Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Dzięki dziewczyny za rady ale do tej pory nic nie pomogło. Nocka okropna mała cały czas się budziła płakała zasnęła na 10 minut i znowu płacz i tak do rana. Zabrałam ją do siebie do łózka robiłam masaż dopóki masowałam było ok spała , przestałam znowu płacz. Zabrałam termometr nasmarowałam końcówkę Linomag i włożyłam do pupki zrobiła 4 małe czarne bobki. Zasnęła. Przez dzień próbowałam wszystkiego i do tej pory nic. Modle się , żeby jutro zrobiła normalną kupę. Tak dziecko się męczy biedna ;/ A najgorsze jest to , że nie wiem od czego ma takie zaparcia , soczki pije te co zawsze , obiadki również. Jedynie to daję jedną miarkę Bebilon Ar i kurcze teraz tak się zastanawiam czy od tego. Od jutro nie będę jej dawać i zobaczę czy jakaś poprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wiem coś o tym...Tosia też tak się budziła jak był problem z kupka.I najgorzej jak jeszcze nic nie pomaga ...ja z natury jestem beksa i jak coś się dzieje moim dzieciom to zawsze się rozklejam :-( trzymam kciuki za szybkie" załatwianie" sprawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw,no biedactwo :( Może układaj ją jak najwięcej na brzuszku..może coś ruszy jak troszkę popracuje..Trzymamy kciuki,pewnie będzie ok!! Alan ma straszny ten katar,najgorzej na noc.Budzi go w nocy :/Bidulek męczy się..Dziś posmarowałam maścią majerankową,oby troszkę ulżyło maluszkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co u Michellinki, jak Olus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym zapytac jak dbacie i higiene tych pierwszych zabkow? U nas to trudne bo moja krolewna tez je w nocy.. a ma juz dwie jedynki na dole. Dzis zrobila mamie prezent. Spala do 8. 30! Zwykle pobiludki 5.30 .. wczoraj bylismy na basenie moze dlatego, a moze przypadek. Knw na, a testowalas czopek glicerynowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam czytam Was cały czas... Olek nadal w szpitalu od 10 marca :-/ tylko że teraz to na oiomie leży :-/ tutaj są same aparaty monitory i wogóle urządzenia i nie wolno korzystać z tel więc się kamufluje jakoś :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama na pazdz 2013
Michellinka a dlaczego oiom?!:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
michellinka bardzo mi przykro z powodu synka, ze trafil na oiom. przepraszam, ze zwroce Ci uwage pracuje w szpitalu jako pielegniarka i naprawde nie uzywaj telefonu w pobliżu aparatur na oiomie. ten zakaz nie jest wymyslony od tak wyłącz telefon jak jestes na oddziale. pomodle się za Twojego Synka, bądź dobrej mysli. podczytująca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka-zdrówka dla Olusia!!!!!!!!!Wszystkie trzymamy kciuki za Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mama olek miał badania robione co pisałam wcześniej ale dali nam chłopca chorego i młody się zaraził ale tak że ledwo oddychal rzęzil harczal i świstal miał duszności i datego jest na oiomie. Dostaje tlen antybiotyki inhalacje i jakieś inne lek w kroplowkachi. Co do telefonu ja go tam nie używam tylko jak idę do wc albo wychodze z oddziału dlatego pisałam o kamuflarzu :-) przy aparatach go nie używam jedynie żeby spojrzeć na zegar jedynie co mnie boli że na tym oddziale nie mogę z nim spać. Mogę być cały dzień ale na noc do domu. Szkoda no ale nic nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
knw "bobkowe" twarde kupki prawdopodobnie swiadcza o tym, ze przewód pokarmowy jeszcze nie dojrzał do pewnych rzeczy ktore podajesz do jedzenia dziecku. najlepiej podaj diecku tarte jabłko SUROWE a nie ze słoiczka, sok z marchewki. unikaj pokarmów zapierających takich jak banan. kup w aptece np Lacido baby - probiotyk + prebiotyk i podawaj np do mleka. podczyująca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykro mi michellinka naprawdę serce pęka jak się czyta o takich Malenstwach na OIOMIE:( Musisz być silna dla Niego ale jak chce Ci się płakać to płacz ale nie przy Nim . to sa emocje ktore trzeba wyrzucić z siebie też jestem mama i wiem jakie to bolesne patrzec jak Malenstwo choruje. musisz wierzyc, ze bedzie dobrZe. Twoje Malenstwo i tak sporo juz przeszło. jest silny dla Ciebie a Ty musisz byc silna dla Niego. BEDZIE DOBRZE musisz w to wierzyć na pewno jest w dobrych rekach i czuje, ze jestes przy Nim. podczyujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
