Niskie AMH

Niskie amh mowi Ci tylko o tym ze masz mniej pecherzykow pierwotnych ale nie wiesz nic o jakosci komorek jajowych, pamietam jak sama sie strasznie balam gdy po 3 miesiacach staran zbadalam amh i wyszlk 0,88 , wg niektorych zrodel osoby z niska rezerwa gorzej odpowiadaja na stymulacje, a ja w tym cyklu mialam iui ze stymulacja gonalem w dawce 50 j wiec niewielkiej, a wyprodukowalam 2 pecherzyki dominujace ;) wiec teraz znasz wynik i znajdz sobie do rego lekarza i nie trac czasu :)

Bella dzięki za pocieszenie Lecze się w Katowicach u dr Grettki Miałam pierwszą wizytę podobno to dobry specjalista więc jest nadzieja

Basiu, Bella ma rację. Pamiętam, kiedy ona dołączała do forum, ze średnimi wynikami, bardzo podobnymi do moich. Na szczęście kolejne badania dały szanse. Dlatego poczekaj na FSH i pamiętaj, że też o niczym nie przesądza. AMH to badania co do którego nektórzy specjaliści wciąż mają zastrzeżenia. Dlatego konieczne są inne wyniki FSH, estradiol, obraz usg, liczba pęcherzyków to wszystko w korelacji da dopiero informację o Twojej rezerwie i pozwoli ocenić szanse na ciąże. Miej jednak na uwadze, że każda jest inna, i jak Bella pisze nawet w bardzo kiepskich przypadkach zachodzi się w ciążę. Proponuję też zbadać poziom witaminy D oraz TSH. Pozdrawiam

Dużo już badań mam :-) Tsh , tf3 i tf4 w normie ale mam przeciw ciała tarczycowe i przeciwciala plemnikowe Lekarz widział te wyniki i nic nie mówił, brałam jeszcze Bromergon bo mam troszkę podwyższona prolaktyne ale nie kazał mi go brać Mam już okropny mętlik w głowie :|

Również miałam monitoring owulacji i było ok, wychodowalam piękny pecherzyk, który ładnie pękł zostawił ciałko żółte Lekarz ogólnie stwierdził że mimo moich 37lat biologicznie jestem młodą

Jagoda13: Basiu, a ile się staracie o dziecko. Miałaś drożność? Może nie o amh chodzi?

Jagoda 13 Staramy się już prawie 2 lata, drożność mam mieć w piątek Ja chcę podejść jak najszybciej do inseminacji a jak się nie uda to inv Badania męża są ok

Jagoda13 Drożność działa nie tylko diagnostycznie, mojej koleżance pomogło. Zwykle działa trzy miesiące od zabiegu, to znaczy, że jeśli 3 miesiące po drożności zachodzi się w ciążę, to znaczy, że w tym mogła tkwić przyczyna. Życzę Ci, żeby tak było w Twoim przypadku. Loniu jak się czujesz? Taida jak maleństwo, gdybyś potrzebowała czegokolwiek odnośnie rozwoju malucha albo karmienia służę pomocą :) Coco przywołuję Cię do porządku :) Bella trzymam bardzo mocno kciuki. Wyniki wzorowe :)

Lonia37 co tam u Ciebie słychać, jak tam rośnie maluszek? a u mnie już 32 dc i ani słychu ani widu miesiączki, zwykle cykle miałam max 29 dni. Więc może dopadła mnie już ta menopauza :(

Lonia37 bardzo Cię proszę o interpretacje wyników, czytając forum zorientowałam się ze jesteś w tym dobra:-) AMH 0.91 ,Androstendion 3.04, Testosteron 1.01 DHEA-S 189, FSH 7.3, LH 5.5, Estradiol 25.4 ( to jest chyba za niskie) TSH 1.86 , FT3 3,35 , FT4 1.3 Prolaktyna 27.92 AntyTG 356, AntyTpo 178.8 Czy ten estradiol i prolaktyna mogą powodować takie problemy:|

