zakonczenie obowiązku alimentacyjnego

ulkiulki Ja nie prowokuje. Niby po co miał bym to robić ? Mi chodziło tylko o to czy córka żyję i nic więcej. Tyle mi wystarczy. Dobrym ojcem nie jestem i nie musisz mi o tym pisać bo ja o tym wiem.

Tak tak i z tej chęci wiedzy czy córka żyje naxywasz ją nic.Czy ty naprawdę myslisz że tu sami idioci piszą ile razy jeszcze.założysz taki durny tenat.

ulkiulki Założyłem ten temat bo mam problem. Córka i tak mnie już nienawidzi o co ci jeszcze chodzi. Mam 39 lat jesttem samotny. Coś jeszcze ? Jak mam córkę nazywać jak jej nawet nie znam ?

Założyłeś ten i nie tylko ten temat tylko w celu by prowokować durnym tematem ja nie chcę płacić bo mam wszystko w dupie.

ale mi ciśnienie podniósł ten cały ojczulek autor tematu , nie przyznaje się płacił nie będzie , rozorałabym ci dządra obcasem pomiocie byś już więcej nie miał takich dylematów

ulkiulki Ja nigdzie nienapisałem że płacić nie chce jeśli już to napisałem że do 18 roku życia. Innych tematów nie zakładałem. Ja dopiero teraz zrozumiałem swój bład i bardzo tego żałuję. Nie musisz mi wierzyć, ale błagam cię nie pisz że prowokuję bo to nie prawda mi jest ciężko naprawdę.

Przez 16 lat płaciłem normalnie aimenty i płacić będe nadal

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5454734 dla tych którzy dalej mają ochotę czytać wypociny tego osobnika tam pisze identycznie.

ulkiulki ale to nie jest mój post. Ja tego nie napisałem. Ja mam inną sytuacje niz autor tego postu. To naprawde nie mój post.

Lepszego żartu nie czytałam.

ulkiulki jak mi nie wierzysz to tu nie wchodz bo to nie ma sensu. Ja mam problem. A ty sie nasmiewasz

Bo ty jesteś więcej niż śmieszny ty zwyczajnie żałosny jesteś.

pisze prawde mam problem

pisze prawde mam problem

Ty masz problem to go sobie rozwiąż i tyle jesteś durny nie potrafisz podobno dorosły chłopczyk a nie wie co zrobić.Może cofnij się do podstawówki tam ci podpowiedzą jak nie robić pośmiewiska z powodu bredni.

ulkiulki ale jak mam rozwiac problem. Ty chyba nie wiesz o co chodzi. To jest poważny problem.

Polecam dobrego psychiatrę tam rozwiązują problemy ludzi którzy je sami wymyślają.

aha a prawdziwe problemy kto rozwiazuje ?

A masz jakieś prawdziwe?Bo te wymysły tutaj to już nudne są.Jak masz jakieś to może psychoanalityk???

A masz jakieś prawdziwe?Bo te wymysły tutaj to już nudne są.Jak masz jakieś to może psychoanalityk???

tak ten który opisałem jest prawdziwy i psychiatra nie jest mi potrzebny

hee, kolego Ja bym na Twoim miejscu wystąpił o alimenty od córki na siebie gdy ukończy 18-lat. Ciekawy jestem co na to sąd. Mi trochę czasu zostało ale zapewne spróbuję jak będzie istnieć jeszcze sąd rodzinny. Słyszałem iż mają likwidować w tym roku FA, tak więc leniuchy do roboty na dwa etaty.