knw jesli nie próbowałas czopka glicerynowego to sprobuj. na pewno pomoże w ciagu 30 minut. jesli w ciągu godziny nie zadziała to podaje się drugi. sa czopki glicerynowe małe specjalne dla niemowlaczków. jak widizsz że sie męczy to podaj go chociaż na noc.podczytująca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka, Oluś- oby wszystko dobrze się ułożyło! Trzymam mocno kciuki za Was, obyście dali radę w tym trudnym okresie... Biedne dzieciątko, takie maleńkie a już tak cierpi. Jaka jest sprawiedliwość?? Wiesz już co mu dokładnie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michelinka kurcze strasznie dlugo juz lezycie w szpitalu. A mowia cos konkretnie, kiedy macie szanse na wyjscie?. Oby Olek szybko wyzdrowial, zebyscie wyszli do domu i wszystko bylo dobrze. Ja po 8 dniach juz mialam dosc, wiec moge sobie tylko wyobrazic co czujesz, zreszta nie ma nawet co porownywac. Pewnie ciezko ci, ze nie mozesz zostawac z nim na noc. Ucaluj Olka i szybkiego powrotu do zdrowia, obyscie mogli w koncu wrocic do normalnosci. Trzymam mocno za Was kciuki. Radmon Kuba tez zasypia przy inhalacjach, dzisiaj juz poraz trzeci mu sie to zdarzylo, inhalator wydaje dzwiek podobny do odkurzacza i pewnie to go usypia:-). Ja robie 2 razy dziennie po 15 minut,, super dzialaja juz prawie wszystko mu przeszlo, zaluje, ze tak dlugo zwlekalam z jego zakupem. Dzisiaj i jutro mam zjazd na studiach, wiec maly z tata, a ja niestety do wieczora w szkole, jeszcze taka.piekna pogoda, wiec dopiero mi sie nie chce. A i Kubus ma juz 3 zabki na dole-). Tatiana ja jeszcze nie myje, bo ledwo co biale kielki widac, ale teraz uwaznie sprawdzam buzke, zeby zaden zabek mi nie umknal. Nie wiedzialam, ze jak jeden wyjdzie, to nastepne tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka- przykre że Wam się tak skomplikowało, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. I nie musisz się bać używać telefonu. To było by bardzo niebezpieczne gdyby aparatura reagowałam na telefon, tak na pewno nie jest. Chociaż rozmowa przez telefon w takim miejscu chyba nie jest na miejscu. Błażej chyba właśnie przechodzi trzydniówkę. Gorączkował do 39 bez innych objawów. Dzisiaj już lepiej ale poprzednią noc spać nie mogłam bo bałam się że mu się pogorszy a ja nie zauważę. Chore dziecko to coś najgorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michelinka - i jeszcze ja przesyłam Ci duże wsparcie - na pewno to trudny dla Was czas - życzę dużo sił, wytrwałości i co najważniejsze zdrówka dla Olka. Mam nadzieje ze wszystko będzie ok. Wodna - u nas jakiś czas temu byla trzydniowka - trzy dni gorączki (37-38.5) i czwartego wysypka (w tym dniu gorączka przeszła tak nagle jak sjs pojawiła). *** U nas dzisiaj dzień na wysokich obrotach. Rano sialam warzywa w ogrodzie - z Jasiem siedział tata. Później ciągle na dworku (cudowna pogoda) - poszliśmy na spacer nad jezioro, karmilismy łabędzie - taki sielankowy dzień. A wieczorem wyskoczylismy z mężem na urodziny do jego przyjaciela (a jego żona to moja przyjaciółka) - Jas został z babcia. Jejku jak fajnie było sie wyrwac, pogadać, posmiac - brakowało mi tego. Cześć znajomych była jednak z dziecmi - niestety wieczorem dzieci mocno marudzily i szybko uciekli z dziećmi do domu. My chwile temu wróciliśmy - Jas śpi w swoim pokoju a babcia w naszym salonie - dobrze się spisala :) Co ważne Jas zjadl z butelki - mam nadzieje ze to nie jednorazowy przypadek i przekona się do butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milakulus,no chyba coś w tym jest,że inhalacja działa usypiająco na dzieci :) Dziś Alan miał popołudniową drzemkę podczas inhalacji i wieczorem po kąpieli usną też przy inhalacji(nie musiałam go na rękach usypiać :)) Milka,racja!Fajnie raz na jakiś czas gdzieś się wyrwać,chociaż na 2,3 godzinki,i całkiem inaczej się człowiek czuje..Jaś jak spróbował z butelki jeść to może już się nauczy :) Czy jest jeszcze jakieś październikowe dziecko,które nie ma ząbka?Bo tak patrzę,ze u większości już są,a nawet po kilka-a u