terri9 0 Napisano Luty 3, 2014 DZIEWCZYNY PRZECZYTAJCIE BARDZO UWAŻNIE CO O TYM MYŚLICIE !!!!! w w w Dyskusja Ocena szans na ciążę jest jedną z najważniejszych informacji, których oczekuje lecząca się para od lekarza. W analizie wszystkich rozważanych parametrów (dane nie przedstawione tutaj) znajdujemy silne czynniki prognozujące jak AMH, wiek kobiety, te o mniejszym znaczeniu w momencie poradnictwa – AFC i inhibina B oraz takie jak FSH, który jest na tyle nie znaczący, że nie należy go rozpatrywać w naszej praktyce klinicznej. W analizie wieloczynnikowej zarówno AFC jak i inhibina B oraz FSH zostały wykluczone jako parametry zależne. Jedynie AMH i wiek kobiety okazały się czynnikami niezależnymi, przy czym AMH okazał się czynnikiem silniejszym. Powyższe dane jednoznacznie wskazują, że zestawy do oznaczania AMH pierwszej generacji lepiej korelowały z szansą na uzyskanie ciąży niż zestawy obecnie sprzedawane. Jednocześnie jasno widzimy, że powyższe dane uniemożliwiają określenie punktu odcięcia celem wykluczenia pacjentów z prób leczenia za pomocą zapłodnienia pozaustrojowego. Obecnie uzyskaliśmy ciąże również przy nieoznaczalnych poziomach AMH w surowicy. Jest to natomiast idealny parametr dla lekarza klinicysty celem podjęcia optymalnego leczenia. Największą szansę na uzyskanie ciąży stwierdzono u kobiet z poziomem AMH 2,4 w pierwszej grupie i 1,3 ng/ml w grupie ostatnio badanych. Odmienność wyników w badanych grupach wydaje się zależeć nie tylko od zmian w zestawach do oznaczenia AMH. Wciąż widać systematyczny wzrost skuteczności leczenia związany z wprowadzeniem w naszych ośrodkach coraz bardziej restrykcyjnych wymagań laboratoryjnych. Jednak głównym czynnikiem zwiększającym odsetek ciąż w grupach o niskim AMH jest jednak obniżenie średnich poziomów AMH wykrywanych za pomocą najnowszego zestawu Beckamana Coultera w surowicach badanych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
terri9 0 Napisano Luty 3, 2014 http://artnewsletter.pl/artykuly/3/Praktyczne-zastosowanie-oceny-parametrow-rezerwy-jajnikowej-w-przewidywaniu-uzyskania-ciazy-podczas-zabiegow-zaplodnienia-pozaustrojowego.p A TU MACIE CAŁOŚĆ BARDZO INTERESUJĄCE D D D TO JEST WYPOWIEDZ TEGO PANA: Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk – Kierownik Klinik Leczenia Niepłodności INVICTA, wykładowca Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego; posiada specjalizację z zakresu położnictwa i ginekologii oraz endokrynologii; od lat zajmuje się diagnostyką i leczeniem niepłodności; szczególnie interesują go zagadnienia związane z nowymi rozwiązaniami diagnostycznymi i technikami wspomaganego rozrodu, diagnostyką preimplantacyjną oraz diagnostyką i leczeniem nawracających poronień. Wspólnie z zespołem ekspertów INVICTA rozwija autorską metodologię diagnostyki preimplantacyjnej PGD, umożliwiającą parom z obciążeniem genetycznym posiadanie zdrowego potomstwa; autor licznych publikacji i wystąpień naukowych zarówno w Polsce, jak i za granicą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 3, 2014 Terri, tak sie sklada ze mialam okazje byc o prof Łukaszuka w invicta i szzerze mowiac nie polecam, mam wrazenie ze to tasmowka, podczas wykonywania usg nie powiedzial nic, dopiero podczas rozmowy ze mam malo pecherzykow i w sumie bez wiekszego wyjasniania powiedzial ze mam niska rezerwe, wizyta byla w piatek o 17, zaraz mi kazal zrobic badania z krwi za pakiet zaplacilam ponad 320 zl, a na poniedzialek od razu skierowal na droznosc, gdzie na wielu stronach