Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

U nas z katarkiem jakby troche lepiej - oklepuje plecki, nawilzam powietrze, wietrze pokoje, wpuszczam sól fizjologiczna i psikam frida + odciaganie (te ostatnie powodują krzyk i wyrywanie sie ale niestety dla ulgi dziecka trzeba dalej robić). Widać juz po Jasiu ze ma sie lepiej - jest radosniejszy i mniej marudny - licze ze przełoży się to rownisz na lepsze spanie w nocy bo dzisiaj w dzień tylko dwie drzemki (30 minut i godzina). A myślałam ze po "trudnej" nocy bedzie spał lepiej w dzien - jednak nie :/ Moze to tez kwestia braku spaceru... No nic - najważniejsze ze widac poprawe. Ja za to jestem zmasakrowana jak nie wiem co - czuje ze mnie lamie, boli glowa mam katar, pokasluje i jakas taka jestem wypluta a wiadomo ze przy małym dziecku nie ma przebacz trzeba być na wysokich obrotach cały czas. *** U mnie z włosami lepiej - nie leca juz jak parę tygodni temu garściami. Wykly powoli odrastaja - z tym ze ja zawsze miałam bardzo dlugie, geste, grube i.mocne włosy i prześwitow na szczęście nie mam. *** Ja na chrzciny kupiłam komplet spodnie + marynarka w Reserved - przyda sie później w pracy. Wyślę Wam link później. Ja tez szukam sukienek z tym ze na wesele i zupełnie zapomniałam o odwiedzeniu Mohito - przymierzalam pare w Zarze - fajne, cena przystępna ale straszna pstrokacizna. *** Knw u mnie z tym prostowaniem nog jest identycznie. Walczy mocno żeby go nannogi postawić :) *** Ctr Alt Delete Jas śpi na poduszce. Ja dzisiaj podalam Jasowi pierwszy raz marchewkę - jadl ladnie i w pewnym momencie po prostu. przestal otwierać buzie, zaczal się kręcić, jeczec, lapac za łyżeczkę - to byl.dla mnie znak "wystarczy" ale w związku z tym ze mam w tym zakresie jeszcze male doświadczenie nie wiem czy takie zachowanie do reguła. Ja nisstegy przestałam bawić sie z moimi rozstępami. Kurcze k teraz mam wyrzuty sumienia bo może gdybym sie bardziej przyłożyła byłoby juz po - gratulacje dla Ciebie za wytrwałość i super ze sie udalo. I ja sie musze za to porządnie wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulippanna - bardzo mi przykro - szczerze współczuję tej sytuacji. Masz rację -.człowiek zaczyna doceniać cos jak to straci. Życzę Twojek rodzinie dużo sił i wytrwałości na najbliższy czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tullippanna,przykro mi :( bardzo smutna wiadomość :( Co do doceniania i szanowania mamy to ja zawsze moją mamę doceniam i szanuję,jest dla mnie bardzo ważna,a teraz kiedy sama jetem matką to jeszcze bardziej kocham swoją :) Cieszę się,że ją mam i jak dla mnie to najlepsza mama! Milka,świetny pokój,idealny :) Dziś kupiliśmy jeszcze wózek spacerowy,zdecydowaliśmy się na baby jogger elite-czerwony,jest super,zakup trafiony.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również zauważyłam, że Kubie poci się główka i to nie tylko przy jedzeniu, odkąd pamiętam ma potówki z tyłu główki i za nic nie umiemy się ich pozbyć. Nie wiedziałam, że to coś złego, on ma długie włoski i np jak szaleje to z tyłu jest spocony, tak samo jak pije mleczko. Kuba jak miał katarek spał na poduszce takiej płaskiej, którą mieliśmy w komplecie do łózeczka i tak się przyzwyczaił, że teraz cały czas na niej śpi, jest bardzo płaska, ale i tak chyba od jutra będę starała