Lonia37 gratuluję bardzo maleństwa -

Jagoda13: Hupatek... przedłużające się cykle to rzeczywiście jedna z oznak przedwczesnego wygasania, żeby jednak mówić o menopauzie, musiałabyś mieć uderzenia gorąca. A może się tak zdarzyć, że dwa cykle będziesz miała uderzenia gorąca, wtedy prawdopodobnie cykle będą dłuższe, albo dziwne, a potem znów spokój. Ja tak mam i przy tej dolegliwości tak już jest.Póki co jeszcze się nie martw. Ja teraz mam cykle 34 dni, ale regularne. Basiu FSH wyższe, ale w normie, amh nie jest złe, TSH bardzo ładne. Reszty nie zinterpretuje, bo się nie znam. Spójrz czy mieszczą się w normie. Nie jest źle, myślę, ze sama inseminacja na początek powinna dać efekty, ale FSH kontroluj. Pozdrawiam

Jagoda13 Dzieki Poza prolaktyna która jest troszkę ponad normę to reszta miesci się w normach Poczekam do wizyty u lekarza i co on na to wszystko. Jak chcę się rozmieszyc Boga to trzeba mu powiedzieć o swoich planach:-)

Jagoda13 Uderzeń gorąca jeszcze nie miałam, a ten przedłużający się cykl to chyba jednak efekt przesuniętej owulacji przez przeziębienie. Trochę mnie to dziwi, bo nigdy tak nie miałam, ale cóż z wiekiem wszystko się zmienia :(

Cześć Kochane, dziękuję za pamięć :-) rzadko zaglądam, ponieważ w ogóle nie mam ochoty na komputer, dopadło mnie słodkie lenistwo, poza tym co chwilę podsypiam sobie. Jutro idę na USG, to już 8 tydzień, wyniki z krwi bardzo dobre, tarczycowe przeciwciała ładnie spadają (ale tak podobno jest w ciąży). Zobaczymy jutro co słychać w środku! Basiu11 - nie jestem expertem w czytaniu wyników :-) ale przyglądając się Twoim (chociaż nie podajesz norm) to zwróciłabym uwagę na ATG i aTPO - czy normy w Twoim lab.nie są poniżej 60 w obydwu przypadkach? Jeżeli tak to jak najszybciej powinnaś udać się do endokrynologa, ponieważ widzę tu zapalenie tarczycy Hashimoto (jak u mnie :-) ), ale jeżeli masz inne normy i wyniki mieszczą się w normie - to nie ma tematu. Poza tym wysoka prolaktyna (co często występuje przy Hashimoto). Dokładnie miałam tak samo, prolaktyna zaczęła ładnie spadać jak tylko wdrożyłam Euthyrox i tarczyca zaczęła nasycać się hormonami. Pamiętaj, że wszystkie hormony w organizmie są od siebie zależne. Myślę, że skoro masz dobre TSH to jedynie obraz USG tarczycy może potwierdzić czy w tarczycy są ogniska zapalne, ale to już lekarz Cię odpowiednio nakieruje. Sprawdź to, ja mam nadzieję, że się mylę i wszystko u Ciebie jest dobrze :-) Co by nie było to najważniejsze jest wiedzieć skąd zacząć właściwą terapię. *** Ja czuję się bardzo dobrze, oprócz ogólnego "uśpienia" to nie mam żadnych mdłości czy bóli głowy. Oczywiście od pierwszego dnia II kresek - plamię a czasami dość mocno krwawię, już nawet mnie to nie wzrusza, siedzę i czekam na następne USG. Pozdrawiam Was kochane, dziękuję za pozytywne myśli i życzenia dla mnie, a ja Was wspieram w tej ważnej i trudnej drodze, która z pewnością wkrótce zaowocuje

Lonia37 Dziękuję. Wiem , że mam Hasimoto normy ATG I ATPO mam dużo podwyższone, ale moja endokrynolog nie dała mi nic , bo TSH mam dobre więc mówi, że nie ma sensu faszerować mnie hormonami. Przeciwciała bardzo ładnie już mi spadły ( miałam przekroczone 60 razy a teraz tylko 5 ) po selenie i orzechach brazylijskich i automatycznie podniosło mi się TSH z 0,97 do 1,86. teraz obawiam się , żeby nie przekroczyło 2 bo to prawdopodobnie też nie za dobrze. Prolaktynę zbijałam Bromerongiem ale nie dało efektu, mój ginekolog kazał mi go nie brać. Czy to te przeciwciała mogą powodować takie problemy z dzidzią ? I jak tu nie dostać kręćka :)

