Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość justka87
Bella super wyniki!!:) a ja siedzę i drążę strony w internecie ale nic konkretnego nie znalazłam, interesuje mnie T4 bo mam trochę podwyższone.. Dziewczyny a jak u Was wygląda sprawa z @?? bo u mnie to jakaś porażka, niby trwa 5 dni ale to jest plamienie a nie krwawienie:( jeszcze pierwszy dzień w miarę okej ale pozostałe cztery masakra:( , a czy używałyście kiedyś testów owulacyjnych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja używałam testów owulacyjnych, zawsze według nich miałam owulację. Teoretycznie jest to możliwe, ostatnio nie używałam. Jagodzianka13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka87
ja tylko raz użyłam tych testów, kilka miesięcy temu i wynikało z nich że owulacji brak:( podejrzewam, że to przez wysoką prolaktynę, teraz mam już wynik okej i zamierzam zakupić testy i ciekawe co tym razem mi pokarzą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, odebrałam z drugiego laboraorium wynik fsh :) ->zrobiłam tak dla pewności w 2 róznych jako, że ten ostatni wynik to taka porażka..i drugi wynik wyszedł 9,13:) a więc mam 2 wyniki: 9,41 i 9,13..w sumie zbliżone no i zawsze nie jest to 28 jak poprzednio :D do lekarza mam wizyte za tydzień w czwartek ponieważ robię monitoring owulacji, co do testów owulacyjnych to ja używam firmy AMIL, robie od 10 dnia cyklu i w sumie zawsze wyjdzie mi po drodze pozytywny :) ostatnio wyszedł pozytywny na dzień przed owulacją no i w samą owulację też, niby jak wychodzi pozytywny to owulacja jest na następny dzień lub może być 2 dni później, dlatego optymalnie byłyby wtedy się zblizyć w dzień testu pozytywnego i dzień później..przynajmniej tak podaje ulotka i ovufriend...:) ugh odebrałam tez inne wyniki robiłam ponownie tsh..stoi w miejscu 2,03, ft4: 1,07, i anty TG: 13,6..więc wyniki chyba ok..no i prolaktynę mam 12:) spadła z 33 ostatnich po moim przyjacielu dostinexie hehe, jestem strasznie ciekawa co mi lekarz powie na moje fsh :) wiem że nie jest idealne bo wynik 9-10 świadczy o obniżonej rezerwie dalej..ale zawsze jest bliżej 9 i jest to wynik który mi aż tak tragicznie na ewentualną stymulację nie rokuje tragedią :) więc się pocieszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do miesiączki to ja mam tak: 1szy dzień potop, 2gi dzień takie średnie krwawienie, 3ci niby małe..ale bywa jednak też średnie no i później to tak troche krw trochę brudu...w sumie 6 dni trwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze że w 1 szy dzień ten najmocniejszy zawsze mi jakimś bokiem uleci noż kurde mol :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny czytam wszystkie fora i mam doła i tracę wiarę. leczymy się z mężem od 4 lat i kicha, w końcu trafiliśmy do NOvum i zobaczymy ale wątpię w cud z moimi komórkami, mam 35 lat niskie AMH 0,14, fsh 40,18 i LH 11,8 oprócz tego niedoczynnośc tarczycy, łykam norprolac na prolaktyne.chyba na tytmulacje już się nie nadaję nie wiem co będzie dopiero w marcu mam wizyte w NOVUM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Jagodzianko, fajnie i optymistycznie to ujęłaś: "...jak już urodzę to moje maleństwo, to taki napis pojawi się na ścianie mojego domu: Marzenia nie spełniają się ot tak, w tym cała ich magia, że są wyczekane" JAK JUŻ URODZĘ TO MOJE MALEŃSTWO :) pięknie napisane i tak trzymaj! :) niech ten optymizm udziela nam się tu wszystkim ;) No niestety milutka, nie przyszedł na mnie jeszcze czas, wciąż oczekuje na dzieciątko :( Jak wspomniałam strasznie rozregulowaną mam tą prolaktynę i FSH, reszta wyników względnie dobra, tj.progesteron, TSH, itd.ok ale jak będzie i czy uda mi się kiedyś