nas jeszcze nie ma..Hmmm,ale to chyba też dobrze. Spokojnej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym roku w Rosji urodzi się o 26 tysięcy dzieci więcej niż w ubiegłym. Jest to wynik wprowadzenia przez rządzących w tym kraju specjalnej zachęty do rodzenia większej ilości dzieci. Od początku 2007 roku obowiązuje program „kapitał macierzyński”. Jak informuje portal kresy.pl, każda kobieta, która urodziła lub adoptowała drugie lub kolejne dziecko ma prawo do otrzymania jednorazowej pomocy materialnej. W tym roku kapitał macierzyński wynosi 408 tysięcy rubli, czyli równowartość 40 tysięcy złotych. W dużej mierze, Rosjanie otrzymane pieniądze wykorzystują na kupno mieszkań czy budowę domów. Kapitał macierzyński można również wykorzystywać na opłacenie nauki dzieci. Program kapitału macierzyńskiego ma być realizowany do 2016 roku. Władze zastanawiają się w jakim zakresie będzie on kontynuowany. Źródło: kresy.pl pam http://www.pch24.pl Kapitał ten można jeszcze wykorzystać dla podwyższenia emerytury matki. Oprócz tego każda wieloosobowa rodzina ( 3 i wiecej dzieci ) ma prawo do kawałka ziemi budowlanej oraz 8000 rubli miesiecznej zapomogi. Komunikacja miejska i krajowa dla dzieci oraz jednego rodzica jest bezpłatna a czynsz i media obniżone o 30%. We wrześniu dzieci otrzymują 5000 rubli na przybory szkolne I Państwo rosyjskie pomaga rodzinom wielodzietnym ( tzn z trójką dzieci i więcej ) Od 1 września socjal dla takiej rodziny to 2400 ( gdy matka nie pracuje i siedzi w domu ). Jezeli dziecko jest inwalidą dostaje 1000 pln. Dzieci z rodzin wielodzietnych mają darmowe przedszkole, obiady w szkole, wolny wstęp do muzeów, teatrów itp i wyprawke szkolna w wysokości 500 pln. Jeden z rodziców darmowe przejazdy komunikacją miejską i krajową. Rodziny takie maja dotacje w wyskości 30% do czynszu i mediów. Funkcjonuje cos takiego jak “kapitał macierzyński” dla każdego nowonarodzonego dziecka, w tym roku 42 000 pln. Gd jeden z rodziców ma mniej niż 35 lat odsetki od kretdtu mieszkaniowego spłaca państwo. Ponadto na każde dziecko becikowe wynosi 3000 pln. Vat na artykuły dziecięce to 10% Jak pomaga polskim rodzinom banda ryżego CH*JA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :-( ja zaraz jadę do synka, ma spastyczne zapalenie oskrzeli, :-( nie mam pojęcia jak długo będzie leżał :-( biedny taki maluszek popodlanczany do tej calej aparatury, generalnie nie to samo dziecko :-( ciągle midanium mu dają coś jak relanium :-( więc stale na haju jest :-( dużo płacze nawet przy kąpieli co zawsze był uśmiech od ucha do ucha a teraz jak wkładam go do wanienki to ryk na cały oddział :-( nic a nic się nie usmiechnie nawet ze mną ma kiepski kontakt :-( ryczec mi się chce jak o moim sloneczku pomyśle :-( ile ja już łez wylalam nie macie pojęcia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze przed chwilą mnie zalalo :-/ pierwszy okres po porodzie dostałam :-/ a boli brzuch jak cholerka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to że ja już w głowę dostaje :-( jak wracam do domu wieczorem zawsze mam takie uczucie dziwne że zaraz będę miała tel ze szpitala że Olek przestał oddychać :-( niewiem jak to opisać :-( my tak mieliśmy z teściowa :-/ tzn mamą męża tylko ona raka miała więc do przewidzenia bylo że prędzej czy później umrze ale i tak wiadomo że każdy moment jest zły :-( w nocy mieliśmy tel x onkologii że mama nie żyje. I może dlatego ja takie schizy mam :O śmierć mamy strasznie przeżyliśmy a maz do dnia dzisiejszego nie może się z tym pogodzić a to już 8 lat :-( ja jak wychodze od olka to mi by się przydało te midanium :-( ciągle się budze w nocy spać nie mogę a jak zasne to śni mi się olek ale też w szpitalu :-( pomyslicie że kopnieta jestem ale musiałam to napisać :-( mnie teraz to jakiś psycholog by się przydał :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Michellinka przesylam uściski i duzo wsparcia, Olek wyjdzie z tego!! Musi.Pilnuj tylko wszystkiego co mu podają....co przy nim robia. Wiesz jak jest w szpitalach-ostatnio dużo sie słyszy o zaniedbaniach lekarzy. Moja Kaja nie ma zabków a jest z 3 października :) dziąsełka spuchnięte dolne jedno w miejscu 1dynki nawet bardziej....ale ząbka nie widac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alledonna
Witam duże wsparcie dla Michelinki - chyba dobrze napisałam nick. Moja nie ma jeszcze ząbka ale marudna jest bardzo i jeszcze kupy lużne i częste 6-7 razy dziennie a były jedna :/ mam pytanie czy codziennie przy słonecznej pogodzie + spacery podajecie wit D? u nas też piekna pogoda ciepło non stop na dworze jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka nawet nie chce sobie wyobrażać jak się czujesz, te wszystkie wątpliwości są normalne. Ale na OIOMie Oluś jest chyba bezpieczniejszy niż gdzie indziej bo pod stałą obserwacją. Będzie dobrze! ........... Błażej też bez zębów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jak to przeczytałam zatkało mnie i się popłakałam. Wierze , że Olek z tego wyjdzie będę się o to modlić. U nas dzisiaj 3 duże kupy jak dziecku ulżyło od razy widać inna Wiktoria. Wczoraj wieczorem dałam kawałeczek mydełka i ruszyło. Wszyscy w rodzinie się cieszą a mama i Wiki chyba najbardziej :) Piszecie , żeby unikać banana a kaszkę bananową też ?? Bo na noc jej daję. No i wiecie co moja dzisiaj wstała o 6 na mleczko i potem spała do 9. Szok jak pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas weekend udany :) Wczoraj byłam z małą na spacerku potem poszliśmy do teściów na grilla. Siedzieliśmy pół dnia na dworze. Małej się podobało aczkolwiek potem była trochę zmierzła coś jej nie pasowało. Od wczoraj jeździmy w spacerówce bo w gondoli jakaś masakra jak nie śpi to płacze. No i jak mała nie śpi to mamy na pół leżąco no i co ... mała dalej niezadowolona ! Kręci się , krzyczy chce na ręce. No masakra jakaś. Wieczorem miałam wychodne z mężem mama przyszła do 23 oglądała tv a mała spała do 6 szok. Wypiła mleczko i spała do 9 :) Dzisiaj też spacerek , obiadek w restauracji ( nie chciało mi się gotować ) potem kawa u mamy i dalej spacerek. Także weekend na świeżym powietrzu. Wszystko by było fajnie jak by Wiki była grzeczna w wózku. Idę spać bo jakaś zmęczona jestem. Jutro jadę z małą do pracy odwiedzić koleżanki , kolegów no i wyższą załogę. Pracuję w korporacji więc dużo czasu mi zejdzie jak bym chciała z wszystkimi porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michelinka - bardzo Ci współczuję - nawet nie próbuje sibie wyobrazic co czujesz. Badz silna - dla swoich chłopaków. Juz niedługo bedziecie w domu wszyscy razem w komplecie - cali i zdrowi. U nas niedziela rowniez udana - byliśmy na zakupach, później u teściów. Ja wyrwalam się z rodzinnego obiadku na spacer z koleżanką która ma o 10 dni młodszego synka i tu wlasnie sielanka się skończyła. Moje dziecko jeździ juz w spacerowce - zawsze grzeczne na spacerze, ciekawe świata - ogląda wszystko dookoła - no nie ma dziecka ogolnie - a jak zobaczylo moja koleżankę wpadło w taki płacz ze nie mogłam go uspokoic. I tak cały spacer - jak byl na rekach ok a jak tylko go do wózka wsadzić no krzyk wręcz byl. Rozeszlysmy się i Jas zmianao 180 stopni - uśmiechnięty, radosny, leżał sobie na kocyku u teściow i się bawil sam. Pierwszy raz mieliśmy tak ze ktoś ewidentnie mu tak nie podpasowal. wieczorem zaczął tez trochę marudzić ale wiadomo cały dzień poza domem i ogolnis dzisiaj mało bardzo spal (trzy drzemki po pół godziny) - wróciliśmy do domu - kapanie i śpi w łóżeczku. U nas na pokładzie zabkow jeszcze nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka - życze Ci dużo wytrwałości! Musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze i niedługo będziecie razm w domu. Choroba dziecka jest straszna, ale napewno będzie dobrze!!! xxx U nas też weekend aktywnie, wczoraj Kaja była ze mną na pierwszych zakupach i była wyjątkowo grzeczna, a dzisaj odwiedziny u rodziny, gdzie było 2 letnie dziecko. Wycieczka, spacerki, obiad na mieście i cały weekend szybko zleciał. Podczas takich wyjazdów też mała mało śpi. Też się już podnosi i by chciała siedzieć w spacerówce, żeby wszystko widzieć, ale ja poczekam jeszcze miesiąc z przesiadką. xxx Witamine D podaje cały czas - teraz nawet podwójną dawke. xxx Ząbków też nie ma i poza ślinieniem i zagryzaniem warg nie widzę, żadnych objawów, żeby niedługo miały wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×