klinik pisze sie o badaniu bakteriologicznym przed hsg, a gdy powiedzialam ze chcialabym poczekac z reszta na mojego m to pratycznie w tym samym momencie skonczyl konsultacje, poczulam sie catalnie po wizycie, milion pytan brak odpowiedzi i tylko skierowanie na bardzo drogie badania, ja doskonale wiem ze droznosc jest standardem i sie ja wykonuje ale np w gamecie lekarz- dr czech powiedzial mi ze jesli wybierzemy in vitro to nie bede miala hsg bo jest to tylko do inseminacji czy innych metod, do in vitro nie ma potrzeby, ogolnie mam odczucie ze invicta baciaga na duzo badan by jak najwiecej kasy sciagnac, niby proponuja bezplatne konsultacje, ale po nich wychodzi sie ze skierowanie. Na badania na dzien dobry za 1500, o ktorych sie nic nie wie de facto... Byla to moja jedyna wizyta w invicta i juz wiecej moja noga tam nie postanie, moje kolezanki ktore mialy okazje sie tam leczyc jakis czas jedna dalej sie leczy rowniez nie polecaja, ta jedna co dalej tam sie leczy robi to tylko dlatego ze ceny w invicta sa nizsz niz w novum...inaczej tez by zmienila, ale jak porownala koszty to ich to przeroslo finansowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
terri9 0 Napisano Luty 3, 2014 Bella84 Nie wiem jak w tej klinice jest :) bo nigdy nie miałam przyjemności tam być , ale wiem że ceny są tam wysokie .Chodziło mi tylko o ten ciekawy artykuł na temat badań przeprowadzonych pacjentkach o zróżnicowaniu i na temat nie oznaczalnego już amh we krwi , po prostu wydaje mi się że jest to dość pocieszający artykuł . Ale trzeba go uważnie przeczytać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justka87 Napisano Luty 3, 2014 http://www.artvimed.pl/content/view/132/70/ a tu koleś się wypowiada, że w trzecim dniu cyklu badać AMH... Dziewczyny ja się leczę w Invicta i nie jestem zachwycona podejściem lekarzy, jedynie panie w recepcji i z punktu pobierania krwi są przesympatyczne i zawsze pomogą ile mogą, mój M mówi, że to fabryka nastawiona na robienie pieniędzy! taśmówka, byłam u jednego lekarza już chyba z 10 razy i nigdy mnie nie pamięta, wizyta u niego zaczyna się: pani godność? czyż to nie jest irytujące?! ja rozumiem, że pewnie takich pacjentek jak ja przewija się u niego dziesiątki, ale miło by było gdyby chociaż na kartce miał wypisaną listę pacjentek danego dnia ... dzisiaj naszły mnie wątpliwość czy dobrze robię decydując się na INF.. może powinnam wyregulować tarczycę i spróbować kilka cykli naturalnie? i skoro niedobór witaminy D może zaniżyć wynik dlaczego nie dostałam skierowania na badanie poziomu witaminy D? generalnie wyniki mam nie najgorsze, tzn FSH obraz USG też zawsze ok testosteron w normie, nie wiem co o tym myśleć:( do Invicty poszłam z tego względu, że mam rzut beretem ale zastanawiam się czy nie wybrać się na konsultację do kliniki w Gdyni.. Ps Bella co do profesora Łukaszuka mam bardzo podobne zdanie w dodatku kasuje 150 zł!!!!!! za kilkuminutową wizytę a jak pytałam o leki bez recepty na obniżenie prolaktyny to powiedział, że skoro sama chce się leczyć to co w ogóle tu robię?