Ale tu cisza:-) Ja już jestem po drożność jajowodow wszystko jest ok czyli nie to jest powodem No to szukamy dalej :-)

Jagoda13 Hej Basiu, niestety jest nas już niewiele :) Bella przywołuję jeszcze Ciebie. Dobrze, że masz drożność. Może się zdarzyć, że teraz jajniki troszkę inaczej popracują i będzie jakiś mały cud :) z kompletem badań biegnij do lekarza :)

Hej Jagida siedze sobie cicho bo mam dola strasznego, ta cala iui jakos mnie zdolowala ze moj m w chwili gdy byla potrzeba swietnego nasienia wzial goraca kapiel i wszystko wybil a ja musialam z mrozonego korzystac. Dodatkowo dzis c*****y dzien, rano zmojej niecierpliwosci zrobilam test ciazowy a mialam w poniedzialek dopiero, i test wyszedl jak y pozytywny bo w oknie testowym druga krecha blada bo blada ale byla, a ok 4 h pozniej dostalam plamieniA , troche wczesnie jak na miesiaczke bo dzis moj 24 dc dopiero a wiec cykl mial y 23 dni, do tego jak okres faktycznie to dupa z bsg ktore mam 12 grudnia bo powinno byc przed owulacja a 12 wypadnie po:( dupa z kazdej stroby normalnie, napisalam do mojego gina ze test pozytywny ze plamienie i czy test mogl byc zafalszowany przez ovitrelle ktory bralam 13 dni temu, powiedzial ze po takim zasie to nie i kazal zwiekszyc luteine z 2x1 do 3x 2, taka radosc moja poranna ma trwac zaledwie 3 h i okres ma mi wszystko zrypac nawet to cholerne hcg , a akurat meza nie ma wuec nie tracilabym specjalnie cyklu, mam zrobic w poniedzialek bete ale jakos nie wierze juz bo te plamienie to takie miesiaczkowe:/ nie wiem czy bawic sie w 4 iui czy moze ivf juz....:/

U mnie wlasnie tak bylo, ze 24 dc zaczelam plamic i od niechcenia zrobilam test. Wyszedl negatywny, a jak wrocilam z pracy to wyskoczyla druga kreska. Oczywiscie z samego rana polecialam na bete i wynik mnie zaskoczyl, 170! Od razu dostalam b.duza dawke Luteiny, a plamienie rozkrecalo sie na dobre. Nawet mialam po 3 dniach bardzo obfita @, jednak beta przyrastala jak szalona wbrew plamieniom i krwawieniu. Jutro zaczynam 3 mies.ciazy. a dopiero od 2 dni przestalam plamic, mialam duze plamienia i 2 obfite @ w tym czasie...tak roznie zachowja sie Nasze organizmy... Zycze Ci aby wszysto ulozylo sie zgodnie z Twoimi marzeniami! Mnie udalo sie naturalnie po 3 latach leczenia i poszukiwania przyczyn. Zadna stymulacja sie nie powiodla, nie doszlam nawet do IVF. Jak widac nigdy nie dowiemy sie co jest Nam pisane i kiedy :-)

moj organizm bardzo ladnie zareagował na stymulację po dawce gonalu 50 j wyprodukowałam w prawym jajniku ęcherzyki 22 i 24 mm wiec lekarz byl milo zaskoczony +endometrium 11 mm, ale teraz te brazowe plamienia...zapodałam sobie lutkę po poludniu w dawce 2 tab i to samo czeka mnie wieczorem i jutro 3x, tak kazal lekarz, no i zobaczymy;/ kurcze no to bylby moj nakrotszy cykl ever 23 dni...i do tego dupa z hcg...musze jakos to przezyc do poniedzialku..ale przyznaje Loniu zetroche mnie pocieszylas ze nie jestem odosobnionym przypadkiem;/ chociaz slyszalam ze zdarza sie ze testy wychodza pozytywne mimo braku ciazy...