zajść w ciąże? czas pokaże... Mam świadomość, że nie jest dobrze i nie będzie lekko, ale wciąż w to wierze się uda.... Bella84 Widzę, ze i Ty masz a raczej miałaś! wysokie FSH, super ze taka zmiana :) Zobacz jak bardzo jest to zmienne? Wierzę Ci, że radość jest ogromna miałam podobnie, różnie mi się waha to moje FSH ale Jagodzianka dobrze Ci radzi - biegusiem, szybciutko do lekarza i działaj, przy dobrym wyniku FSH szanse się zwiększają, trzymam kciuki! :) Beziczku słoneczko, ciężko jest zapanować nad tymi hormonami, nie mamy na to wpływu niestety :( Dobrze że bierzesz leki na obniżenie, daj sobie czasu no i myśl pozytywnie! nie zapominaj o tym. Dużo siły i wiary miejmy - tego się trzymajmy! :) Dużo (mimo tych trudności) uśmiechu na buźkach życzę! :) Pozdróweczki kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie z tym lekarzem jest tak , że w poprzednim cyklu mówił że jak się nie uda to w kolejnym (czyli moim obecnym) monitoring...więc chyba nie mam co lecieć do niego teraz;/ bo i tak już na stymulację za późno..a on chciał naturalnie teraz i monitoring owu zrobić+ewentualnie jakiś zastrzyk na pęknięcie....no mam nadzieję że to jest "TEN" cykl..i że naturalnie się uda...:) jeśli nie to już każdy kolejny stymulacja...dodam, że od 2 tygodni biorę dheas niby poprawia jakość jajeczek..ciekawe czy to mogło miec jakiś wpływ na fsh..pewnie nie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gothika Witam Cię serdecznie rówieśniczko :) w grupie raźniej, myślę, ze dobrze trafiłaś :) Jak sama pewnie zauważyłaś dzielimy się tu spostrzeżeniami, doświadczeniami i przede wszystkim wspieramy dobrym słowem, a jakże przecież to ważne mając na uwadze, że temat jest bardzo delikatny z którym nie dokończa chcemy się afiszować wśród znajomych, w rodzinie.... Wiesz, ja też dużo straciłam czasu chodząc po "zwykłych" ginekologach, którzy wmawiali mi,ze wszystko ok. Później zaczęło się najpierw od sprawdzenia drożności jajowodów, po drodze histeroskopia, laparotomia i gdy teraz już wszystko "technicznie" wydaje się OK pojawił się problem z hormonami :( no i tak latka uciekały.... Dopiero po przeszło 5 latach prób trafiam do kliniki, "przespałam" tyle lat wierząc (sugestia lekarza) że zajdę w ciążę naturalnie przy braniu tylko w pewnym momencie CLO, niestety okazało się, ze w moim przypadku to za mało. Jeśli miałabym możliwość in vitro to nie zastanawiałabym się nad tym tylko bym poszła. Ne wiem co to za klinika co wymieniłaś, ale myśle, ze teraz oni pokierują Cię odpowiednio. Jest w tych klinikach dobry sprzęt, są specjaliści, którzy działają konkretnie, ważne żebyś i Ty była zdecydowana i dynamiczna w działaniu, nie zwlekaj. Szkoda tylko, ze w tym wszystkim trzeba mieć worek z pieniędzmi, dokładnie worek :( Wizyty, badania i leki są bardzo kosztowne, o czasie i stresie nie wspomnę :( Aleeeee masz czas pozbierać myśli, marzec tuż tuż pójdziesz, ocenią, zasugerują i działaj! :) Ja sama mam czasem chwile zwątpienia, odpuściłam już troszkę z tą determinacją w działaniu, ale nie wiem skąd we mnie tyle siły i wiary mimo, że ma świadomość, że dobrze nie jest, ale coś wewn. czuję, że kiedyś się uda......czego sobie i Wam Kochane życzę :) Miłego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyy
Bella, czy Twoje wyniki byly robione w 3dc? Wiesz, nie chce Ci wylewac kubla zimnej glowy na glowe ale powinnas te wyniki przedyskutowac z lekarzem. Estradiol w 3 dniu cyklu nie powinien byc wiekszy niz 50. Pamietaj, ze bardzo wysoki estradiol sztucznie zaniza FSH, dlatego zawsze sprawdza sie te wartosci razem. Taki wysoki estradiol w 3 dniu cyklu moze wskazywac na rozne problemy. Porozmawiaj o tym z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyy
gothika, czy bralas pod uwage komorke dawczyni? Wiesz z FSH 40 szanse na zajscie w ciaze z wlasna komorka sa niestety nieduze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GERWAZY USTOSUNKUJESZ SIĘ DO TEGO?????Gerwazy tak sobie mysle o tym co napisalas przeciez jezeli ma sie niskie amh to swiadczy to o konczacej sie rezerwie tak? wiec na logike taka kobieta nie ma czasu juz na naturalne starania tylko wszedzie slyszy u pani to tylko invitro czyli cholerne koszty na co niektorych po prostu nie stac bo przy klopotach z prolaktyna czy tarczyca mozna to unormowac lekami nikt przy podwyzszonej prolaktynie nie mowi u pani to juz tylko invitro smialo masz czas na naturalne starania a przy niskm amh tego czasu juz nie masz bo nie ma czasu na p*****ly tylko trzeba dzialac a druga kwestia jest taka ze nie ma pewnosci czy za kilka miesiecy amh nie spadnie do zera i co wtedy? tylko komorka dawczyni ... no i mysle ze generalnie chcialoby sie miec wiecej dzieci niz jedno jesli wogole uda sie chociaz z tym jednym uwazam ze to nie jest do konca tak zeby sie tym wogole nie przejmowac no i tak jak juz ktos napisal wczesniej sa statystyki powodzenia invitro no i niestety przy niskiej rezerwie szanse sa duzo mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gothika witaj w naszym klubie :). miałam bardzo podobne wyniki do Twoich. Amh 0,14, fsh w zależności od cyklu 7-30. Moje trzy stymulacje nie przyniosły efektu. Zdecydowałam się na kd. Jestem ciekawa czy Tobie się uda ze swoimi komórkami. Na początku leczyłam się w Novum. Przy takich wynikach oczywiście zaproponują ci in vitro tyle tylko, że będą czekali ze stymulacją na cykl gdzie fsh będzie nie wyższe niż około 15 (co i tak jest bardzo dużo). Stymulację przy takich wynikach robią bardzo delikatną nastawiając się na uzyskanie 1-3 komórek. Potem to już loteria bo nie robią pgd zarodków. I Dziewczyny jutro zaczynam 30 tc. to dla mnie przełomowy moment ciąży bo ostatnio mam coraz więcej skurczy i boję się przedwczesnego porodu. Takie dziecko z 30 tygodnia miałoby już całkiem dużo szans na normalne życie. Mój lekarz powiedział mi ostatnio, ze przy takich symptomach mogę urodzić na dniach ale jest też duża szansa dotrwania do terminu. Ach ciągle coś odliczamy, wyliczamy, a natura i tak decyduje za nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaciążone dziewczyny odzywajcie się częściej! Co u Was? Jak tam brzuszki i maluszki? Zobaczcie ile jest nowych dziewczyn, które czekają na takie "przypadki" jak Wy. Ja ze swoja kd to mogę działać na niektóre dołująco ale Wy możecie podgrzewać do walki o własne jajko. I Choć moja psychika przy ciąży z kd ma się świetnie :). Strasznie się cieszę, że urodziłam się w takich czasach gdzie wszystko jest możliwe. Tak wiec pamiętajcie nikt Wam nie może powiedzieć, że na pewno mamami nie zostaniecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka13
Saade, dzięki za te miłe słowa. Dziś piękny dzień, bardzo słoneczny, w powietrzu czuć wiosnę. Odliczam dni do marca. Bella uciekaj jak najszybciej do specjalisty. Ghotika, witamy Cię ciepło. Też mam wysokie FSH, niskie amh, zdecydowałam się na KD. Nawet nie podchodzę do stymulacji. Rozmawiałam z wieloma specjalistami, z różnych klinik w Polsce. Powodzenie stymulacji przy moich wynikach równe jest zero praktycznie. Co nie znaczy, że naturalna ciąża się nie trafi, cały czas na to liczę. Wzięłam wiele za i wiele przeciw. Leczenie niestety jest kosztowne, a to również jest jeden z argumentów. Absolutnie jednak, nie twierdzę, że Tobie się nie uda. Ja podjęłam taką decyzję, w tym momencie jej nie żałuję, chociaż każdy może mieć o mnie swoje zdanie, że nawet nie spróbowałam, że się nie staram. Ja dobrze wiem, ile mnie to wszystko i tak kosztuje. To jest bardzo ciężka walka. Z jednego się cieszę, że medycyna ma dla mnie jeszcze wyjście, tak jak napisała Taida. Oczywiście minęło trochę czasu zanim w ten sposób na to spojrzałam. Nie mam już wpływu na to, że mam taki a nie inny problem, ale mam wpływ na to, jak będę o tym myśleć i jak zamierzam z tym żyć. Stąd moje podejście, chociaż wczoraj jak przeczytałam post Saade to się rozczuliłam i popłakałam, bo wiadomo, że żal w sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Gerwazy, estradiol mam podany w 2 wynikach w 2 różnych jednostkach: 266 pmol/l (norma dla fazy folikularnej to 46-607 i 2gi mam 72,864 pg/ml (norma 12,6-165,7 dla fazy folikularnej). Badanie robiłam w poniedziałek a okres dostałam w sobotę ok 22 (plamienie) więc powiedzmy 2/3 dzień cyklu tj kazał lekarz...wg norm w sumie się mieści...ale szczerze się nie znam bo wiem że za niski estradiol wiąże się z wysokim fsh i może oznaczać menopauzę a teraz mam wyniki absolutnie inne niż poprzednio..więc nie wiem co lekarz mi powie..może to efekt brania tego dheas? nie wiem...w sumie jedyne czego się trzymam to tego jak powiedział że mam 12 pęcherzyków w jajnikach a więc jak zdrowa kobieta i nie ma mowy o tak wysokim fsh jak mi wyszło...dlatego też kazał powtórzyć...on powiedział że najbardziej ufa temu co widzi w usg bo tam ma obraz moich jajników, macicy i tych pęcherzyków i to jest dla niego namacalne....sama już nie wiem..ale lekarz ten ma świetne opinie, masa kobiet poleca, moja koleżanka z amh 0,2 i wysokim fsh zaszła właśnie u niego w ciążę po 6 miesiącach...mój onkolog mi go polecał, mój endokrynolog no i nawet koleżanka mamy która starała się dłuugo chyba z 5 lat, miała niedrożne jajowody i masę innych rzeczy..coś z jajeczkami też...zaszła w ciążę u niego...wiec kurcze ufam mu bardzo..jestem bardzo ciekawa co powie..staram się cierpliwie czekać na wizytę za tydzień;/ jak w tym cyklu nie wyjdzie to już odpuszczam naturalne staranka i poproszę o stymulację..max 3 razy pewnie i potem jak nie wyjdzie to już chyba ivf...no ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coco dawno Cię nie było. Jagodzianka13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mersinka
Witajcie po dłuższej przerwie. U mnie już prawie 22tc :) Maluszek rozwija się prawidłowo. Będziemy mieli chłopczyka :) Trafiło mi się w międzyczasie bakterie w moczu, ale wystarczyło coś antyseptycznego. Mam super lekarza, usg połówkowe idealne. Miałam tez 2 razy dość mocne przeziębienie, ale wyleczyłam domowymi sposobami i tym co mi mama w paczce przysłała, a więc prenalen dla kobiet w ciąży na przeziębienie. Generalnie czuję się świetnie. Przytyłam jedynie 5kg od początku ciąży. Wszystko idzie zgodnie z planem. Termin ustalony na 26 czerwca, ale lekarz kazał sobie policzyć tydzień w jedną lub druga stronę. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że poród będzie siłami natury, czyli tak jak zawsze chciałam :) Gratuluje wszystkim, którym się udało, a tym, które się starają mówię "nie poddawać się dziewczynki" :) Ściskam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mersinka świetne wiadomości, życzę Ci w takim razie naturalnego porodu, co do wagi Twojej można tylko pozazdrościć, ze tak niewiele, wszystko pewnie idzie w Maluszka. Jakodzianka13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mersinko, miło mi Ciebie poznać, a w ramach przypomnienia mogłabyś napisać jakie miałaś wyniki i jaką metodą się udało zaciążyć? :) swoją drogą dziewczyny dzisiiaj czytałam o tym dhea co przyjmuję 3x po 1 tab dziennie, i wiele źródeł podaje że właśnie niby się zaleca w przypadku niskiej rezerwy - niskie amh i wysokie fsh...i może skutkowac obniżeniem fsh i też niby obserwuje się zwiększenie liczby ciąż wśród kobiet przyjmujących, czy coś wam wiadomo na ten temat? czy któraś z Was przyjmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella , a możesz mi powiedzieć gdzie się leczysz? Czy może jesteś z mazowieckiego? Szukam dobrego lekarza, bo już nie wiem gdzie się udać.Też mam niskie amh, lekarze namawiają na in vitro. Czy to możliwe że po tabletkach dhea spadło mi fsh z 6 na 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Aga, a skąd wiesz że masz niską rezerwę? jakie masz amh? bo fsh masz super, nie wiem czy dhea ma wpływ na spadek fsh, ale słyszałam że ogólnie pozytywnie wpływa na kobiety starające się z niską rezerwą...ja dopiero skończyłam 1 opakowanie (30 tab a biorę 3x1 dziennie) i w sumie żadnych skutków narazie nei widzę poza tym, że jakieś syfki nagle mi wyłażą;/no i fsh ogólnie spadło mi z prawie 29 do 9,14 ale nei wiem czy to tak poprostu taki cykl czy może coś to dhea zrobiło..lekarz twierdzi że na efekty trzeba kilka miesięcy czekać...ja się leczę w gamecie w gdyni ponieważ z trójmiasta jestem, ale w mazowieckim podobno novum jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella, dziéki za odpowiedz. Moje amh 0,66. W novum sié leczylam. Zrobili mi 7 iui bez zbadania amh ii na cyklu naturalnym. Zrobilam sobie na wlasna reke amh i sié okazalo ze jest niskie i teraz namawiaja na in vitro. Odnosnie twojego amh wydakei sie ze gdzies czytalam na forum chyba ze cié z kims pomylilam. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agap czy cyfra wskazuje na Twój wiek? w sensie rok urodzenia, bo jeśli tak po 35 r.ż. rezerwa zaczyna być już nadszarpnięta i to jest raczej naturalne, AMH jest dość niskie, ale za to FSH masz super, więc chyba nic straconego. Poza tym niedobór wit. D może mieć wpływ na wynik AMH, wklejałam kilka postów wyżej info o darmowych badaniach wit. D, zerknij sobie. Jagodzianka13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goşciu no akonczylam juz 35 lat. Fsh teraz wzroslo do 6. Wit d tez robilam. Mam ok 27.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka13
Agap, mnie lekarz tłumaczył, że przy niska rezerwa to alarm, ale niska nie znaczy wyczerpana. Ja mam skrajne wyniki, ale nawet przy moich skrajnych lekarz nie wyklucza naturalnej ciąży, bo akurat trafisz na owulacje, zwłaszcza, jeśli objawy owulacji widzisz, są pęcherzyki antralne na usg i miesiączkujesz regularnie. In vitro oczywiście daje więcej pewności w Twoim przypadku, bo w moim przy FSH dochodzącym do 50 niestety już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka87
Bella a czy badałaś sobie poziom DHEA? bo ja mam na granicy dolnej normy i endokrynolog odradził mi suplementację, powiedział, że może mi to bardziej zaszkodzić niż pomóc...hmm... a może się myli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agap ja mam 37 lat, ponad dwa lata starań, amh 0,9, fsh ok 6, trzy poronienia po naturalnych staraniach. W jednej klinice powiedzieli mi że tylko in vitro w drugiej sugerowali in vitro ale lekarz powiedział żeby na początek spróbować iui, w kolejnym cyklu mam brać clo. i jak będzie ok to iui.(w tym cyklu miałam infekcję gornych dróg odd. z 2 antyb i musiałam odczekać cykl) Szczerze nie wiem czy się zdecyduję na ivf. A z drugiej strony nie wiem czy iui cokolwiek pomoże. W invimedzie lekarz powiedział że wg niego iui nie zwiększa szans. Nie wiem już co o tym wszystkim myśleć. Powoli tracę nadzieję. Ty zdecydujesz się na in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×