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 4, 2014 Terii, jasne że pocieszenie wszelkiego rodzaju jest najważniejsze :P ja np zawsze mimo doła staram się myśleć tak...do zapłodnienia i dzidzi potrzebuję jednego jedynego jajeczka i jednego plemniczka...plemniczków mam dużo, więc któryś sobie w końcu z tym jajkiem jednym musi poradzić :P co do AMH i tego co dr Łukaszuk mówi to zdania słyszałam podzielone, właśnie mi lekarze niektórzy mówili że mimo wsyztsko jest to młode badanie i też nie do końca można się na nim opierać.... Justka ja jeszcze się mocno zdziwiłam gdy np powiedziałam mu że mam wysoką prolaktynę, że miałam 56 i biorę dostinex a on że by nie brał, że to nie ma większego znaczenia....nieco zgłupiałam..bo np mój endokrynolog z kolei mówi że wysoka prl zaburza owu...i teraz dostaję sprzeczne 2 opinie - lekarz od niepłodności kierownik prfesor że to nie ma większego znaczenia, i endokrynolog że lepiej zbić..komu tu wierzyć.... Justka a o jakiej klinice w gdyni mówisz? gamecie? ja właśnie się tam przepięłam i wstępnie byłam u dr Czecha...jeszcze idę do Śliwińskiego bo zastanawiam się który lepiej mnie poprowadzi..wiem że obaj sa bardzo dobrzy..jednak traf chciał że wszyscy znajomi i moi lekarze znają Śliwińskiego i go polecają a o Czechu nei słyszeli...;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 4, 2014 Terri dodatkowo może pocieszę też tak, że koleżanka z amh poniżej 0,2, wyższym fsh +jeszcez inne problemy, zaszła w ciążę i już jest w 7 mscu...:) więcmożna:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
terri9 0 Napisano Luty 4, 2014 Bella84 Super ,pewnie że to się zdarza i to nie rzadko , niby badania badaniami a potem cach i ciąża nie wiadomo skąd , ja po prostu chwytam się każdej nadziei wniosków z pozytywnych wypowiedzi , bo jak powiedziałaś grunt to dobre nastawienie i pozytywne myślenie , bo nic innego nie pozostaje :) a różne pozytywne wypowiedzi ładują mi akumulatory :) gdy zaczynają już wygasać. x x x x justka87 Możesz jak najbardziej skorzystać z opinii Gameta Gdynia jak się tam leczyłam i polecam ,moje ivf prowadził DR. Wójcik i byłam konsultowana również z Dr Czechem jak dla mnie Dr Wójcik odpowiadał skrupulatnie na każde pytanie i wyjaśniał wszystko bardzo dokładnie , nie czarował . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyy Napisano Luty 4, 2014 dr czech powiedzial mi ze jesli wybierzemy in vitro to nie bede miala hsg bo jest to tylko do inseminacji czy innych metod, do in vitro nie ma potrzeby, ************************************************ Bella, no to nie poinformowal Cie zbyt dobrze. Owszem, przy IVF nie ma znaczenia DLA ZAPLODNIENIA czy masz drozne jajowody czy nie bo zaplodnienie nastapuje w labolatorium. Ale ma znaczenie i to duze, dla szans zagniezdzenia sie zarodka. Czasem w jajowodach powstaje blokada, ktora prowadzi do stanu zapalnego i do tego, ze wydziela sie z nich plyn, ktory splywa do macicy. Juz nawet mikroskopijne ilosci tego plynu zapobiegaja zagniezdzeniu sie zarodka w macicy. Porzadny lekarz wolalby to sprawdzic przed transferem bo po pierwsze to badanie jest bardzo nieskomplikowane, a po drugie koszt tego badania to pikus w powonaniu do kosztow IVF, ktore z takiego glupiego powodu mogloby sie nie udac. W trakcie histeroskopii nie sa w stanie tego sprawdzic bo widza co najwyzej macice i ewentualnie wylot jajnikow ale nie wiesz co w nich siedzi. x Justka, Mysle, ze lekarz dobrze wie kim jestes ale pyta Cie o nazwisko w celu potwierdzenia kim jestes bo przeciez nie chce rozmawiac z niewlasciwa osoba o danym przypadku. x Osobiscie, uwazam wiekszosc tych typow od IVF za niesympatycznych ale nie szukam w tym klinikach przyjazni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyy Napisano Luty 4, 2014 http://en.wikipedia.org/wiki/Hydrosalpinx Nie mozna tego wykluczyc w inny sposob niz za pomoca HSG. Ewentualny wyciek z jajowodow zmienia srodowisko macicy i obniza efektywnosc IVF. Moze powinnas to