to bylam ja Bella :) pozazdroscilam goscia Jagodzie :P

Jagoda13: Bella staram się nie odnosić do żadnych objawów ciąży, bo w każdym cyklu je mam i wiadomo, że są złudne. Nie chciałabym Ci robić złudnych nadziei również, ale ten Twój opis daje podejrzenia tej dobrej nowiny. Wychodzą testy pozytywnie mimo braku ciąży i negatywnie mimo że ciąża jest. Poczekaj Bella do poniedziałku, trzymam kciuki, żebyś tym razem mogła przekazać dobrą wiadomość. Co do mojej dawczyni. Wciąż się szuka - taką mam nadzieję. Ale jestem tym zaniepokojona. Bo pięć dziewczyn z drugiego forum z KD jest u innego lekarza, wszystkie tego samego. I - nie przesadzam- wchodzą do gabinetu w sprawie KD a wychodzą z dawczynią. Ten lekarz ma dla nich dawczynie w trzy minuty. U mnie mija już miesiąc, ta sama klinika. Mogę mieć dawczynię o każdej grupie krwi urody też jestem przeciętnej, więc pasuje każda prawie. Zobaczymy... Wciąż ufam lekarzowi :) być może szuka dla mnie miss universum z dobrym sercem i doktoratem :)

Jagoda a nie chcesz zasięgnąc porady u innego lekarza z innej kliniki? w tej samej to zwykle taka lipa że oni mają w systemie wszystkie dane i szybko zobaczy że byłaś u innego ale w innej klinice ciekawe co by powiedzieli w sprawie dawczyni?może też po 3 minutach wyszłabyś już z nią? co do mojego plamienia to ciągle jest to plamienie, nie ma typowiej @ nic się nie rozkręciło ale być może to efekt większej dawki luteiny która może zastopowała to?

Jagoda13 Nie zmieniam kliniki teraz , mam mimo wszystko zaufanie do swojego lekarza, poza tym lubię moją klinikę, czuję się jak u siebie o ile można tak powiedzieć :) Bella nw Twoim przypadku na dwoj***abka wróżyła. Te objawy mogą świadczyć o ciąży i nie. Nie chciałabym byś musiała się rozczarować ale.... jedna dziewczynka z forum z KD miała podobne, też ok. tego dnia cyklu i ... jest ciąża. Poczekaj Bella jeszcze, bierz luteinę na wszelki wypadek. Gdyby się nie udało postaw sobie granice prób IUI, a potem ewentualnie in vitro. Bella takie comiesięczne testowanie dla psychiki kobiety jest wykańczające, bo nagle życie ma tylko jeden cel ... Dlatego dbaj także o siebie. Pozdrawiam o świcie :)

Hm no i nie ma @ zwykle to juz bym miala ja pelna geba a tu poza plamieniem cichosza, no nic, poczekam tak sie zastanawiam czy nawet jak to nie bedzie ciaza to czy pobrac dluzej lutke i przesunac okres ciut co bym mogla to nieszczesne hsg zrobic w tym cyklu :p

Powtorzylam test dzisiaj z tej calej paranoi, i znowu pozytywny :)

Bella- cos mi sie wydaje, ze powtorzysz moj przypadek :-) plamienie od 23 dc, dwa pozytywne testy :-) i ciaza w efekcie. Ja dla strachu mialam jeszcze 29dc ogromna @. Oby jutrzejsza beta potwierdzila te przypuszczenia. Ja od razu dostalam najwieksza dawke Luteiny czyli 100 x 5 i tak caly czas... Powodzenia!

Loniu modle sie o to by sie udalo i by u Ciebie tez wszystko bylo dobrze, szczerze chcialabym by w koncu kazda z nas tego doswiadczyla, a Tobie Jagodzianko mam nadzieje ze nim znajdziesz dawczynie to juz sama zaciazysz :) jutro sadny i dlugo wyczekiwany dzien:) ja mam lutke 3 x 2 po 50 mg wiec w sumie tez nie mLa dawka :)

Jagoda13: Bella , trzymam za Ciebie kciuki tak mocno że aż mi puchną :) jutro z niecierpliwością wchodzę na forum :)