Przede wszystkim jak skończy 18 lat to znając życie będzie się uczyć a ten facio jest zdokny do pracy.Druga rzecz jeśli córką się nie zajmował a jak twierdzi cały czas pracuje to będzie miał kiedyś rentę lub emeryrurę z alimentami może się oożegnać.Ale dobrze że facecik wesoły jesteś.Frajerstwo jakbyście mieli zaskarżyć swoje dzieci pupilki to byście się posrali a te których to wy nie chcecie mają wam zapłacić.Głupie durnie nie moczyć fiutów gdzie nie trzeba by się nie mścić za swoją głupotę.Wsparcie od dzieci dostają rodzice nie dawcy.

ulkiulki Niech się uczy dziewczyna nie zabraniam jej tego. Nie chcę od córki alimentów. Mam pracę i dobrze zarabiam i płacę alimenty. Ale nie mogę od wczoraj wytrzymać zobaczyłem jej zdjęcie to wtedy zrozumiałem jaki głupi jestem. Ja nawet rodzeństwa nie mam ani rodziców jestem obecnie sam. Gdybym córki się nie wyrzekł to miałbym ją przynajmniej. Nikt teraz nie powie do mnie takich słów "Kocham cię Tato". Tak bardzo chciałbym córkę przytulić, ale nie mogę. Ona mnie nienawidzi. Ona mnie nawet nie zna. Nie wiem co robić. Pewnie każdy teraz napisze że dobrze mi tak, że sobie na to zasłużyłlem. Może i macie rację zasłużyłlem sobie na to wszystko.

Daria jesteś tam jak tak to się odezwij.

Wiecie co Wam napiszę? Jesteście wszyscy żałośni. Nie widzicie, że pod tą maską ,, twardego, chamskiego typa" kryje się osoba, która cierpi ? On po prostu nie chce się do tego przyznać. Ja to czuję, czytam między wierszami. On ma to tak naprawdę w d*pie , czy płaci 400, czy 1000zł , ale chciałby widywać córkę, mieć z nią kontakt. Boi się jednak otwarcie o tym napisać, boi się pisać o tym co tak naprawdę czuje. Próbuje grać twardziela. Ja niestety tak to widzę. MUSISZ KLIKNĄĆ, NIE MASZ WYJŚCIA. TO JEST TWOJA OSTATNIA, A MOŻE I JEDYNA SZANSA. Przez 16 lat nie zrobiłeś nic, ok. Nawaliłeś. Dostałeś szansę od losu, aby to naprawić. Jednak z niej nie skorzystasz, bo brak ci odwagi. Do końca życia będziesz teraz zastanawiał się co by było, gdybyś kliknął . Tego chcesz?

DARIA_xD Ja tak bardzo nie cierpię. Jestem już do tego przyzwyczajony, przez 16 lat można się przyzwyczaić. A to, że chciałem widywać córkę, to mogłem o tym myśleć 16 lat temu, a nie teraz niszczyć jej szczęście. Nie klikne, wiesz dlaczego ? Bo trzeba było się wcześniej córką interesować. Córka teraz siedzi sobie w tym Elblągu jest szczęśliwa. Mnie córka na pewno nie chce znać, dlatego tego nie klikne przycisku. To nie żadna szansa od losu. Nie robiłem nic przez 16 lat, więc teraz tymbardziej do życia córki się wtrącać nie będę. Ona mnie nienawidzi, więc i nie chce mnie widzieć i mnie znać. Ja szanuję jej decyzję. Jeśli klikne ten przycisk, to zniszcze córce życie w jednej sekundzie. Na pewno córka siedzi i czuję bardzo wielką nienawiść do mnie. Takie rzeczy są po prostu niewybaczalne. I tego chce, bo sobie na to zasłużyłem. Kliknę a potem napiszę list na 5 stron jak to bardzo mnie nienawidzi. I po co mi to ? Bez sensu. Tylko zniszczę jej życię. To że sobie życie zniszczyłem, to nie znaczy że będę jeszcze dziecko w to wciągał. Nie chce córka znać. Mi nic nie pozostaję innego jak to uszanować. Przynajmniej tyle mogę dla niej zrobić. Zrozum Daria ja tylko szanuję jej decyzję. Nic więcej.

A ona teraz siedzi i myśli to samo, co ty. Co takiego zrobiłam, że on nie chce mnie znać?

DARIA_xD A skąd to możesz wiedzieć ? Ona myśli też sobie że nigdy tego mi nie wybaczy. Ja się nie wtrącam w jej życie.

Nie klikne tego przycisku choć by nie wiem co