jeszcze raz z dr. Czechem przedyskutowac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justka87 Napisano Luty 4, 2014 Bella u mnie było dokładnie to samo, podwyższona prolaktyna (już kiedyś brałam na to bromergon) no i w necie też się naczytałam na ten temat,że podwyższona prolaktyna powoduje problemy z owulacja, więc zwróciłam mu na to uwagę a on na to że tylko w Ameryce jest to problem.. że nie ma to najmniejszego znaczenia!!! a jak poszłam do innego lekarza w klinice od razu przepisał dostinex! i to niby kierownik, profesor A co do kliniki to dokładnie, mam na myśli Gametę i dr Czecha, same dobre opinie o nim czytałam, zależy mi żeby ktoś spojrzał na moje wyniki zupełnie z boku, po południu zadzwonię, żeby się umówić, ciekawe ile czeka się na wizytę? w piątek zrobię prolaktynę i badanie tarczycy i będę gotowa na konsultacje:) Dziewczyny a ile jest ważne badanie AMH jeśli chodzi o refundacje INF? bo mi lekarz w Invicta powiedział żebym nie powtarzała badania bo jak wyjdzie, że zmalało to będzie po refundacji a tak to jeszcze się łapię (bo jak pierwsza próba się nie powiedzie to na kolejne INF będę się starać o refundację) ale czy to badanie jest ważne aż rok?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 4, 2014 Gerwazy..to mnie zagięłaś...i to jest właśnie powód dla którego zapisałam się też do Śliwińskiego....mimo, że Czech ma super opinie..to zawsze warto się poprzeć też opinią drugiego lekarza i dowiedzieć się czegoś nowego ;/ na szczęście wizyty mam prawie po sobie, bo w sobotę dr czech jeszcze raz, a w poniedziałek Śliwiński , martwi mnie jedynie to że jeśli będę musiała mieć hsg w tym cyklu to ivf będzie bez udziału mojego m, na czym mi cholernie bardzo zależy bo przy nim zupelnie inaczej się czuję jak odbieram wyniki i słyszę cokolwiek przykrego od lekarza lub ogólnie chodzę na badania...jakoś z nim mi lepiej o wiele :( a niestety wyjeżdża 5go marca i dupa co ja mam teraz zrobić;/ tylko co mi da hsg tak naprawdę? jeśli będą niedrożne to oni chyba już ich nie udrożnią? Justka a czemu do dr Czecha akurat chcesz? skąd ten wybór? wogóle czy to ma znaczenie że np Czech ma specjalizację z ginekologii i niepłodności a z endokrynologii nie ? czy efekt w tym przypadku może być słabszy i gorzej dobrane leczenie niż w przypadku lekarza z dodatkową endokrynologią? co do terminów powiem Ci że słaaaabo bo obaj byli teraz na 2 tyg urlopie i właśnie wrócili, pacjentek np Śliwiński ma poumawianych tyle że wizyta co 10 min!! co można zrobić w 10 min? chyba wejść i wyjść ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taida33 0 Napisano Luty 4, 2014 Terri Gratuluje poprawy wyniku. Jak widać wiele jest możliwe. Nie zamęcz tylko męża i zapisuj się jak najszybciej na refundowane ivf. To do czasu rozpoczęcia stymulacji w niczym nie zakłóci naturalnych starań. I Każda opinia jest subiektywna więc najlepiej sprawdzić samemu. Moim zdaniem Invicta w Gdańsku (jest też filia w Warszawie ale to malutki oddział i nie robią tam wszystkich badań na miejscu) to najlepsza klinika ivf w Polsce. Mają najnowocześniejszy sprzęt i najszerszy zakres badań. Prof. Łukaszczuka odebrałam bardzo pozytywnie choć przyznaje, że nie jest to osoba, która prowadzi kwieciste dialogi z pacjentami. mam do niego jednak duże zaufanie. Dodatkowo dla mnie ważne jest gdzie się taki lekarz kształcił, czy nadal uzupełnia swoja wiedzę, na jakie sympozja jeździ, czy publikuje. większość znanych mi ginekologów zamyka się na naszym polskim podwórku i tyle. Oczywiście prawdą