się ją powoli chować. Dzisiaj mały zasnął dopiero o 21.40 powiem szczerze, że jestem zmęczona, bo nie miał w ciągu dnia więcej drzemek, widać było, ze już od ok 18.30 był śpiący, przysypiał na chwilę i zaraz płacz, wiercił się strasznie, no i w koń\u dopiero co zasnął. U nas z jedzeniem codziennie to samo: je 4 razy po 180 ml i raz obiadek, mały słoiczek, tak chyba jest 130 gr, ale nie mam 100 proc pewności. My natomiast mamy duży problem, bo mały w ogóle nie chce nic pić, tylko tyle co mleko. Dawałam mu już wodę, herbatki, wszelkie możliwe smaki soczków i nic, wypije może na dzień z 40 ml i to na parę razy podawane. Wydaje mi się, że 7 miesieczne niemowle powinno już znacznie więcej pić, ale za cholerę nie umiem go zmusić, dzisiaj powiedziałam mojej mamie, że jak tak dalej pójdzie to chyba będę musiała mu strzykawką dawać. Po świetach mamy ostatnie szczepienie to zapytam pediatry co o tym sądzi, wcześniej miałam powiedziane, żeby łyżeczką dawać, ale jak dla mnie jest to walka z wiatrakami, o wypije może z 10 ml i zaczyna marudzić. Milka Jaś śliczny chłopczyk, piękne masz zdjęcia synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tullippanna bardzo współczuję, i tak jak piszesz, trzeba doceniać ludzi którzy są przy nas, bo nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro. Trzeba cieszyć się i korzystać z każdego dnia. Nie wiem co mogę więcej napisać, wyobrażam sobie co musisz czuć, bardzo bardzo mi przykro. Moją mamę bardzo doceniam, mamy tylko ją, sama nas wychowywała i mimo, że musiała mieć cholernie ciężko to nigdy nie dała tego po sobie odczuć. Dla mnie jest najlepsza, najkochańsza i jedyna na świecie:), ojciec totalna porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanna tak mi przykro :-( aż się popłakałam:-( wiem co czujesz tak bardzo bym chciała żeby teściowa z nami była :-( a moja mama niech żyje jak najdłużej Alekdander już zdrowiutki i wczoraj już był pierwszy spacer Ale była jazda z małym po tym szpitalu :O spal po 10 min i budzil się z krzykiem stale płakał wręcz wrzeszczał :-O dochodzi już do siebie tzn nocki już dobrze śpi od 22 do 8-9 rano więc duży sukces, w dzień ma 2-3 drzemki po 3o-40 minut i też jeszcze z krzykiem potrafi się obudzić. Z zachowania normalnieje często się uśmiecha dużo mówi śmieje się ale spusci mnie z oka na dłużej ok 5 min to placze. Często bez powodu robi tzw podkowke słodko to wygląda heh no ale śmieje się a za chwilę jakby chciał płakać :-O. Gotuje z nim w kuchni inaczej się nie da sprzątam też z małym tzn siedzi na bujaczku i obserwuje. Teraz to taki zapieprz mam bo idą święta i tez w wielkanoc chrzcimy Olka. Więc zakupy sprzątanie pełną parą. Jeszcze nigdy nie miałam tak zapuszczonego mieszkania :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeka mnie dużo pracy do niedzieli. Mąż też pomoze ale wiadomo też pracuje :-/ miesiac w szpitalu teraz te 2 tyg były tylko skupione na Olku żeby szybko zapomniał i doszedl do siebie bo wcześniej to zmiana pampersa to wyczyn tak płakał i często lęki miał. Jeszcse zdazy mi się lękac ale nie aż tak często. Wuec wyobrazcię sobie jak mieszkanie wygląda :-O nie ma aż takiej tragedii ale jednak jak dla mnie jest brudno aż źle się czuje a jeszcze chrzciny to naprawdę trzeba doprowadzić je do ładu. Ja zawsze miałam czysto