeś o tym i się stało. Teraz bądź mężczyzną i sprawdź, czy coś odpisała. Prawdopodobnie co najwyżej zaakceptowała albo nie twoje zaproszenie. Ale być może masz niepowtarzalną szansę nawiazać kontakt ze swoją córką. Skonfrontuj sie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijpek987
rafale - czy ty zawsze tak komplikujesz sprawy proste? Nie masz za dużo zdrowia do stracenia? Wszystkie swoje sprawy załatwiasz w ten sposób jak tą? Boisz się odpowiedzialności i uciekasz? Ty się mylisz. Ty nie będziesz starym dziadem, bo nie dożyjesz. Swoją drogą, pierwszy raz tu widzę taki brak charakteru... Myślałem, że tylko 20-latki wychowane bezstresowo tak mają... Hmmmmm.......... Człowiek jednak całe życie się uczy... A pytałeś co masz robić... Nie zrozumiałeś zatem mojego posta, który był jednoznacznie skierowany na działanie i choć próbę nawiązania kontaktu. I to nie taką, że raz dostaniesz wiąchę, podkulisz ogon i uciekniesz, tylko taką, że naprawdę spróbujesz i albo będziesz z tarczą albo na tarczy. Nigdy bez tarczy. Powodzenia. I BEZ OPIERDALANIA SIE! NA FB MARSZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria wszedłem na facebooka i dostałem od niej wiadomość, oczywiście nie wszedłem dalej tylko przeczytałem tą część której nie dało się nie przeczytać czyli ten początek, jak się klika w wiadomości, który brzmiał następująco "Cześć, wiem kim jesteś, nie wiem po cholere.....". Ja nie będę tego czytać, bo treści listu mogę się dalej domyślić, ona mnie nie chce znać. Ja to już po pierwszym zdaniu zrozumiałem, czyli teraz już nie mam wyboru, teraz muszę uszanować jej decyzję, bo ją znam. Nie możesz teraz napisać, że mi się tak wydaję, że taka jej decyzja, bo ja już jestem tego pewny. Nie przeczytam tego listu, usunę facebooka i się, może wyjadę z kraju i do jej życia nie będę się wtrącać, namieszałem już wystarczająco dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleq
Gosciu ogarnij sie. Zachowujesz sie jak 15-latek ktory nie wie jak ma zaczepic obca kobiete. Problem w tym ze to TWOJA corka. Warto sie poznac i pogodzic. Kasa w zyciu to nie wszystko. Bez wzajemnych relacji daleko nie uciagniesz. Pamietaj jak nie w Boga, to w cos trzeba wierzyc, inaczej skonczysz w psychiatryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafał39ba1 Daria ona mi pewnie bardzo pocisneła w liście co się z resztą można domyśleć. nijpek987 to jest jedna z najtrudniejszych spraw w moim zyciu. Ja już postanowiłem nie będę tego czytać, wiem że mogę źle robić, ale największy swój błąd popełniłem 16 lat temu. Usunę tego facebooka, czytać nie będę . Ja po jednym zdaniu dużo zrozumiałem, co mi napisała. Ja już jestem pewny, że z tą sprawą będę na tarczy, a to dalej nie ma sensu tego ciągnąć, usuwam swoje konto, może wyjadę z kraju i tak nie mam tu nikogo, bo jestem sam, więc nikogo nie zostawie, bez sensu to dalej ciągnąć. Podaje się, tyle co ma do powiedzenia w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×