jest, że badania tam kosztują ale to od nas zależy czy chcemy je robić czy nie. Mi zależało na jak najszerszej diagnostyce choć przyznaje, ze może i bez niej efekt byłby podobny. Tego się już nie dowiem. I Jeszcze co do wyniku amh. Najpierw badano mi przy starych odczynnikach i wyszło 0,14, potem po 6 miesiącach przy nowych odczynnikach i wyszło 0,18. Tak więc u mnie cudów nie było ale wierzę w wiarygodność tych pomiarów bo obraz usg co do ilośc**pęcherzyków antralnych korelował z wynikiem. I Pozdrowienia dla wszystkich. I Coco dawno Cię nie było. jak forma? I Podobną historie z wynikiem amh jak Terri opisywała kiedyś Andziii na tym właśnie forum zainteresowane mogą sobie odszukać jej posty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 4, 2014 Taida, widze ze mialas wahania fsh raz 10 raz 30 raz 7 , czy lekarz wyjasnil ska takie skoki i co to oznacza? Czy to znaczy ze kazdy cykl jest inny i fsh w kazdym moze byc skrajnie wysokie lub odwrotnie skrajnie niskie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justka87 Napisano Luty 4, 2014 Dzwoniłam właśnie do Gamety umówiłam się do dr Czecha (najbliższy wolny termin 26 luty!) jestem mega ciekawa co powie.. i zapytałam o badanie AMH pani powiedziała, że najlepiej wykonać badanie w 2-5 dniu cyklu!! no i że do refundowanego INF badanie AMH musi być wykonana najpóźniej dwa miesiące wcześniej, starsze badanie jest nieaktualne!! więc dlaczego w Invicta kazał nie powtarzać badania?? żeby załapać się na refundację skoro to badanie jest ważne tylko dwa miesiące? NIC już z tego nie rozumiem, coś mi tu nie pasuje z tą Invicta i mam coraz więcej wątpliwości!! dobrze, że jest to forum i że możemy wymieniać się informacjami:) "Polaku lecz się sam!!" fajnie, że jesteście!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justka87 Napisano Luty 4, 2014 Ps Bella umówiłam się do Czecha bo miał szybciej wolny termin:) a zależy mi na czasie bo jeżeli dr potwierdzi, że u mnie tylko INF to zgodnie z planem chciałabym podejść na początku marca, teraz jestem na etapie wyciszania jajników.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 4, 2014 No wlasnie to jest ciekawe z tym wyciszaniem, bo nasze jajniki przeciez sa juz wyciszone ... Chyba powinno sie ****ardziej pobudzac? A moze takie wyciszenie w 1 cyklu powoduje wiecej jajek w drugim? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość papatka80 Napisano Luty 4, 2014 wracam powtórnie z pytaniem... dziewczyny, czy którejś z Was udało ISCI się na cyklu naturalnym? Czy w ogóle próbowałyście??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 4, 2014 Ja jeszcze niczego nie probowalam :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lonia37 0 Napisano Luty 4, 2014 Papatka - ja też jeszcze do niczego nie doszłam, żadnych IVF...jedyne co to stymulacja bez punkcji. Niestety Ci nie pomogę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luśka_KM 0 Napisano Luty 5, 2014 Witam Was dziewczynki, jestem tu nowa, w sumie to nie tylko tu :) nie sądziłam, że kiedyś przyjdzie taka konieczność... Staramy się z mężem o dzidziusia bo ja mam 3 swoich z poprzedniego małżeństwa a mąż 1, super by było mieć wspólne. Wszystko podporządkowaliśmy tej myśli! Poprzednie moje ciąże wzorcowe, pyk i zachodziłam, wszystkie planowane. Teraz po 6 miesiącach starań postanowiliśmy zrobić badania. I tu ZONK! FSH w 2 dc - 10,92 mlU/ml, estradiol 33,51 pg/ml, progesteron w 9 dc - 0,85 ng/8ml. Niby ok, choć się nie znam ale tak mówił lekarz. Zrobiliśmy do kompletu AMH. W 2 dc <0,1 :(( powtórzyliśmy w nadziei ale drugie badanie - <0,02 ;(( Mam 40 lat, czy ja już nie mam szans?