bo mam bzika na tym punkcie jeszcze aleksandra nie bylo to tak miałam więc dla mnie teraz co jest to porażka. Wogóle to nie mam co ubrać pół niedzieli latalam po sklepach nic ciekawego nie znalazłam poza tym z rozmiarami większymi jest tragedia :-( muszę coś kupić przecież w jeansach nie pójdę :-( i adidasach :-( buty tez muszę kupić :-/ trochę się zaniedbalam w ciąży jeśli chodzi o ubiór ale to tylko dlatego że całą ciaze przeleżałam :-/ wogóle to jestem 6 miesięcy po porodzie i to cc a ja jeszcze nie mam takiej przyjemności przy sexie :-( niewiem ale pewnie przez to że od 13 tygodnia miałam pessar założony i jednak tyle miesięcy tam był bo do porodu i może przez to potrzeba więcej czasu żeby inaczej zaczac czuć przy przytulankach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za pisownie ale wymienilam telefon i muszę się wdrazyc :-) jeszcze muszę pofarbowac sobie włosy, skrócić włosy mezusiowi, mamie baleyage zrobić jeszcze sobie paznokcie latanie po sklepach za ciuchami i sprzątanie... Więc pewnie za dużo w tym tyg to się nie odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tullippanna- strasznie mi się smutno zrobiło po przeczytaniu Twojego postu. Ciężki to będzie dla Was okres. Masz rację z tym cenieniem mamy, teraz wiem co musiała ze mną przejść a kiedyś pewnie było jeszcze trudniej. Michellinka- cieszę się że już wyzdrowieliście. Obyßcie jak najszybciej wrócili do normy. Radmon-zamierzam kupić baby jogger city mini, co zadecydowało że kupiliście elite? Będziesz biegać z wózkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przy jedzeniu poci sie glowka, to moze byc niedobor witaminy d. Ale nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tullippanna- strasznie mi przykro, nawet nie probuje sobie wyobrazic co czujesz... Musisz byc tetaz silna- dla mamy!!! wwwww Milka - cudny pokoik, naprawde swietnie to wyglada. No i Jas kochany;) wwwww Fasolka- ale z Ciebie chudzielec ( w pozytywnym znaczeniu tego slowa) zazdroszcze figury.. Mi po ciazy pozostalo jakies 5 kilo i nie umiem sie tego pozbyc:-\ chodze na siłownie, zumbe itp a waga ani drgnie, chyba gubia mnie slodycze... wwwww Przyszla Mama- ja na szczescie nie mam problemow z wlosami. Wszyscy mnie straszyli, ze po porodzie zaczna mi wypadac i bede musiala obciac. Chyba bym sie zalamala, bo zapuszczam wlosy od ladnych siedmiu lat. Ufff dobrze, ze przetrwaly;) wwwww Dzisiaj moja mala konczy pol roku niesamowite jak to zlecialo.. Zaraz wrzuce z tej okazji kilka fotek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tullippanna - bardzo Ci współczuję . Pamiętaj, że lekarze często bywają omylni. Mam nadzieję że jeszcze wszystko będzie dobrze. To święta zmartwychstania Pańskiego więc cuda mogą się zdarzyć. Wiem co możesz czuć ; ( moja Mama zmarła 2 miesiące przed moim ślubem; ( i wiecie co jest najgorsze? Cały czas myślę że chyba bym wolała żeby była chora wtedy człowiek oswaja się ze śmiercią i z tym, że zaraz straci ukochaną osobę. Można się pożegnać, przeprosić itp. Mnie nie było to dane moja Mama zmarła z dnia na dzień. W niedzielę robiła dla mnie gołąbki a w poniedziałek o 7 rano już nie żyła:( Jak to mówią piękne słowa SPIESZMY SIĘ KOCHAC LUDZI TAK SZYBKO ODCHODZĄ. Pamiętaj bądź dobrej myśli musisz być silna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Millka piękny pokoik ;) ******* U nas nocki o wiele lepsze . Na razie wszystko zatrzymało się na 4 ząbkach. Na zmianę smarowalam calgelem , Camilla i jakoś to przetrwaliśmy. Pogoda straszna ":( jesteśmy uwiązani w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka śliczna ta Twoja córcia te jej opaski są cudowne ;) zakochałam się w jej trampeczkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodna2,zdecydowałam się na elite bo nie była aż taka duża różnica w cenie(270zł)a jest lepszy.Pierwsze co to ma większe,głębsze siedzisko,jest miękkie w city mini jest strasznie twarde.Ma podnoszony podnóżek więc dla takiego maluszka lepiej jeśli chodzi o pozycję leżącą bo ma nogi prosto-w city mini wiszą nóżki.Koła też są lepsze bo dużo większe,lepiej się prowadzi,można nim nawet po piasku na plaży śmiało śmigać-tym małym się zakopiesz.Ma większy rozstaw kół co daje lepszą stabilność,wagowo jest cięższy i moim zdaniem solidniejszy.Jeśli chodzi o wygląd bo kolorystycznie są ładniejsze.Ja miałam kupić city mini,ale zobaczyłam elite na żywo i przekonałam się że jest lepszy,chociaż ten mini nie jest zły,też fajny.Ogólnie wszystkie baby joggery są super,bardzo zwrotne,lekkie i dobrze wykonane.Ja polecam elite!Bo jak pisałam,porównałam oba wózki i cenowo nie było dużej różnicy a w funkcjonalności jest różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja planuję na rolkach śmigać z wózkiem.Przy nim jest specjalna smycz którą mama ma na ręce.A i do wózka dokupuje się usztywnienie na plecki za 29zł bo nie ma,dlatego ze niektóre mamy wolą aby dziecko leżało takie "wbite" w wózek.Ja dokupiłam.I do wyboru pałąk lub tacka-wybrałam tackę(dostaliśmy ją gratis)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie w baby joggerach zachwyciło składanie. Potrzebuję czegoś co łatwo mi będzie wrzucić do samochodu. Ale w sklepie były tylko mini i mini gt więc między nimi się zastanawiałam. Boję się że elite choć lepszy będzie mniej poręczny. Z drugiej strony czasem mi się marzy bieganie z wózkiem choć nie wiem jak to wyjdzie w praktyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanna wspolczuje i zycze duzo siły..bardzo mi przykro. Az wydaja sie te codzienne problemy niczym.. A mi teraz zaprzata glowe to malej nocne jedzenie. Ma juz pol roku, a je w nocy co 3 lub 4 h. Nawet kaszka na noc nie pomaga. . Postanowilam nauczyc ja zasypiac w lozeczku bo moze ona sie lekko wybudza i potrzebuje piersi by zasnąć? Wg. Ksiazki jezyk niemowlat dzieci powinny zasypiac w lozeczku..zeby to uzyskac najpierw nakarmic dziecko, potem kapiel i wtedy do lozeczka. Pisze tam, zeby poklepywac dziecko do uspokojenia. Probowalam krzyk, płacz.. walka. Matka przegrała. Czy ktoraś z was to moze przerabiała? Boje sie ze do roku bedzie w nocy jesć. A potem przestsne karmić wiec przeprawa i tak bedzie.. jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana ja od 2miesiecy nie karmie Alana w nocy. Przyznaję nie było lekko , chodziłam jak zombie. Ale coś za coś. Jak to mówią czego Jasia nie nauczysz tego Jan nie bedzie umiał. Alan dostaje w nocy 90 ml wody i wytrzymuje do 7 czasem do 8 rano. U nas od początku zasypia sam w łóżeczku . Jeżeli coś tam mruczy to wystarczy jak go pomasujemy po pleckach lub będziemy trzymać za rączkę. Aaaa zasyoia przy kolysankach puszczonych na wieży. Kąpiel u nas jest o 18.30 potem zabawa nakocyku. O 20 mleko 210 ml z 5 łyżkami kleiku kukurydzianego i o 20.20 przeważnie pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana ja od 2miesiecy nie karmie Alana w nocy. Przyznaję nie było lekko , chodziłam jak zombie. Ale coś za coś. Jak to mówią czego Jasia nie nauczysz tego Jan nie bedzie umiał. Alan dostaje w nocy 90 ml wody i wytrzymuje do 7 czasem do 8 rano. U nas od początku zasypia sam w łóżeczku . Jeżeli coś tam mruczy to wystarczy jak go pomasujemy po pleckach lub będziemy trzymać za rączkę. Aaaa zasyoia przy kolysankach puszczonych na wieży. Kąpiel u nas jest o 18.30 potem zabawa nakocyku. O 20 mleko 210 ml z 5 łyżkami kleiku kukurydzianego i o 20.20 przeważnie pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodna,racja składanie baby joggera jest super,szybko i mało miejsca zajmuje.Jeśli potrzebujesz małego wózka to kup mini.Jest sporo mniejszy od elite.Ja patrzyłam bardziej na siedzisko dla dziecka,aby miał jak najwięcej miejsca i elite był naj.Chociaż ten model nie jest aż taki bardzo duży,po złożeniu mało miejsca zajmuje i nie jest ciężki.Model city mini gt jest fajny,oglądałam wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po świętach wyślę zdjęcia. Teraz nie mam za bardzo czasu. U nas w miejscowości otworzyli nowy sklep z używaną odzieżą. I wiecie co jestem w szoku. Idzie kupić oryginalne ciuchy np. h&m , reserved , orsay itp. za naprawdę grosze. Dzisiaj kupiłam sobie 4 bluzki i sweterek zapłaciłam 35 zł. Nie wiem skąd oni biorą takie ceny. Żadnych śladów użytkowania. Dalej brzydka pogoda - masakra. Po południu musiałam wyjść na mały spacer bo mała bardzo zmierzła widać , że brakuje jej powietrza , spacerków. Moja córka od kilku dni nie chce pić mleka o 17. Jak zje obiadek po 14 to potrafi wytrzymać do godziny 19.30 . Przecież to jest długo prawda ??? W tym czasie pije soczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2013Tatiana - ja bym na Twoim miejscu spróbowała w nocy zamiast mleczka dać wodę albo soczek czy herbatkę zależy co pije w ciągu dnia. Ja tak robiłam i mała pije mleczko dopiero o 5 rano. Jak się budzi w nocy zawsze daję słabą herbatkę ( samej wody nie lubi ) i wydaje mi się , że właśnie dzięki temu nauczyła się , że w nocy się nie pije mleka tylko śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana- powiem Ci jak u mnie wygladalo oduczenie jedzenia w nocy. Tylko, ze Ty karmisz piersią, prawda?? Wiec nie wiem jak by to musialo wygladac, chyba musialabus odciagac o dawac z butelki. W kazdym badz razie jak mala budzila sie w nocy to zamiast mp. 120ml wody i 4 lyzeczek mleka dalam jej 120 wody i 3 lyzki. I tak stopniowo zmniejszalam, az doszlam do samej wody.. A teraz np.juz w ogole nie budzi sie w nocy. Je o 20, a pozniej ok 5 rano i jeszcze dosypia jakies trzy godzinki. Z tym ze o tej 5 wypija 90 ml, a o 8 juz normalnie 150. Nie wiem na ile ta rada Ci sie przyda, ale noze cos wymyslisz na ten wzor. wwwww Knw- moja mala je co 4, 4-5 godziny, wiec mysle ze jesli Wiktoria po obiaeku je dopiero o 19.30 to widocznie nie jest glodna. Wazne, ze posilki zjada, a ze na dluzsza przerwe... Wydaje mi sie, ze nie masz sie czym martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta84 tak karmie piersia. Dzieki za rady w weekend bede probować walczyć. Bo czuje ze rano padne na twarz, zeby rano mąz byl w domku. Ostatnio sporo sie nauczyla moja kluska, wlozyla stope do buzi. Cwiczy ta-ta a ta! I mocno sie dzwiga do siadania z pozycji polezacej, ale sama nie usiedzi tylko sie dzwignie i mnie trzyma. Knw u mnie ceny w takich uzywanych sa naprawde wysokie nie opalaca sie. Takze super jak masz to korzystaj. Dla malej zamowilam nowe body i spiochy na allegro taniej o polowe niz w sklepie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2013Tatiana odnośnie języka niemowląt to ja metodę stosowałam samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Jak mała już była zmęczona ziewała, tarła oczka to włączam w tel kołysankę kładę ją do łóżeczka na boczku i kładę moją dłoń na pleckach- czasem poklepuje delikatnie a czasem tylko tak trzymam. Daje tez smoka. Nie raz się wierci i płacze ale częściej już udaje się samej zasnąć. sa też dni że denerwuje ją to poklepywanie i kopie nogami wtedy biorę ja na ręce przytulam i czekam az oczka zaczna jej sie zamykac wtedy odkladam- jak sie obudzi i dalej placze to powtarzam tak az do skutku. Teraz coraz czesciej jest tak ze jak ja odkładam to wychodzę z pokoju ona słucha muzyki wierci sie i sama zasypia czasem to trwa 5 min a czasem 20. Nie poddawaj się - warto sie pomeczyc tydzień dwa i potem będziesz bardzo dumna ze dziecko ci samo usypia :) Też karmienie nocne u nas jest problemem- tzn, ciezko odzwyczaić. obecnie karmie ją 2 razy. ale budzi sie tak ze 4 i oczy ma zamknięte a stęka jęczy i jak nie reaguje to zaczyna płakać. czasem wystarczy poglaskac po pleckach przekrecic na drugi bok. aha i ostatnio w nocy mi sie na brzuch przekreca i to ja wybudza ;-/ zastaje ja w pozycji na wyprostowanych rekach i główka w górze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
knw1986 myslę ze tym karmieniem nie masz co się martwić- dopóki mała przybiera na wadze to jest ok. U nas natomiast wydaje mi sie ze je za często- piersią karmie i tak ciezko wyczuc ile zjada- nadal karmie co 3h w dzien czasami nawet czesciej. Zaczynamy wprowadzać warzywa i zupki moze teraz bardziej będzie sie najadać. czy jest tu mama która planuje karmić piersią tak jak ja dłużej niż pół roku? np do wakacji lub do roku? czy sama zostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Moja Kaja narazie pełza wokól własnej osi(kręci się), podnosi się wysoko na rękach, posadzona siedzi ale jej nie sadzamy.Krzyczy strasznie czasem jak czegoś nie może dosięgnąc:) ostatnio widziałam jak oglądała swoje ręce z takim zainteresowaniem jakby to diamenty były:) Sen od paru dni też się poprawił bo dosypia do po 6 gdy idzie spac między 20.-20-30. I zauważyłam że mniej się wybudza jak jej daję pieluszke tetrową obok głowy(dzis naciągneła sobie na oczy i tak spała:P)i jak mamy uchylone okno. widocznie jej duszno.Spała do tej pory w spiworku ale budzila się kika razy ze spoconymi plecami więc spi od kilku dni pod kocykiem cieniutkim i jest ok. Śpiworki nie dla niej a szkoda bo się nie rozkopywała :) mamusiaAli jakbym mogla karmic (musiałam przestac jak mała miała 4,5msc zwzgl na leki które musiałam brac na nadnercza) to bym karmiła do roku. Karm jak najdłużej to samo zdrowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×