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 5, 2014 Luska- ja mysle ze szanse sa zawsze, pewnie nie wszystkie Twoje cykle sa z owulacja ale tak juz bywa po 30tce. FSH nie masz wysokie a to jest najwazniejsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luśka_KM 0 Napisano Luty 5, 2014 Dziękuję za dobre słowa :) Nie poddajemy się, bo i co nam pozostało? :) Zna ktoś dobrego lekarza w Warszawie od tych spraw? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justka87 Napisano Luty 5, 2014 Jagodzianko a co u Ciebie? dawno Cie nie było:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lonia37 0 Napisano Luty 5, 2014 Witaj Luśka - wyniki masz ładne oprócz AMH... wydaje się, że w grę wchodzi IVF, ale jeżeli chcesz najpierw przed pójściem do specjalistycznej kliniki skorzystać z konsultacji dobrego ginekologa to polecam dr.Mariusz Wójtowicz z City Clinic ul.Popularna. Ja u Niego tak naprawdę się leczę, to On przyjął mnie do szpitala na NFZ już na dwie histeroskopie. Przejmuje się, dobrze tłumaczy i słucha. Jak dla mnie jest wspaniały i do tej pory stawiał same dobre diagnozy. Jeżeli będę podchodzić do IVF to chyba pójdę do Novum, ale najpierw muszę wyleczyć wszystko co związane z macicą. Ostatnio na Naszym wątku mamy poruszenie, ponieważ wyniki AMH bardzo się między sobą różnią w przypadku tych samych osób. Pewnie o tym czytałaś już :-) Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luśka_KM 0 Napisano Luty 5, 2014 Czy możliwe jest INV przy tak niskim AMH i wieku 40? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justka87 Napisano Luty 5, 2014 Terri, wczoraj byłam u Pani Genetyk i przez przypadek dałam jej mój wynik AMH bo podczepił się pod inne badania, Pani dr zapytała czy zawsze mam takie niskie AMH? czyli że co że AMH może skakać i raz jest lepsze a raz gorsze?? mam wątpliwości co do wiarygodności tego badania.. jestem bardzo ciekawa co lekarz powie na Twój nowy wynik! na pewno sama też powtórzę badanie. A i jeszcze Pani dr jako jedyna zwróciła uwagę na dietę, że jest to na prawdę dość istotne:) Luśka głowa do góry:) trzeba włączyć pozytywne myślenie i działać:) Dobry lekarz to połowa sukcesu!! a w ogóle wczoraj oglądałam jakiś program o ciążach i w jednym z wątków była kobieta po 50tce, która urodziła dzieci swojej córce, która nie mogła mieć dzieci (nie wiem z jakiego powodu) co prawda powiodło się dopiero czwarte podejście INF ale urodziła trojaczki!! podano jej trzy zarodki z czego dwa się przyjęły a później okazało się, że jeden z tych dwóch się podzielił i urodziła trzy dziewczynki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyy Napisano Luty 5, 2014 Bella, Istnieje duza szansza, ze nie masz zadnej blokady w jajowodach. Badanie HSG przed IVF to po prostu "due dilligence". Sa tacy ludzie, ktorzy nawet po 3 nieudanych transferach tego nie robia bo uwazaja, ze jest male prawdopodobienstwo tego problemu. Ja bym tam wolala to sprawdzic, bo badanie jest krotnie i niespomplikowane. Tak samo z histeroskopia diagnostyczna. Wielu lekarzy poleca to dopiero po 3 nieudanym IVF. Raz pisala tu na kafe dziewczyna, ktora miala 4 nieudane IVF i dopiero zrobili histroskopie i okazalo sie ze ma jakies zrosty czy polipy, ktorych nie bylo widac na USG a z powodu ktorych zagniezdzenie bylo niemozliwe :( W klince CCRM w Colorado sprawdzaja to wszystkim przed IVF. Po prostu to lepiej wiedziec z gory niz potem sobie pluc w brode, nie uwazasz? Ale najlepiej przedyskutuj to z lekarzem i bedziesz sama musiala podjac decyzje. x Jezeli wykryto by jakas blokade to nalezy ja usunac przed przystapieniem do IVF. x Co do AMH, to naprawde nie wiem skad sie bierze ta obsesja na ten temat i sprawdzanie 10 razy? Co Wam to da? AMH mowi Ci jedynie tyle co: spiesz sie z dzieckiem albo: mozesz jeszcze troche z dzieckiem poczekac. Ale przeciez my wszystkie JUZ I TAK chemy dziecko TERAZ. Czekac i tak nie bedziemy. Wiec co nas obchodzi AMH? x AMH (samo z siebie) nie mowi NIC na temat tego jakie masz szanse zajsc w ciaze. Mozna to jedynie brac pod uwage wylacznie jako jeden z faktorow w ocenie plodnosc****odstawa to liczba pecherzykow antralnych liczonych w 3 dniu cyclu, FSH, LH, Estradiol i Progesteron. x Zalozmy, ze w jednym cyklu ktos mial AMH 0.2. Zaczal brac witamine D, rowne inne suplementy i tu nagle po 3 miesiacach, AMH is 0.8. Noi co z tego? Czy ta osoba jest badrziej plodna i nagle ma wiecej pecherzykow? Nic podobnego! Tyle ile sie wystymulowalo pecherzykow przy podejsciu gdy miala 0.2, tyle sie wystymuluje gdy bedzie miec 0.8 bo liczba pecherzykow antralnych policzonych w 3 dc sie nie zmieni. x Ta rzadowa zasada refundowanego IVF ale wylacznie z AMH 0.5 jest po prostu idiotyczna i kupy sie nie trzyma. Bo osoba z AMH = 0.4 a FSH =6 bedzie miec lepsze szanse na ciaze niz osoba z AMH=0.8 a FSH = 11. Naprawde uwazam, ze nie ma sensu roztrzasac ciagle tego neiszczesnego AMH. x Justka, Wydaje mi sie, ze lekarki nie zrozumialas. Mysle, ze ona chciala wiedziec czy zawsze mialas takie niskie AMH. Bo jezeli powiedzmy masz takie samo niskie AMH od 10 lat to po prostu taka Twoja uroda i nie ma to wiekszego znaczenia dla Twojej plodnosci. Natomiast jezeli Twoje AMH g***townei spada w ciagu ostatnich miesiecy czy lat to daje wskazowke na to, ze cos tam w Twoim organizmie sie dzieje. x Zreszta, co daja wszelkie oceny "szans" na dziecko? Gdy ktos C***owie, ze masz tylko 10% szansy to przestaniesz probowac? Kazdy liczy na to, ze sie znajdzie w tych 10%. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 5, 2014 Witam, Gerwazy Ale lekarz mi powiedział że niskie AMH świadczy o tym że mamy niską rezerwę jajnikowa a co za tym idzie gorszej jakosc**pęcherzyki i chyba coś w tym jest skoro wszystkie mamy problem z ciążą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyy Napisano Luty 5, 2014 Gosc, to ze masz niska rezerwe nie znaczy koniecznie, ze ta rezerwa jest zlej jakosci. Dlatego niektore kobiety zachodza w ciaze z amh 0.1 bo wprawdzie maja niewiele jajeczek ale za to dobrej jakosci. Zwlaszcza kobiety w mlodym wikeu, z fsh ponizej 10 nie powinny sie przejmowac amh. Przejmowac sie tym wynikiem ma sens wylacznie jezeli mialas w planach starania o dziecko za 5 lat i dostalas niski wynik amh. Wtedy wiesz, ze starac sie o dzeicko musisz TERAZ a nie za 5 lat. To jest jedyny scenariusz w ktorym amh ma jakiekolwiek znaczenie i wplyw na nasze postepowanie. Poza tym jest to tylko i wylacznie poboczna informacja. x Zreszta, mnie naprawde te testy zupelnie nie interesuja. Jak ktos chce to niech robi chocby co miesiac nowy. Tylko co to mu da? Mnie nie interesuje jak zmienic *prognoze* na to jakie mam szanse tylko jak zwiekszyc szanse na zajscie w ciaze. A w tym akurat poziom amh ma bardzo male znaczenie. Znaczenie ma ilosc pecherzykow antralnych, amh, fsh, estadriol i tarczyca, dobre warunki srodowiskowe macicy i droznosc jajowodow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach